Skocz do zawartości
Forum

Lencia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lencia

  1. Hej, i mnie już dawno tu nie było. U mnie okres wrócił po pół roku chyba i jedyną zmianą jest to, że trwa niemal w nieskończoność. Wcześniej 3-4 dni i po sprawie a teraz tydzień to minimum:/ Na spacery zakładam Małemu czapeczkę z daszkiem jeśli mocno świeci słońce, albo chustkę jeśli bardzo wieje. Dodam, że i jedno i drugie znika z głowy po max 3 minutach. Muszę kupić coś wiązanego pod szyją. W kwestiach żywieniowych mamy tylko jeden problem, wszystko co ma grudki powoduje u Sebka odruch wymiotny. Biszkopciki czy bułkę je bez problemu a jak tylko czuje, że w obiadku są jakieś drobinki to wszystko zwraca:( Późno bo późno ale mamy pierwsze ząbki i to 2 na raz:) Pojechaliśmy na kilka dni do Karpacza i wróciliśmy z dwiema dolnymi jedynkami. A co do wyjazdów to nad Bałtykiem faktycznie w tym roku poszaleli z cenami. Nic w sumie dziwnego. Popyt wzrósł, poszybowały i ceny. Za takie pieniądze jakie tam trzeba dać za zwykły pokój w Zakopanem jest super hotel z basenem ale cóż, dla tego jodu i my zdecydowaliśmy się na urlop nad naszym morzem.
  2. Hej:-) u nas nareszcie sukces w kwestii spania! I to po czesci dzieki radom gosciowki za co z miejsca jej bardzo dziekuje. Od tygodnia Sebek spi w swoim lozeczku i to w swoim pokoju! Usypia w maks 10 min. Jeszcze nie sam, musze przy nim byc, poglaskac go po pleckach czy przelozyc na brzuszek jak trzeba ale dla nas to i tak wielki przelom. Ciezko sie spalo z nim w jednym lozku i chyba po prostu nawzajem sie budzilismy. Wczesniej byly ok 4 pobudki, teraz gora 2.
  3. Hej:-) 4mama my 3 lata temu dostawalismy na naszaym slubie w kopertach przecietnie od 400 do 600 zl. I tak tez dajemy chodzac jako goscie, zazwyczaj 500 zl. Ten kubek z lovi mialam dzisiaj w reku, tez mi sie spodobal na pierwszy rzut oka ale byly same rozowe. Glupie myslenie, ze chlopakowi nie wypada... i go zostawilam a przeciez Sebkowi wszystko jedno z jakiego koloru kupka pije. Probowalam podawac mu wode z niekapka tomytippe ale potraktowal go jako gryzak:-/ z siateczkami robi to samo. Gryzie je a jak poczuje smak ich zawartosci to sie krzywi i ostentacyjnie wyrzuca. Dziewczyny mam problem z wprowadzaniem obiadkow z grudkami:-( Maly jak tylko wyczuwa, ze jedzonko nie jest papka to zaciska usta i jest po jedzeniu. Sprobowac za tydzien/dwa czy podawac mu malymi porcjami, zeby sie przyzwyczajal stopniowo?
  4. Czesc dziewczyny! Dawno sie nie udzielalam, Sebek na poczatku troche dal nam popalic i brakowalo czasu. W kliku slowach nasz maly Lobuziak ma 74 cm, 8,65 kg i lekkie adhd;-) calkiem jak w brzuchu:-) dlugo zmagalismy sie z alergia. Otoczenie( kuzynki i kolezanki) wkrecily mi ze to na pewno cos pokarmowego a okazalo sie byc zwykla nadwrazliwoscia na proszek. Platki mydlane rozwiazaly w 100% problem. Tydzien temu zakonczylismy karmienie piersia. Sebek oprocz brokulow wcina wszystko co mu podaje: Kaszki, owoce,warzywa, miesko. Generalnie obecnie problem mamy tylko z wieczornym usypianiem i czestymi pobudkami w nocy. W dzien w sekunde pada mi przy butli lub na spacerze a wieczorem czasami potrafi wojowac nawet przeszlo godzine zanim usnie. Jesli chodzi o spanie na brzuszku to jak mu tak wygodnie to go nie ruszam. Czasami to jedyna metoda na uspienie naszego Kawalera. Dopiero niedawno nauczyl sie przekrecac na brzuszek i teraz ciagle trenuje ta umiejetnosc rowniez w nocy. Czasami tylko wlosy nam staja deba jak podchodzi w pozycji na brzuszku nogami pod klatke zwija sie w kulke i mamy wrazenie, ze zaraz zrobi fikolka. Zazwyczaj konczy sie na tym, ze przewraca sie tak na bok a potem na plecy. Zabkow jeszcze nie ma ale nasz pediatra w czwartek wypatrzyl ze niebawem pojawi sie lewa jedynka. 4 mama uwielbiam czytac Twoje wpisy:-) zycze udanej imprezy!
  5. Hej, wieki sie juz nie odzywalam! My tez zmagamy sie z jakims uczuleniem pokarmowym:-( ja od wagi z przed ciazy mam juz 5 kg w dol i zaczynam przypominac cien czlowieka. Coraz czesciej zastanawiam sie nad przejsciem na bebilon pepti bo juz ledwo jestem w stanie podniesc Sebka. W poniedzialek mialam jakis kryzys, podalam Malemu butle z mm ale tylko popatrzyl sie na mnie jak na wariatke, zacisnal usta i tyle bylo z karmienia mm.
  6. My na pierwszy spacerek wyszlismy po 2 tygodniach ale moja polozna twierdzi, ze po tygodniu juz smialo mozna sie wybierac. Co do diety to mi wszystkie polozne mowily, zeby jesc wszystko i tak tez robie. Do tego suplementuje jakimis tabletkami z dha bo takie mialam zalecenie w karcie informacyjnej ze szpitala.
  7. Co do szycia to ja bylam niezle pocieta, szyla mnie bardzo mloda lekarka i zrobila to swietnie. Moze wynika to z tego, ze mlode kobiety bardziej sie identyfikuja z rodzacymi i staraja, zeby bylo ok. Ja moich szwow niemal nie czulam. Wszystko sie ladnie zroslo. Sciagala je moja polozna w domu i zrobila to bardzo delikatnie. Lekko zaszczypalo i po strachu:-) Ja w szpitalu jeszcze mialam wrazenie, ze Maly nie dojada i dobrze, ze byla tam swietna polozna od.doradztwa laktacyjnego. Polecam wszystkim wizyte u kogos takiego przed podjeciem decyzji o przejsciu na mm. Nie mozna sie za szybko poddawac;-) a dzieci nie zawsze placza bo sa glodne. Ja mam pokarmu bardzo duzo a i tak Sebek co jakis czas funduje nam niezly koncert:-) to sa niemowleta, w brzuchach mialy istny blogostan, teraz czasami wystarczy byle pierdola, zeby je rozdraznic. To jest tak zwany 4 trymestr:-) musza sie przestawic.
  8. Justynka rodzilam z mezem i jestem z niego bardzo dumna. Wspieral mnie w tych ciezkich chwilach i okazal sie niezastapiony. Spisal sie na medal. Z sala nie bylo problemu mimo ze tego dnia do 7 rano, czyli porodu Sebka, odebrali jeszcze 3 inne. Tu ciekawostka, w pokoju obok rodzila rownoczenie dziewczyna ktora jest teraz ze mna na sali. Po 4 ja wwiezli, o 5.15 wyjechali z dzidziusiem 8-)
  9. Porosilam w miedzy czasie o konsultacje z doradca laktacyjnym. Dostalam wlasnie laktator i mam sciagac ale tylko tyle, zeby Maly dal rade chwycic. I karmic z dwa razy dziennie w pozycji spod pachy. Na pekajace brodawki szalwia. No my w ten seks na wywolanie oboje nie wierzylismy. Po prostu zrobilismy sobie mily wieczor przy swiecach po celibacie z czasow peassaru i szczerze sie zdziwilismy chwile potem:-) Dzialajcie dziewczyny bo warto. Zakochalam sie po uszy w tym naszym Lobuzie. Normalnie jak otwiera oczka i wpatruje sie we mnie to... no cos tak za serce chwyta...
  10. Dziewczyny u nas faktycznie dzialanie z mezem dalo efekt. W ciagu 4 godz po bylismy juz na porodowce, wiec probujcie:-) i pytanie do doswiadczony mam, pewnie sie juz przewinelo tysiac razy, co robic z nawalem pokarmu??? Mam cycki wielkosci arbuzow! Nie chce korzystac z laktatora.
  11. Nie daje radu nadrobic wszystkiego... Klusek to mega ssak. Justynka opieka poloznej przy porodzie rewelacyjna chociaz o 7 miala byc zmiana i na ostatnich skurczach 4 zebraly sie kolo mnie i tak im zalezalo, zeby bylo po wszystkim, ze wspominam to srednio... pocieta jestem strasznie. Nie bylo wyjscia 4200 to nie przelewki, uwazam ze troche lekarka przy przyjeciu dala ciala, ze pozwolila mi na porod sn. Nie uwierzyla badaniu usg mojego prowadzacego a sama bardzo duzo sie pomylila. Noworodkowe w wiekszosci super, jedna mi sie do tej pory trafila... hmmm.. nieporadna. To chyba najlepsze slowo. Pielegniarki zajmujace sie mamami bez najmniejszych zastrzezen, co chcesz to masz. Jak w hotelu. Jedzenie znosne, ogolnie ok ale ciesze sie ze jutro wychodzimy. A! Sale 3 osobowe to pomylka. 3 placzacych dzieci raz jedno raz drugie daje w efekcie 6 zmeczonych ludzi. Na to juz nikt niestety tu nie ma wplywu.
  12. Dzien przed wywolaniem urodzilam Kluska:-) pierwsze skurcze chwile po polnocy, o 2 dotarlismy na oddzial z 5 cm rozwarciem, o 6 pelne rozwarcie, 7.05 nasz synek Sebastian pojawil sie na swiecie z waga 4200. Caly oddzial w czystym szoku, ze taki duzy, bo brzuszek mialam bardzo maly. Rodzilam naturalnie w Latawcu bez znieczulenia praktycznie. Ten gaz nic mi nie pomagal, odstawilam go po godzinie a na zzo juz bylo za pozno.
  13. Ja ze wzgledu na wage Malego nie wiem czy ide na porod sn czy na cc i troche mnie to irytuje. Nie wiadomo na co sie nastawiac:-/ mi juz jest wszystko jedno czy sn czy cc tylko chcialabym wiedziec co. A wogole to niech juz wychodzi maly Lobuz! Ile tam bedzie siedzial?!
  14. Angel16 ja mam skierowanie na wywolanie na poniedzialek. Pytalam wczoraj mojego gina czego moge sie spodziewac i tak na prawde to zalezy od szpitala i od usg przy przyjeciu. Powinni na nim ocenic wage malucha, przeplywy, stan lozyska i podjac decyzje czy podaja oksytocyne odrazu, czy jeszcze czekaja, czy robia cc. U mnie jak nic do soboty nie ruszy to po prostu zadzwonie do szpitala w ktorym chce rodzic i dopytam dokladnie jak to u nich wyglada, o ktorej przyjechac i jak sie przygotowac.
  15. Kasiek gratulacje! Dostalas w kosc jak zadna z nas. Bardzo sie ciesze, ze masz juz to za soba i synus jest przy Tobie caly i zdrowy:-) Luizjanna szczerze Ci zycze porodu sn w poniedzialek, ale z doswiadczenia powiem: nie nastawiaj sie az tak mocno... Crispnlight ja mialam wczoraj wizyte i moj gin zmienil zdanie. Skierowanie mam dopiero na 19! Jeszcze mi na odchodne strzelil tekstem, ze wiekszy niz 6 kg nie urosnie! Myslalam ze sie na niego z pazurami rzuce a moj maz zaczal sie smiac. Takie tam meskie zarty zarciki. Na ktg pojedyncze skurcze, rozwarcie 2 cm i czekamy dalej:-(
  16. Crispnlight prawdopodobnie dostane dzis skierowanie na wywolanie na ten sam dzien, we dwie zawsze.razniej:-) tez mam nadzieje, ze ten nasz klusek do niedzieli sie namysli i wyskoczy, bo od tygodnia z rozwarciem 1,5 cm chodze... Gratuluje nowym rozpakowanym mamusiom!
  17. Dziewczyny fajny dokument o porodach na swiecie leci wlasnie na nat geo people, polecam.
  18. SheViolet, Drozdzowka ogromne gratulacje! Sliczne te Wasze dziewczynki! Nanna dziekujemy za opis:-) takie posty duzo daja jak jeszcze sie czeka w dwupaku na swoja kolej:-)
  19. Oslona uwielbiam czytac takie relacje z porodow! Dodaja otuchy i jakos dobrze na mnie dzialaja:-) gratuluje takiego fajnego porodu. Kasiek czy Tobie tam robia usg? Z tego co pamietam to Twoj dzidzius raczej z tych wiekszych. Nie moga zrobic Ci cesarki ze wzgledu na wage Malucha? Przeciez to jakas masakra co nam opisujesz! U nas dalej bez zmian. (Chyba) czop odszedl w czwartek, w srode gin stwierdzil rozwarcie 1,5 cm i totalnie nic sie nie dzieje. Ani jednego skurczu do tej pory. Jesli Maly nie zdecyduje sie sam wyjsc to za tydzien mam isc na wywolanie, ktorego bardzo bym chciala uniknac:-(
  20. Usagi z tego co sie orientuje to przy przyjeciu na porodowke robia usg i mierza miednice. Oceniaja w ten sposob szanse powodzenia porodu sn i decyduja. Licze na to, ze trafie na dobrego lekarza, ktory wykona te pomiary prawidlowo bo na usg pare dni temu moj maluch zostal wyszacowany na 4300 +/- 600. Duza granica bledu:-( Poza tym duzo szpitali wymaga przy przyjeciu ostatniego usg wykonanego po 36 tyg, wiec wydaje mi sie, ze powinna Ci zrobic jeszcze jedno. Co do tens, to moja polozna zachwala, moj lekarz stwierdzil, ze mozna to sobie w buty wsadzic przy bolach porodowych i zeby brac zzo odrazu. Opinie jak ze wszystkim - skrajnie rozne.
  21. Kafana gratulacje! Milko co do szpitala to chyba poczekamy az cos sie zacznie dziac i zobaczymy czy w danych godzinach w Latawcu bedzie mozna liczyc na zzo. Przerazila mnie waga naszego synka i chyba chcialabym miec mozliwosc w razie w poproszenia o to znieczulenie. Jesli akcja zacznie sie rozwijac popoludniu to pojedziemy do Walbrzycha. Ciekawa jestem od jakiej szacowanej wagi dzieciaczka robia cc. Dzisiaj rano wstalam i zauwazylam brazowy sluz z takimi krwistymi, pojedynczymi niteczkami (sorki za opis) i zastanawiam sie czy to wynik wczorajszego zdejmowania krazka czy to czop mi odszedl.
  22. Ja rowniez po wizycie. Mlody odwinal sie z pepowiny:-) pessar sciagniety. Trwalo to moze z minute ale przyjemne nie bylo delikatnie mowiac. No dobra... po prostu bolalo ale tak do przezycia. Nie ma co marudzic, niedlugo porod sn, wtedy bedzie dopiero bolec. Rozwarcie mam na 2 cm i w tym momencie jedyne co mnie martwi to szacunkowa waga Juniora - 4300 g na dzien dzisiejszy. Jak ja go urodze jak on posiedzi sobie w brzuszku jeszcze troche? :-(
  23. Kasiek slowo Ci daje na Twoim miejscu gdybym miala mozliwosci finansowe kazalabym sie przeniesc do jakiejs prywatnej placowki i zaplacilabym za cesarke. Podziwiam Cie i kompletnie nie rozumiem czemu oni Cie tam tak mecza. Gratulacje dla wszystkich swiezo upieczonych mam i ich pociech. Pozytywnie zazdroszcze i zycze duzo zdrowka:-) Justynka ja tez mam dzisiaj dzien lenia. Leze jeszcze w szlafroku i ogladam porody na ipli:-) z jednej strony chcialabym, zeby cos sie juz zaczelo dziac z drugiej boje sie bolu i porodu sn. Dziasiaj mam wizyte na 19 i sciagniecie krazka. Jutro zdam relacje z odbezpieczenia, moze komus sie przyda:-) Dziewczyny, ktore zamierzaja rodzic sn bedziecie sie decydowaly na jakies znieczulenie? Moze mamy, ktore juz rodzily podziela sie swoimi doswiadczeniami?
  24. Basia gratulacje! Kawal chlopa! Niecaly tydzien temu pisalas, ze szacunkowa waga 3200 a wyskoczylo dzieciatko prawie kilogram wieksze! Widze, ze Lobuziak nie chcial czekac na tate. Jak dojdziecie do siebie napisz prosze ile czasu od pojawienia sie reglarnych skurczy zajelo Ci dobrniecie do pelnego rozwarcia i czy bralas jakies znieczulenie. Trzymajcie sie tam cieplutko i czekamy na fotke!
  25. Laf dziekujemy za opis! Od jakiegos czasu siedzi mi wlasnie w glowie czy bede w stanie rozpoznac saczenie wod od zwyklej 'sytuacji pessarowej". U nas w aptekach nie ma tych testow wykrywajacych wody plodowe:-/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...