Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Styczniówka - mój lekarz również nie potrzebuje już żadnych badań. Ja jestem umówiona na 07/01 na cc i 04/01 (nie później niż 7 dni przed cc) muszę zrobić badania z krwi jakie mi zlecił. Nie wiem czy jest sens abyś robiła jeszcze jakieś badania. Wygląda na to, że na końcówce ciąży nie potrzeba. A i jeszcze w 36tc robili mi GBS. Teraz czekam do 04/01.

Odnośnik do komentarza

Tez kobietki jestem. Ogólnie to od samego początku forum czytam i prawie pisze. Tu jak w domu :). Zaglądam na fb, tylko nie ogarniam kto jest kto trochę.
Tylko czasem forum tnie ucina i trochę nerwuje. Ale i tak bede:***
U mnie dziś kiepsko, ale już ok
Brzuch bolal plecy tez, spinal sie caly czas. Jakbym miala mi mala wypaść :(az się trochę przestraszyłam. Malutka chyba grzebala wszędzie gdzie sie dalo nizej pecherza.Ale jestem po wizycie, wyniki już o niebo lepsze. Teraz tylko spokój i odpoczynek. 5 stycz usg i ktg.
Stokrotka ja 5 dni Furagine bralam bo podejrzewal infekcje pecherza. Tylko po 37 tyg nie wolno, a i paniew aptece trzy razy pytaly czy na pewno lekarz kazał. Co do dyskomfortu moge polecic Lactibioss Femina,probiotyk doustny ale mi o dziwo pomógł. Juz ze trzy razy sięgalam. Tylko dwie dychy
10tabl.

Odnośnik do komentarza

Podziele posta :P
No ale mi czasem przydało się coś np w kremi bądź żelu,bo taki właśnie dyskomfort pieczenie czasem mi sie zdarza :(Wydzieliny dość sporo i taka mleczna i wodnista, a na wkładce się robi taka dziwna :(. To mnie martwi trochę. Ale zawsze zapomne zapytać :(
A w nocy maniakalnie sprawdza m czy nie jest nad programowo mokro:(schiz normalnie.
Ale wszystko dla malutkiej. Będzie dobrze, spokojnej nocy. Bo u mnie to tak średnio to ostatnio. Więcej wstaje i się przewalam z boku na bok niz śpię :)

Odnośnik do komentarza

dzięki Ewela za odpowiedź. Nie wiedziałam, że furagine można brać do 37 tc, mam nadzieję, że może to chodzenie co chwilę do toalety to ucisk dzidziusia na pęcherz..dziś zrobiłam badanie moczu, jutro zobaczę czy nie wyjdą jakieś bakterie znowu:/ a lacibios femina kupię, nie zaszkodzi a może pomoże:)
Ewela współczuję tych nocy, ja też tak mialam przez jakiś czas, ale teraz chodzę spać późno, o 1-2 i jak zasypiam tak tylko mam jedną pobudkę w nocy na siku i śpię jak suseł dalej:) aż się martwię, jak się przestawię po porodzie na pobudki co 2-3 h:)

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

Na każdej wizycie pyta mnie moja czy mam upławy. Zważywszy na to co one oznaczają ja twierdzę że nie mam. Nic mnie nie swędzi, nie piecze nie boli a ona nadal twierdzi ze to upławy. A ja ciągle słyszę o zwiększonej wydzielinę ze gęsta może być i bezobjawowa a jedynie jest ona sygnałem. Nosze wkladeczki wiec widzę ze jest jej niewiele i nic poza tym nie widzę a przechodzilam kiedyś i grzyba i infekcje . A teraz lekki nalot i ona mi przepisuje lek i to w dodatku na grzybicę. Sam nie wiem czy go brać czy nie.juz mi się to wszystko miesza. Na szczęście była położna i rozwala moje wątpliwości. Wyniki krwi i moczu mam idealne i na podstawie moich uwag zachowalismy ostrożność co do leków przepisywanych wręcz hurtowo. Mam to montować i w razie zmian zgłaszać. Dobrze wlqsnie tak jak moje przedmowczynie pisały próbować probiotykow lżejszych bezpiecznych specyfikow oczywiście zgłaszajac akt w aptece czy lekarzowi bądź zasugerować czy może nie spróbować innych leków bo ja już wcześniej go miałam i tez nic on nie dał. Jak wydzielinę miałam tak.mam i nic poza tym.

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Jejku cały dzień mnie nie było i musiałam tyle nadrobić :D.

Styczniówka- ja miałam wizytę 3.12 następna 28.12, termin przesunął mi się na 6.01 i moja ginekolog powiedziała że już żadnych badań nie muszę robić

Co do fb to jest to grupa zamknięta, więc nikt nie może zobaczyć że jesteśmy tam zapisane ;). Poza tym ja tam lubię popisać z wami i tu i na fb coś tu chyba bardziej bo jak któraś z dziewczyn zauważyła, można się rozpisać :)

Dzisiaj u mnie po raz pierwszy zauważyłam siarę a mam obecnie 36 tydzień.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o wadę wzroku to mój gin. powiedział mi, że nawet do wady -7 można rodzić sn, natomiast okulistka stwierdziła, że jesli będzie mi zależało, to może wystawić skierowanie/zaświadczenie na cc (mam wadę -3).
Jesli chodzi o pokarm, to rownież nie mam żadnych objawów, ale podobno może pojawić się nawet do kilku dni po porodzie. Mam nadzieję że powstanie w odpowiednim czasie:)

Odnośnik do komentarza

Monisiaa93 - jeśli jest grupa zamknięta to nie można przeczytać wpisów, natomiast pełna lista członków grupy jest dostępna dla każdego (publiczna) :-)
Ja też mam wadę wzroku, ale wskazaniem do cc nie jest wada wzroku a np. podwyższone ciśnienie w gałce ocznej.
Mi lekarz z uporem maniaka przepisywał na każdej wizycie antybiotyk (Pimofucion - czy jakoś tak). Oczywiście za pierwszym razem go wzięłam, ale wyniki nie poprawiły się znacznie. Kolejnych recept już nie wykupywałam, ponieważ stwierdziłam że nie będę faszerować się antybiotykiem w ciąży, który średnio na dodatek działa. Dużo piłam wody z cytryną i miodem, witaminę C i jadłam żurawinę w różnej postaci. Wyniki były raz lepsze raz gorsze, ale akceptowalne jeśli chodzi o ilość bakterii w ciąży, szczególnie że żadnych dolegliwości nie miałam. Mam więc nadzieje, że dobrze zrobiłam.
U mnie pasma nieszczęść ciąg dalszy. Ja już tylko siedzę i skreślam dni do końca roku, bo codziennie coś się dzieje. Ciągle nowe choroby, nowe problemy itp. Już jak rano wstaję, to się zastanawiam co dzisiaj się wydarzy. Na szczęście do końca roku już nie daleko. I tego się trzymam.
Spokojnej nocy Dziewczyny.

Odnośnik do komentarza

Ja też nie mogę spać eh.. Mąż wychodzi do pracy, ja się rozbudzam na dobre i lipa, dobrze, że dziś nie planuję nigdzie wychodzić z wyrka, sprzątać ani nic robić i tak nie mogę więc trudno się mówi. Jakoś przeżyje :) byłam wczoraj na usg i malutka waży 2484 g, także do szpitala nam nie spieszno ani na kroplówki ani do porodu :) Pytalam lekarza o ktg, to mi powiedział, że wskazanie do tego jest dopiero przy przyjęciu do szpitala albo po wyznaczonym TP. W ogóle miło mi się zrobiło i trochę jestem spokojniejsza, bo powiedział, że jakby coś się działo to mam dzwonić nawet w nocy, także może jakoś to będzie :) jak wczoraj zobaczyłam korytarz na ginekologii to aż mną zatrzęslo ze strachu, nie wyobrażam sobie porodu i siebie w roli głównej :) mnie też pyta co chwilę o swędzenie pieczenie i wydzieliny, ale ja nic nadzwyczajnego nie zaobserwowałam. Właśnie skończyła się u nas czkawka, nic leżę może zasnę w co wątpię..

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgbk6o4jvv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm95ll2y5h.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczyny. A u mnie o dziwo noc ok. Wstawalam 2 razy.Syn w szkole, auto u mechanika pranie nastawione. .... Dzis zrobilam juz wiecej niż wczoraj przez caly dzień. Wczoraj był dzień niemocy u mnie. Nawet do lekarza musialam wracać bo zapomniałam receptę na żelazo wypisać :/A ta wydzielina moja jest mleczna i widnista??? :////
Obysmy sie dzis czuły super:))
Choinka ubrana??? ?

Odnośnik do komentarza

Ewela83- moja wydzielina też taka była przez większość ciąży, nawet jak nie brałam luteiny i zawsze pH na wizycie miałam ok:). Teraz to z rana zauważam kulki bezbarwnej galaretki (dziś nawet była żółtawa), a potem cały dzień nic albo mało. I już sama nie wiem, czy to czop, czy nie czop:).
Ogólnie od mojego lubego mam nakaz leżenia, bo chce, żeby syn mu się urodził w styczniu, i codziennie przeprowadza rozmowy 'wychowawcze', żeby jeszcze posiedział w brzuchu;). Także świąteczne porządki mam z głowy^^.
A choinka ubrana w zeszłym tygodniu:)
Agataa2912- ja też jak zobaczyłam porodówkę, jak byliśmy ją oglądać, to we mnie uderzyło, że już niedługo przyjdzie mi na niej rodzić i dopadło mnie lekkie przerażenie i panika. Ale potem mi się śniło, że trzymałam małego na rękach i jakoś przeszło:)

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim. Zaglądam dziś od rana. Już o 6 się obudziłam, ale strasznie szybko się męczę. W domu bajzel robi mój 2-letni syn i kilkumiesięczny kot. Co chwila coś rozleją, rozsypią, pokruszą. 15-to minutowe odkurzanie, dwa prania i małe prasowanie, a ja jakbym przebiegła maraton. Poza tym łatwo się denerwuję. Ciągle jestem na melisie, bo chyba bym szału dostała.

Odnośnik do komentarza

Ilona ja też się szybko denerwuje, to pewnie te hormony:)
Ewela choinka nie jest ubrana, jutro lub w Wigilię ją ubierzemy:) co do upławów ja też mam takie mleczne i mocno wodniste, jutro spytam lekarza czy są ok czy nie.
Zakropkowana to rzeczywiście mógł być czop, dużo tego miałaś? ja codziennie wpatruję się w bieliznę i szukam tego czopa, ale póki co cisza:) wiem, że może wypaść dopiero przy porodzie..
kasia300 ja też nie mogłam zasnąć, jak zwykle. Doszłam do wniosku, że jestem jakaś dziwna, martwię się kiedy dzidziuś się mało rusza, a jak sie rozpycha i kopie też się martwię, że zbyt gwałtownie się rusza i może coś się dzieje:/ w nocy tak się rozpychał i automatycznie się rozbudziłam i czekałam na rozwój sytuacji, aż się uspokoił i zasnęłam:)
Dziewczyny ja też nie mam pokarmu- narazie się nie martwię, wiem, że może być po porodzie i tego się trzymam:)

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, ja jakoś Fb mam ale szczerze mówiąc niechętnie Korzystam z tego styczniowego profilu.
Na forum też rzadko ostatnio siedzę w zależności od możliwości bo są dni że albo mi się nie chcę, albo nie mam czasu, albo nie mam nic do powiedzenia.
Ktoś się żalił, że napisał posta i nie dostał odp. Mi też się tak zdarzyło kilka razy ale fochem nie zarzucam.
Jak Czuję potrzebę napisania to piszę i w drugą stronę.
Tu jak któraś słusznie zauważyła znamy się z nicka i jego historii. Jesteśmy od początku razem. Trochę się sprzeczałysmy i przepraszałysmy, wspieramy, sugerujemy.
Fb powstał w połowie każdy miał możliwość dołączenie do niego i ja to tez zrobiłam, ale słabo mnie to kręci.
Zostaje tu bez względu czy będę pisać codziennie, czy nie, nawet jak mnie nie ma to was czytam i myślami jestem z wami.

A tak na koniec siedzę pod gabinetem a szanowna położna wyszła mówiąc ze p. Dr jest tu dziś charytatywnie i tylko da zwolnienia bo nie ma czasu na badania usg.
Nóż w kieszeni się otwiera.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywvcqgq27w642b.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/7u22krntvok7it5k.png

Odnośnik do komentarza

Ja dziś miałam wizytę. Ale bez konkretów bo ani usg ani szyjki nie sprawdzał lekarz. Jego zdaniem dziecko dojrzałe więc mogę rodzic choć lepiej w styczniu. Kolejna wizyta 5.01 i od tego dnia macierzyński. Już nie da mi zwolnienia - tak zapowiedział. Pytał o poprzednie porody i odpisałam mu. Wstępnie dowiedziałam się, że może nie będzie nacięcia krocza - w moim szpitalu podobno u wieloródek nie stosują. Chyba że ogromne dziecko. 1.01 najchętniej już bym rodziła :)
Choinka ubrana od niedzieli.

Odnośnik do komentarza

Mama_amelii Mama_amelii nawet jak nie czujesz potrzeby pisania bądź Twoja aktywność zmieniła się i to oczywiście to i tak super ze się odezwałaś bo przynajmniej wiemy ze u Was wszystko ok. Może akurat "trafisz" na swój temat i chętnie się wypowiesz i podzielisz przeżyciami. Dobrze ze jestes:*
Ja dziś nie szaleje. ogarnęła troszkę i pod nieobecność syna opakowac am prezenty bo dziś wraca i juz wolne. Choinka od wczoraj stoi ale jakaś taka ...marna. jaka zima taka choinka. Nic nie ma swojego wyrazu jak nie ma śniegu mimo że później klimy na ta pozbijaną breje. Ah. ...może spadnie.

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Ja to dzisiaj wymyślam sobie zajęcia- teraz nastawiłam ciasto na bułeczki drożdżowe. Mąż dzisiaj późno wróci bo auto się popsuło nam -tak dla odmiany-2 tygodnie temu przegląd robiliśmy- i musi wracać autobusem 35 km. wiec pewnie koło 7 będzie w domu dopiero. Ja też zaglądam codziennie na fb ale tu na forum czuje jakiś sentyment. w końcu tu wszystko się zaczęło .

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sq9n73936urp15.png

Odnośnik do komentarza

agzela87 ja dzisiaj zaczynam pieczenie ciast:) miodownik już mam, piernik właśnie wyciągnęłam z piekarnika, w planach jeszcze dziś makowiec i torcik piernikowo-serowy, a jutro serniki, moje ulubione:) kocham piec, dobrze, że w tym roku dużo ludzi będzie na święta to będzie miał to kto zjeść:) ja niestety będę się mocno ograniczać żeby na końcówce ciąży nie przytyć za dużo:)

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

U mnie tez pokarmu brak jak do tej pory, ale rozmawialam z mama i siostrami u nich pokazal sie dopiero po porodzie wiec narazie sie nie martwie. Co do bakteri w moczu to mialam je tylko raz i pomogla mi zurawina w kazdej postaci. Za to z grzybica walczylam dwa razy w czasie ciazy, poki co mam spokoj, ale lekarz zalecil mi probiotyk dla ochrony. Mam nadzieje ze do porodu nic sie juz do mnie nie przyplata. Co do humorow to ja nie mam nic takiego za to jestem wogole bez energii, nie mam apetytu i nic mi sie nie chce. Tragedia nawet z ludzmi mi sie gadac nie chce. A przede mna jeszcze sterta prania.

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxdqk3g63z7mja.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73195.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...