Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Ahhhh jakie pomysły na obiady do końca tygodnia tu znalazłam :D dzięki dziewczyny, ja dzisiaj smażę naleśniki, do środka dam biały serek i owoce a na wierzch polewę czekoladową :D
Ja juz jestem po wizycie, znowu mam stan zapalny i przepisane globulki :/ ale za to szyjkę mam dlugaśną no i Stasia widziałam, moja kruszyna waży ok.620g :)
A glukozę mam zrobić pod koniec 27tc no i 75g mam wypić :P Moja gin powiedziała, że jej glukoza smakowała haha :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyeydwn0wui.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny , sorki ze sie wtracam ale jesli ktoras z Was by cciala mam ciuszki dla dziewczynki i tez uniwersalne 56(malo)62-68 i 74 zbieramy juz do oddanoa ;) jesli ktoras bedzie zainteresowana zapraszam na priv. Wtedy sie dogadamy co do cen lub oddania , wysylki i zdjec ciuszkow ;) mam tez jakies witaminki smoczki nie uzywane jakies kosmetki nosidelko ;) i super kombinezon dla maluszka w sam raz wlasnie na porod w zime ;) zalozony raz czy dwa ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Fiolet, miałam nadzieję, że ta plamka to był jednorazowy incydent. A jak sie ogólnie czujesz? Nic Cię nie boli?
Może faktycznie jedź do mamy? Będziesz spokojniejsza co?

cytrynówka ja miałam w niedzielę naleśniki z nutellą, truskawki, bananami, borówkami...pierwszy raz od początku ciąży tak chciało mi się słodkiego ^^
Stasiu robi masę ^^ ja już sie nie mogę doczekać 8.09 bo idziemy na USG...jestem ciekawa jak tam nasz juniorek sie miewa :D

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Faith
Nic mnie nie boli, mały pięknie sie zaczął ruszać. Rozmawiałam ze znajomą oddziałową, mowi, ze sluz zabarwiony na brązowo to niepokojący objaw, ale nie na ip. Gdyby to była swieża krew lub nie przestawał leciec to oczywiście. U mnie wczoraj malutka plamka i miniaturowy skrzep, potem czysto i dziś po poludniu więcej śluzu i zabarwiony na brązowo, ale teraz zupełnie nic. Czyściutko. Niemniej jednak jutro jak tylko zawioze małą do szkoly, ide do gina. Niech sprawdzi szyjkę. A jeśli nagle zaczne krwawic lub mnie bedzie bolało, to natychmiast na pogotowie. Teraz mam lezec i sie nie denerwować.

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Cytrynowka to super, ze z małym i z szyjka wszystko dobrze ;)
Ja tym razem mam skierowanie na nfz na mocz, morfologie i na glukoze, jakiś plus wybrania sie do innego lekarza ;) ale glukoze 75 mam kupić sobie w aptece.
Fiolet mam nadzieję, ze to nic poważnego. Ale faktycznie, to świeża krew jest grozniejsza. Także albo faktycznie czop powoli odchodzi, albo po prostu jakieś naczynko Ci pękło. Ale na wszelki wypadek jedz jutro do lekarza!
Tak swoja drogą to jak to jest z wizytami? Ja chcialam teraz chodzic juz tylko na nfz w szpitalu, w ktorym chce rodzic. Ale tam wizyte następna umowili mi dopiero na 15.10, a to by wychodziło, ze we wrzesniu nie byłoby wizyty. A do becikowego chyba trzeba mieć wizyte co 4 tyg, prawda? Czyli wyglada na to, ze jeszcze raz musze isc sobie prywatnie..

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Fiolet - i tak zrób, tylko jutro idz do tego gina, mój mi zawsze mówi, ze jak jakieś plamienie lub ciągnące bóle krocza w dół to mam do niego jechać. Wierzę że z tymi kamieniami lekarz tak to zlał, mojego brata te ż tak zlewał, aż zrobił porządek, ale w Irlandii.
Ja na razie przełaziłam ciążę bez dolegliwości, ale dziś się nalatałam jak bura suka aż miałam mroczki-chyba erytrocyty lecą w dół.
Też robiłam dziś naleśniki, oczami pożerałam, ale jak przyszło do konsumpcji, to apetyt spadł. Ale już 9,5 kg do przodu, to sporo.

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny ja już po wizycie moja małą waży 900 gram i się już odwróciła główką w dół wg dzisiejszego usg tp mam na 3/12.
pani doktor kazała mi jeść mądrze bo moja waga w ciągu 5 tyg podskoczyła o 3 kg czyli na dzisiaj mam 7 kg na plusie.
poza tym morofologia poszła w dół i mam jeść dużo zółtek i pić sok z kiszonych buraków - ciekawe bo pierwszy raz się z tym spotkałam.
odnosnie bólów krocza - gin powiedziała że jest wszystko ok i jesteśmy pozamykane. możliwe że przez to ze sie obróciła gdzieś mnie uciska i dlatego czuje ten dyskonfort. ponad to mam dużo spacerować i ewentualnie leżeć mało siedzieć.
byłam dziś w pepcco i kupiłam małej body z napisem jestem kochaną wnuczką i takie maluśkie buciki różowe a i czapkę na zimę - oczywiście wszystko różowe.
a gin zrobiła mi zdjęcie warg schromowych mojej małej. jak tatuś wróci z budowy to mu pokaże.
fiolet- idź do lekarza bo sie tylko bedziesz denerwować a oni cie zbadają i napewno uspokoją.

Odnośnik do komentarza

Cytrynowka ja mam skierowanie od swojego lekarza gdzie chodze na NFZ , ale idę zrobić prywatnie glukozę u mnie w przychodni bo mam bliżej (koszt 20zl). W rejestracji pytaly o skierowanie (chyba chodzi o to ze od tak sobie nie mozna zrobic sobie tego badania) a i musi być lekarz w przychodni żeby wypisać zlecenie. Przynajmniej u mnie tak jest.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rcmv5lyjm.png

Odnośnik do komentarza

cytrynówka - jak robisz badanie prywatnie to po co ci skierowanie? ja mówiłam ze test na obciązenie glukozą i sie mnie zapytali jak lekarz zalecił pobranie krwi. ja pierw miałam pobranie na glukozę na czczo i morfologie jak był wynik to dopiero mogłam wypić glukozę i po wypiciu po 2 godz kolejne pobranie krwi. lecz moja kuzynka miała i po godzinie i po dwóch pobranie krwi to zależy teraz jak ci lekarz zalecił.

Odnośnik do komentarza

Eh dziewczyny jak ja Wam zazdroszcze tych kolejnych usg albo przynajmniej faktu ze wiecie kiedy bedzie nastepne .Ja juz jestem po wszystkich usg ,ktore oferuje anglia (czyli w moim przypadku az 3) i zastanawiam sie kiedy umowic sie na ostatnie usg przed rozwiazaniem .Mysle o 32/34 tygodniu a to jeszcze tyle czasu :( ale niestety prywatnie to bardzo drogo dlatego tylko na jedno sie wybiore.

Doczepilo sie do mnie teraz przeziebienie.kaszel okropny az sie martwie czy tymi wstrzasami nie zaszkodze mojej kruszynce.Macie jakies sprawdzone domowe sposoby na walke z kaszlem ?(syrop z cebuli juz gotowy)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmh6s7kp8sc.png
Livia ♡♡♡
Ur. 28.12.2015 godz.5.40
54 cm 3360gram

Odnośnik do komentarza

ausia91 po 3 dniach w biurze w klimatyzacji też jestem przeziębiona ;( póki co mam katar, z kaszlem walczylam ciepłą wodą z miodem i cytryną.
Maaadziulka ja też wybieram się na Kamieńskiego, chociaż znajomi namawiają mnie na Brochow, bo tam podobno nie robią żadnych problemów z podaniem znieczulenia, w przeciwieństwie właśnie do Kamieńskiego... Zobaczymy jak to będzie, urodzić i tak musimy samodzielnie, bez względu na to gdzie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyeydwn0wui.png

Odnośnik do komentarza

Ja niedawno wróciłam z drugich zajęć ze szkoły rodzenia. Położna mówiła właśnie o plamieniach. Dziewczyna którą poznałam na pierwszym spotkaniu trafiła do szpitala. Dostała krwawienia żywą czerwoną krwią. Jest to podobno związane z łożyskiem przodującym. Ma nakaz leżenia. Nawet siku nie może wstać. Po prostu leżenie 24godz na dobę. Inną przyczyną krwawienia- wtedy już krew bardziej brązowa, połączona ze śluzem lub galaretowatą substancją może być rozszerzenie się szyjki macicy. Trzecią przyczyną najmniejszego krwawienia- np malutka plamka jest polip którego w ciąży usuwać nie można. Nie jest to nic groźnego. Leczy się go dopiero po połogu. Tyle się dziś dowiedziałam.
Poza tym jeśli chodzi o ciemieniuchę to jeśli dziecko ma gęste włosy i nie widać dobrze skóry- warto po kąpieli natrzeć głowę odrobiną oliwki. Nie trzeba tego robić po każdej kąpieli

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

Zmienię troszku temat...
Byłam dzisiaj na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia z mężem :) I muszę powiedzieć- jesteśmy zachwyceni :) Mąż cieszy się, że się zdecydował, bo powiedział, że np.nie był świadomy tego, że kobieta w czasie połogu ma taki wybuch hormonów i huśtawki nastrojów. Powiedział, że lepiej wiedzieć takie rzeczy- inaczej się wtedy reaguje na takie humory. Szczerze mówiąc- jestem pod wrażeniem jego podejścia :) :) :) Kolejny temat ma być o laktacji... i powiedziałam mu, że nie musi jechać jak nie chce. Ale tak mu się dzisiaj podobało, że powiedział, że o tym też nie zawadzi się czegoś dowiedzieć :) -zawsze będzie wiedział jak mi ewentualnie pomóc ;)
Położna pokazała nam też szpital, w którym będziemy rodzić, żebyśmy wiedzieli co i gdzie :)

Zaraziłam się od Was pomysłem na szkołę rodzenia i POLECAM mamusią, które się jeszcze nie zdecydowały!!! Bo ja na początku byłam zdania: "Jakoś to będzie, przecież to naturalne...".

Widzę, że wszystkie przechodzicie to obciążenie glukozą... Tylko ze mnie taki 'aparat', że wszystko zwymiotowałam po 10 min...?? :(

Julka :*
http://www.suwaczek.pl/cache/ee1cc9b42d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...