Lencia

Widze we wszystkich szkolach rodzenia robia nagonke na nacinanie krocza:-) i dobrze! Tez chce rodzic naturalnie, jak wyjdzie to sie okaze. Naciac sie nie dam, jesli oczywiscie nie bedzie takiej koniecznosci. Dziewczyny a mowili Wam juz jakie sa sposoby na rozciagniecie tych miejsc? Cos o jakis okladach slyszalam i masazu, tylko nie pamietam od ktorego tygodnia mozna z tym startowac.

Amadeo3 pytalam o te ciagle ruchy Malenstwa mojego gina. Kazal sie tym nie martwic, bo dzieciaczkom sie to normuje ok 28-30 tygodnia a czasami i to nie zawsze. Stwierdzil, ze jak teraz sie wyszaleje to potem bedzie spokojniejsze:-) Martynika bardzo sie ciesze, ze Twoja coreczka tak ladnie podrosla! :-) super wiesci! Oby tak dalej! Co do mojej wczorajszej wizyty w 24 tyg 3 dniu, cytuje lekarza "773 g, wszystkie narzady prawidlowo rozwiniete, fujara po kolana". Az zdebielismy z mezem a potem jednoczesnie w smiech:-D Dziewczyny naszej Kingusi znowu siusiak urosl!!!:-) i to faktycznie po kolana. No nie ma watpliwosci, chlop jak dab i to rozmiarowo/wagowo ponad tydzien do przodu:-)

Amadeo3 ja mam podobnie. To znaczy moze nie az tak, ze boli ale Mala ma po prostu jakies adhd calymi dniami. Ona chyba nie sypia... jeden dzien poswiecilam na spisywanie dokladnych godzin, kiedy dostaje kopniaki i mi wyszlo, ze nie ma okresow snu dluzszych niz pol godziny. A i to nie czesto. Czuje ja totalnie wszedzie. W pecherz tez potrafi kopnac i wtedy nie ma bata, od razu do toalety biegiem:-) zaraz ide na wizyte do mojego gina to zapytam czy to normalne, czy ja jej cos robie, ze tak sie wierci. Co do wagi to u mnie1,8 kg na plusie a nie pilnuje sie z jedzeniem wcale. Na slodkie mnie nie ciagnie ale juz pizza raz na jakis czas musi byc:-)

Hehe, jak jeszcze u nas mial byc chlopak to i Marcela i Wiktora mialam na mojej liscie:-) bardzo mi sie podobaja oba. Byl tez Konrad i reszty nie pamietam.

amadeo Ja chodze razem z mezem, ale nie przejmuj sie. U nas na wczorajszych zajecich na ok 10 kobiet bylo 5 czy 6 facetow. Moj juz tez troche noskiem kreci, mowi ze na 2 godz zajec przypada 20min mowienia o konkretach i coz... wedlug mnie ma racje:-) Zdaj koniecznie relacje po zajeciach, jestem ciekawa jak to jest w innych szkolach rodzenia:-)

Cameom mi lekarz sam zasugerowal samolot jak uslyszal, ze chce jechac do Wloch samochodem:-) bedzie dobrze, nasza Malutka przy starcie i ladowaniu tylko szajbki dostala i wiercila sie strasznie, potem chyba zasnela. Lecielismy 5 godzin, do Hiszpanii kontynentalnej bedziesz miala duzo krocej:-) Martynika Ty tez koniecznie sie odezwij po usg!:-) ja uczciwie mowie, ze dam znac dopiero jutro rano, bo zaraz po lekarzu jedziemy odwiedzic kuzynke w szpitalu na patologii ciazy:-( zostalo jej jeszcze ponad 3 tygodnie lezenia... :-/

Wszystko jest ok, tylko planowalismy z mezem daleki wypad w cieple kraje, moze dlatego. W maju bylo jeszcze znosnie z temperatura.

My juz po dlugim urlopie, lekarz kazal jechac w 2 trymestrze:-) teraz tylko weekendowe wypady do Zakopanego lub nad Baltyk... Dziewczyny wlasnie przed chwila pierwsza postronna osoba zauwazyla, ze jestem w ciazy i wiecie co powiedziala??? "O, to juz pewno 4 m-c"!!! A ja juz jestem w 25 tygodniu! Mam nadzieje, ze niedlugo mi troche ten brzuchol urosnie...

Bbbbb oni sa tam po to, zeby Ci pomoc, nikt Ci laski nie robi. Moja polozna ostatnio na szkole rodzenia tlukla nam to do glow, ze jestesmy ich klientami i mamy prawo do normalnego traktowania nas. Wiem, ze teoria teoria a zycie sobie ale nie zwlekaj, 2 dni to jednak dlugo. Mamusie z Wroclawia a Wy jakie szpitale polecacie? Ja im blizej porodu tym wiekszy metlik w glowie mam w tym temacie:-/

Martynika ja mam dopiero na 19.30! A z ta cytryna to jakas wieksza zagadka, bo ja tak jak juz kiedys wspominalam kupilam glukoze cytrynowa i ona na pewno byla przeznaczona specjalnie do wykonywania tego badania. Lekarz swoja droga tez mowil, zeby sobie wycisnac pol cytryny. Mozna podsumowac, ze co laboratorium to obyczaj:-)

Martynika ja tez mam wizyte wlasnie w ta srode i juz przebieram nogami, doczekac sie nie moge:-) Amadeo3 ja glukoze kupowalam sama, nic wiecej nie trzeba bylo przynosic, w szpitalu mi ja rozpuscili. Chodzic nie mozna za duzo, bo potem wynik jest zafalszowany, bo glukoze sie szybciej spala ale mi pozwolili przejsc do samochodu i wrocic za godzine i potem za kolejna pod warunkiem, ze w domu bede odpoczywac.

Dariaa23 mi ostatnio tez prawa piers sie uaktywnila, co w zasadzie tak jak i Happy93 ucieszylo mnie bardzo:-) chyba nie masz sie czym martwic. Dziewczyny naszlo mnie natchnienie na gotowanie. Ciasto juz upieczone (murzynek), karkowka piecze sie w piekarniku a ja zaraz ide robic kluski slaskie, tylko mi ziemniaki przestygna:-)

Happy swietny filmik. Moja Malutka skacze tak samo, tez musze to nagrac na pamiatke. Napisz jeszcze prosze czy ma juz jakies okresy aktywnosci i spokoju, czy dokazuje caly czas? U mnie juz 23tydz5d i dalej wierci sie niemal calymi dniami. Co do lekow od internistow itd., to ja je wszystkie sms-ami wysylalam do mojego gina, zeby je zatwierdzil. Moze to glupie ale po prostu mam do nich ograniczone zaufanie.

Myszka moja malutka dostaje szjbki po slodkim. Moze jakas muffinka a potem chwila relaksu na lezaco? Co do tej zmiany plci z chlopca na dziewczynke to mialam tak samo. Kwestia czasu i juz sie czlowiek rozplywa nad rozowymi sukieneczkami:-) Rowno za tydzien mam nastepna wizyte, to bedzie 25 tydzien. Mam nadzieje ze mojej ksiezniczce nic nie uroslo przez ten czas:-D

SheViolet nie jestem pewna ale wydaje mi sie, ze gdzies czytalam, ze polozenie lozyska moze sie zmieniac w trakcie ciazy.

Ja od zeszlego tygodnia smigam z mezem na szkole rodzenia. Iza nie martw sie brakiem partnera, u nas na 10 dziewczyn moze chodzi z 4 facetow. Ta ktora wybralam trwa az 3 m-ce ale duzo ciekawych informacji przekazuje nam polozna i kosztuje tylko 100 zl za calosc. Sa zajecia z dietetykiem, psychologiem, gongi, taniec brzucha i inne. Weszlam dzisiaj na wage i cos mi sie wydaje, ze tym razem zbiore od lekarza:-/ tylko 1,6 kg od poczatku ciazy a tu juz 24 tydzien mija:-/

Migotka91, mi w pobliskiej aptece sciagali z hurtowni na zamowienie. Babki nawet nie wiedzialy, ze takie cos istnieje.

Dziewczyny, ktore jeszcze nie robily obciazenia glukoza: kupcie cytrynowa, smakuje jak lemoniada! U mnie co prawda dopiero w 4 aptece nie patrzyli na mnie jak na wariatke, kiedy o nia prosilam ( to chyba jakas nowosc?), ale upor i wydatek 7 zl sie oplacily:-)

Kolacja? To chyba jakis zart. Moze sie pomylili? Powiedz im, ze Ty nie jestes swiezo po operacji, nie obowiazauje Cie zadna dieta. Ehh... polskie szpitale. Dlatego wlasnie moj maz i mama obiecali, ze beda gotowac i przywozic mi wszystkie posilki jak bede lezec po porodzie. SheViolet dobrze, ze z Mala wszystko ok. Wiesz juz czy dlugo jeszcze polezysz? Trzymajcie sie tam dziewczyny!

Witam wszystkie mamusie w ten upalny dzien:-) moj maz chyba chcial mnie zmotywowac do kompletowania wyprawki. Zalaczam zdjecie zawartosci paczki, ktora wczoraj odebralam. O tragedio, istne krolestwo rozu!:-/

O tak... chory facet w domu to ogromna tragedia:-) goraczka 37,1 to juz stan wrecz agonalny a zlamanie nogi to nawet sobie nie wyobrazam. Wspolczuje i trzymajcie sie! Szczerze zycze, zeby szybko dochodzil do siebie:-)

Karo 1988 podal Ci wymiary od glowki do stopek stad taka duza roznica miedzy innymi dzieciaczkami:-) podobno na polowkowych powinni nam podawac jeszcze wymiary od glowki do pupy a dopiero od ok 30 tygodnia calego maluszka:-)

Witam wszystkie mamusie! Dużo nowych wątków rozpoczętych widzę:) Co do kolejek to ja czuję się dobrze więc póki co grzecznie stoję. Tylko raz na lotnisku miałam sytuację w której musiałam się troszeczkę wepchać przed szereg. Przed nami było jakieś 150 osób a klima wysiadła. Wiedziałam, że nie wystoję, po 15 min zrobiło mi się mega słabo i poprosiłam panie z początku kolejki o przepuszczenie z uwagi na ciążę. Panie nie robiły problemów ale naturalnie kilka osób z tyłu musiało zabrać głos w sprawie ciąży, która nie jest chorobą itd itp. No cóż... Brak słów. Z tą płcią... :) Asia ja na początku chciałam, żeby była to dziewczynka. Nie jakiś tam mus, ale gdybym mogła wybrać, to powiedziałabym, że chcę dziewczynkę:) w 12 czy 13 tygodniu lekarz orzekł: chłopak. No trochę mi było nie po nosie ale minął tydzień, dwa i już dzidziuś był najukochańszym synkiem mamusi Tak już się przyzwyczaiłam, że mówię i myślę o dziecku jak o chłopcu, że jak na połówkowych lekarz stwierdził, że jednak dziewczynka to wiesz... No jakoś mi tak dziwnie było z tą informacją:) Oczywiście po paru dniach już szukałam z uśmiechem na ustach na allegro różowych sukieneczek. Więc ogólnie podsumowując do płci się dziewczyny po prostu przyzwyczaimy i bez względu na to co te dzieciaczki mają między nóżkami będziemy je kochać nad życie:) Co do wyprawki ja nie mam jeszcze totalnie nic. Plan jest taki, że w jedyny nasz wolny lipcowy weekend jedziemy na mega zakupy z przygotowaną listą i kupujemy wszystko co potrzebne od wózka po pieluszki. Rozpisałam się strasznie ale jeszcze na koniec się pochwalę, że udało mi się zmobilizować i zapisałam nas z mężem do szkoły rodzenia (jutro pierwsze zajęcia) i zamówiłam sobie w aptece glukozę cytrynową W niedzielę idę na wyniki to zdam relację czy ten dopisek "cytrynowa" faktycznie coś daje:) Miłego wieczoru Mamusie!

Aga22 ja tez chora leze, tyle ze mi gardlo i katar doskwiera. Bylam u mojej lekarki, przepisala mi antybiotyk ale licze na to, ze uda sie obyc bez niego. A! Podobno w ciazy to norma, ze temperatura jest podwyzszona. Mi juz 2 lekarzy mowilo, ze do 37,5 nie powinno sie nic robic. Ja rozstepow na razie nie mam. Niestety brzuszka tez nie, mimo ze to juz prawie 23 tydzien:-/

Paulinkaa88 witamy serdecznie. Dopisz sie do naszej tabelki jest pod suwaczkami niektorych dziewczyn:-) widze jestesmy ten sam rocznik. U mnie z plcia bylo dokladnie odwrotnie. Od 12 tyg mial byc chlopak a tu na polowkowych okazalo sie, ze jednak dziewuszka:-)