Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy dowiedziałam się,ze ciąża obumarla byłam w 10 t 3 dni.nie było bólu,śladów krwi,nic co wskazaloby ze dzieje się cos zlego.lekarz w trakcie USG nie mógł znaleźć maleństwa,nie bylo tez echa serca.następnego dnia byłam juz w szpitalu na lyzeczkowaniu macicy. Ta niepewność jest dobijajaca...modle się,by 27 marca usłyszeć bijące serduszko, zobaczyć jak maluda trzepocze i podskakuje.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się,okropnie usłyszeć coś takiego. Ja dzisiaj pytałam lekarke czy ta moja infekcja może mieć negatywny wpływ na maluszka, odpowiedziała mi, że stanowczo nie i powiedziała mojej córci (bo też ją wzięłam do kontroli) "odlacz mamę od Internetu ". Przyznaje, że jej podejście i słowa mnie trochę uspokoiły.

Odnośnik do komentarza

Kamiodka jeśli nic nie pokrzyżuje mi planów to tak chodzi o to że mieszkam 100 km od Wawy i mam nadzieje że dojade na czas;-).W maju mam wizytę na luxmed u lekarza pracującego na Inflanckiej i zobaczę jeszcze jakie wrażenia będą po tej wizycie ale ogólnie słyszałam dobre opinie o Inflanckiej i znieczulenie jest tam na życzenie co mnie bardzo przekonuje dodatkowo;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzwn156xau4f0r.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny...dwie doby na Inflanckiej wystarczyły żeby zobaczyć jak tam jest. Od samej izby przyjęć jest miła atmosfera,położne mile,cierpliwe z kulturą. Lekarze wszystko dobrze opowiadająowia co się dzieje...warunki extra.
Jeśli wogole tak można powiedzieć to spokojniej się choruje ( w moim przypadku) gdy jest taka opieka. Nie pozwalają cierpieć,są zainteresowane pacjentka. Dwa dni po wyjściu ze szpitala dzwonili do mnie,jak się
czuję, czy czegoś nie potrzebuje. Byłam mile zaskoczona.
Narazie macie czas na wybór szpitala. Faktycznie ten internet czasami utrudnia funkcjonowanie i dobrze byłoby się od niego odłączyć. Spacerujcie, odppcxywajvie,cieszcie się ciążą, nie dosxukujcie się niczego i nie porównuje bo każda jest inna. Szkoda energii się nakręcić. Wsxystko przyjdzie w swoim czasie.
Nie mądrze się,tylko wszystko sobie przemyslałam. Myślcie tylko pozytywnie,uśmiech na buziaki,zdroweczkaa wam życzę.

Odnośnik do komentarza

Czesc mamuski!
I ja mam przyjemnosc pochwalic Wam sie ta wspaniala nowina. Termin mam na 17 pazdziernika. Test zrobilam sobie 23 lutego wieczorem i krechy byly bardzo widoczne. Strasznie sie ucieszylam bo wkoncu Nam sie udalo. Rok staran przyniosl piekny owoc! Jestem najszczesliwsza kobieta na swiecie.
15 stycznia mialam kontrolna wizyte u ginekologa, nastepna mialam 2 marca no i na ta szlam juz ze swiadomoscia pozytywnego testu.
Juz 9 tydzien. Objawy mdlosci, bol podbrzusza, bol plecow to codziennosc.
17 marca mam kolejna wizyte i juz nie moge sie jej doczekac!
Pozdrawaim wszystkie mamusie!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
ja również w październiku będę mieć rozwiązanie :) dokładnie kiedy nie wiadomo bo to cud ze jestem w ciąży. Brak okresu ( wyczekiwana wizyta w szpitalu na oddziale endokrynologi-ginekologi) 23 marca. A tu bach owulacja się zdążyła i będzie dzidziuś. 4 marca byłam u lekarza i wiek to było 5/6/7 tydzień. Następna wizyta 24 marzec. Mój chłopak i jego mama niestety nie są pozytywnie nastawieni ( naciskali wręcz żeby rozwiązać to inaczej ) ale uparł am się. Pozdrawiam :) któraś z mam z Krakowa ?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxm8wxbokdg.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/eoc9299o9rzqtl1m.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Ania777

A mi mdłości dają mi strasznie w kość :(
Utrzymują się cały dzień, najlepiej jest między 16:00 a 19:00, do popołudnia i wieczorami - masakra.
Muszę cały czas coś jeść albo pić, ale po trochu, jak mam za dużą przerwę to mnie zbiera na wymioty. Jak zjem ciut za dużo też zbiera mnie na wymioty.
Nie wiem co jeść, bo na większość ulubionych potraw nie umiem patrzeć.
Wydaje mi się, że mam na coś ochotę a jak spróbuję to mi momentalnie przechodzi... i zbiera mnie na wymioty :)
Czasami burczy mi w brzuchu, mdli z głodu, a ochoty nie mam na nic. Większość jedzenia mi śmierdzi.
Ciągle mi się odbija, najbardziej wieczorami. Kiepsko się czuję, mam podły nastrój.

Ania777 no jakbym czytała o sobie. Wcześniej owoce, jogurty i tosty to jedyne co mi przeszło przez gardło. Teraz nawet już tego nie dam rady zjeść i muszę się nieźle nakombinować żeby coś wcisnąć.

Odnośnik do komentarza

Też się mamy z tymi lekarzami, takie teksty sypać...
Chyba najgorsze, że to pewnie nie ze złej woli, tylko raczej z bezmyślności.
Ja dalej martwię się tymi pseudomiesiączkowymi bólami i nie mogę się doczekać badania, jeszcze 2 tygodnie...
Ucieszyłam się za to bardzo, bo znalazłam małą wegetariańską knajpkę(prawdziwa perełka!) gdzie nie dość, że mogę uzupełnić proteiny to i kupić jogurt! Choliba, prawdziwy jogurt, myślałam, że zatańczę z radości, bo wcześniej kombinowałam z mlekiem i kulturami, bo te chińskie wyroby jogurtopodobne były nie do przełknięcia. ;/
Za to chodzenie na rynek sobie już odpuściłam zupełnie, wysyłam męża. Niestety, zapaszek mięska sprzedawanego na powietrzu w temperaturze 30 stopni nieopodal moich warzywnych stoisk zawsze było wyzwaniem, teraz jest nie do przejścia.
I pojawił się kolejny problem, bo pokasowali mi loty do najbliższego Hong Kongu i będę teraz musiała się dużo dalej tłuc. >:(

http://www.suwaczki.com/tickers/85993e3kclkyx2cl.png

Odnośnik do komentarza

Cześć.
Ale się naczytałam...
Jestem w 9tc. Termin wg usg mam na 21.10. Blisko moich urodzin :-)
U lekarza (prywatnie) byłam w zeszły czwartek. Był 8tc i 1 dzień. Fasolka 9mm. Widzieliśmy i słyszeliśmy z mężem serduszko :-)
Normalnie chodzę do pracy, ale w domu to już tylko leżę. Mdłości praktycznie przez cały czas, ale na szczęście bez wymiotów. I do tego bóle w podbrzuszu jak przy okresie. Poza tym wszystko ok.
Następna wizyta w następnym tyg. Też już się nie mogę doczekać.
Pozdrawiam :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k7h3v8d7d.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny!
To jest takie niesamowite i ja w ogóle nie potrafię ogarnąć tego moim małym rozumkiem... Ewelina_86 pisała przed chwilą, że w 8tc i 1 dniu dzidzia miała 9 mm, a ja byłam teraz w środę u lekarza i to był 9 tc i 3 dzień i dowiedziałam się, że moja ma 3,75 cm. Wiem, że każde inaczej rośnie, ale raptem w tydzień - aż tyle!! Niesamowite! a potem minie znowu tydzień czy dwa i już bedzie mieć 10 cm! Piękne <3

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3tv733j9la6xt.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73njegnioy.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...