Skocz do zawartości
Forum

Florentyna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Opole

Osiągnięcia Florentyna

0

Reputacja

  1. I chciałam Wam powiedzieć, ze po raz kolejny zakochałam sie w tym moim synu Przecudowny okres. Ma, któraś przepis na zatrzymanie czasu?
  2. Madzikcz dobrze, ze operacje masz już za sobą. My wczoraj mieliśmy badanie bioderek. Dzień był bardzo ciepły, wręcz upalny. Do czego zmierzam. Byłam w szoku jak poubierane były dzieciaczki, które czekały w kolejce. Większość długi rękaw body+spodnie! jeden chłopak nawet miał na to bluzę i czapkę! W środku było tak ciepło, ze mimo ze Filip był w samym pampersie i koszulce krótki rękaw bez skarpetek tez, posadziłem go na krześle samego, zeby jeszcze nie grzać go sobą i tak cały był rozpalony. Pierwsze co pomyślałam, ze moze coś ze mną jest nie tak. Ale chyba nie. Sama byłam w japonkach, spódnicy i bluzeczce cienkiej a gorąco nie do opisania. Biedne te maluszki, musiały sie gotować tam. Na spacerek od dwóch dni (poranny ok 8:30) tez ubieram go już na krótki rękaw, spodnie tez i tylko ewentualnie jak idziemy w cieniu i sama czuje chłód po rękach przykrywam go teterką. Lece na poranna kawę, wystarczy tych wygłupów w łóżku :P Ah wiem co chciałam napisać. Wczoraj Filip przed nocnym usypianiem dostał totalnej glupawki. Lizal ściany i przygryzal kanty i parapet. I zauważyłam, ze doskonale wie kiedy mu czegoś zabraniam mowię nuj nuj i kiwał palcem. Wczoraj wkładał stopę w zagłębienie miedzy łóżkiem a ściana i mu nakiwalam, popatrzył na mnie, uśmiechnął sie lobuzersko i bach noga do dziury, wiec mu nakiwalam a on śmiech i dalej swoje, ot i taka zabawa z mamy :)
  3. Szczęściara moze rzeczywiście porozmawiaj z jakimś doradca laktacyjnym, bo moze problem nie tkwi w sposobie karmienia, a w fizjonomii. Np tak jak niektóre kobiety maja problem z wkleslymi sutkami, to u Ciebie mogą robic sie zastoju choćbys nie wiem co robiła. Warto porozmawiać ze specjalista. I dobrze dziewczyny piszą, jestes najlepsza mama dla Twojego synka. Emka współczuje bardzo sytuacji w rodzinie, wielka tragedia :(
  4. Charlotte dobrze, ze Stasiowi nic sie nie stało. Niestety my tez przedwczoraj zaliczalismy lot z wersalki, oboje byliśmy obok i wystarczyła sekunda. Staramy sie stworzyć jak najbezpieczniejsze otoczenie, ale jak widać nie przed wszystkim jesteśmy w stanie uchronić maluszków. Natuska nie strasz skokiem w 8mc, bo u nas dopiero chwila oddechu ( tj dwie noce) po ząbkowaniu i katarku od wielkiego tygodnia. Co do umiejętności dzieci to jestem w szoku jak z dnia na dzien stają sie doroslejsze i bardziej kojarzą już fakty i potrafią powoli sie skomunikowac. Ostatnio Filip płakał u tata na kolanach za każdym razem kiedy podchodziłem i chciałam pogłaskał po głowie mojego, chyba był zaszdosny :)
  5. Iwa spóźnione 100lat :) Dziewczyny powiedzcie mi, czy któraś kupowała już zaślepki do kontaktów i gdzie stacjonarnie mogłabym dostać taki wynalazek - smyk? Pepco? Mój mały łobuz chyba zostanie elektrykiem, ulubiona zabawa kontakty i wszelkie kable :)
  6. Wszystkie dzieciaczki przecudne :* U nas niestety idą chyba kolejne zabki (dolne dwójki) i standardowo katarek plus pobudki w nocy :( dobrze, ze chociaż dnie sa względnie bez marudkowania. Poza tym Filip zaczął już raczkowac na " na odległość" i potrafi już sam przemieszczać sie za mamą :) chciałabym, aby jak najwiecej raczkował, ale teraz odkrył, ze potrafi już sam wstać i teraz większość dnia spędza na podciaganiu się i upadaniu :) Wszystkim mamusiom i dzieciaczkom życzymy przyjemnego dnia :)
  7. Dziewczyny u nas dzis za oknem słońce, tak SŁOŃCE już miałam załamke po wczorajszym ataku śniegu. Od razu życie wydaje sie łatwiejsze :) Na początku zdrowka dla wszystkich chorowitków, za chwilkę zrobi się ciepło to miejmy nadzieję, że wszystko odpuści :) Venuska u nas właśnie też zauważyłam, że jeżeli jest tylko kp bez stałego posiłku to pojawia sie śluz w kupce, ale nie byłam pewna co do mojego odkrycia. Pytanie: wiążesz to z jakąś reakcją alergiczną, znasz może przyczynę takiego stanu i czy konsultowałaś to z pediatrą. Będę wdzięczna za odpowiedź. Co do oklejanie mebli, to u nas czas najwyższy, ale po ostatnich upadkach i uderzeniach sądzę, że kask będzienajbezpieczniejszym rozwiązaniem :) Wczoraj też stwierdziłam, że po 3tyg spania z nami w łóżku będzie TEN dzień i maluch wróci do łóżeczka. Efekt. 10 minut zabawy w łóżeczku, 5 minut klęczenia przy mamie, 1 min wołania mama, cyc już w naszym łóżku i dalej okupowanie łóżka rodziców. Chyba jestem mało konsekwentna :)
  8. Szesciara09 u nas też jest tak z uderzaniem główką o ścianę, meble. Zauważyłam, że zdarza mu sie to tylko przy ząbkowaniu przed samym przebiciem się ząbka. Zwalam to na ból z tym związany i tym, że maluszek w ten sposób radzi sobie z nim, ale może się mylę.
  9. Ah Szczęściara jak ja zazdroszcZe Wam tych 3h drzemkę. U nas max pół godziny, chyba ze z mama albo na cycusiu to i nawet poleci ze dwie :) nom, ale matka tez musi czasem coś porobić w domu, także tak...
  10. Hej dziewczyny :) cieszę sie z postępów maluszków i ząbków z choróbek już mniej :/ zdrowka dla Was,dla mamus tez - Madzikcz, Iwa. Ostatnio z przykrością muszę stwierdzić, ze moje dziecię stało sie tak absorbujące, ze nawet poczytać nie mam kiedy. Powód. Drugi ząbek na wierzchu, uff, nie idzie nam to łatwo, do tego kanarek, inhalacje odciagacie, poza tym smykus nie posiedzi już w bujaku bo to co tam wyczynia doprowadza mnie o zawał serca i widzę już jak ładuje głowa o posadzkę. Zaczął tez namiętnie podciągnąć sie o wszystko co spotka na drodze, niekoniecznie rzeczy do tego przystosowane - efekt sińiak na czole. Takze mamy co robic :) czekamy z utęsknieniem na słoneczko, bo i energii więcej wtedy i chyba cierpliwości tez :P
  11. Dziewczyny ja tylko na szybciutko, przede wszystkim Spokojnych Świat spędzonych w ciepłe rodziny i promykach slonka (oby). Wszystkim maluszkom duzo zdrowka. Mam nadzieje, ze u Emi już lepiej i święta spędzacie w domku. Myślimy o Was. U nas ząbkowanie w wersji hard. Od poniedziałku jęki, steki w dzien i noc. Ale już widać pierwszy ząbek i dopiero mamy pobudkę :) z tego wszystkiego smyk spi już tydzien z nami, bo łóżeczko dostało parzydelek, a ataki histerii już przy samym podchodzeniu nie do opisania. I takim sposobem mamy w łóżku chrapiacego tatę, zabkujacego marudnego malucha, psa "przy nadzieji" i mamę z cycuchami na wykończeniu :P mieliśmy tez chyba tez jakiś mini skok rozwojowy, bo Filip zaczął mowić (krzyczeć) tata, robi to non stop, oczywiście pomiędzy palaczkami, tatuś jest mega dumny. Zaczął tez łapać stopy często, co znowu mnie rozczula i czekałam na to bardzo. Nic kochane, nadrobie Was po świętach na spokojnie. Ach i u nas już 7 miesięcy :)
  12. Oj Agness dzis piątek, nie leci na wspólnej...
  13. Ah...jeszcze chciałam odpisać Emce. Co do siniaków, tez mam ten problem, ale już od dawna. Sprawdź sobie poziom płytek krwi, bo jeżeli jest ich mało to robią sie sińce. Warto tez przy okazji sapać i alat, bo czasem chora wątroba tez tak sie ujawnia. A na szybkie poradzenie sobie z kolorowania na ciele polecam Lioton 1000 - testowane osobiście :)
  14. Cześć dziewczyny :) ostatnio nie mam czasu czytać, ale odrobilam zadanie domowe i wszystko nadrobilam :) Na początku duuzo zdrowka dla maluszków, zwłaszcza dla Emilki. U nas ostatnio bez większych zmian. Powoli wprowadzamy jedzonko. Apropo jedzenia i psa. My mamy odwrotny problem, bo nasz pupil "dokarmia" Filipa. Muszę uważać, czy czegoś mu nie podrzuciła, bo już nie raz zabieralam od niego kawałek chleba lub wymeemlana parówkę :) Z rozwojem małego chyba ok, powoli sobie raczkuje, turla sie ile wlezie i giba na czworakach w przód i tył, ostatnio zaczął tez trenować dziwna poze, nie wiem czemu ona ma służyć za bardzo. Z czworakow prostuje nogi i wypina pupę do góry, czasem przejdzie tak kawałek. Wyglada to trochę jak pozycja psa z głowa w dole w jodze :) Życzymy pogodnego popołudnia :)
  15. Hej dziewczyny. Szalejecie z wpisami. Musiałam z 20 stron nadrobić :) Wszystkim mamom z trudnościami życzę wytrwałości. Jako, ze minął u nas już magiczny czas pół roku, zaczęliśmy przygodę z nowymi smakami. Najpierw z słoiczka,,ale ze mama chce dla dziecka jak najlepiej dzis własnoręcznie przygotowana dynia, i co....siwy dym, dynia na czarno, ot taka kuchareczka :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...