Skocz do zawartości
Forum

Cleo_0

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Cleo_0

  1. Ann13 Dziękuję :) My wyszliśmy z Kliniki we piątek, ale u nas zimnica, więc siedzimy w domu, no i ja mam teraz okropny nawał mleka, ledwo daję sobie z tym radę, laktator, liście kapusty i oczywiście Mikołaj, ale to jest szoooook!!! a druga sprawa poranione brodawki, ból nie do opisania :( jak ktoś tak nie miał to nie wie co to znaczy.... Ale może po malutku jakoś z tego wyjdę :):):) pozdrawiam i miłego dnia
  2. Hej Dziewczynki!!! W końcu urodziłam i ja :) we środę- Mikołaj 3340g, 54 cm, Apgar-10 -oczywiście sn!!! Pozdrawiam.
  3. Mua gratulacje!!! dużo zdrówka Tobie i Kruszynce :) ja niestety jeszcze w domu, czekam na akcje, jak nie pojadę w świta, to jadę od razu we wtorek, mam już dosyć tego wszystkiego. Spokojnych i Rodzinnych Świąt. Pozdrawiam
  4. Mua jestem w takiej samej ja Ty sytuacji, szyjka skrócona, rozwarcie, ale brak skurczów i akcji, lekarz kazał czekać, szanse na urodzenie przed świętami maleją z godziny na godzinę.... :/ jutro kolejne ktg i wizyta, już chodzę do lekarza 2 razy w tyg. wt i pt :) pozdrawiam, miłego dnia :):):)
  5. Hej Dziewczyny!!! Ane13- moja córka też się urodziła z wrodzonym zapaleniem płuc, miała silną żółtaczkę, po porodzie byłam w szpitalu z nią aż 9 dni, pytałam od czego to zapalenie, powiedziałam mi Pani ordynator Neonatologii, że może być od opryszczki, miałam w ciąży w 7 m-cu, jak był upał, nic się nie martw, też chciałam wracać szybko do domu, ale mi odradzili, w szpitalu jest fachowa opieka, będzie dobrze- życzę dużo wytrwałości i zdrówka :) herbata- ja miałam rozwarcie 3-4 cm tydzień temu we wtorek, lekarz zasugerował, że mam jechać do kliniki jeśli chcę rodzić tam gdzie się zdecydowałam(150 km), więc mąż "uciekł" z pracy i pojechaliśmy, cały dzień tam leżałam pod KTG, położna stwierdziła, że rozwarcia nie ma, skurczów brak- odesłali do domu, a jechałam z nastawieniem, że już urodzę, byłam bardzo spokojna i nawet się nie denerwowałam :).... Wczoraj znów byłam u lekarza, rozwarcie dalej na 3 cm, ale brak skurczów i chodzę z tym brzuchem, znaczy się jak kula zgadula się toczę, mąż mnie namawia na cc, ale ja się tego okropnie boję- bólu po.... i tak czekam, prasuję od czasu do czasu, odkurzę, ale nic :( w piątek idę znowu na KTG i do lekarza- ale coś czuję, że nic z tego, nie wiem jak to przyspieszyć..... a moje siły, nerwy się już kończą, nie śpię po nocach, od 3-4 codziennie, przebudzę się i myślę, nakręcę się i już po spaniu.... dobra kończę. miłego dnia i pozdrawiam....
  6. Witam, też codziennie zaglądam, a tu pusto i smutno :( wielka szkoda, że tak szybko się to potoczyło..... ja jeszcze nie urodziłam, nawet nie ma żadnych oznak na poród, już ledwo zipię, napiszcie coś czasami, chociaż po jednym zdaniu.... Idę zaraz do lekarza, miłego dnia :) Pozdrawiam
  7. Hej Dziewczyny!!! Czyli już wszystko się rozgrywa FB? Tutaj już nikt nie pisze? :( szkoda, miałam nadzieję, że chociaż dotrwamy do końca, aż wszystkie urodzą i wtedy wyemigrujemy, ale stało się to szybciej - trudno.... ja jeszcze nie mam konta, więc tylko zaglądam na forum.... Aha, jeszcze nie urodziłam. Miłego dnia :)
  8. Hej Dziewczynki!!! Ja jeszcze też czekam, ale widzę, że chyba wszystko się dzieje na FB :( bo mało postów, ja nie mam jeszcze konta, więc zaglądam tutaj, piszcie na forum też, fajnie jest poczytać co u Was :) Pozdrawiam i miłego dnia. Beti 10- GRATULACJE!!!
  9. Lina_90 Gratulacje!!! Mama_Lauraa Ja miałam opryszczkę w pierwszej ciąży właśnie pod koniec, nie wiem czy od tego ale córka urodziła się z wrodzonym zapaleniem płuc, od razu w szpitalu dostała antybiotyk, mówiła mi Pani dr, że to od tego... A teraz miałam tez dwa razy, ale na początku, trzeba leczyć... z tym, że mój lekarz powiedział, że jesli to nie jest pierwsza opryszczka, to nie ma problemu, bo ten wirus już jest od dawna i są przeciwciała, natomiast jakby to była pierwszy raz w życiu opryszczka to już byłoby gorzej, a ja mam skłonność, jak tylko spada odporność, więc tylko leczyłam naturalnym kitem pszczelim na spirytusie :) i tyle w tym temacie.... Trzymaj się, będzie ok!!! ja dziś spędziłam cały dzień w klinice na ktg bo miałam skurcze, ale sytuacja ucichła, zero akcji i wróciłam do domu :/ Pozdrawiam, miłego wieczorku!!!
  10. Ona23 Dołączę na FB ale muszę najpierw założyć konto
  11. Wisienka_1 GRATULACJE !!!! dużo zdrówka... ale zaczęło się, jedna po drugiej, reszta czeka ...:):);)
  12. Wisienka_1 GRATULACJE !!! dużo zdrówka i wytrwałości :) duża Dziewczynka, fajnie, że naturalny poród, chcę dołączyć do grupy, które już urodziły ....:):):) Pozdrawiam i miłego dnia
  13. Dziewczynki!!! Tez chcę już rodzić, nie wyrabiam, tak mi ciężko, całe 2 dni chodziłam, sobotę i niedzielę, nóg nie czuję a skurczy brak, pomóżcie co robić??? :):):) Mam już dosyć tych kg i nie chcę już mieć brzucha, a chcę żeby dzidziuś już był :):):) tez mi cholernie gorąco, leżę i śpię odkryta- dobrze że to nie lato. Pozdrawiam i spokojnej nocki :)
  14. Mimi GRATULACJE!!! dużo zdrowia i wytrwałości :) te dziewczyny co nie urodziły jeszcze też już chcą urodzić, kurcze zaczekajcie na resztę, na szczęście już kwiecień.... może się zacznie, spokojnej nocki, pozdrawiam!
  15. Hej Kobietki, Mamusie, Przyszłe Mamusie :) Dziś mi mój ginekolog wyjął PESSAR -jestem szczęsliwa, bo może się zacznie coś dziać, już chciałabym mieć to za sobą, za tydzień we czwartek mam iść na KTG no i kazał czekać... skurczy brak, tylko często kłuje na dole, czasami aż tak mocno, że muszę się zgiąć i nogi ścisnąć, też tak macie? co się tyczy FB dostałam link, natomiast nie mam wogóle konta, może założę :) miłego wieczorku i udanego ciepłego i słonecznego weekendu :) pozdrawiam...
  16. Ann13 - serdeczne GRATULACJE- naprawdę już zazdroszczę tym co urodziły, też już chcę być po.... Dziewczyny ja byłam u fryzjera, nawet paznokcie pomalowałam na dłoniach, zwykłym lakierem, bo do porodu nie można, więc szybko się te zmyję jakby coś :) właśnie też zauważyłam brązowe plamy na twarzy, nawet na rękach, wcześniej tego nie miałam, mam nadzieję, że to zniknie po porodzie :( bo wygląda okropnie. Faktycznie lepiej nie patrzeć w lusterko- po co?:) Pozdrawiam i miłego dnia, niestety już pada :( a było tak słonecznie :)
  17. Asia1608 Piękna córeczka, słodziutka :) Dużo zdrówka Kruszynce i Mamie :) Pozdrawiam
  18. Agataa GRATULACJE !!! Dużo zdrówka Tobie i Malutkiej :) miłego dnia i przede wszystkim słonecznego :) pozdrawiam
  19. Asia - GRATULACJE !!!! Dużo zdrowia i wytrwałości Tobie i Córeczce :) a tak na marginesie to jak na dziewczynkę to duża ;) Kto następny? Proszę meldować :) Miłego dnia i pozdrawiam!!!
  20. Hej Dziewczynki, ja dziś byłam na Ktg, wszystko ok, skurczów brak na zapisie, za tydzień wyciągnie mi pessar i powiedział, że trzeba czekać. Też mam już dosyć, wejście na drugie piętro to wielkie wyzwanie, nawet dojście do auta.... szok :):):) Trzymam za Was kciuki, chorowitkom i ich Dzieciaczkom życzę dużo zdrówka i miłego dnia, pozdrawiam.
  21. Hej Dziewczynki :) ale zazdroszczę już tym co są w szpitalu, bo to bliżej końca jak dalej, też tak chcę.... Trzymam za Was kciuki, wszystko będzie Ok, na pewno dacie radę, babeczki to silny Gatunek :):):) może nawet dziś już będziecie tulić swoje maleństwa do piersi - cudownie!!! ja leżę, też muszę w końcu spakować torbę, bo widzę, że chyba żarty się zaczynają kończyć hehe... Powodzenia i miłego popołudnia!!!
  22. Hej Dziewczynki :) ja już nie nadążam czytać, nie tylko pisać, szok jaka aktywność.... :) Ja Wam powiem, ze swojego doswiadczenia, jak urodziłam córkę, a przytyłam 12+ w pierwszej ciąży, to myślałam, że będę od razu po porodzie płaska, niestety okazało się, że dalej wyglądam jakbym była w 6 m-cu ciąży, macica musi się obkurczyć, ale jak się karmi piersią to dzieje się to bardzo szybko, po 5 tyg. prawie wróciłam do wagi, ale po pół roku okazało się, że córka ma skazę białkową i wtedy ja musiałam przestrzegać diety, waga znacznie poleciała w dół :) co do diety zaraz po porodzie to ostro jej przestrzegałam, jadłam bardzo delikatne rzeczy, żeby dzidziusiowi nie zaszkodzić, bo miała też kolkę, teraz nauczona doświadczeniem, podchodzę do tematu inaczej, zmierzam jeść wszystko i obserwować czy nie ma maluszek uczulenia :) najlepiej to nie dać się zwariować, te dziewczyny co będą miały pierwsze dziecko, same zobaczycie jak to wychodzi w praktyce, każda mama ma intuicję i wie co jest najlepsze dla Niej i Jej Maluszka .... A o nieprzespanych nocach to można pisać poezję, też mam okropne problemy ze snem, chce mi się spać, niestety nie mogę zasnąć i leżę.... rano wstaję z siniakami na pół policzka, może już jakoś wytrzymamy... Na katar najlepsza inhalacja, 3 razy dziennie, nos odetkany,nawilżony, gardło też, także naprawdę polecam. Pozdrawiam i miłego dnia :) dużo zdrówka chorym a Wszystkim wytrwałości :)
  23. Hej Dziewczyny!!! Tego "serdecznie dość" to już mają chyba wszystkie... ja mam skurcze od 20 tyg w dole brzucha, w piątek byłam na wizycie u lekarz w tej poliklinice, w której mam rodzić, lekarz powiedział, że mam już nie leżeć, zacząć pomalutku chodzić, za 2 tyg wyciągną mi pessar, i wtedy będę czekać, może się uda wszystko przed świętami, a jak nie to będę dalej czekać... U nas zamiast do wiosny, to tak jakby szło do jesieni ....wrrrrr Czekam też już na piękną, ciepłą, suchą wiosnę :) Miłej i leniwej niedzieli :)
  24. Zakażona powodzenia, jak urodzisz to daj znać :) już wszystkie czekamy szczęśliwego końca Miłego wieczoru :)
  25. Doomi Chyba jako jedyna nie poprałam jeszcze ubranek i innych tekstylii.. Halszka23 A nie prawda ;) Ja tez jeszcze nie poprana :) A co się tyczy prania ubranek, to ja nie mam też jeszcze nic wypranego :) jeszcze jest duuuuużo czasu :) torba do szpitala też nie spakowana. A dla tych wszystkich przeziębionych to polecam inhalacje z soli fizjologicznej i czosnek jak ktoś lubi, mi przeszło po 2 dniach :) ciepła herbata z sokiem malinowym...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...