Skocz do zawartości
Forum

maloy

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    S

Osiągnięcia maloy

0

Reputacja

  1. maloy

    Styczeń 2016

    Gratulacje dla kolejnej mamusi :) duzo zdrówka dla Was!
  2. maloy

    Styczeń 2016

    Hahaha siolcia Ty mnie nie strasz ;)) ja czekam do połowy grudnia z praniem.
  3. maloy

    Styczeń 2016

    Chocovanilla ciesze sie, ze u Was "wyszło słoneczko" i jest juz lepiej :)) chłopy juz tacy sa, ze czasem trzeba nimi potrząsnąć :) i zawsze mowić wprost. Siolcia, dobrze, ze to fałszywy alarm. Ja tez teraz wkładki czesto muszę zmieniać... Fiolett wow, tak duzo pracy. W sumie całe mieszkanie zrobione na nowo. I efekty sa super. Niby jeden pokoik dla dzieci, ale sprytnie pomyślany ;) Kasia300 faktycznie masz moc! Ja sie bral za malowanie mebli w przedpokoju i niestety tylko jeden zrobiłam, jakos ciagle mi wypada cos innego. A jak juz mam chwile to siadam by odpocząć:) Madi.g obserwuj i daj znac co u Ciebie. Oszczędzaj sie! Ewela, ja podobnie jak marsta przy drożdżycy miałam takie nieprzyjemne "doznania" i lekarz przepisał pimafucin. Lucys, polez dziewczyno, nawet jak juz masz tego dosc. Dbaj o siebie! Calinie i Oleńce jak każda z nas zycze wszystkiego dobrego. Każdego dnia bedzie cos nowego, nowy postęp i dacie rade dziewczyny ;) ściskam mocno!
  4. maloy

    Styczeń 2016

    Nie wiem, czy mamy tu fanów przyjaciół, ale ja ich uwielbiam. Mimo, ze dawno, dawno niecwidzialam ich...
  5. maloy

    Styczeń 2016

    Chocovanilla to co piszesz jest przerażajace, tez mam wrażenie, ze człowiek człowiekowi i tu należałby napisac wilkiem. A wilki to mądre stworzenia i lepsze niz ludzie...no, ale tak jyz jest :( Oby Twoj maz w koncu dorósł do powagi sytuacji. Trzymam kciuki za Cuebie i Twoje decyzje!
  6. maloy

    Styczeń 2016

    Siolcia, Ty najlepiej znasz swojego partnera. Musisz sue zastanowić co dalej. Moze za kilka dni minie i wróci wszystko fo normy. Taj, jak Welka i dziewczyny piszą nie zamartwiaj sie, bo Ty i dzidzia jesteście teraz najważniejsi. I poradzisz sobie ze wszystkim, zobaczysz. Ja czasem mysle, ze gdybym nid musiała na kogoś liczyć byłoby prościej. W koncu nid musiałabym sue złościć, ze wszystko na mojej głowie. :) mam nadzieje, ze sie dogadacie :* Twoj spokój jest najważniejszy! Stycxniowka trzymaj sie zdrowo k nie daj sie. Choć mnie dopadło po moim małym i mężu...pozniej te. Szpital i teraz wychodzimy z przeziebienia...maz na antybiotyku osłabiony wiec j tak wszystko na mojej głowie :) samo życie! Monka poradzisz sobie, zobaczysz, ze jeszcze bedziesz wiedziała ci jest najlepsze hihi, a obcych obawach nid bedziesz pamietać :) Kasia300 mysle, ze nie masz co żałować. To jaka jestes ukształtowało Cie Twoje życzcie i przejścia. Nie żałuj niczego, ważne, ze miałaś jaja :) i podjęłas odpowiednie decyzje. Każde basze doświadczenie jest ważne. Mądra z Ciebie babeczka ;) ciesze sue, ze mamy forum.
  7. maloy

    Styczeń 2016

    Cześć kochane, faktycznie smutno sie zrobiło :( ale wiecie co, chyba tylko kobieta moze mieć milion mysli na raz i to, ze sue martwimy to znaczy, ze nam zalezy. A skoro nam zalezy to dany rade :) musimy sobie zdawać sprawę, z tego, ze najtrudniejszy bedzie początek dla naszych starszych dzieci. Ale pozniej bedzie im raźniej w życiu bo bedą miały siebie! Damy rade. Wszystko bedzie na swój sposób nowe i inne, ale przecież chcemy jak najlepiej i dlatego sobie poradzimy, nie ma co sie nakręcać i martwić przesadnie na zapas, bo to wszyscy odczują. Jestesmy silnymi babeczkami. Zobaczcie z iloma przeciwnościami sie zmagamy, ale sue wspieramy możemy sie wyżalić i jutro bedzie lepszy dzien! Ta pogoda tez pewnie swoje robi, ale to nas nie powstrzyma :) Jagoda, lez dzielnie, 3mam kciuki za Was, a bedzie chłopczyk czy dziewczynka? Jagusua z porodem to troche jak z egzaminem, nie ważne ile mamy za soba:) do tego nie da sue "przyzwyczaić" i podejść na chłodno :)
  8. maloy

    Styczeń 2016

    A ja jeszcze z innej beczki. Chyba Kasia300 pisała o chusteczkach w plastikowym opakowaniu, ze nie moze dostać. Znalazłam na Allegro o nazwie "babylove" jak wpiszesz w wyszukiwarce chusteczki babylove to he znajdziesz. :) Stycxniowka, a jak synuś? Wrócił juz apetyt, mam nadzieje, ze jyz sie u Was unormowało zdrówko. Welka juz któryś raz zapominam napisac. Ciesze sie bardzo, ze u Synusia dobrze wyszli usg i ze mozesz odetchnąć z ulga :)
  9. maloy

    Styczeń 2016

    Calina jeszcze raz zdrówka, zdrówka bo swoją miłość juz masz :))) buziaki dla dzielnej mamusi!
  10. maloy

    Styczeń 2016

    Marta ale juz duza dziewczynka :) podoba mi sie, ze opisałaś poród, ze to nie rzeź :)) no wlasnie dany rade dziewczyny! A ja przed chwila zrobiłam końcowe zakupy w gemini i na Allegro. Została juz tylko jedna rzecz do kupienia i tylko (lub az) pranie i prasowanie. Przymusić męża zeby napompowal koła w wózku, zniósł łóżeczko i podniósł poziom spania na wyższy. Uff jak juz dojdą te paczki i poukładam wszystko w szafkach bede spokojniejsza..
  11. maloy

    Styczeń 2016

    Kasia300 syn na pewno tez wszystko przezywa, najważniejsze, ze z nim porozmawiasz. Bedzie wiedział, ze zawsze moze na Ciebie liczyć bez względu na wszystko. Siolcia jak zawsze z przygodami powinnaś zawsze mieć przy sobie bodyguarda. Ja podobnie jak Madzia 02 postaram sue wbić w jedna torbę lub walizkę :) Mama-Amelii te chłopy to tak jyz maja. Powinni mieć instrukcje obsługi do wszystkiego ;) Wesna muszę przyznać, ze ostatnio mam wszystko na głowie i czas mi tak leci, ze orzerazona jestem tylko tym, czy aby na pewno zdążę ze wszystkim. I tylko to mnie lekko stresuje. Poza tym to jestem podekscytowana, ze to jyz tuz tuz. Ewela83 moze akurat przy świątecznym nastroju wpadnie wam takie imię, ze obije sie w nim zakochacue;) U nas tez pościel do założenia poczeka tak jak u Karolinki 1 i założy ja albo mama, albo maz :)
  12. maloy

    Styczeń 2016

    Macie racje, nie ma po co wydawać pieniędzy, jesli cos ma byc na "chwile". Tym bardziej, ze tych wydatków całkiem sporo sie wciąż zbiera... Na Mikołaja musimy cos kupić, bo to urodziny mojego synusia :) w sumie juz kupiliśmy i czeka na zapakowanie w ładny papier. Choccovanilla i Kasia300 ja mysle, ze każda z nas ma słabsze chwile i czasem czuje, ze cos nas przerasta. Ale tak nie jest, bywa, ze potrzebujemy po prostu czasu zeby rozwiązać problem. Przed nami duze wyzwanie, spotkamy sie z zazdrością i pewnie z próbami zwrócenia na siebie uwagi. Ale taka jest kolej rzeczy, dobrze, ze nasze maluchy bedą miały rodzeństwo. Wtedy inaczej sie rozwijają. I to nie bedzie tragedia, musimy razem z naszymi dziećmi sie zorganizować i sobie z tym poradzimy. Dziecko tez ma prawo mieć kryzys, gorsze dni, skoro nas to dopada, to co dopiero kilkulatkow, czy juz nastolatków. Co do ucha, lepiej wybier sie do laryngologa. Moj brat miał nagrzewać lampa, taka specjalna. Nic innego na ten temat nie wiem :( Aha kiedyś była mowa o materacykach lifenest i pytałam moja młoda pediatrę, która sama ma 3 dzieci, co sadzi. Moze komuś jej opinia sie przyda-ja skorzystałam :) powiedziała, ze jak juz dziecko jest na swiecie i sa ku temu wskazania to jak najbardziej kupić. W przeciwnym wypadku szkoda kasy.
  13. maloy

    Styczeń 2016

    Cześć brzuchatki, ostatnio jakos rzadziej bywam. Jak juz tu jestem to chce cis wiecej napisac, a z czasem krucho. U mnie okropny katar, mały po tej jelitowej pezezuebiony,ale nic poważnego (oby) a stomatolog miał wyrwać mężowi 8, która krzywo rośnie. Zmasakrował mu szczękę, nic mu nie wyszło i wysłał go do szpitala :( tam go zważyli i kazali przyjąć za tydzien. Biedaczek jest tak opuchnięty, jak by z ringu zszedł po przegranej walce. Najgorsze, ze nie moge mu nijak pomoc :( i ze to wcale nie koniec... Bardzo współczuje naszym leżakującym brzuchatkom. Trzymam za Was mocno kciuki zeby to leżakowanie pomogło i żebyście dotrwały jak najdłużej w dwupaku! Kasia 300 Twoj szlafroczek chyba faktycznie moze okazać sie za ciepły :)) poszukaj jakiegoś cieniutkiego ma bieganie po kirytarzu :) Muszę sie w koncu powoli brać za pranie i prasowanie bo niedługo zacznę wpadać w panikę. Miłego wieczoru stycznioweczki.
  14. maloy

    Styczeń 2016

    Lucyna podziwiam moja sprawność jednak jest ograniczona hihi. Siolcia, ja tez jak miałam leżeć przy krwiaku to sie raz wybrałam do kina :) bardzo mnie to wtedy odstresowalo i dodało sił psychicznych. A to tez jest ważne. Agata 2912 trzymaj sie!
  15. maloy

    Styczeń 2016

    Hej kochane, długo nie zaglądałam. Widzę, ze mam duzo do nadrobienia. Siolcia dobrze, ze Ty i tina jyz macie szpital za soba. Teraz musicie na siebie uważać. Kuleczka, najważniejsze, ze jestes Pod dobra opieka! Stycxniowka wygladasz przepięknie!! Chocovanilla na szczęście masz Sjarb dla którego warto sie uśmiechać i drugi w drodze :)) a teściowa olej. Długo mnie nie było, synuś złapał w przedszkolu jelitowke, pozniej ja, maz, moi ridzic. Wylądowałam z nim w szpitalu ze względu na idwodnienie. Od wczoraj jestesmy w domu. Jestem wykończona. Ciagle pranie wszystkiego z wymiocin, teraz wszystkiego ze szpitala. A na jutro koj maz zaprosił teściów na 11. Masakra. Jeszcze nie mam obiadu na jutro, pewnie w hej oczach bedzie wszystko zanuedbane, ze sobie nie radzę :/ wale to. Szpital dał mi w kość. Ból pleców sie nasilił. No nic byle do jutrzejszego popołudnia. Jeszcze dostałam bardzo smutna wiadomość, ze zmarł kolega ze studiów :( dobry, inteligentny. Fajna żona i do dupy...a na pogrzeb nie bede miała jak iść:( smutno tak.. My mamy nawilżacz duux i sobie go bardzo chwale. Jak któraś mama pisała jest pomocny w Haszku u dziecka, pory katarku. I prawdę mówiąc duzo lepiej sie przy nim zasypia. A w nocy nie grzejemy bo lubimy jak gest rześko. Nawilżacz sam sie wyłącza i pozniej juz sobie śpimy. Buziaki dziewczyny, przepraszam, ze nie wszystkim odpisałam, ale tyle tego, ze nie dałam rady ogarnąć,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...