Kwietniowe maluszki 2017

[karolinaa_346]

Hej kochane :) ja dziś zaczynam 35 tydzień. Wam też tak zleciała ta ciąża? Pierwsza mi się ciągnęła, nie powiem. A druga przeleciała jak z bicza strzelił. Już pewnie za 3 tygodnie część z nas będzie się rozpakowywać :)
Do mnie dziś przychodzi siostra po szkole. Zajmie się Madziulką, to ja cos porobie. Wyprałam dziś przedostatnią turę ciuchów, jeszcze pozostały ciemne farbujące rzeczy, kocyki, poszewki i drobiazgi - typu skarpetki, niedrapki i czapeczki. W przyszłym tygodniu chcemy już mieć wszystko ogarnięte. Oby plan wypalił ;)
Jutro idziemy do szwagra na imieny ;) Będę jeść ;D
Jak wasza waga? U mnie 8 kg na plusie. Dziewczyny mówią że od tyłu nie widać że jestem w ciąży :)

Jakie plany na weekend?

[Cleo_0]

hej Dziewczyny!!!
ja dziś się czuję nie za bardzo, strasznie mi już ciężko, ledwo chodzę, pewnie przez to, że mam wszystko zastałe, w związku z tym ciągłym leżeniem :/
powiem Wam szczerze, że już mam tego wszystkiego serdecznie dosyć, chciałabym już być po :)
Któraś z Was słyszała o klinice prywatnej w Białymstoku u Arciszewskich? ja tam zamierzam rodzić :)
miłego dnia
ja jestem cały czas na forum, tylko ten u nich serwer coś przeciążony, cały czas mam taki komunikat- technologia

[Gość Mua]

Witajcie mamusie :-). Dawno się nie udzielalam ale czas tak mi ucieka przez palce, a tu już 8 miesiąc, piszecie o wyprawach ja zamówiłam i w poniedziałek będę mieć już wszystko oprócz wózka, kilka rzeczy dla siebie do szpitala mam. Ale tyle tego wszystkiego jest ze można zwariować nie wiadomo co potrzebne a co jest tylko zbednym bajerem :-). Mam jak na razie 14 kg na plusie troszkę już mi ciężko ale ostatnio mam taki przypływ Energi że ciągle bym sprzatala :-) chyba mi się włączył syndrom wicia gniazda, a jesteśmy przy końcówce remontu więc troszkę porządków jeszcze zostało mam nadzieję że do końca marca skończymy, a co u Was jak wasze samopoczucie? Już nie mogę doczekać soe jak utule moje maleństwo ale niech posiedzi jeszcze do końca marca w brzuszku :-). Ale się rozpisalam :-) miłego weekendu życzę pozdrawiam :-)

[Gość Mua]

Mam nadzieję że mi też uda się w przyszłym tygodniu już przygotować torbę do szpitala i już wszystko skompletować, a jakie torby bierzecie do szpitala? W sensie taka podręczna mała czy taka walizeczke na kółkach? głupie pytanie wiem ale nie mam pojęcia która będzie lepsza, nigdy w szpitalu nie byłam więc nie wiem co najwygodniejsze, jakieś kosmetyki dla dzidziusia będę zamawiać w aptece Gemini ale to za jakiś czas. Laktator czy podgrzewacz do mleka kupujecie przed porodem czy już po jak okaże się co z karmieniem? witam nowa mamusie :-)

[Asia1608]

Mua ja biorę "miękka" torbę. U nas jest tak ze trzeba sie wypakowac do szafki przylozkowej. Nie mozna miec torby pod lozkiem.
Laktator kwestia indywidualna. Ja korzystalam od pierwszego dnia po porodzie zeby pobudzic laktacje po cesarce.

[m0niik]

Znowu wyskakuje przerwa czy błąd na forum i ani nic poczytać ani napisać eh... Ja w poprzedniej ciąży leżałam z małym 5 dni ze względu na to że podejrzewali jakąś bakterie u Krystiana robili posiew i dostawał antybiotyk ja też straciłam dużo krwi miałam łyżeczkowanie a dużo tego było :) mam nadzieję że teraz normalnie wyjdę po 2 dobach bo mamy daleką drogę do domu przeszło 80km i synek będzie czekał w domu ... Ja biorę 2 miękkie torby w jedną pakuję siebie w drugą Lilkę ;) Laktator muszę wygrzebać umyć i zabieram ze sobą do szpitala bo po porodzie miałam problemy z karmieniem i koniecznie kupuję kapturki do karmienia .

[herbata]

Oj, ja ze starszą córką nie mogłam się doczekać aż wyjdę i równiutko po dwóch dobach nas wypuścili. Teraz też bym tak chciała, oby się udało. Zwłaszcza, że w domku będzie czekać na nas starsza siostra :) Już jej się dłuży moja ciąża i często wspomina, że już chciałaby żeby Rozalka była z nami :)
Właśnie nie wiadomo jak się nastawiać na to wyjście. Z pogodą w kwietniu może być różnie, w 2013 roku 1 kwietnia leżał śnieg i było zimno ;) Ale ja chyba też po prostu dobrze okryję kocykiem, tyle co przenieść do auta to chwila, jak mąż podjedzie pod drzwi ;) A w aucie już ciepło, a w tych kombinezonach to nawet ciężko dobrze zapiąć takie maleństwo w foteliku..
Ja laktatora nie mam, jak będę potrzebować to się zaopatrzę.
moniik a dlaczego kupujesz kapturki? Ponoć raczej przeszkadzają w karmieniu niż pomagają. Moja siostra ich używała, bo miała poranione brodawki i położna jak to zobaczyła, to kazała wyrzucić, powiedziała do jej synka: "Ja Cię uratuję" ;) Pokazała jak przystawić i od razu było lepiej.
Do szpitala mam taką małą torbę podróżną, a na porodówkę wezmę jakąś podręczną, tam zapakuję najpotrzebniejsze- dokumenty, telefon, koszulę, klapki, ręcznik, wodę i pierwsze rzeczy dla malucha.

[Zakażona]

Kocyki mam na zamówienie robione. Jeden dziergany w kolorze ecru, dwa bawełna + minky - jeden szary minky i bawełna biała w geometryczne jelonki, drugi miętowy minky a bawełna czarna w kolorowe wąsy, dwa z mikrofibry, w tym jeden z biedry co ostatnio były z ta marokanska koniczynką i jeden po córce ocieplany w zygzaki szaro białe. .. moja mama na drutach robi śpiworek do wozka <3 juz jest cudny a jak skończy to już w ogóle <3 <br />
Ja torbę mam małą na kółkach :) mnie się brzuch obniżył w 29 tygodniu, teraz nie ee czy jest nisko czy nie... ciężko mi ocenić skoro nisko jest od dawna mam jednak nadzieję że urodze za 3 max 4 tygodnie bo już mam dosyć tej zgagi, poruszania się jak kaczka i w ogóle. ..

[Asia1608]

Mi sie brzuch obniżył dwa dni temu. Zgaga nieduża, nacisk na kości w normie, skurcze często, czasem lekko bolesne. Torba :) hmm... dalej nie spakowana...
Mi kapturki przeszkadzaly. Wyrzucilam je.

[m0niik]

herbata u mnie kapturki właśnie pomogły dzięki nim mogłam nacieszyć się chwilę z kp... kupuję bo moje sutki są wklęsłe :( synek nie potrafił sobie z nimi poradzić strasznie się denerwował bo nie mógł załapać bo mam też duże piersi a On taki malusi był więc próbowaliśmy z doradcą przez kapturki ale i tak miał problemy skończyło się na laktatorze i niestety karmiłam swoim mlekiem tylko do 3 msca oczywiście plus mm bo nie miałam na tyle pokarmu by go wykarmić mam nadzieję że teraz będzie inaczej

[herbata]

Acha, skoro było pod kontrolą doradcy to ok. Jednak piszesz, że karmiłaś 3 mies, a chciałabyś dłużej, może tym razem spróbować przystawiać też bez nakładek? Może Ty jesteś już bardziej doświadczona, drugi maluch może inaczej będzie chwytał i lepiej Wam pójdzie? Sama po sobie wiem, że połowa sukcesu to dobre przystawienie, na porodówce też usłyszałam, że mam "ciężkie piersi do karmienia" :/ I żadnej pomocy, przez to poranione brodawki, dopiero w domu szukając odpowiedniej pozycji udało się nam i od razu się wszystko pogoiło i karmienie przestało boleć. Ale bardzo fajnie, że chcesz próbować. Życzę powodzenia i aby było teraz tak jak sobie życzysz :)
A tu znalazłam co nieco na ten temat:
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/03/brodawki/

[herbata]

Acha, skoro było pod kontrolą doradcy to ok. Jednak piszesz, że karmiłaś 3 mies, a chciałabyś dłużej, może tym razem spróbować przystawiać też bez nakładek? Może Ty jesteś już bardziej doświadczona, drugi maluch może inaczej będzie chwytał i lepiej Wam pójdzie? Sama po sobie wiem, że połowa sukcesu to dobre przystawienie, na porodówce też usłyszałam, że mam "ciężkie piersi do karmienia" :/ I żadnej pomocy, przez to poranione brodawki, dopiero w domu szukając odpowiedniej pozycji udało się nam i od razu się wszystko pogoiło i karmienie przestało boleć. Ale bardzo fajnie, że chcesz próbować. Życzę powodzenia i aby było teraz tak jak sobie życzysz :)
A tu znalazłam co nieco na ten temat:
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/03/brodawki/

[herbata]

Acha, skoro było pod kontrolą doradcy to ok. Jednak piszesz, że karmiłaś 3 mies, a chciałabyś dłużej, może tym razem spróbować przystawiać też bez nakładek? Może Ty jesteś już bardziej doświadczona, drugi maluch może inaczej będzie chwytał i lepiej Wam pójdzie? Sama po sobie wiem, że połowa sukcesu to dobre przystawienie, na porodówce też usłyszałam, że mam "ciężkie piersi do karmienia" :/ I żadnej pomocy, przez to poranione brodawki, dopiero w domu szukając odpowiedniej pozycji udało się nam i od razu się wszystko pogoiło i karmienie przestało boleć. Ale bardzo fajnie, że chcesz próbować. Życzę powodzenia i aby było teraz tak jak sobie życzysz :)
A tu znalazłam co nieco na ten temat:
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/03/brodawki/

[herbata]

Acha, skoro było pod kontrolą doradcy to ok. Jednak piszesz, że karmiłaś 3 mies, a chciałabyś dłużej, może tym razem spróbować przystawiać też bez nakładek? Może Ty jesteś już bardziej doświadczona, drugi maluch może inaczej będzie chwytał i lepiej Wam pójdzie? Sama po sobie wiem, że połowa sukcesu to dobre przystawienie, na porodówce też usłyszałam, że mam "ciężkie piersi do karmienia" :/ I żadnej pomocy, przez to poranione brodawki, dopiero w domu szukając odpowiedniej pozycji udało się nam i od razu się wszystko pogoiło i karmienie przestało boleć. Ale bardzo fajnie, że chcesz próbować. Życzę powodzenia i aby było teraz tak jak sobie życzysz :)
A tu znalazłam co nieco na ten temat:
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/03/brodawki/

[herbata]

Acha, skoro było pod kontrolą doradcy to ok. Jednak piszesz, że karmiłaś 3 mies, a chciałabyś dłużej, może tym razem spróbować przystawiać też bez nakładek? Może Ty jesteś już bardziej doświadczona, drugi maluch może inaczej będzie chwytał i lepiej Wam pójdzie? Sama po sobie wiem, że połowa sukcesu to dobre przystawienie, na porodówce też usłyszałam, że mam "ciężkie piersi do karmienia" :/ I żadnej pomocy, przez to poranione brodawki, dopiero w domu szukając odpowiedniej pozycji udało się nam i od razu się wszystko pogoiło i karmienie przestało boleć. Ale bardzo fajnie, że chcesz próbować. Życzę powodzenia i aby było teraz tak jak sobie życzysz :)
A tu znalazłam co nieco na ten temat:
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/03/brodawki/

[herbata]

Acha, skoro było pod kontrolą doradcy to ok. Jednak piszesz, że karmiłaś 3 mies, a chciałabyś dłużej, może tym razem spróbować przystawiać też bez nakładek? Może Ty jesteś już bardziej doświadczona, drugi maluch może inaczej będzie chwytał i lepiej Wam pójdzie? Sama po sobie wiem, że połowa sukcesu to dobre przystawienie, na porodówce też usłyszałam, że mam "ciężkie piersi do karmienia" :/ I żadnej pomocy, przez to poranione brodawki, dopiero w domu szukając odpowiedniej pozycji udało się nam i od razu się wszystko pogoiło i karmienie przestało boleć. Ale bardzo fajnie, że chcesz próbować. Życzę powodzenia i aby było teraz tak jak sobie życzysz :)
A tu znalazłam co nieco na ten temat:
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/03/brodawki/

[herbata]

O masz, ciągle wyskakiwał mi błąd i teraz ja pospamowałam, przepraszam. Dobrze, że w końcu przestałam :P

[Cleo_0]

hej Mamuśki!!!
ja w dalszym ciągu leżakuję ;) ale jak czytam ci u Was to się "martwię" o siebie, ja nie mam nic przygotowanego, żadnych ubranek dla Maluszka, żadnej torby spakowanej do szpitala, nawet nie mam nic kupionego, a dużo rzeczy potrzebuję :/ mam tylko po starszej córce łóżeczko i to koniec ....
Muszę kupić pościel, materac, poszewki, dosłownie wszystko. Mam tylko rzeczy na allegro w koszyku :)... dokładam coś co chwilę. Mąż mówi, że na wszystko przyjdzie czas, jeszcze za wcześnie, przesądny :) marzę, żeby nastał w końcu ten dzień i żeby Dzidziuś się już urodził, ponieważ jest mi okropnie ciężko i niewygodnie .... wiem narzekam, ale jak to robię to mi lżej :)
Miłego dnia Wszystkim Mamom życzę

[Marta1993]

Witam! :) Na wstępie przepraszam za spam i bardzo gorąco proszę o pomoc przyszłe mamy! :) Jestem studentką V roku psychologii i aktualnie prowadzę badania do mojej pracy magisterskiej. Dotyczą one uwarunkowań satysfakcji małżeńskiej w okresie trzeciego trymestru ciąży. W związku z tym poszukuje zarówno kobiet jak i mężczyzn, którzy oczekują na narodziny swojego pierwszego dziecka. Badany okres dotyczy trzeciego trymestru ciąży. Badanie zajmuje około 15 minut, jest w pełni anonimowe i dobrowolne, a uzyskane wyniki posłużą wyłącznie do celów naukowych. Osoby chętne proszę o wypełnienie ankiety! Jeżeli macie takich znajomych, to proszę podeślijcie im moją ankietę, będę ogromnie wdzięczna. Z góry bardzo dziękuję za pomoc i poświęcony czas :) A wszystkim mamom życzę szczęśliwego rozwiązania! :)

https://docs.google.com/forms/d/1Bim5DmaFDdP7b3Cjm08Gjt1bBTu2VKtmqCIlvy2V0rs/edit

[Wisienka_1]

Ja też czuję że się sypię... Zamówiłam wszystko i się szykuję bo na mojego Wiśnię to nie mam co liczyć. Pozatym to tak mnie wnerwia (bardzo delikatnie mówiąc) że będzie poród z rozwodem. Nie jest dla mnie pomocny w niczym, ludzie pracują,mają dzieci i się nimi zajmują, wychowują i mają jeszcze czas "wolny" a jego to widzę przerasta a ja mam nerwa bo Nina zaraz przyjdzie na świat a ja nie dam sobie sama rady. Też smęcę;(
Moja lekarz rodzinna zaleca mi "bycie blądynką" w ramach kuracji:):) Śmieszna kobieta,zna mnie i moją rodzinę od bardzo dawna i wie że z moją mamą jesteśmy jak torpedy i zaleca nam wciąż " bycie blądynką".
A ginekolog od początku ciąży mówi " wyjąć petardę z tyłka i zwolnić!".
Fajne mają porównania:):)
Pozdrawiam weekendowo.
Niemcy w domu wiec mam nos w komórce... Piszcie ;)

[Wisienka_1]

O i badanie od Marty dla mnie skrojone ;);)

[Asia1608]

Wisienka dasz radę. My babki jestesmy naprawdę zajebiste ;) bez chlopow tez da sie żyć.

[m0niik]

herbata oczywiście że najpierw będę próbować bez nakładek ale chcę je mieć w pogotowiu ;) te 3 msce karmiłam swoim mlekiem ale z butli odciągnięte laktatorem i to ilości bardzo małe bo czasami ledwo 20ml ściągnęłam :( później położna przychodziła i pomagała mi przystawiać cuda wymyślałyśmy ... obcinałyśmy strzykawki i w ten sposób próbowałyśmy "wyciągnąć" te sutki na wierzch wtedy mały na chwilę ciągnął ale po chwili one się chowały no masakra jakaś teraz mam zamiar próbować też!
U nas piękna pogoda dziś jedziemy z mężem na 18stkę więc szykuje się długa noc :)

[Asia1608]

Ja mam plaskie brodawki i duzy biust. Nie szlo nam chwutanie piersi dopoki znajoma lekarka pediatra matka 3 dzieci nie pokazala nam jak sie prawidlowo przystawia dziecko. Polozne w szpitalu powiedzialy ze z takimi sutkami bedzie ciężko. Okazalo sie ze młody jak zaczail E trzeba sobie cala buzie "wypchac" piersia to ciagna jak odkurzacz. Szkoda tylko ze stres mnie zjadl i mleko zaniklo :(
Teraz wrzucam na luz. Bedzie co ma byc i na pewno nikomu nie pozwole na wtracanie sie i krytykowanie mnie jako matki z racji na sposob karmienia. Jak komus nie bedIe pasowalo to moze mnie nie zaszczyca swoja uwagą.

[Miink]

Dziękuję za rady z tymi rożkami. Mam plan, że dzidzia będzie spała w dostawce właśnie w rożku. Dokupie drugi na wszelki wypadek.
Cleo ma kiedy masz termin porodu? Z jednej strony rozumiem twojego męża, bo wiesz, wszystko można w zasadzie kupić od ręki. Ale ja bym nie wytrzymała :P.
Wisienka mówią, że facet staje się ojcem dopiero po porodzie, ale rozumiem twoje zdenerwowanie. My specjalnie kupiliśmy dostawkę, żeby mała spała blisko ale nie z nami. Mój mąż i tak uważa że będzie spała z nami, bo jego mama nawet nie używała łóżeczka do roku (!) Jak jego brat się urodził (8 lat temu). Wszystko co wymyślę on porównuje z jego mamą. Koszmar! Boję się jak to będzie.
Mam wrażenie że brzuch mi się obniżył. A do terminu z om jeszcze 4 tygodnie...