Skocz do zawartości
Forum

ancia.91

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Mk

Osiągnięcia ancia.91

0

Reputacja

  1. Hej :) tp prawda Magdalena te 3 lata naszych dzieci minęło w mgnieniu oka, przecież dopiero co bylysmy w ciąży. Urodzinki były rodzinne w domu, a synek już sam sobie prezeny wcześniej wybierał, tzn mówił co chciałby dostać :) wyczekiwal tego dnia zwłaszcza w przedszkola bo wtedy wszyscy śpiewają 100 lat które już sam wcześniej znał na pamięć i śpiewał przy każdej okazji :)
  2. Cześć Mamusie :) mimo, że także rzadko tu zaglądam to mam nadzieję ze forum przetrwa jak najdłużej. Magdalena nie poddawaj się, na spokojnie i pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Mój Szymek też tylko boso biega w domu i stopki są już dość ładne ale myślę ze jeszcze się kształtują. Szymek to już zaprawiony przedszkolak i mimo ze jest najmłodszy w grupie to lubi to miejsce i chodzi bardzo chętnie. Zrobił się też bardzo samodzielny. A ostatnio rozczula mnie jak wieczorem podchodzi do mnie przed spaniem i mowi ze cos mi powie na uszko, ja się przychylam a on szepcze słodko : kocham cie. Pomału zaczynam myśleć nieśmiało o drugim dziecko. Ale poczekam do przyszłego roku jak dostanę inną umowę, żeby mieć do czeg wrócić.
  3. Dziewczyny życzę Wam dużo sił na tej końcówce ciąży, a także szczęśliwego rozwiązania. Mimo, ze jeszcze nie mamy w planach drugiego dzidziusia to rozumiem Wasze obawy w związku z uczuciami pierworodnych. Pociesze Was bo w szpitalu będziecie kilka dni a ja właśnie wyjechałam.w delegację na dwa tygodnie... myślę, że najsmutniejsze będą wieczory :( Ale jakoś damy rade, nie ma wyjścia. Madalena bardzo możliwe ze ten karat to na te zabki. U nas też pokazały się dolne piątki, też jest katar i to dość dlugo. Troszkę od wczoraj zaczął kaszleć z rana wiec nie wiem czy nie skończy się na lekarzu. Ale tak jak u Was u nas podobnie mega kolejki. A z nowości Szymek chodzi do żłobka, i ogólnie dobrze i szybko się zaklimatyzowal. Jednak coś się tam dzieje, że zaczął posikiwac w majteczki. A przecież od września jest bez pampersa... Panie tlumacza, ze on za pozno woła. Ale w domu woła normalnie. Prosiłam opiekunki aby w takim razie same brały Małego do toalety nie czekając, aż będzie wołał. To mi powiedziały, że one mają też inne dzieci pod opieką i nie ma czasu tak latać. Paranoja.
  4. Cześć Mamusie :) Magdalena, ale u Was ładna zima była :) pozazdrościć można bo u nas nie było i nie ma śniegu. Jedynie ostatnio delikatnie przymrozilo. Ism no to już spory maluszek w brzuszku sie zapowiada :) Ogólnie czujesz sie inaczej czy podobnie w porównaniu do poprzedniej ciąży? U nas z Nowym Rokiem duże zmiany. Ja idę do pracy a Szymek do żłobka. Z jednej strony bardzo się cieszę a z drugiej czuję delikatny smutek, że pewien etap się kończy. Mam nadzieję, że oboje odnajdziemy sie w nowym otoczeniu :)
  5. Hej, my podobnie jak Magdalena mieszkamy na wsi. Dodatkowo teście mają gospodarstwo więc atrakcji nie brakuje. Do domu wracamy często z płaczem i to po dluuuugich namowach. Wcześniej przekonywalam go cysiem, a że od dwóch tygodni jesteśmy odstawieni to ciężko o lepszy argument :)
  6. Madalena mój synek natomiast zamiast mówić "sam" częściej mówi "sama" :) ale to pewnie powtarza po mamie. Niemal kazdego dnia Szymek wypowiada sam.z siebie nowe słowo. Dziś było to "moje" :) zabrajac mi klocki. Jeśli chodzi o jedzenie to ja szczere mówiąc z wygody i lenistwa sama go karmię. Jednak u mojej mamy je samodzielnie i ku mojemu.zaskoczeni idzie mu dobrze. Wiadomo zupy to się poleją jeszcze troszkę :) Nie wiem co mu na urodzinki kupić. Obecnie każda zabawka lub jakiekolwiek zajecie przegrywa z rowerek biegowym :) śmiga jak szalony, a mama może dbać o formę hihi :)
  7. Magdalena, najważniejsze, że Wam nic sie nie stało. Te huragany to ostatnio jakaś zmora. Dobrze, że mogliście u dziadków pomieszkac. Po takim czasie człowiek docenia prąd :) Aa i super, że impreza urodzinowa się udała a Malutka zadowolona z prezentów. Ism to tylko pozazdrościć takich małych dodatków na wadze. Najważniejsze że się dobrze czujecie. My już mieliśmy bilans dwulatka w Zeszłym tygodniu, mimo ze Szymek urodzinki ma dopiero 25. W naszej przychodni Panie same wyznaczają wizyty i dzwonią. Na bilansie wszytko dobrze tylko zaznaczono małą nadwagę. Hmm 92 cm i 15,2 kg. Wizualnie wygląda normalnie, nawe do głowy by mi nie przyszła nadwaga
  8. Witajcie :) jak miło Was się czyta. To prawda... dopiero był czas wielkich oczekiwań i porodów, a teraz nasze szkraby obchodzą drugie urodzinki :) Zatem życzę naszym przede wszystkim zdrówka dla naszych dzieci. Zwłaszcza w tym okresie grypowym. W zeszły weekend dopadła nas trzydniowka ale na szczęście delikatnie to przeszło. Jeśli chodzi o karmienie to także w nocy jest spokoj. W dzień jest jeszcze ciężko :/ ciagle upomina się o cysia. Ale za to ruszyliśmy z nocnikiem i jestem pozytywnie zaskoczona ze Młody tak szybko załapał i woła. Oczywiście zdarzają sie jeszcze małe wypadki ale ma do tego prawo. Pozdrawiam cieplutko :)
  9. Madalena, to świetnie ze welese się udało a córeczka mogła sie dobrze bawić :) u nas czasami także zdarzają się takie dni, że Mały nie ma apetytu i nic nie je przez pół dnia. Ale odpuszczam bo wiem, ze w końcu zglodnieje. Najgorsze jak babcie nakarmią go słodyczami, wtedy na drugi dzień nie chce jeść. Też bym chętnie poprosiła o nazwę tego leku na włosy... bo sama mam duży problem. Chodzę do dermatologa lecz jak dotąd bez efektu. Racja, za chwilę drugie urodzinki naszych pociech :) to niesamowite, kiedy to zleciało :)
  10. Cześć dziewczyny, już dwa razy próbowałam coś napisać ale wyskakiwal błąd. Mam nadzieję, ze teraz się uda. Aniaba85 ja jestem nadal mamą karmiaca. I moje dziecko gdy jesteśmy w domu to bardzo często upomina się o piers. Natomiast poza domem są ciekawsze rzeczy i zapomina o cysiu :) chciałabym odstawić do 2 roku. Mam już anemie a włosy sypią mi sie garściami. Suplementuje się ale efekty są marne. Widzę ze wasze dzieci już ładnie zdania zaczęły składać. U nas też lecą pojedyncze słowa, czasem nawet dwa. Ale takie piękne zadania jak u Was to jeszcze troszkę :) A co do inteligencji takich maluchów to na prawdę jestem pod wrażeniem :) taki mały człowiek a tyle rozumie i wie :) Madalena mam nadzieję, ze katarek już za Wami. Też mieliśmy małe przeziębienie. Już po weselu czy jeszcze przed?
  11. Moni_miska, gratulacje :) dużo zdrówka dla Ciebie i kruszynki pod sercem. Crispinlight, gratulacje :) jejku kiedy to zlecialo. Niedawno pochwaliłaś się pozytywnym testem a dziś już tulisz córeczkę w ramionach. Dużo zdrówka dla Was. Super, ze poród poszedł gładko i tak szybko :)
  12. Ism - moje gratulacje :) duzo zdrówka i wyrozumiałości od Madzi. Madalena, trzymam mocno za Was kciuki. Wierzę, ze będzie dobrze :) I brawo dla Twojej córeczki, szybciutko pożegnała pampersy. U nas drzemka w dzień to podstawa, zazwyczaj 2h. Chyba że jesteśmy poza domem i ma sporo atrakcji to nie śpi. Ostatnio wyczułam u Szymka za uchem guza. Byliśmy u lekarza i od razu wysłał nas na badanie krwi bo nie był chory a takie węzły miał. Samo pobranie to jakas trauma, nie było widać żył a jak już w końcu znalazła (na czuuja) to przy wyciaganiu spadł Pani gazik i krew tryskala po ścianach. Odebrałam wyniki i wczoraj byłam u lekarza. Na szczęście wszystko jest dobrze, wyniki super i ten guzek to nic poważnego. Prawdopodobnie jakaś cicha infekcja się wkradla. Teraz ja muszę podreperowac swoje zdrowie bo mam anemie. Młody ciągnie ze mnie ile się da :) a ja za chwilę będę łysa.
  13. Dziecka na chwilę obecną nie planujemy. Teraz ja muszę znaleźć jakąś sensowną pracę i rozgladamy sie po cichu za jakimś domkiem/mieszkaniem dla nas. Niby mamy mieszkanie osobno u teściów ale zaczynamy sie tu męczyć. Brak możliwości na własne pomysły i ograniczona prywatność. Hmm... a miało być tak pięknie :)
  14. Cześć :) dziękuję za wszystkie gratulacje. Rzeczywiście nie było łatwo ale dobrze, ze mam juz to z głowy. Jak miło spędzić wieczór tak na luzie i w dowolny sposób - bezcenne :) U nas kwestia nocnika jest bardzo daleka. Byl czas ze siadal i często robił siusiu ale później tyle było innych spraw ze odpuscilam. A szkoda bo synek sygnalizuje kiedy robi siusiu. O dwojeczce mozna zapomnieć bo nawet nie pozwala na siebie patrzeć a na widok nocnika sa nerwy. Takze Madalena zazdroscze takich postępów. Oby tak dalej a nawet lepiej :) Jeśli chodzi o kask to początkowo nie było opcji żeby w domu ubrał. Az pewnego dnia po prostu mowimy ze idziemy na rowery i Szymek musi ubrać kask. Dodatkowo tata "ubral" jego kask po czym byl straszny.protest bo Mały nie lubi jak ktos ma jego ubrania i sam zabrał kask nakladajac na głowę :) i tak juz zostało. W domu nie ubierze natomiast na rowerze bez problemu. Nadal karminy piersią... i tak jak sobie planowałam, ze na wiosnę odstawimy tak obecnie jest zupełnie odwrotnie. Szymon to prawdziwy cycoholik. Ciągle upomina sie o pierś, w dzień i w nocy. A było juz tak pięknie, ponieważ w dzień miał pierś sporadycznie, a w nocy góra 2 razy. Zasypial tez bez piersi co teraz jest nierealne. Z mowieniem myślę ze jest ok, tzn mówi sporo pojedynczych słów czasem złączy 2 lub 3 ale zadania jeszcze nie sklei. A co najgorsze to bywa ze musimy pilnować sie co przy nim mówimy. Boo jak rozmawiamy z mężem ze np po południu pójdziemy na spacer albo cos innego co on dobrze rozumie to jest koniec. Bedzie stał pod drzwiami krzycząc "da da" :) Albo powiem mu ze jak przebierzemy pampersa to wlacze mu bajeczke to juz nie ma opcji żeby zrobić coś innego :)
  15. Ojj jaka cisza... aż smutno. Ostatnio nie odzywalamw sie, ponieważ byłam pochłonięta nauką. I muszę się pochwalić, że pięknie obronilam magisterkę :) Teraz chciałabym iść do pracy. Ale nie mam co zrobić z Małym. Mogę liczyć tylko na siebie i swoją organizację. Miałam.okazję iść do pracy, jednak zaczynała się o tej porze co otwiera sie żłobek. A w dwóch miejscach jednocześnie raczej nie dam rady być. Także szukam czegoś co będę mogła pogodzić ze zlobkiem. Madalena, i jak Wam podróż minęła? My pojutrze mamy do pokonania 1000 km. Na szczęście od kilku miesięcy synek lepiej znosi podróże, bo kiedyś to był dramat. Pozdrawiam wszystkie Mamusie bardzo cieplutko :) w końcu widać, że mamy wiosnę :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...