Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Ruda05
Hej dziewczyny. Jestem październikowa mama ale p odczytuje Was bo to kopalnia wiedzy. Mam nadzieję że nie macie nic przeciwko. Mam pytanie bo mój mały od jakiegoś czasu przesypia noce i się zastanawiam czy powinnam go wybudzac na jedzenie?

Hej, Ruda :) Moim zdaniem - nie. Ja nie budzę - tylko, że mam tak lekki sen, że w innym pokoju budzę się, jak słyszę, że obraca główkę i ciumka palucha - u nas to sygnał głodu. Nawet rozpłakać się nie zdąży ;) Czasami wstaję w nocy - jak gorąco jest, to pije na maksa. Ale nie martwię się, kiedy długo śpi. U nas raz przerwa zdarzyła się od 21:30 do 8:40. A tak do 6-7. Myślę, że dzieci wiedzą, czego potrzebują i za tym podążam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

AnkaAnka mój spi z nami w łóżku więc poprostu wydaje mi się że on w nocy nie jest głodny bo przez dzień jak nie dostanie jedzenia na czas to drze się jakby go ze skóry obdzierali. No i on ogólnie lubi sobie pospać. Jak się obudzi o 8 rano i zje to do 10 się pobawi i potem drzemka. Później koło 12 znów je i potem idziemy na spacer i moment we wózku usypia.

Odnośnik do komentarza

Charlotte, dużo zdrówka! Trzymaj się ;)

Ruda, na moje Twoje dziecię je ładnie. Nie masz się czym martwić. Nie wiem jak to ma się dokładnie do niemowlaków, ale przy noworodkach jest taka zasada, że dziecko karmione piersią powinno zjadać min. 140 ml na 1 kg swojej masy ciała.

Kaśka, aż nóż w kieszeni się otwiera... Brak słów na takie zachowania.

Odnośnik do komentarza

Właśnie nie wiem ile teraz waży. Ostatnio było ważenie 20 grudnia i ważył wtedy 5340. Myślałam że dowiem się ile aktualnie waży jak pójdziemy do szczepienia ale sobie wyobraźcie że jeszcze na nic się nie zaszczepilismy bo ile razy dzwonię do ośrodka zdrowia żeby nas zarejestrować to nie pozwalają nam przyjechać bo albo epidemia grypy i mnóstwo chorych albo biegunka itd. Także nie wiem czy prawidłowo przybiera.

Odnośnik do komentarza

esh dziewczyny widze ze chorobowo wszedzie jak nie dzieci to my,niech ta wiosna juz bedzie!!!!
Ruda wspolczuje przychodni u nas niby jednym wejsciem sie wchodzi bo to w starej kamienicy jest ale na pietrze jest dla doroslych,na prawo dla zdrowych a na lewo dla chorych jeszcze nigdy mi sie nie zdazylo uslyszec czegos takiego ze biegunka itp.porazka.
Moj cudny 2latek zalal mi podloge w lazience,na chwile glowe odwrocilam a ten wzial konewke zabawkowa i chlus na plytki:/
No i najwazniejsze probka moczu pobrana wczoraj na posiew nadaje sie do badania,ktoras mama pisala o dokladna instrukcje a wiec najpierw mlodego umylam pod kranem ,potem na przewijak i od pasa w dol az do kolan odkazilam octeniseptem,powycieralam wacikami kosmetycznymi zeby sterylnie bylo(na zwyklym reczniku wiecej bakteri)a dodatkowo miejsca intymne gaza jalowa wycieralam,rozebralam sie od pasa w dol sama sobie brzuch i rece octeniseptem psiknelam i wytarlam(zeby z mnie nic nie przeszlo)wzielam mlodego na rece i trzymalam tylem do siebie a maz stal z kubeczkiem w pogotowiu i tak oto nam sie udalo,teraz czekanie na wynik oby byl dobry:)
Zdrowka dla chorych maluszkow i mamus:)

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Ruda moje dziewczynki przesypialy noce odkąd miały 2,5 miesiąca, niestety teraz sie to zmieniło wiec korzystaj! ;)

Emka moje bliźniaczki sa jednojajowe dlatego sa niemal identyczne ale jednak zawsze wiem która jest która, dla mnie maja troszkę inne buzie;)

Mermide moje dziewczynki urodziły sie w skończonym 37 tygodniu ale sa wagowo wcześniakami i ja widzę ze faktycznie sa te dwa a nawet trzy tygodnie do tylu ale to chyba bardziej wynika właśnie z wagi (teraz maja prawie pół roczku i niecałe 7 kg) Teraz juz sie tym nie przejmuje po prostu rozwijają sie swoim tempem choć na początku panikowałam trochę :)

Alimak mamy taka sama karuzelkę ;) moje dziewczynki tez sie łapią o drapią po uszach, coz najwyższy czas na zeby i czekam niecierpliwie na te białe kreseczki ;)

Charlotte zdrówka!

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

Troche dziś lezałam gdy Staś miał drzemki i zajęłam się czytaniem na temat dostarczania wapnia do organizmu przy diecie bezmlecznej. Nie jest tak tragicznie. Oczywiście najlepiej przyswajalny wapń jest w mleku i jego przetworach, ale jest tez w kilku innych rzeczach, nie jakichs specjalnie kosmicznych. No to np. owsianka na wodzie (lub mleku ryżowym wzbogaconym wapniem) z połową łyżeczki siemienia lnianego i suszonymi figami/morelami. Płatki owsiane, siemie, suszone figi i morele są świetnym źródłem wapnia. Ja sobie zaserwowałam dziś taki podwieczorek, tylko nie miałam suszonych owoców, dałam jabłko.
Następna rzecz to np. sezam, można go wsypać po prostu do sałatki warzywnej. Albo wcinać chwałę ;) zeby bylo zdrowiej można ją zrobić samemu w domu, co jest mega łatwe. Mozna wtedy wzbogacić ją dowolnymi dodatkami. Mój mąż często robi z część z kakao, część z orzechami włoskimi. A można dać migdały, bo one też są źródłem wapnia.
Dalej np. jarmuż. W wersji koktajlu. W niedzielę zrobiliśmy sobie taki z dodatkiem soku jablkowego. Smakował super. Z koktajli to jeszcze sok z natki pietruszki np, bo ona też zawiera wapń.
W wersji obiadowej np. makaron ze szpinakiem. Tutaj szpinak.
Bogatym źródłem wapnia jest tez tofu, ale na soje warto uważać, Monmonka chyba o tym wspominała.
Dalej to mak - czyli np. makowiec (pewnie znajdzie się jakis przepis bez mleka, a zawsze mozna go zastąpić ryżowym - ja takie kupuje)
No i sardynki w całości, ale tego akurat nie lubię ;)
Czy inne mamy, które ograniczają nabiał mają jeszcze jakieś pomysły?

My juz przy wieczornym cycusiu. Dziś spróbuję położyć Stasia do spania na brzusiu. W koncu na mnie spi właśnie w takiej pozycji. Moze w łóżeczku też dłużej pospi..?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, byliśmy dzisiaj u dr, która jest alergologiem, lekarzem chorób dziecięcych, chorób zakaźnych i do tego wszystkiego prowadzi wojewódzką poradnię szczepień, no i uwaga uwaga, biję się w pierś i najmocniej przepraszam za wprowadzanie w błąd w kwestii szczepionki na rotawirusy. Pani dr zaprzeczyła temu co słyszałam od kilku innych pediatrów (że te serotypy, które zawarte są w szczepionce najrzadziej powodują choroby) i twierdzi, że warto szczepić na rotawirusy. Powiedziała też, że każde dziecko do 5 r.ż. zachoruje przez rotawirusy, tylko inaczej to przejdzie. Szczepionka jak już było to pisane wcześniej przez którąś z Was, nie uodparnia w 100%, jednak osłabia przebieg choroby. Zawsze ufałam tej kobiecie, bo znam ją od dziecka i do tego prowadzi moją chorobę. W ogóle muszę Wam powiedzieć, że niesamowita kobieta, bardzo mi imponuje. W ciąży dbała o mnie bardziej i zlecała więcej badań (wszystko w ramach NFZ) niż ginekolog, do którego chodziłam prywatnie i słono kosztował. Tak na prawdę to jej mogę podziękować za Zuzię :) Dziwi mnie jednak to co mówili inni pediatrzy, zwłaszcza, że ta moja dr wykłada też na uczelni i to ona przekazywała im swoją wiedzę. I bądź tu człowieku mądry....
Teraz sama nie wiem co myśleć o tym rotawirusie. Mam czas do jutra, bo akurat jesteśmy zarejestrowani do przychodni i to by był już ostatni moment, żeby dziecko zaszczepić. Muszę się jeszcze z tym przespać.

Charlotte, pytałam o stosowanie probiotyków przy AZS i pani dr powiedziała, że nie ma jeszcze wystarczających badań potwierdzających, że probiotyki mogą w tej sytuacji pomóc.

Odnośnik do komentarza

My juz lezymy,Malutki spi,ale obudzil sie z placzem przed chwilka,tylko cycus mogl go uratowac:) R. przybiegl do Malego,bo ja sie mylam,ale nic nie dalo uspokajanie,musialam dac cyca. Widzialam,ze jest mu troszke przykro,bo niestety poki co za kazdym razem ja z cycem jestem bezkonkurencyjna,ale za to w dzien daje mu sie wykazac i swietnie sie sprawdza:) Czasami wrecz mnie przeraza,ze dla Malego ten cycus jest calym swiatem,mam glupie mysli i boje sie,co by to bylo,jakby mnie nagle zabraklo:(
Florentyna,swietnie,ze psinka dochodzi do siebie:)
Charlotte,zazdroszcze i podziwiam Twoj zapal:)
A z tymi szczepieniami tak to wlasnie jest,czlowiek jest jak dziecko we mgle.
Aha i jeszcze co do wazenia,ja wchodzilam z Malym na zwykla wage i niestety sa duze rozbieznosci,jak wazylismy pozniej w przychodni. I na wadze u mojej mamy tak samo wyniki byly mylne,nie wiem od czego to zalezy.
Spokojnej nocy:)))

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny z tymi rota to na prawdę jeśli moze to złagodzić przebieg choroby bo pewnie nie uchroni w 100 % to warto. Moja mała przechodziła juz rotawirusa jak już nie raz pisalam i nie polecam nikomu patrzenia na cierpienie dziecka. Schodzil prawie dwa tyg. Miala ostre bóle brzucha i biegunki. Płakała caly czas, nic nie pomagalo. Ręce odpadaly od bujania a ona padała z wycieczenia. Dobrze że chociaz bylysmy w szpitalu wtedy bo chyba bym zawalu dostala jakby cos takiego działo sie w domu. Mojej przyjacolki syn tez juz pisalam lezy na oiom z dwoma wirusami rota i adeno. Wymioty biegunka tak to sie zaczyna... Ja tylko apeluje ale kazda z was zrobi co jej podpowiada matczyne serce.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...