Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Arma nadal prowadze samochód i nie wyobrazam sobie zeby to sie zmienilo. U nas kazdy ma swój, wiec temat "nie dam ci auta bo cos tam..." mnie nie dotyczy.
Położna srodowiskowa jest wybierana deklaracją tak jak lekarz pierwszego kontaktu i pielegniarka. Przejdz sie do przychodni do której bedziesz chodzic po porodzie w razie w i dokonaj wyboru lekarza. Pielegniarki i poloznej.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Hej :-) u nas paskudnie za oknem, nic mi sie nie chce. Mam zamiar skonczyc pranie dla małego. Swoja droga to chyba w koncu wybralismy imię-Szymek :-) w przyszlym tygodniu chce zrobic zamówienie z allegro i jak wszystko przyjdzie to spakuje torbe do szpitala :-)
U nas tez kazdy ma swoj samochod. Maz terenowka a ja osobowke. Mi sie zle jezdzi bo brzuch przeszkadza i nie dostaje do pedałów jak odsune siedzenie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg816lrrt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhd0zxpvxd.png

Odnośnik do komentarza

Ja nadal prowadzę i nie mam problemów. Jedynie zaopatrzyłam się w podkładkę besafe. Teraz dolny pas przestał uciskać brzuch i jest ok. Właśnie zapłaciłam za koszule do szpitala i za zamówienie w gemini, więc będę teraz czekać aż przyjdą. Została mi tylko do kupienia ładna torba do szpitala.
Dostanę znowu jakieś ciuszki, więc na te zakupy jeszcze chwilę poczekam:-) a szkoda bo te są najprzyjemniejsze:-)
Karolina bardzo ładne imię wybraliście:-)
Arma moja mała też się przyciąga, czasem jest to fajne, ale ostatnio już zaczyna coraz mocniej boleć.
Asia, nie przejmuj się:-) trochę słodkiego i fajny makijaż i będzie dobrze:-) jak nie masz ochoty wstawać to zrób sobie wolne:-)
Ja się ostatnio śmiałam, że rozpoczął się okres namiotów w formie ubrań (żeby było wygodnie) oraz lustrzycy (też nie widzę stóp). Cóż... już jest bliżej niż dalej:-)

Odnośnik do komentarza

hejka mamcie
Agata duzo sił dla Ciebie i Maluszka!

Ja tez sie dzis czuje srednio ogarnieta nie chce mi sie nawet sprzatac. Bylam w miescie sie rozliczyc to od razu twardy brzuch no kurcze nawet spacer niedobry a przy corce tak nie mialam do konca w miare sie wloklam nawet przy 30 stopniowych upalach. a teraz lipa. i choc juz raz rodzilam to jakos tak sie czuje teraz mniej przygotowana niz za pierwszym razem takie dziwne uczucie.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
U nas w końcu słońce, więc mogłam się wybrać na spacer. I humor od razu lepszy. :-) Dzięki za wsparcie :-)
Mały pojechał dziś z mężem i tak ma być od dzisiaj, oprócz piątków kiedy mąż musi być w pracy punkt 8.
Agata, i ja trzymam kciuki. Oby to był jakiś błąd pomiaru. Mi do końca ciąży wmawiali, że syn urodzi się 3,5 kilo a miał ponad 4.
Asia, Zakażona, trzymajcie się dzielnie!
Arma, ja planuje się niedługo zamienić z mężem bo on ma duże auto, a ja małą niską Toyotę. W zeszłej ciąży jeździłam do 36-37 tyg. Nie było źle bo było lato. Teraz sprawę pogarsza dodatkowa warstwa w postaci kurtki. Ogólnie to, że mieszkamy za miastem, więc gdyby nie auto to bym była uwięziona w domu.
Karolina, też planuje wieczór spa dla moich stopów dzisiaj. Zobaczę jak mi pójdzie. Jeśli kiepsko to w przyszłym tygodniu idę do kosmetyczki :D

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3z9ol9e0b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj44jk2vhn4bn.png

Odnośnik do komentarza

beti ja to w ogole jestem tak do tylu z ogarnieciem przygotowan ze dramat. W.pierwszej ciazy to ma tym etapie bylam juz gotowa na porod, spakowane bylo wszystko i w ogole. A teraz lipa. Dzis ogarnelam czesc prasowania, reszta sie pierze.
Ja mam 17 marca do kosmetyczki to jej powiem.zeby mnie troszke ogarnęła :-)
A ja dzisiaj mam mega checi do pracy. Chyba przez to ze pogoda sie zmienila to moge cos porobic.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg816lrrt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhd0zxpvxd.png

Odnośnik do komentarza

U nas tez są dwa auta, wiec nie ma problemu z dostępnością. Bardziej chodzi o troskę męża i to, że położna nagrała głupot. Ją się czuje pewnie za kierownicą, więc nie mam zamiaru odpuszczać ;)
Od wczoraj mam znów więcej energii. Dzisiaj zrobiłam sobie z mamą wycieczkę do lasu, do którego chodzilysmy gdy byłam dzieckiem. Ale pachniało przedwiosniem ;) Jak Mała trochę podrośnie to też ją tam zabiorę ;)

U mnie też lipa z przygotowaniami. Dostałam wczoraj wielką torbę ubranek od koleżanki, więc w najbliższych dniach czeka mnie pranie i prasowanie. W przyszłym tygodniu spakuje torbę. Dziś przyszło łóżeczko :)
A w sobotę idziemy na sesję ciążowa. Robilyscie sobie albo macie zamiar? Trochę mi szkoda kasy, bo to drogie, ale z drugiej strony, fajna pamiątka, no i nie wiadomo czy będę jeszcze kiedyś w ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgasjuqoqj.png

Odnośnik do komentarza

Ja autem jeżdżę ale powiedziałam że już przestaje bo coraz częściej mam skurcze a brzuch stawia się kilka razy dziennie. Ja skończyłam prać i prasować ciuszki ale jeszcze kuzynka ma mi coś dowieźć więc zapewne coś tam jeszcze porobię jeszcze zostały mi rożki pościele do wyprania no i wózek ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Tak was czytam i aż mi głupio że ja już gotowa jestem i z torbą i z ciuszkami. Cieszę się jednak że to ogarnełam wcześniej bo teraz nie miałabym siły na to. Wózek, prześcieradła, fotelik i rożki też już poprałam. Wszystko jest zafoliowane żeby się nie kurzyło.
Ja auto też jeszcze prowadzę. Od początku ciąży używam pas besafe czy jako kierowca czy jako pasażer. Choć muszę przyznać że coraz częściej mąż prowadzi jak gdzieś razem jedziemy. Tak mi jednak wygodniej ;-)
Wiecie co... ostatnio mam taką schizę że nie poznam tych wszystkich objawów że to już należy jechać do szpitala. Nawet mam takie sny!
zakażona ja nie rodze w Lodzi, ale dużo moich znajomych rodziła w szpitalu na madurowicza. W tym szwagierka dwa razy.

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpskjov3lyxljn.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
Wróciliśmy dzisiaj z kilkudniowego wyjazdu. Byliśmy w Busku, taki ostatni wyjazd we dwoje :)

Współczuję Wam dziewczyny że wasze maleństwa tak dają popalić, moj bąbel to głównie się przewraca, ostatnio czuję ruchy jedynie w dole brzucha, tuż nad spojeniem. Normalne to? Bo wcześniej kopał na wysokości pępka z lewej i prawej strony a teraz ruchy się bardzo zmieniły.

Kurde miesiąc i parę dni do porodu, ale czas leci. Torby jeszcze nie spakowalam bo muszę jeszcze kupić koszule do porodu i karmienia. Zostały mi jeszcze ubranka do wyprania i wyprasowania.

Co do samochodu to jeszcze prowadzę ale jak tylko jest możliwość to jeżdżę z mężem jako pasażer.

Jeśli chodzi o sesję to bardzo chciałabym sobie zrobić ale mąż marudzi że szkoda kasy. Póki co zgodził się na sesję noworodkową. Jak w ogóle wyglądają u was ceny takich sesji? U mnie (Podkarpacie) 300 ciążowa i 500 noworodkowa.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjge9y380im.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez jeszcze jeżdżę autem i planuje tak jeszcze około 3 tygodni. Rzeczy które pożyczyla mi siostra dostałam wyprane i wyprasowane także luksus nie musze tego robić. Wczoraj widziałam się z mamą i stwierdziła że od niedzieli brzuch mi się obniżył. Dziś mi się bez przerwy stawia i jakoś źle mi się oddycha. Polezalam przez południe ale nic nie dało.

Odnośnik do komentarza
Gość liryczna1

To ja nie mam jeszcze nic. Zupełnie nic. No dobra, dwa mydełka Bambino, hehe.

Właśnie zbieram się do zapłacenia za zakupy w gemini, może w poniedziałek dojdą. W sobotę chcę mamę wyciągnąć na zakupy koszuli i stanika do karmienia. I wtedy już spakuję torbę. Chociaż jeszcze jakieś pieluchy dla malucha. Ech ech.

A o ubrankach nie chce mi się myśleć. Mam nadzieję, że nie są potrzebne w szpitalu. Jadę na weekend do mamy, może przywiozę rożek, córce był potrzebny w szpitalu. Ale z przygotowaniami jestem głęboko w pupie tak szczerze mówiąc :)

Kierowcą jestem niepraktykującym, więc tego problemu nie mam. Dalej poruszam się autobusami i jest ok :) Chociaż już duzo leżę, mało chodzę :)

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze sie nie odważyłam zamawiać na aliexpres. Jakoś nie mam pewności, choć znajomi sobie chwalą. Ja jestem spakowana, ale jeszcze chcę dokupić jedną koszulę. Łóżeczko też mam ale nie skręcone. Wczoraj wyprałam pościel i rożek. Myślicie że jeden wystarczy czy dokupić jeszcze rożek?
Beti ja też miałam dziś gorszy dzień. Ciężko mi się oddycha i brzuch się stawia...
Miłego wieczorku !

https://www.suwaczki.com/tickers/ckai9jcgi48kbqja.png

Odnośnik do komentarza

Miinik - ją mam jeden rożek z wyjmowanym utwardzeniem kokosowym. Więcej nie kupuje, chyba że coś mu się stanie podczas użytkowania.
Tyniaa - u nas - Wielkopolska i Dolny Śląsk - ceny sesji ciążowych też w tych samych granicach. 300 zł za zdjęcia w domu, 350 za studio. W pakiecie 10 zdjęć, każde kolejne 25 zł. Dla mnie to makabryczna kasa. Z drugiej strony raz brałam udział w profesjonalnej sesji w terenie i wiem jakie to wyczerpujące.

Dobrej nocy!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgasjuqoqj.png

Odnośnik do komentarza

Ja nadal jeżdżę autem, nie mam innego wyjścia. Mieszkamy na obrzeżach miasta wiec nie mam innej opcji. Jutro odbieramy moje auto nowe wiec się ciesze jak dziecko! :)

Ja torbę miałam spakować ale... zapomniałam ją zabrać od mojej mamy :D wiec odwlekamto w nieskończoność. Chociaż dobrze by było już mieć wszystko bo w sumie w każdej chwili może się zacząć ... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3k7eirsgoi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...