Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Rybka nie martw się! Wiem, że na pewno łatwo Ci nie jest, ale myśl tylko o swojej kruszynce! Co do przeprowadzki to dasz rade, będziesz "palcem wskazującym" i jakos to ogarniecie, tylko pod żadnym pozorem sie nie przemeczaj!
Dzisiaj u mnie w końcu troszkę pada, już tyle czekałam na ten deszcz, może jeszcze moj trawnik sie uratuje ;)
Ja już sie czwartku nie mogę doczekać, w koncu skonsultuje swoją szyjke i łożysko, mam nadzieję, że sie coś polepszylo.. Choć nie ukrywam, ze swojego maluszka ciągle czuje bardzo nisko..

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

rybka będzie dobrze, najważniejsze byś myślała pozytywnie, nie przemęczaj się. Twój mężczyzna da radę sam wszystko ogarnąć, czasem my kobiety myślimy, że bez naszego udziału świat się zwali :)
Ja dziś machnęłam przecier z 10kg pomidorów :) ale nie powiem, dobrze że mi mąż wybił z głowy 20kg :) w tym roku połowa normy.

Odnośnik do komentarza

:) bylam dzis na pobraniu krwi-auć ! Pani nie byla delikatna:)
Mam dzis takie humory... Dziewczyny... Jestem jak osa... Wszędzie szukam zaczepki:/
Czujecie dzidzie pod zebrami juz? Bo ja jeszcze nie:) nir wiem co ona robi ale drga strasznie na środku hihi:)
Wszystkim mamusiom życzę pozytywnych wizyt u lekarza. Oby bylo juz tylko lepiej! Nawet jak w listopadzie urodzicie to i tak tu piszcie i dzielcie sie wrażeniami:) zobaczymy ktora pierwsza hihi ale biorę pod uwagę tylko szczęśliwe rozwiązania!:) żadnych nie zaplanowanych:-)

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Veronika wiem że synka rodziłaś nie tak dawno, kupowałas mu jakąs automatyczną hustawkę? Mnie się podoba MamaRoo, ale boje sie ze się mały do bujania przyzwyczai i nie będzie chciał spac w nieruchomym łóżeczku.
Podbijam też jeszcze pytanie do mam, które już rodziły wcześniej. Czy do porodu sprawdzi się koszulka na ramiączka? Żeby jak dadzą dziecko do pierwszego kontakty, zsunać tylko ramiączka, a nie sie cała rozbierać, tak sobie wymyśliłam, ale nie wiem czy to słuszna koncepcja.

Odnośnik do komentarza

Roksi tak jak napisała Patrycja_30 czujesz jak Twoje maleństwo czka, moja też wibruje :)
Wrrr! Właśnie jakieś babsko z pokoju naprzeciwko podniosło mi ciśnienie. Wyszłam na korytarz po cudowny, szpitalny, jakże esencjonalny obiadek. Pani już chciała ladowac na talerz zapiekankę z kapustą, cebulą etc. (Wspaniałe danie na zaparcia, chyba 2 tygodnie musiałabym to trafić w pozycji leżącej. Zauważyłam pojemniczek z ziemniakami i burakami, śmiało poprosiłam o danie lekkostrawne, Pani pielęgniarka z uśmiechem, bez zbędnych słów przy stała na moją prośbę, nie zauważyłam, ze do zestawiku dodawane jest mięso (odrzucilo mnie od mięsa, wędlin od początku ciazy, po prostu nie mogę na nie patrzeć, czuć, fe!) Nim się zorientowałam wylądowali na moim talerzu, grzecznie wytlumaczylam, ze po co ma się marnować skoro ja mię na nie zjem, Pani pielęgniarka po raz kolejny z uśmiechem zabrała kawał świnki z mojego talerza, na co kobieta z pokoju naprzeciwko, z miną co najmniej postrzelonego niedźwiedzia, tonem tak niegrzecznym i aroganckim odzywa sie, zabijając mnie wzrokiem "ale wypada zjeść mięso, białko jest potrzebne, trzeba byc odpowiedzialnym w ciazy ". Jako, ze pani pielegniarka jest bardzo sympatyczna, nie chcialam przy niej argumenfowac moich racji, bo i po co, glupiego myślenia nie nauczysz więc z ironicznym usmiechem wrocilam do lozeczka.

W moim brzuchu pływa Oriana.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqvbs9j1lwz.png

Odnośnik do komentarza

Ignesse koszulka na ramiączkach to fantastyczny pomysł. Oczywiście synuś miał hustawke, bez problemu zasypial w lozeczku, tak zabawka jest bardzo pomocna, możesz dzidzia zając bujaniem i melodyjka, a sama wziac prysznic, ugotowac obiad czy chwilkę odpocząć, pierwsze miesiące po porodzie są bardzo trudne i wykraczające, zaciera się noc i dzień, chodzisz jak zombie więc warto sobie pomagać gadżetami :) kupilyscie już biustonosze laktacyjne?

W moim brzuchu pływa Oriana.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqvbs9j1lwz.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!
tak się zastanawiam, po co Wam właściwie to uznanie ojcostwa? ja tam ślub brałam jak syn miał 9mcy. Do USC zgłoszony był po narodzinach normalnie jako mój syn i mojego partnera. W szpitalu był normalnie "tatą"...
a propo ruchów - moje maleństwo skacze czały czas :) ale jak przez dłuższy czas nie czuje ruchów to jestem strasznie spięta! okropne uczucie.. o niczym innym nie myślę.
Dokuczają mi straszne bóle pleców :( spać się nie da w nocy, a jak u Was?

http://www.suwaczek.pl/cache/9e8694f2bc.png

Odnośnik do komentarza

cześć
jeżeli chodzi o biustonosze to ja już wymieniłam o rozmiar ale czuje że jeszcze może ze 2 tyg i znów będę wymieniać na rozmiar większy - to istna masakra zawsze miałam duży biust a teraz , a jak sobie pomyśle jaki wielki będzie po porodzie jak będę karmić to po prostu masakra. więc biustonoszy laktacyjnych jeszcze nie mam i pewnie kupie na samym końcu.
ból kręgosłupa jest ostatnio na tyle uciążliwy że spię po kilka godz w łóżku ciężko jest się obrócić - czekam na przeprowadzkę i moje wielkie łóżko bo narazie to śpimy na małym.
ostatnio coś poboluje mnie krocze czy też tak macie? nie wiem czy to normalne a wizytę mam w przyszłym tyg
od wczoraj czuje że zaczyna mi brakować powietrza jak sie kładę spać. pod głową mam dodatkową poduszkę aby mi sie lepiej oddychało.

Odnośnik do komentarza

Rybka.89 wiem że się martwisz ale wszystko będzie dobrze. Veronika trzymaj się na tym szpitalnym jedzeniu. Wiem jakie te baby są niektóre okropne. Jak moja babcia leżała umierająca w szpitalu to poszłyśmy ją odwiedzić z siostrami. Zdążyłyśmy stanąć 2min przy łóżku całe zapłakane a baba obok wygoniła nas bo był czas obiadu i ona musi spokojnie zjeść.

Jutro idę pierwszy raz na zajęcia ze szkoły rodzenia. Są bezpłatne dla osób które będą rodziły w szpitalu tam gdzie chcę. Zobaczymy co to będzie.
Odnośnie bólu kręgosłupa to mi dokucza prawie od początku ciąży. Nad samym tyłkiem w lędźwiach. Jak wstaje w nocy siku to jak stara babka. Wszystko ciągnie. Najgorzej jak się leży.
Staniki kupiłam sobie rozmiar większe niż miałam do tej pory. Najlepiej chodziłabym bez (niestety teściowa robi puk puk co chwila). W każdym jest mi niewygodnie i pije jak nie tu to tam. Na razie nie wiem jaki rozmiar miałabym wybrać do karmienia.
Ostatnio mam taki apetyt że jadła bym co chwila. Nie żałuję sobie bo jeszcze nie przytyłam. Boję się pomyśleć co będzie do porodu jak będę tyle żreć. Raz mam ochotę na kwaśne i jem ogórki a zaraz po tym wciągam chałwę :-)

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

rybka 89
Na pewno dotrwasz w dwupaku do szczęśliwego rozwiązania, mała już jest podrośnięta, niedługo będzie mieć 1 kg. Wszystko będzie dobrze, tylko wytrwałości i cierpliwości w leżeniu. Jak ja się dowiedziałam w 18/19 tc że moja szyjka nie daje rady, to też przepłakałam parę dni. Przed każdą wizytą teraz strasznie się stresuje, bo czuje się jak tykająca bomba. Jednak pociesza mnie myśl, że sporo mam ma takie problemy i wszystko dobrze się kończy. Także dużo siły i spokoju! Najważniejsze, że lekarz wyłapał to w porę i teraz wiesz, jak temu przeciwdziałać.

Odnośnik do komentarza

Właśnie sobie uświadomiłam, że w sumie muszę się jakoś na ewentualność pobytu w szpitalu przygotować, bo przez te komplikacje zupełnie nie wiadomo, kiedy mogę tam trafić, a koszul nocnych nie mam.
Pomyślałam, że kupię od razu takie do karmienia, jakie Waszym zdaniem najbardziej się sprawdzają, szczególnie, że rodzimy zimą. I jaką koszulkę przygotowujecie sobie do porodu?
Słyszałam, że biustonosze do karmienia najlepiej kupić najpóźniej jak się da, bo przed porodem piersi się jeszcze powiększą.

Odnośnik do komentarza

rybka.89 odpoczywaj, wierzę że będzie :)
ignesse a nie wolisz sobie wypróbować najpierw czy Twój synuś lubi się huśtać?? bo np.chrześniak mojego męża nie bardzo lubił, płakał jak był huśtany. Akurat wczoraj czytałam w "Pierwszy rok życia dziecka", żeby sprawdzić czy dziecko lubi przed zakupem. W ogóle- polecam tę książkę, fajnie opisany rozdział dot.zakupów (który aktualnie czytam).
Co do biustonoszy to też wymieniłam o rozmiar większe, ale typowo do karmienia jak na razie nie kupowałam. Nie wiem jak będą wyglądać piersi po porodzie, bo jak mleczko mamy to się jeszcze powiększają, nie??
Julka też siedzi mi pod żebrami, źle mi się oddycha- szczególnie jak się położę...taki płytki oddech mam, jakbym się zaraz udusić miała.

Julka :*
http://www.suwaczek.pl/cache/ee1cc9b42d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...