Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

To jaknja to zrobilam ze nie zakodowalam ze w lidlu maja byc spodnie termiczne?ja zrezygnowalam z kompletu zimowego bo Lilka wygladala i ruszala sie w nim jak balwanek.masakra.kupilam jej sama kurtke i cieple spodnie gdzies musze dokupic.
Szczesciara,lekarze czasami specjalnie walna taki tekst zeby przypadkiem nic nie doradzic.

Ja po raz kolejny chyle czola dzielnym mamusiom kp!!!!!

Dobrej nocki:*

monthly_2017_10/wrzesnioweczki-2016_61692.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Mind no piękna stylówa Lilki. A ta kurteczka to nie za cienka na zimę? My mamy szara czapkę i komin :) co do spodni to nie było wzięcia na nie w Lidlu więc może spokojnie dostaniesz ;)
Szczęściara w Gdańsku to da socjalne salony dedykowane dzieciom :D
U nas kiepska noc. Gosia się rzucała po łóżku jak głupia, okopała nas niemiłosiernie. Ciągle chciała cycka. Może to wina parówki, którą jadła na kolację bo jednak to przetworzone żarcie. Chyba sobie odpuszczę takie rzeczy na kolację i tylko na śniadanie. A tak pięknie zjadła ;) no chyba że ogórkowa że żłobka lub pełnia była przyczyną.
Gosia już w żłobku. Tylko lekkie pojękiwanie było więc super. Ja zaraz zjem śniadanie, powieszę pranie i idę na lumpeks :) dziś wieczorem zumba :)
Dobrego dnia :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Szczęściara razem z M obcinaliśmy włoski. Mamy maszynkę bezprzewodową. I tak, w salonie tv-youyube-piosenki dla dzieci, trochę głośniej, żeby skupił się na nich. Najpierw siedział na kolanach u M, oczywiście ciekawość była i jak M już go nie mógł utrzymać to ja go wzięłam na kolana a M poprawiał. Większego problemu nie było. Jestem zadowolona ;-) za dwa tygodnie jak M przyjedzie kolejne obcinanie nas czeka :-)

Lili słodziaczka!!
Maciek ma 4! czapki na zimę. Ja kupiłam jedną po zeszłej zimie na promocjach, M też kupił jedną a dwie moja siostra dała po swoim synku. Alurat przymierzałam i robiłam zdjecia, wkleję to się pośmiejecie ;-)

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Śliczny Maciuś.

Dzięki Moniakae też mamy maszynkę ostatnio ogladal jak tate obcinalam to mam nadzieję że też się da. Chociaż u nas symboliczna kosmetyka tyłu hehe.
U nas najciężej kupić czapkę, Maciek ma dużo głowę i w większości wygląda źle.

Odnośnik do komentarza

Monika,co do cycusiow to chyba pomylilas mnie z Milami:)
Czaputki superanckie a najfajniejsza w miniony i ta od ciebie:)
My poki co mamy jedna czape ale na bank na tym sie nie skonczy.Takie przejsciowe mialysmy 3,bo wiecznie sie ich szuka no i jedna ostatnio zgubilysmy.A kurtka mam nadzieje ze wystarczy na zime,jesli nie bedzie mega mrozow.w zeszlym roku miala kombinezon i on tez byl jak grubsza kurtka a nie mial zadnego cieplego podszycia jak ta szara z pepco ktora ma polar.wychodzilysmy do -7,i nigdy za grubo jej nie ubieralam,moja mama to sie za glowe lapala ze taki zimny wychow:)No coz,zobaczymy w trakcie,mamy cieple sweterki a w razie wu sie cos dokupi:)

U mnie beznadzieja bo od rana brak cieplej wody:(Ani naczyn nie umyje ani wlosow,wrrrr.

Lilka znow plakala przy wchodzeniu do sali,za pol godziny wraca,bidula moja.
Czy wasze dzieci tez czasami czytaja ksiazeczki do gory nogami????

Milami,faktycznie bezmyslne zachowanie brata z tymi psami.Ja traktuje psy jak ludzi,nasz Marley jest jak czlonek rodziny i ciezko mi zrozumiec jak mozna tak porzucac zwierzaki.decyzja o posiadaniu pupila musi byc odpowiedzialna i ostateczna,niby tyle sie o tym mowi ale jak grochem o sciane.

Milego dnia!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Piiękna kurteczka i czapa Lili,aż nie mogę uwierzyć,że w pepco takie cuda,chyba się wybiorę:)
Monikae,czapeczki superowe,ale bym miała dylemat:)
Quarolina,udanych zakupów,zumba super,ale ja bym nie dała rady chyba,leń ze mnie śmierdzący,a odkąd jest Igor mam świetną wymówkę:)))
Ja dziś zaczynam kurację,nie chciałam brać leku na noc,bo młody cały czas ciumka,a ten lek w dużej ilości przenika do mleka. Ale muszę wybrać mniejsze zło i pozbyć się dziada,bo nam żyć nie da. No i dieta ma kluczowe znaczenie,muszę do minimum ograniczyć cukier,nie wiem jak to zrobię.
Igor wczoraj szalał z psem na kanapie,pies zeskoczył,a ten wyrył z kanapy na twarz,R.nie zdążył go złapać. Patrzę dziś,że musiał uderzyć nosem,bo ma siniaka i teraz się zastanawiam,czy nic mu się w kluposa nie stało. Krew nie leciała,trochę wczoraj mu spuchło,jak dotykam to nie widzę,żeby go bolało i oddycha też normalnie. Jak powiedziałam R. że może pokazać by ten nos lekarzowi to stwierdził,że jestem głupia i tyle.
Spokojnego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane.
Wspolczuje problemów z piersiami , bardzo bardzo wspieram :*
Ubranka zimowe cudne!
My juz mamy większość wyprawek zimowych kupione. Milka ma kurtkę i czape i komin i rekawiczki. I kozaczki ktore Laura nosila do wózka mając 5mies i sa w stanie idealnym jednak chyba kupie jeszcze jedne bardziej sztywne.
Laura ma kurtkę ze smyka z zeszlego roku z promocji i jest w swietnym stanie , do tego plaszczyk zimowy i czape tez juz kupiona , zostaly kozaczki k nie wiem czy do przedszkola powinna miec drugi zestaw czy nie ? Moze doświadczone mamy poradzą.
Laura wczoraj byla snetna,smutna,nieobecna,ciągle na recach a w przedszkolu plakala za mną . Troche mnie zmartwili jej zachowanie ale dziś juz ok. Po szkole pobiegalysmy po parku, pozbieralysmy piekne liście i w sobotę bd robiła z tata kolaż . Mam nadzieje ze ta sytuacja byla jednorazowa.
O musze kończyć, Milusia wstala, napisze pozniej

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Kaśka to zależy jaka będzie zima. Bo jeśli będzie dużo śniegu to jak dzieci wychodza na zewnątrz to buty mokre. Ale niekoniecznie potrzebny drugi zestaw. Sama zobaczysz. Np rękawiczek więcej się przyda, bo nie zawsze zdążą wyschnąć. Zawsze po spacerze kładłam dzieciom buty i rękawiczki na kaloryferze w przedszkolu ale wiadomo ze schnieciem bywało różnie.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny 3000 stron juhuuu!!
Ja kupiłam ostatnio 3 pary rękawiczek w pepco. W jeden chłodny dzień założyłam Maćkowi nad morzem bo pizgało. I co? zgubił jedną rękawiczkę... i nie przeszkadzało mu to że były na sznurku... zerwał i gdzieś wyrzucił... a wczoraj z czapkami znalazłam jeszcze 2 pary, które kupiłam na wyprzedaży w zeszłym roku :-D ahhh starość...

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Mila jak przy dotykaniu Igorka nie boli to pewnie nic się nie stało.
Monikae dobra jesteś. Zgubić rękawiczkę na sznurku :) no ale zapas jest to można gubić. Ja w pn rano Gosi założyłam takie cieniutkie.
Uwaga Gosia dziś pierwszy raz jak po nią poszłam to była uśmiechnięta :) i pospała 1,5 godz. Wisiały też obrazki dzieci ale mojego bąbla próżno szukać - za mała jeszcze.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Szczesciara dziękuję za podpowiedz. Zakupimy więcej par rękawiczek bo mamy tylko dwie , a my lubimy robić aniolki i balwany na ogrodzie zima he

Milka miala isc na drzemkę. Polozylam do lozeczka , flaszka obalona a w nia wstąpimy nowe sily i gada jak najeta, slysze przez nianie.
Czy wasze maluchy tez sie z wami wyklocaja? Jejku jak Milka nas i Laure przedrzeznia. Ostatnio brat do mnie mowi ,ze chyba tylko ona wie w wielu 13mies ( minelo wczoraj) jak robi dinozaur haha
U nas lalki to raczej nir maja prawa bytu, bardziej dinozaury i auta i klocki. Także nie pomogę jak sie nimi bawić , Laura tylko chwilkę miala faze na lale.
Laura wrocila do sie, wiec jest juz dobrze gada i ciągle mnie przytula i mówi ze mnie kocha. I zrobili sie jej przykro bo Milka zaczela plakac jak ja przytulila i pyta: Mama ona mnie chyba nie kocha bo placze a ja tylko chcialam ja szytulic i dac buziaka. I jak tu jej wytlumaczyc zachowanie mlodszej siostry? Powiedzialam ze ona jest jeszcze malutka i malo rzeczy rozumie i nie lubi sie tulić ale na pewno ja kocha i ja chętnie przejmę przytulasy Milki he no i sie usmiechnela . Kurczę sa niekiedy trudne sytuacje fo wytlumaczenia malemu dziecku.
Ok chyba nie zaśnie sama,bo zaczyna marudzić. Ide wyprzytulac to moze kimnie
Zdrówka dla katarkow malych

Odnośnik do komentarza

Oczywiście wcielo pol posta bo tylko pol skopiowalsm.
Dokończę mysl pozniej bo maa sie rozkręca z marudzeniem

Szczesciara dziękuję za podpowiedz. Zakupimy więcej par rękawiczek bo mamy tylko dwie , a my lubimy robić aniolki i balwany na ogrodzie zima he

Milka miala isc na drzemkę. Polozylam do lozeczka , flaszka obalona a w nia wstąpimy nowe sily i gada jak najeta, slysze przez nianie.
Czy wasze maluchy tez sie z wami wyklocaja? Jejku jak Milka nas i Laure przedrzeznia. Ostatnio brat do mnie mowi ,ze chyba tylko ona wie w wielu 13mies ( minelo wczoraj) jak robi dinozaur haha
U nas lalki to raczej nir maja prawa bytu, bardziej dinozaury i auta i klocki. Także nie pomogę jak sie nimi bawić , Laura tylko chwilkę miala faze na lale.
Laura wrocila do sie, wiec jest juz dobrze gada i ciągle mnie przytula i mówi ze mnie kocha.

Odnośnik do komentarza

Gosia dziś nie zasnęła po żłobku. Za to ucięła sobie drzemkę o 18 :)
Ja wróciłam z zumby i czuje jak bolą mnie nogi. Monikae szkoda że masz problemy z kręgosłupem bo bym Cię namawiała ;)
Mila wiesz, ja chodzę na zumbę nie do jakiegoś klubu fitness, gdzie przychodzą wyfikowane lale. Tylko do takiej małej szkółki Salsafit co zajęcia są w szkołach. Przychodzą babki młode, stare, z poczuciem rytmu i bez i dlatego jest spoko :) ale nie ukrywam że trzeba lubić taki sposób ćwiczeń. Ja przed ciążą chodziłam 2 razy w tyg :P
Dobrej nocki kochane :* moja znowu leży obok zamiast u siebie!!!!!!

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Cholera, ale jestem w tyle z forum... :-(
Niby dwa dni, ale jest co nadrabiać.

Lilka i Maciuś jakie słodziaki w tych zimowych stylówkach :-D A z Maćka czapeczek, to ta pierwsza zdecydowanie wymiata! :-D
My kurtek, ciepłych portek i czapek mamy tyle, że Zuzka chyba co dziennie będzie nosić inny zestaw ;-p

Qarolina, prezent podobał się bardzo :-D Zrobiliśmy tak, że dzieci dostały zabawki, książki itp, pani domu winko, a zmywarka trafiła w ręce gospodarza (Mila_mi wielkie dzięki za podsunięcie pomysłu :-*) i dobrze trafiliśmy, bo akurat dzień wcześniej jak ogarniał chatę, to wykończył wszystkie gąbeczki :-p A co do metrażu, to oj tak, taki metraż jest dość wymagający w sprzątaniu, ale widziałam, że stał u nich jakiś sprzecik odkurzająco-myjący w stylu i-robot roomba, więc chociaż o podłogi nie muszą się troszczyć ;-) A dla dzielnej Gośki gratulacje! Super, że z dnia na dzień jest coraz weselsza po pobycie w żłobku :-) No i super, że w końcu i mamusia ma jakieś rozrywki poza domem :-)

Natuśka, gratki dla Leosia za nocnikowe wołanie. A to uderzanie się w głowę czy inne części ciała, szczególnie takie rytmiczne, tak samo jak uderzanie głową w ścianę u małych dzieci jest całkiem normalne. Niektóre dzieci wyładowują tak swoje emocje, inne wyciszają się do snu. Dzieci mogą też tak robić z wielu innych normalnych powodów. Mnóstwo o tym informacji w internetach, więc możesz sobie poczytać. Na pewno nie ma się o co martwić :-) A teściową się nie przejmuj ;-) Niestety teściowe tak mają :-p Moja już pół roku temu chciała dać dziecku alergicznemu kakaowego tortu ze śmietankowym kremem. Ale ja bezczelnie mówię, że absolutnie nie i nie wdaję się dalej w żadne dyskusje :-p
Sytuacja z kebaba - szok. Ci ludzie, tubylcy, nie mają żadnych zahamowań...

Mind, dla Lilki również gratki za postępy nocnikowe ;-) U nas ciężki temat. Bezowocne siedzenie na nocniku po 0,5-1h... Tak jak Zuzka robiła bardzo regularnie, tak przy zmianie mleka potrafi jednego dnia nie zrobić wcale kupy, a następnego dwie i to o najróżniejszych porach. Niestety często ostatnio kończy się kupą w pampka, bo Zuzka jest tak szybka, że nawet spodenek nie zdążę jej zdjąć ;-)
Zuzi też się zdarza oglądać książeczkę do góry nogami, ale to rzadko. Natomiast najlepsza jest tylna okładka, na której są miniaturki okładek książek z serii. Po tym Zuzia stwierdza czy książka jest ciekawa i czy chce, żeby ktoś jej poczytał ;-)
A z Lilki żłobkiem na pewno z dnia na dzień będzie coraz lepiej ;-) Nie od razu Rzym zbudowano... ;-)

Mila_mi, super prezent dla Igorka, ale coś mam duże wątpliwości czy dotrwa do tego 2034 :-p
Igorkowi współczujemy upadku :-* Jeśli go nic nie boli przy dotykaniu, tzn. że nic się nie stało :-)

Kaśka, ale Mila wygląda całkowicie normalnie, więc najwidoczniej tyle potrzebuje zjeść albo ma tak dobrą przemianę energii :-)

Sevenka, dzięki, piąteczka przybita ;-)
Zuzka oczywiście na tych schodach pomagała sobie trochę rączkami, ale kolanka były już całkowicie zbędne ;-) Ja to Ci powiem, że Zuzka z dnia na dzień porzuciła raczkowanie i teraz już pięknie chodzi. Już praktycznie w ogóle się nie wywala. A jak przechodzi przez próg do innego pokoju, to się zatrzymuje, łapie kogoś za rękę albo za futrynę i dopiero powolutku przechodzi. Jestem z niej mega dumna, że jest taka ostrożna :-D A kurcze, ta Twoja Oleńka to taki dzik ;-) przecież ona już tak długo chodzi i nadal się opanować nie może ? ;-) W końcu może jej się znudzi i trochę przystopuje, a mamusia wreszcie będzie mogła posiedzieć sobie spokojnie na kanapie ;-)
Sytuacja Oli z koleżanką ze żłobka taka rozczulająca. Fajnie się czyta o takich reakcjach dzieci, no i wiadomo, że jeszcze lepiej ogląda, szczególnie na żywo, ale na pewno jeszcze będziesz miała okazję zobaczyć wiele cudownych momentów w życiu Oli. Na pewno będzie ich mnóstwo ;-)

Monikae, gratulujemy kolejnego ząbka ;-)
Co do kremu to na podrażnienia wokół ust, szczególnie te od śliny, Marta kiedyś polecała Bioderma ABCDERM Peri Oral. Ja osobiście niczym tego Zuzi nie smarowałam. Samo szybko zeszło. Oczywiście pamiętaj, że to co napisałam nie wyklucza alergii ;-) Myślę, że do tematu trzeba podejść dość ostrożnie.

Miałam jeszcze kilka rzeczy napisać, ale zaraz padnę. Jutro mam nadzieje, że z rana uda mi się dokończyć, a tym czasem kochane miłych i kolorowych :-*

Odnośnik do komentarza

Mila_mi, miałam jeszcze się odnieść do Twojego posta, ale wczoraj padłam. Przepraszam, że wracam do tematu sprzed 2-3 dni, ale nie miałam jeszcze okazji odpisać na niego i nie potrafię się powstrzymać, więc muszę dorzucić kilka swoich groszy ;-)
Tak jak pisały już dziewczyny, ja również myślę, że nikomu tu na forum nie chodziło o wskazywanie kto ma prawo narzekać, a kto nie. Ja tamten post odebrałam zupełnie inaczej. Do mnie dotarło, że w gorszych momentach kiedy troski i zmartwienia przygniatają człowieka, niezależnie od tego czy są obiektywne czy na wyrost, warto spróbować te przysłowiową szklankę na pół pustą chcieć zobaczyć w połowie pełną. Każdy ma prawo narzekać, zarówno z ważniejszych, jak i z bardziej błahych powodów. Mi też się zdarza marudzić i czepiać dupereli, ten typ tak ma, ale z drugiej strony zawsze staram się doszukiwać pozytywów w życiu, w codzienności. Często myślę sobie, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Wiadomo, że nie da się tego odnieść do każdej sytuacji, bo są też ogromne i nieodwracalne dramaty, ale myślę, że w codzienności warto postarać się zachować taki bilans.
Tak więc, kochana, jeśli czujesz taką potrzebę, lej żale tutaj ile wlezie. Każda z nas to robi w mniejszej bądź większej ilości i często na prawdę z błahych i śmiesznych powodów... czasami człowiek tego potrzebuje, czasami daje to niesamowitą ulgę, takie "oczyszczenie się". A my oczywiście będziemy czytać, wspierać się nawzajem i doradzać! Po to tu jesteśmy! :-*

Zuza jeszcze trochę kima, więc chyba idę dalej spać ;-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...