Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczyny!
Wszystkie wpisy nadrobione.
U nas chyba ząbkowania ciąg dalszy bo wszystkie objawy wróciły.
4 mama podziwiam i gratuluję!
Żółtko i kasze manną Hania dostaje już ale jest na mm więc to inaczej. Ale tak jak Magdalena polecam dodać do zupki. Hania już teraz zjada ze smakiem nawet samo. Daje jej 3 razy w tygodniu. A 2razy rybke która też lubi. Na początku był problem z manną przez gluten ale stopniowo wszystko ustapilo
Dziewczyny każde dziecko przybiera inaczej więc nie denerwujcie się:-)
Hania i mojego męża siostry synek są z jednego dnia. Hania wazyla 3750 a on 3100 a już są równi waga i wzrostem.
Miłego weekendu dla Was wszystkich:-)

Odnośnik do komentarza

Teraz mam relax, bo w kuchni ze 40 stopni sie zrobiło i siedzę na tarasie i Was czytam! Jedzonko prawie zrobione. Jutro tylko sałatka gyros i to co na świeżo musi byc zrobione. Misio ma katar i gorączkuje, gardło, uszy bez zmian, odsłuchowo czysty wiec stawiam na ząbki. Nawet nerki opukalam, moczu tyle co zawsze wiec nic pozostaje tylko zęby:-(
Dziewczyny jest mi bardzo ciepło na sercu za tyle miłych słów z Waszej strony:-)) bardzo bardzo dziękuję, jesteście kochane! Jakoś to nam wyszło, bo to tez jest w dużej mierze udziałem mojego męża, który od początku angażował sie we wszystkie tematy związane z dziećmi.
Ja jestem zwykłą dziewczyną, jak każda z Was. I Wam tez wychowanie wyjdzie dobrze tylko nie ukladajcie scenariuszy, bo życia nie da sie zaplanować. Jesteście wspaniałymi mamusiami, które troszczą sie o swoje dzieciątka i to jest najważniejsze. Z czasem będą inne problemy niż kaszka i kupka, ale kto wie może dotrwamy razem do gimnazjum? Napewno sobie dobrze poradzimy:-))

Skarolina mała jest boska!!! Laleczka jak z obrazka:-))
Wagą faktycznie nie ma sie co przejmować jeśli dziewczynki są zdrowe. Kama ma rację. Dorosłe kobiety tez jedne mają 50kg inne 70 i są zdrowe. Moja najstarsza w wieku 7 mscy miała 11kg, a najmłodsza 6,7kg i obie byly (i są) zdrowe. Teraz ta duża (18 lat) ma 55kg przy wzroscie 180cm. Nie ma co porównywać bo można tylko nerwicy sie nabawić. Zresztą u Twojej Natalki widać po uśmiechu, ze wszystko jest w porządku:-)))

Kama zastrzyk przy Rh- dwa tygodnie po nie robi różnicy, byle w połogu był podany (max do 6 tyg). Jestes odważna planując tak mała różnicę. Dogadywać sie bedą super, to napewno. Sama mam siostrę 18mscy młodszą, ale mama często wspomina nasze dzieciństwo jako ciężkie dla niej. Ta siostra jest najbliższą mi kobietą na świecie i zawsze tak było. Ja mam pomiędzy najstarszymi 2,5 roku różnicy. Nie było mi jakos bardzo cieżko, bo starsza juz była dość samodzielna, pomimo tego ze młodsza była wcześniakiem. Wszystko robiłyśmy razem przy młodszej, wszystkie lalki miały imię tak jak siostra. Eh fajne wspomnienia mam z tego czasu. Chociaż do roku nie było pewne czy dobrze słyszy i widzi, dodatkowo motoryka duża przyszła dużo pózniej niż normalnie (siedzenie koło roczku chodzenie w 17mscu). Wszystkie masaże i cwiczenia robiły razem. Bawiliśmy sie w masowanie Oleńki itp. Są sobie bardzo bliski, chociaż kłótnie sie zdarzają. Teraz słyszę za to "ty małpo założyłaś dzisiaj moje spodnie bez pytania"... Szwagierka ma różnicę 14mscy i było jej trudno tak z 1,5 roku. Jeśli masz mamę, teściową, dobrego męża albo kogoś bliskiego, na kogo możesz liczyć to dasz radę!

Odnośnik do komentarza

4mama mam szczęście że mój mąż mi bardzo dużo pomaga. Pewnie jakby Bianca była bardziej problematycznym dzieckiem też bym się dłużej zastanawiała ale ponieważ ona grzeczniutka to chcemy od razu. Ale zobaczymy jak będzie. O małą staraliśmy się półtora roku. W międzyczasie było jedno poronienie i jedna ciąża pozamaciczna. Chce żeby Bianca miala rodzeństwo jak najszybciej i najmniej jeszcze z parke. Nasz w domu była 8 i wiem jak wspaniale jest mieć rodzenstwo.

Myślicie że mogę dac małej spróbować lekką jajecznicę na maselku?

Ostatnio się wspaniałe forum ożywiło.

Odnośnik do komentarza

Też zastanawiałam się nad tą jajecznica;-) a nie pamiętam czy synuś starszy już jadł w jej wieku.
Ja też zawsze chciałam mieć małą różnicę wieku między dziećmi, moze nie tak mała:-)
Ale 3 latka byłoby super. Ale życie potoczyło sie inaczej i mam 7 lat różnicy między moimi skarbami. I tak naprawdę ma to też swoje zalety bo synek bardzo mi pomaga. A w siostrę wpatrzony jak w obrazek:-)
Bardzo chcielibysmy mieć jeszcze jedno dziecko ale ja już mam 35 lat więc za 3-4 lata może być za późno. No ale narazie się tym nie martwię. Będzie co ma być. A i tak mamy ogromne dwa szczęścia i do tego i synka i córkę:-)

Odnośnik do komentarza

4mama też uwielbiam Cię czytać! Moja mama też ćwiczyła na mnie rodzicielstwo bliskości i było wszystko extra. Przynajmniej dopóki byłam dzieckiem. Niestety trzeba też znać umiar i jak dziecko jest dorosłe i chce być w miarę samodzielne to trzeba mu na to pozwolić. Mojej mamie to nie wyszło. Czasem czuje się jakbym miała 10 lat a nie 28. Musisz to, nie możesz tego, zrób tak, gdzie idziesz, o której wrócisz, czemu wczoraj nie zadzwoniłaś, itp. Na szczęście mieszkam daleko bo na codzien bym nie zniosła.
Poza tym niestety końca dobiegł 15 miesięczny bezkrwawy czas i jest ogólnie pojęty Armagedon. Też mialyscie taki mocny pierwszy okres po ciąży? To normalne?
Pozdrawiam i życzę miłej soboty :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3tv733j9la6xt.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73njegnioy.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za miłe słowa :-) Natalia jest bardzo pogodnym i kochanym urwisem, charakterek to ona ma- już to widać :-) ale to w końcu skorpion. Zresztą tak jak rodzice :-D

Ja ogólnie nie martwiłabym się wagą maleńkiej ale jak tylko zachodzimy do teściów to zaraz słyszę jaka ona chuda, ty na pewno masz niedobre mleko a każdy placz Natalii -ona na pewno jest głodna. Teść już by ją rosołem karmil. A na moje stwierdzenie że będę mała karmic jak długo się da nawet do półtora roku to spojrzał na mnie jak na wariatke. Mąż próbował zwrócić uwagę rodzicom to stwierdzili że i tak mało się wtrącają. Najgorsze dla mnie jest to, że to oni będą się zajmować Natalią jak wrócę do pracy I mam wrażenie że już nie będę miała wpływu na dietę swojego dziecka.
Przepraszam że tak się tu żale ale ostatnio mam tylko to forum :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

Skarolina - mala jest piękna! A teściami się nie przejmuj. U nas to samo. Teść ciągle powtarza żebym małemu kiełbasy dała. Teściowa też mu daje różne rzeczy, na szczęście już jej przetlumaczylam że bez cukru mają być. Ostatnio się jednak teściowa przejechala na swoich mądrych pomysłach i już raczej więcej małemu dawać nie będzie. Pomimo mojego sprzeciwu dala mu herbatke ziolowa wlasnej roboty - wiecie - lipa, szalwia, dzika róża, mięta i inne tego typu. Na szczęście tylko kilka lykow bo chwilę potem Franka całego wysypalo, spuchlo mu oko i poliki i rączka i obsypal sie. Na szczęście to tylko lekka reakcja alergiczna i szybko przeszło po podaniu wapna, ale teściowa się ogromnie przestraszyła i chyba narazie mam spokój :-P

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3tv733j9la6xt.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73njegnioy.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja na prawdę nie wiem czemu babcie, ciotki itp na siłę by wciskaly dzieciom jedzenie. To kazda z nas decydować powinna co i kiedy podać. Nic na siłę.
Crispnlight super ze to lekka reakcja, ale może już nigdy więcej nie poda teściowa nic bez Twojej zgody i że to będzie dla niej nauczka porządna;-)
Skarolina po to mamy forum właśnie, możemy się cieszyć postepami naszych dzieci ale i pozalic jak potrzeba!
My się dzis wybieramy na 4 urodziny mojej chrzesniaczki.
Zjada się dzieciaki z całej najbliższej rodziny. Oj będzie wesoło:-)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny :-D Crispnlight dobrze ze tylko tak się skończyło ale jak mówisz na jakiś czas masz spokój :-D
Wiem że nie powinnam się przejmować takim gadaniem ale już nawet nie chce mi się ich odwiedzać a co niedzielę jesteśmy u nich na obiedzie i ciągle o tym samym....

Monika to będzie się działo :-D fajnie tak się spotkać z rodziną tylko ten straszny hałas :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

Najwazniejsze zeby Maluszki byly zdrowe. Moja starsza corka malo przybierala na wadze, nie chciala dodatkowych pokarmow, tylko cyc i cyc... Z czasem zaakceptowala owocki i jogurty. Konczyla roczek z waga 7600 g. Do dzisiaj jest niejadkiem, ale nie choruje, ma wspaniala odpornosc. Jeszcze troszke i konczymy pierwsza klase ze stuprocentowa frekwencja.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribrcdwmnww.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37j48akwbw2z53.png

Odnośnik do komentarza

Emilka85 u min wcześniej też tak było lecz po porodzie zawalił szpital. Wpisał w dokumentacji zła grupę krwi Rh+ i dopiero położna w domu się skapnela że powinnam dostać zastrzyk. Dopiero wtedy się okazało że w szpitalu mieli inną grupę krwi wpisaną niż w karcie ciąży. Dziwne to jest bo w tym szpitalu już miałam operację . Ja powiem szczerze po porodzie o tym nie myślałam. Byłam zakręcona tym wszystkim. Na początku okazała się ze mi nie potrzebnie cesarke zrobili bo niby moja mala byla źle ułożona a okazalo sie ze dobrze potem ja się okropnie czułam i jakoś polecialo .

Odnośnik do komentarza

Skarolina malutka jest slodka jak z obrazka:) a z buzi bije takie szczescie, ze nie masz sie co przejmowac tym gadaniem tesciow:)
U mnie jest to samo, nawet mi tesc powiedzial, ze powinnam juz przestac karmic piersia, tylko dawac noemalne jedzenie (patrz: najlwpiej miecho). Ja wtedy ripostuje, ze dopoki ma faldki (a ma ich duzo), dopoty chyba moje mleko ma wlasciwosci odzywcze. Chociaz w duchu mi ciezko, ze moj niejadek nie chce prawie nic jesc poza cycusiem. Ale probujemy ciagle.
Okresu jeszcze nie mam, ale chyba czesto pidswiadomue o nin mysle, bo sni mi sie czesto, ze dostaje i to taki, ze plamie spodnie- obym nie sciagnela myslami;)
Kasik_81 serdecznie Ci wspolczuje, bo pamietam, ze ciaza nie byla latwa i teraz te problemy. Moge sie tylko domyslac, jak jest Ci ciezko i wspierac duchowo. Jestes silna kobieta i trzymam mocno kciuki, by wszystko jak najszybciej wyszlo na prosta. Duzo zdrowka dla malenstwa i sil dla Ciebie

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

emilka85 szczerze to nigdy nie odmierzalam tej manny i zupelnie nic nie odmierzam. Gotuje wiecej zawsze bo ja ja lubie wiec co nie zje coreczka to zjem ja.

Okres u mnie tez pierwszy byl dziwny tyle ze slaby i np. 2 dni nic nie lecialo pptem znowu 3 dni lecialo ale za to drugi to przez pelne 5 dni mialam taki nawal ze na caly okres zuzylam 3 paczki po 20szt. Podpasek. Teraz sie unormowalo tyle ze tak jak mi sie skonczy to ze 3 dnu jesCze mi sie czasem trafia brazowe plamienia.

Crispnlight ja rowniez bym sie nie przejmowala gadanien tesciow. Moja babka ciagle twierdzi ze chyba odchudzan Nataszke bo coraz chudsza jest. Ale ona jest slepa.
Duzo radze sie mojej mamy ale i tak czasem robie po swojemu bo inne czasy sa. Pamietam jak kilka razy zwrocilam jej uwage jak mowila ze za jej czasow to sie tak dziecka nie meczylo bo byly zwykle kaftaniki zawiazywane a nie body. Ja przewaznie mialan i mam wciagane przez glowke i dlatego tak gadala. I jak chce coa malej dac do jedzenia to sie pyta ale to tak sama z siebie. :D

Zycze milej niedzieli. A i udanych chrzcin :)
Do nas przyjezdza "chlopak" Nataszy, Jasio. Jego mama lezala ze mna w matce polce :) az nie moge sie doczekac.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Natalka gorąco dziekuje za te wszystkie komplementy :-D

Myślałam że mnie już nic nie zaskoczy ale moje maleństwo potrafi :-D i dziś wstało na nogi...Siedziała sobie ze mną na podłodze a obok na łóżku leżał pilot od telewizora. Mała złapała się za brzeg łóżka i wstała jak gdyby nigdy nic, tylko ja się wystraszylam i szybko ją posadziłam.

A co do okresu to jeszcze nie mam i bardzo się z tego powodu cieszę :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było. Tak miło się czyta tyle postów w krótkim czasie. Tyle się na czytałam ze teraz nie wiem co odpisać. Przede wszystkim miło na serduchu ssię zrobiło czytając o bliskości w wychowaniu. Cudowna sprawa, oby i mi udało się być tak mądra mamą :)
Jeśli chodzi o miesiączkę to u mnie też niedawno pojawiła się pierwszy raz. I w porównań do tej sprzed ciąży to było super, ponieważ pierwszy raz przetrwałam bez tabletek przeciwbólowych. Bolało ale dało się wytrzymać. Wcześniej to był dzień z życia wyjęty (biegunki, wymioty, omdlenia i faszerowanie tabletkami). Jeśli chodzi o obfitości to jeden dzień był bardzooo płynący, ze tak powiem. Co chwilę wizyta w toalecie. A kolejne dni spokojnie, nawet bardzo.
U mnie także jest problem z dokarmianiem. Zarówno tesciowie jak i rodzice najchętniej wciskaliby małemu konkrety z ich talerza. Natomiast karmienie piersią jest czymś bezsensownym i krzywdzacym według mojej teściowej. To karygodne żeby karmić tak długo, bo dziecko jest niedożywione i mu to wcale nie smakuje! - to są jej słowa. Na szczęście mąż jej dobitnie tłumaczy ze się myli, bo ja zbyt cicha jestem. Niestety na nic tłumaczenia bo np. dziś powtórzyła się sytuacja ze podała Małemu mm, zamiast mojego przygotowanego pokarmu... Ręce opadają. Musiałam synka jej podrzucić bo jechałam na uczelnie, a mąż był w pracy.

Odnośnik do komentarza

Moja jak sie przewroci na brzuch to odrazu sie budzi i marudzi bo nie potrafi sie przekrecic spowrotem. Ale jesli twoja spokojnie sie odwraca i noe robi jej to problemu to moim zdaniem niech spi tylko glowke jej prEkrecic i tyle. Chociaz z drugien strony jeszcze strach ze spowroten glowke przekreci. Ale jak spisz w nocy to nie wiesz ile razy sie tak przekreci. I tak zle i tak niedobrze. Ooo ale ci doradzilam :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny! Dawno sie nie udzielalam, Sebek na poczatku troche dal nam popalic i brakowalo czasu. W kliku slowach nasz maly Lobuziak ma 74 cm, 8,65 kg i lekkie adhd;-) calkiem jak w brzuchu:-) dlugo zmagalismy sie z alergia. Otoczenie( kuzynki i kolezanki) wkrecily mi ze to na pewno cos pokarmowego a okazalo sie byc zwykla nadwrazliwoscia na proszek. Platki mydlane rozwiazaly w 100% problem.
Tydzien temu zakonczylismy karmienie piersia. Sebek oprocz brokulow wcina wszystko co mu podaje: Kaszki, owoce,warzywa, miesko.
Generalnie obecnie problem mamy tylko z wieczornym usypianiem i czestymi pobudkami w nocy. W dzien w sekunde pada mi przy butli lub na spacerze a wieczorem czasami potrafi wojowac nawet przeszlo godzine zanim usnie.
Jesli chodzi o spanie na brzuszku to jak mu tak wygodnie to go nie ruszam. Czasami to jedyna metoda na uspienie naszego Kawalera. Dopiero niedawno nauczyl sie przekrecac na brzuszek i teraz ciagle trenuje ta umiejetnosc rowniez w nocy. Czasami tylko wlosy nam staja deba jak podchodzi w pozycji na brzuszku nogami pod klatke zwija sie w kulke i mamy wrazenie, ze zaraz zrobi fikolka. Zazwyczaj konczy sie na tym, ze przewraca sie tak na bok a potem na plecy.
Zabkow jeszcze nie ma ale nasz pediatra w czwartek wypatrzyl ze niebawem pojawi sie lewa jedynka.
4 mama uwielbiam czytac Twoje wpisy:-) zycze udanej imprezy!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...