Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Welka moj chrześniak jak miał ponad 2 lata tez został skierowany na dokładne badania serduszka i nic nie wyszło, spokojnie jedz na badanie. Daj znac kiedy jedziesz i 3maj sue!

Kasua300 nie moge sue doczekać mojego prania hihi :) ale jeszcze chwilkę zaczekam, moze wytrzymam miesiąc, ale głowy nie daje :P

Chocovanilla teraz to Ty jestes mama i na tym sie spróbuj skupić. Najważniejsi jesteście Wy, z mama trudno musisz sie oswoić z myślą, ze nie mozesz na nią liczyć. A mam nadzieje, ze sie z mężem pogodzicie, przypomnicie sobie co Was łączy i to wygra z codziennymi problemami, ktore razem pokonacie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xjel9m8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/8p3oskjor3p7ujrr.png

Odnośnik do komentarza

Maloy dziękuję.
Siostra wpadła na kawę i trochę się uspokoiłam. Do południa chodziłam po domu i ryczałam. W poniedziałek zadzwonię zapisać małego na usg i zobaczymy. Na skierowaniu piszę że tryb normalny, myślę że jakby podejrzewała coś poważnego to wystawiłaby pilne. Kiedyś miał szmery, przez to że szybko przybierał na wadze miał zbyt niski poziom żelaza (nie miał anemii) w tygodniu zrobię mu badania krwi żeby się upewnić że to nie to.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
nie wiem czy Wy też tak macie ale ja w ogóle nie mogę chodzić. Tzn w domu czy też w innych przestrzeniach zamkniętych mogę chodzić, ale jak tylko wyjde na świeże powietrze to po prostu jakaś masakra. Łapie mnie okropna zadyszka i robi mi sie słabo, kręci mi sie w głowie i twardnieje mi brzuch. Jest to bardzo uciążliwe bo jak wiadomo nie da sie wyeliminować wychodzenia z domu. Nie wiem co mam robić. Mam nadzieje że jak bede teraz u swojej ginekolog prowadzącej poradzi mi coś. A jeszcze jedna słaba sprawa ostatnio strasznie mnie bolał ząb okazało się, że mam do usunięcia przez chirurga, a jak sie pytałam czy to nie zaszkodzi małemu to miala zmieszaną minę i powioedziala ze jest duze ryzyko ze leki ( znieczulenie) popdziała też na malucha. Boje sie nie wiem co o tym myśleć co robić bo z jednej strony boli ale z drugiej nie chce zaszkodzić dziecku.

Co do relacji z mężem też nie mam do końca kolorowo. Nie mogę z nim porozmawiać o moich obawach, nadziejach itp poniewaz nawet nie słuchając mnie mówi że mnie rozumie ale co on może rozumieć. Nienawidze go za to że nie potrafi rozmawiac o takich sprawach, tak naprawde jestem z tym sama, a ja tracę już siły.

Odnośnik do komentarza

Tez miałam usuwać,ale poszłam do innego dentysty i mam leczone kanalowo - jeszcze jedna wizyta i skończone. Co prawda to mam robione bez znieczulenia, ale inne zeby tez w międzyczasie leczę i ze znieczuleniem. Zarówno ginekolog jak i dentystka stwierdzili, że teraz są juz tak oczyszczone ze wszystkiego te znieczulenia, że dziecku nie szkodzą. Poza tym to działanie tylko miejsce- wiec lepiej, żebyś wyrwała niż żeby maleństwo odczuwalo to jak cierpisz.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dsi5el7zq.png

Odnośnik do komentarza

Mnie ostatnio tez jest bardzoooo goraco. Na dodatek bylam wczoraj na grzybach ,wyjechalismy o 5.45 ,a wrocilismy po 17. W drodze powrotnej wymiotowalam jak kot,krecilo mi sie w glowie i w ogole bylo strasznie. Jak wrocizlam to spalam az do dzis do 10 rano. Obudzilam sie,a tu cisnienie 135/80 i puls AZ 123. Wzielam magnez,napilam sie melisy i poszlam pod prysznic bo czulam jakbym umierala. Obiecalam sobie,ze juz do konca roku zero grzybow i zero przeciazania sie. Lekarze kazali lezec,ale ostatnio mam tyle energii,ze nie umiem jej ogarnac. I mam za swoje,do teraz czuje sie wykonczona...

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribdjialnb2.png
url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/67eipzcu8g5ix4gq.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Ewcia1992 - jeśli chodzi o znieczulenie dentystyczne to po konsultacji z dwa dentystami oraz z dwoma ginekologami wszyscy zgodnie stwierdzili, że do końca organogenezy (czyli do końca około 12 tygodnia ciąży) nie jest ono wskazane chyba, że istnieje prawdopodobieństwo że zakarzenie bakteryjne tak rozprzestrzeni się po organizmie matki że może zagrażać ciąży. Po 12 tygodniu ciąży można stosować znieczulenie dentystyczne. Są teraz znieczulenia znacznie łagodniejsze (nie wiem czy dedykowane kobietom w ciąży dokładnie) i aplikują je dentyści w mniejszych dawkach. Ja musiałam podać się znieczuleniu w 18 tygodniu, więc rozeznałam temat. Jak będziesz bardzo chciała to poszukam nazwę znieczulenia jakie mi podawano i które konsultowałam z lekarzami.
A zęba lepiej usunąć już na tym etapie ciąży, bo bardziej niebezpieczne dla maluszka może być zakażenie bakteryjne jeśli takie się wda. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Siolcia sprawdzaj codziennie ciśnienie i jak będzie wysokie to skontaktuj się z lekarzem.
Ewcia1992 facet to proste stworzenie i ciężko takiemu zrozumieć nasze uczucia. Wiem jakie to wkurzające, ale niestety tak jest.
Ja też mam ostatnio zadyszkę i ciągle mi ciepło, ale pamiętam to z pierwszej ciąży więc byłam przygotowana :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Ewcia1992, myślę, że spokojnie możesz iść do dentysty. Kobiety ciężarne też leczą zęby. Nawet kanałowo. Ważne żeby mieć zrobiony pantonogram, wówczas nie ma konieczności robienia zdjęć.
Ja miałam bardzo skąplikowane zabiegi robione u stomatologa, a mianowicie podniesienie całego zgryzu. Okupione to było kilkinastoma wizytami i dentysty, po kilka godzin każda. pod koniec okazało się, że jestem w ciąży. A wcześniej miałam jeszcze robione zdjęcia rentgenowskie, nie mówiąc już ile znieczuleń miałam wstrzykniętych. No i strasznie się obawiałam. Ale stomatolog mnie uspokoił, co też potwierdził mój lekarz ginekolog, że nawet te zdjęcia mają dawkę promieniowana skupioną tylko na dany punkt. Ponadto cała jestem przykryta fartuchem ołowianym, więc tym bardziej promieniowanie nie ma szans na dostanie się do okolic brzucha.
A znieczulenia są teraz takie, że spokojnie można podać kobiecie w ciąży. także spokojnie idź do dentysty. W przeciwny wypadku jakieś zapalenie Ci się wda i wówczas może być to faktycznie szkodliwe dla dziecka.

A co do relacji z facetami, to oni są z innej gliny zbudowani. Potrzebują prostych i zrozumiałych komunikatów. Nie są domyślni, więc nie ma szans, że przejrzą nas i nasze oczekiwania. Z drugiej strony u nas też buzują hormony i same nie widzimy jak nasze zachowanie wygląda z boku.
Myślę, że jak urodzimy, to się to wszystko unormuje. W końcu z jakiś powodów z nimi się związaliśmy.

Maloy - płatki mydlane dzidziuś można kupić np. w tesco albo innych spożywczych marketach. może nie zawsze są, ale da się je spotkać.

Odnośnik do komentarza

Część dziewczyny! Ja właśnie siedzę na glukozie, wiec mam czas żeby coś naskrobać :) glukoza obrzydliwa!!!! Jeszcze pól godziny muszę wytrzymać, a cały czas czuje jak mi się zbiera na pawia....

Ja też próbowałam pic siemię lniane na zatwardzenia, ale dla mnie ten kisiel jest absolutnie nie do przełknięcia... Wiec dosypuje teraz zielone siemię do różnych dań, liczę też coś pomoże...

Niestety mam permanentną zgagę:/ mleko pijam litrami i coraz gorzej się sprawdza, mnie wiem co będzie później....

No i stałam się ostatnio bardzo stękająca i sapiąca, a przecież nie mam jeszcze tego brzucha takiego wielkiego, a każde wstanie z łóżka, czy wyjście z samochodu to kulnięcie i stęknięcie... Masakra

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3oskjoreeriec4.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.Jestem zła od wczoraj gdyz dopadła mnie opryszczka na ustach,dzwoniłam do swj położnej srodowiskowej i kazała isc do swego ginekologa bo moze to byc grozne dla dziecka.Dzis bylam u swego gin a ona potraktowała mnie jak zło konieczne,ze naczytałam sie czegos,ze panikuje i jak polozna taka madra to niech ona mnie leczy.Na zapytanie czym ma to leczyc odpowiedziała ze jak chece to moge leczyc jak nie chce to nie i zbyła mnie tym i zostałam z niczym.KRETYNKA

Odnośnik do komentarza

Andzik jak Twój lekarz sie tak zachowuje to ja bym go zmieniła. Co za baba!!! Ja tez miałam we wakacje opryszczkę i srałam ogniem ze strachu. Nim poszłam do lekarza (opryszczka wyszła mi w sobotę) to konsultowałam sie z dziewczynami na forum co pozniej potwierdziło 2 ginekologów. Jesli to nie Twoja pierwsza opryszczka to możesz smarować i brać to co wcześniej. Bez paniki. Ja kupiłam sobie wtedy zvirax ale mimo wszystko go nie użyłam. Ciąża ma czasem zbawienny wpływ na tego typu rzeczy i organizm sam z tm walczy. Po niecałym tygodniu na ustach nie było śladu. Normalnie ten bąbel nim pęknie to czasem 7 dni trzeba czekać, pozniej ropieją, strużek bleee... A wtedy szybciutko.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3c6edrizt1m7g.png

Odnośnik do komentarza

tina_jg dziekuje kochna za slowa otuchy.Ja przynajmniej dwa razy w roku mam opryszczke ale mialam nadzieje ze w ciazy mnie to ominie.W aptece pani polecila mi masc ziolowa nie przenikajaca do płodu.Wiem ze jak dzecko sie urodzi to ten fakt o opryszczce trzeba zgłosic dla lekarza wtedy on zleca dodatkowe badania słuchu dla dziecka.Mam nadzieje ze wszystko z dzidzią będzie ok.

Odnośnik do komentarza

Od 2 dni nie działało mi forum już byłam zrozpaczona ze juz tu nic nie naskrobalam a tu proszę jaka niespodzianka.. jadę z mężem sprzatnac grób taty.. z mężem różnie jest ale zostałam w domu już nie wynosilam się bo szkoda mi małej i tak o..
Z matką bez zmian i nie dostarczyla mi w dalszym ciągu kluczy :/ szlak mnie trafi...
Dzisiaj robiłam morfologie mocz i hbs ciekawe jak wyjdą aż się boję. ..
Mi teraz wciąż zaczęła wyznać się 8 ale nie boli..
Jeśli chodzi o opryszczke to ja miałam w ciąży na ustach i nic z nią nie robiłam... córcia w ciąży tez miałam i podobnie nic z nią nie robiłam... wiem ze czasem może zaszkodzić dziecku ale to chyba w innych rejonach.. jeśli chodzi o małą to ona np nigdy nie miała a ma 4,5roczku.. jeśli lekarz nic nie mówił o leczeniu to nie ma co się nakręcac :)

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim mamusią :-) pisalyscie o dentyscie, ja miałam leczenie kanałowe i najlepiej zrobić to teraz bo jak się karmi to zęby lecą. Ale najbardziej to chce Wam powiedzieć, że należy się nam leczenie na NFZ, rozszerzone jest leczenie dla kobiet w ciąży (wszystkie zęby można kanałowe) . Mnie lekarz powiedział, że nie przysługuje na NFZ i wiem że nie miał racji. Byłam wściekła, że wydałam tyle kasy co mogłam mieć za darmo!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/9df2f2c346.png

Odnośnik do komentarza

Andzik1978 jeśli opryszczkę masz kolejny raz (nie pierwszy) to nie masz się o co martwić. Wiadomo że lepiej byłoby jej nie mieć ale cóż... Ja dostałam opryszczka w 13tc kiedy bylismy na wczasach nad morzem. I mój lekarz powiedział ze warto to przeleczyć heviranem. Pojechaliśmy do Gdyni gdzie pracuje wujek mojego męża (główny ginekolog na oddziale) i on stwierdził to samo. Ze warto przeleczyc. Wypisać receptę i lęk brałam. Z tego co wiem, to lekarze pierwszego kontaktu tego leku nie wypiszą bo się boją ponosić odpowiedzialności. I musi to zrobić ginekolog (mi dwóch lekarzy nie chciało wypisać i dlatego pojechaliśmy do Gdyni do wujka)
Musisz jedynie uważać żeby jej nie przenieść na miejsca intymne (choć małe prawdopodobieństwo) bo tam jest bardzo niebezpieczne dla dziecka i z marszu kierowana jesteś na cc.
Natomiast w pierwszej ciąży wydaje mi się ze tez miałam opryszczke i nic z nią nie robiłam bo nie wiedziałam nawet ze może być to niebezpieczne. Dziecko urodziło się zdrowe.

Chocovanilla bardzo to przykre co piszesz o swojej mamie. Nawet się zastanawiałam czemu nie chce wpuścić Cię do domu po rzeczy... przecież jesteś jej córka i nie zdemolujesz mieszkania ani nic nie wyniesiesz.... Tym bardziej ze jesteś w ciąży i taki stres nie jest wskazany. Żeby była możliwość porozmawiania z nią o co jej chodzi, aby zrozumieć motywy jej zachowania.
Myślę że jak się zakochała jak nastolatka, to może mieć klapki na oczach. No ale żeby nie dać nawet Twoich rzeczy? Może Twój mąż mógłby z nią pogadać. Albo bezpośrednio z tym jej gachem...
Pewnie za jakis czas jej przejdzie, przejrzy na oczy. Oby nie było za późno...
Skup się teraz na sobie, na dziecku. Może to łatwo powiedziec... ale nie warto się tym stresować na co nie masz wpływu.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczęta :)

Ja ostatnio troche nieregularnie ale wciąż nas czytam i cały czas przeżywam wszystkie nasze ciążowe (i nie tylko) troski.

Mama_amelii bardzo Ci współczuję z powodu psiaka. Sama również kilka lat temu pożegnałam swojego pupila więc rozumiem co przeżywasz, ale tak jak dziewczyny wcześniej pisały - teraz przynajmniej nie cierpi. Życzę Ci aby piękne wspomnienia zawsze osładzały Ci tęsknotę.

Welka daj znać jak tam z synkiem po usg brzuszka.

Chocovanilla bardzo współczuję Ci ciężkiej sytuacji - ciąża to dla nas nie łatwy czas, dlatego tym bardziej boli jeśli nie możemy liczyć na naszych bliskich. Trzymam mocno kciuki aby wszystko się ułożyło po Twojej myśli.

A co do kurteczki to potwierdzam - wszystko się zmiaści. Robiłam nawet w domu test z poduszką ;p Także jak najbardziej polecam :)

Ja po kilku dniach na lekach czuje się znacznie lepiej. W piątek i w sobotę pojawiło mi się trochę krwi w moczu, ale lekarz uprzedził, że tak może być bo schodzi mi piasek z nerek. I faktycznie od wczoraj wszystko wróciło do normy i nerki już nie bolą. Leki mam jeszcze na dwa dni i zobaczymy jak będzie po ich odstawieniu.

Jakieś trzy tygodnie temu pisałam wam, że zaczynam ćwiczyć i wiecie co? Od tamtej pory ćwiczyłam całe dwa razy ;p Aż mi samej wstyd bo czuję sie całkiem nieźle i wypadało by to wykorzystać... Także od tego tygodnia zaczynam od nowa. Chce ćwiczyć conajmniej 3 razy w tygodniu. Także trzymajcie kciuki aby mi się udało :) I zachęcam do przyłączenia się do mnie :) Razem raźniej i łatwiej się zmobilizować :)

Witam wszystkie nowe mamuśki i zachęcam do wpisania się do naszej magicznej tabelki :)
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1LHTgVxkHqRgxa6uEVD3xzoryajd3ixJMG7NLw1SCum8/edit?usp=sharing

http://fajnamama.pl/suwaczki/0wpvjtv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/83pe5qi.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane :) U mnie niestety bez zmian ,suplementy diety nie pomogły i ból w okolicy spojenia jest nawet silniejszy.Albo dziś albo jutro idę na wizytę do lekarza zobaczyć co się dzieje..Od paru dni piore i piore i została mi ostatnia porcja do wrzucenia do pralki.Potem pozostaje prasowanie.W czwartek szkoła rodzenia i ma być o wyprawce dla dziecka ,także to chyba kolejna rzecz ,która będę się zajmowała.A jak u Was ,działacie czy na razie jeszcze leniwie ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...