Skocz do zawartości
Forum

Lencia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lencia

  1. Laf, Aska gratulacje! Jak bedziecie sie czuly na silach to czekamy na opisy porodow i oczywiscie fotki Waszych pociech:-)
  2. Aguska88 z om na 12, z ostatnich usg na 3 i do tego niewydolnosc szyjki wiec teoretycznie juz chyba powinno sie cos dziac a tu cisza... no nic. Jak Junior uzna, ze to juz pora to wyjdzie. Najpierw czlowiek na rzesach stawal, zeby donosic (leki, pessar itd) a teraz jak juz by sie mogl wykluc to maly brzdac ma w nosie wychodzenie na ten swiat. Ot zlosliwiec Maly. Gdyby jeszcze ta pepowina nie byl owiniety to czekanie byloby znosniejsze a tak to troche nerwowki jest.
  3. Kochanowska ja sie calkiem szybko podleczylam apapem, tantum verde i domowym syropem z malin. Antybiotyku w koncu nie wzielam i to byla dobra decyzja. Dostalam tez zalecenie picia oregasept czy jakos tak... ogolnie 10 ml oliwy z oliwek z oregano za 30 zl. Niedobre jak cholera:-/ raz to tylko pilam. Bleee. Grzyby... no nawet nie wspominajcie bo z mezem co roku w sezonie biegalismy po lesie! Niestety kleszcze mnie uwielbiaja jak nikt inny;-) wiec w tym roku nici z grzybobrania:-( Ja juz niby szyjki nie mam a jak tak Was dziewczyny czytam to mam wrazenie, ze przenosze. Ja nie mam praktycznie zadnych objawow zblizajacego sie porodu:-(
  4. Koniczyka gratulacje! Kuruj sie tam szybciutko i ucaluj Miloszka od forumowych cioc:-)
  5. No i leze w domu z ropna infekcja gardla. Patrze na pudelko antybiotyku i zastanawiam sie czy go brac czy jeszcze poczekac, moze tantum verde i syrop z malin wystarcza... ( chyba to dosc naiwne myslenie z mojej strony). Na razie leze i prosze Juniora, zeby mu nie przyszlo do glowy teraz wychodzic, bo nie dam rady go urodzic. Co do chrzestnych: mojemu bratu powiedzielismy z marszu jak tylko mowilismy, ze dzidzius w drodze. Bylo to oczywiste i dla niego i dla nas. Juz w trakcie ciazy bardzo sie angazuje, nawet z brzuszkiem gada, ze 15.10 idzie na kabaret i wtedy Junior ma nie wychodzic, bo nie zdazy dojechac:-) wogole jak tak teraz o tym mysle to zarowno moj tato, brat jak i maz spisuja sie wzorowo podczas tej ciazy. Mam szczescie w zyciu, ze jestem otoczona tak wspanialymi facetami. Z wyborem chrzestnej tez nie mielismy problemu, bedzie to meza kuzynka z ktora utrzymujemy staly kontakt. Jeszcze jej nie pytalismy ale maz jest chrzestnym jej 2-letniej cory, wiec wydaje mi sie, ze nie bedzie zaskoczona. Na szczescie meza siostra jest tylko po cywilnym i nie trzeba sie bedzie tlumaczyc dlaczego nie ona.
  6. Basia dziekuje za opis, wiem chociaz czego moge sie spodziewac za tydzien:-) trzymam za Was mocno, mocno kciuki! Mlody niech czeka do piatku na tatusia i sie nie wyglupia z tym wychodzeniem wczesniej:-) pisz na biezaco co sie tam u Was dzieje. Milko dzieki za info co do Latawca. Moj maz jakis lekko spanikowany ostatnio z powodu tej pepowiny chce jechac prosto na Walbrzych. Nie podoba mi sie ten pomysl. Ustawilam sie juz na Swidnice mocno. Gratulacje dla swiezo upieczonych mam! Czekamy na relacje dziewczyny i oczywiscie fotki Maluszkow:-)
  7. Witamy nowa pessarowa mamusie;-) ja bede miala krazek sciagany za tydzien to zdam relacje:-) nie wiem tylko czy Basia mnie nie wyprzedzi:-) Laf swietne fotki ciazowe! Wlasnie sie obudzilam i chyba idac po chleb kupie w spozywczaku picolo (yyy... nie wiem jak to sie pisze). Donosilam malego Rozrabiake! Dzis 37+1! Paula czekamy na relacje i oczywiscie trzymamy kciuki.
  8. Ktoras mamuska z tego co pamietam miala we wczesniejszej ciazy zalozony pessar. Maz gdzies wyczytal, ze bardzo czesto po sciagnieciu/zsunieciu krazka dosc szybko idzie sam porod. Prawda to czy mit?
  9. A! Co do swirowania przyszlych dziadkow to u mnie jest kompletny odlot. Moj tato od kad wie o ciazy to po kazdym usg zasypia z miarka w reku z zaznaczonym centymetrem aktualnej dlugosci wnuka. Ostatnio na swoich nogach polozyl sobie malutkie butki Juniora i robil zdjecia:-) no coz. Zbzikowal nam dziadek:-)
  10. Milko a dostalas moze jakas liste rzeczy, ktore trzeba miec ze soba? Ja mam sprzed pol roku i nie wiem czy jest aktualna. Kaszka otulacz z wallaboo jak dla mnie rewelacja. Kupilam Leaf. Juz wyprany i zamontowany w foteliku samochodowym czeka na Juniora. Ja raczej szykuje sie na nasza polska zime wiec tak gruby spiworek w rozmiarze 6-12 m-cy bedzie mi kompletnie niepotrzebny. Od kwietnia do wrzesnia nie opatule przeciez Malucha w takiego miska:-) sprobuje upolowac ten mniejszy rozmiar gdzies. Co do tego rozwarcia to roznie bywa. Poltora tygodnia temu u mnie bylo 2 cm i na szczescie do tej pory nic sie nie dzieje. Fobianka gratuluje! Pieknie wygladaliscie! Az milo sie patrzy na takie zdjecia. Wozki przesliczne dziewczynki. Ja teraz jestem na etapie urzadzania pokoiku i mam nadzieje, ze zdaze. Jak mi sie uda wyrobic to tez wstawie niebawem fotke:-)
  11. Asiek gratulujemy!:-) jak bedziesz sie juz czula na silach to pamietaj o forumowych ciotkach i wrzuc fotke Maluszka! Duzo zdrowka zyczymy dla Was obojga:-)
  12. Dziewczyny te wymiary z usg zaleza od tylu rzeczy... sprzetu, umiejetnosci i dokladnosci lekarza itd. Kuzynka jednego dnia miala robione trzy razy usg, raz jej wyszlo 1500 a godzine pozniej u innego gina 1900. Jak lekarz twierdzi, ze jst dobrze to nie ma sie co zadreczac. Latwiej bedzie urodzic:-) Kaszka tez poluje na ten kombnezon z wallaboo. Mam juz otulacz gwiazdke i jest perfekcyjny. Dzis chyba dzien farbowania wlosow bo ja tez wlasnie siedze u fryzjera:-) jak sie zobaczylam wczoraj w lustrze to sama siebie sie wystraszylam:-)
  13. Justynka z porodem rodzinnym w Latawcu nie ma problemu. Nawet jesli ta specjalna sala jest zajeta to mozna zabrac meza/niemeza do zwyklej. Milko jak tylko uda Ci sie w sobote pozwiedzac nasz szpital (a ja do tej pory nie urodze) to rowniez prosze o porcje biezacych informacji:-)
  14. Izabell ja w zeszla srode szyjki juz prawie nie mialam, rozwarcie na 2 cm i mi lekarz wlasnie odstawil luteine. Aktualnie 36t1d. Plucka rozwiniete, wiec juz jest ok. Nie martw sie! Oczywiscie jeszcze te 6 dni moglby posiedziec w brzuszku ale nie ma co panikowac. Nie ma tragedii:-)
  15. Widze na forum nastroje srednie:-/ ja jak do tej pory nigdy w nocy sie nie budzilam tak od czasu kiedy wiem o tej owinietej pepowinie szalu dostaje. Budze sie co chwile i nie zasne do momentu, az Junior nie sprzeda mi pare kopniakow:-/ do dupy jest. Chodze jak snieta ryba calymi dniami. Niech siedzi tam jeszcze tydzien a potem niech wychodzi, bo osiwieje. Wspolczuje tesciowych. U nas w szpitalu polozna na bialej sobocie sama mowila, ze odwiedziny maja byc ograniczone do minimum bo to nie czas na nie. W 100% sie z nia zgadzam. Nie uznaje macania mnie po brzuchu, ogladania mnie z cyckami i tylkiem na wierzchu itd. 3 dni towarzystwo moze wytrzymac.
  16. Wiesz Basia ktg mialam miec w przyszlym tygodniu, ale okazalo sie ze Maly ma szyje owinieta pepowina i gin kazal zrobic natychmiast (swoja droga nauzeralismy sie z mezem z miejscowym szpitalem i gabinetami jak nigdy, nikt nie chcial nam zrobic tego ktg - cyrk). Pessar tez mialam miec sciagany 23.09 a lekarz w srode na badaniu stwierdzil, ze przesuwamy o tydzien na 30.09. Gdyby go teraz sciagnal to byloby rozwarcie 2 cm a nie zostawi mnie takiej odbezpieczonej, bo jeszcze jakas infekcja sie napatoczy i bedzie dopiero problem. A Mlody jak bedzie chcial wyjsc to sobie z pessarem poradzi. Tyle sie dowiedzialam. Podobnie jak Ty tez chcialabym jeszcze tydzien wytrzymac do skonczonego 37 i tez w srode po tej wizycie mnie jakas dezorientacja ogarnela, ze jak to, ze juz?! Maly juz jest tak nisko, ze czasem mam wrazenie, ze raczke to juz na zewnatrz zaraz wysunie... Nie masz jakiegos innego zaufanego ginekologa, ktory zerknalby na biezaco co sie tam dzieje?
  17. Basia wczoraj lezac pod ktg wlasnie o Tobie myslalam! Z tego co rozmawialam z lekarzem i polozna to skonczony 36 tydzien to juz jest bardzo dobrze a widze, ze mamy ten sam tydzien i dzien ciazy, wiec do poniedzialku musimy zaciskac nogi:-) O pessar sie nie martw, jak to moj gin orzekl: jak Maluch bedzie chcial wyjsc na ten swiat, to sie z tym pessarem na glowie urodzi:-) a tak powaznie gdyby na ip uznali, ze to juz skurcze porodowe to by Ci go zdjeli.
  18. Dziewczyny ratunku! Wczoraj wieczorem zaczęłam czytać wynik tego mojego usg z środy i doczytałam w uwagach, że junior ma szyjkę owiniętą pępowiną. Siedzę od wczoraj i dostaje białej gorączki. Lekarz, który wykonywał to badanie nawet nic powiedział! Ciągle mi się wydaje, że Mały za mocno się tam szarpie a jak przestaje się na chwilę ruszać (na szczęście rzadko) to już wogóle umieram ze strachu:-( Zamówiłam już detektor tętna, pewnie przyjdzie dopiero we wtorek. Byłam na KTG, wszystko ok. Dzwoniłam do gina, kazał się nie przejmować bo podobno 50% dzieci tak ma ale kurcze jak tu się nie przejmować?!!!
  19. Hej dziewczynki:-) i ja melduje sie po wizycie u gina! Drozdzowka ciesze sie, ze poszlo tak bezproblemowo:-) U nas pessar ledwo trzyma resztki szyjki. Lekarz stwierdzil, ze gdyby go teraz sciagnal to rozwarcie na jakies 2 cm murowane i ze Mlody juz bardzo, bardzo nisko napiera glowka ile ma sil i nie wiadomo czy sie nie urodzi na dniach z tym pessarem na glowie (chyba chcial zazartowac:-)). Kurcze czemu on sie juz tak pcha na ten swiat?! Prasowanie jeszcze nie zrobione, mebelki nie poskladane:-/ Za tydzien mam zrobic ktg. Dziewczyny na to ktg to po prostu idzie sie z marszu do szpitala i robia, trzeba sie umawiac czy trzeba miec jakies skierowanie? Dziewczyny w szpitalach trzymajcie sie tam dzielnie! To juz koncowka, dzieciaczki duze, bedzie dobrze:-)
  20. Witamy nowa mamusie:-) Drozdzoweczko wywoluje Cie do odpowiedzi! Jesli dobrze pamietam rano mialas miec wizyte i ustalenie terminu CC. Wszystko u Was ok? Iza piekne zdjecie:-) Z tym badaniem gbs u nas jest tak, ze jak nie ma sie zrobionego to profilaktycznie podaja ten antybiotyk. Przeciez nikt nawet w tym chorym kraju nie zostawi na ulicy rodzacej kobiety tylko dlatego, ze nie ma jakiegos tam badania.
  21. Czyli chyba bede przecierac szlaki w Latawcu:-) Justyna, Milko obiecuje, ze jak tylko bede w stanie pisac po porodzie to zdam dokladna relacje:-) A co do porodu mam jakies mieszane uczucia. Z jednej strony chcialabym miec juz Juniora przy sobie, calego i zdrowego, z drugiej czlowiek instynktownie boi sie nieznanego i wizja szpitala (pierwszy raz w zyciu) i samego porodu a raczej mogacych wystapic komplikacji nie nastrajaja pozytywnie. Chociaz teraz to juz chyba nie ma co nad tym myslec i roztrzasac, trzeba isc i urodzic bo innej opcji nie ma:-)
  22. Milko kierujac sie data z pierwszego usg to mi wychodzi 08.10, ale jak to wyjdzie jak za dwa tygodnie zdejma mi pessar to nie wiadomo:-) Malz sie smieje, ze bede jak tykajaca bomba bo sie naczytal w necie, ze po sciagnieciu to zazwyczaj szybko idzie:-) a Ty na kiedy masz termin?
  23. Ehhh, te wyniki. Wlasnie odebralam moj Gbs i jest na szczescie ujemny. Co do WBC to u mnie bylo 5,6; 7,5, 6,7 i ostatnio 8,9. Lekarz stwierdzil, ze ok. Co do pepka ja mam wszystkie mozliwe warianty w zaleznosci od polozenia Malego. Raz jest wklesly, raz wystaje, czasami jest pionowo. Tak, tak Mlody jest bardzo kreatywny. Czesto jest tez posiniaczony a miesnie brzucha niekiedy po prostu az bola. My z Juniorem wczoraj i dzisiaj do poludnia mielismy mega kose. To dziecko po prostu nie sypia. Czy ktos wie jak go w takich chwilach uspokoic? Chociaz na 15 min!!!
  24. Madzia to podobnie jak u mnie. Ja tesciowej niestety nie mam ale tesciu to wypisz wymaluj to co opisujesz. W 3 m-cu powiedzielismy mu, ze jestem w ciazy, to odparl 'aha, kupilem sobie nowe opony...' :-D myslalam, ze sie przeslyszalam ale nie:-) potem dopiero w 7 m-cu ocknal sie, ze bedzie mial wnuka i zapytal o plec:-) tez serdecznie mam w nosie jego reakcje a raczej ich brak. Co ciekawe dokladnie tak samo jak u Was dziecko siostry meza jest tym lepszym, tym ktorym trzeba sie interesowac itd. Ciekawe z czego to wynika... chetnie posluchalabym opinii psychologa na temat faworyzowania dzieci/wnukow. U mnie w domu nigdy tego nie bylo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...