Październikowe maluchy 2015

[crispnlight]

Nic się nie bój! Cieszyć się trzeba a nie bać! Zobaczysz dzidziusia który mieszka w Twoim brzuszku! Przed Usg poproś lekarza żeby Ci też zdjęcie wydrukowal. Bo ja byłam wczoraj i nie wiedziałam że się trzeba upomnieć i mam tylko to co zrobiłam telefonem :-(

[koniczyka]

Witajcie kochane! Ja dziś też pobiegłam na wizytę (najchętniej chodziłabym co 2 dzień) i widziałam 4,3 cm maleństwo :) rośnie, jak na drożdzach :) kończę 10 tydzień, a termin mam na 6-7 października :) Dzidziuś tak fajnie machał rączkami i nóżkami, gdy się śmiałam :)) cudowny widok :)
Mam do Was pytanie... Muszę zapisać się na badania genetyczne do Łodzi (ze względu na przebytą już chorobę i antybiotyk). Czy któraś z Was orientuje się jaki jest koszt tych badań? Sam dojazd do Łodzi, to już dla mnie jest wyprawa, bowiem mieszkam 100 km dalej :( ale może orientujecie się ile to kosztuje w Waszych rejonach? Z góry dziękuję za odp :)
pozdrawiam :*
Moni40, Agaa - szczerze współczuję i mocno ściskam...

[bejbik81]

Ja korzystam w Łodzi z usług Gameta. Koszt chyba ok 120zl,polecam dr Kozarzewskiego. Rewelacyjny człowiek,ekspert i wszystko super wytłumaczy. Dodatkowo jest tam dobry sprzęt.

[Gość Joanna-25]

Jestem po wizycie i powiem wam ze było dość przyjemnie. To już 7 tydzień i poród tak jak sobie wyliczyłam na 24 października. Moja mała istotka ma się dobrze i serduszko ładnie bije. Cieszę się bardzo. Tylko teraz mam problem bo nie wiem czy do lekarza chodzić prywatnie czy na nfz :-(

[Bafka]

Joanna-25 termin mamy blisko siebie :) ja wybrałam prywatne wizyty. Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona, z tym że teraz za wszystkie badania muszę płacić... i to jest chyba jedyny minus ;)
Ja od 3 dni żyję na biszkoptach i jabłkach, nic innego nie dam rady zjeść, a jak już się uprę to zjem, a później męczą mnie mdłości i wymioty...
Najważniejsze żeby krokodyl był zdrowy, ja się przemęczę...

[Ania777]

Moni, Agaa, strasznie mi przykro :(

A mi mdłości dają mi strasznie w kość :(
Utrzymują się cały dzień, najlepiej jest między 16:00 a 19:00, do popołudnia i wieczorami - masakra.
Muszę cały czas coś jeść albo pić, ale po trochu, jak mam za dużą przerwę to mnie zbiera na wymioty. Jak zjem ciut za dużo też zbiera mnie na wymioty.
Nie wiem co jeść, bo na większość ulubionych potraw nie umiem patrzeć.
Wydaje mi się, że mam na coś ochotę a jak spróbuję to mi momentalnie przechodzi... i zbiera mnie na wymioty :)
Czasami burczy mi w brzuchu, mdli z głodu, a ochoty nie mam na nic. Większość jedzenia mi śmierdzi.
Ciągle mi się odbija, najbardziej wieczorami. Kiepsko się czuję, mam podły nastrój.

Jutro rano usg.

[Usagi86]

Bejbik81 a wiesz może który szpital w łodzi wart jest polecenia? Bo ja jak narazie skresliłam ten na przyrodniczej. A tak to to wogole się nie orientuję.
Ja dziś straszny humor miałam,wszystko mnie denerwowało :-(

[magalena3]

Ania777 daj znac jak tam malenstwo :)

O widze ze mam tutaj kobietki z Łodzi, też jestem ciekawa ktory szpital najlepszy w razie "w" , ale ja to u siebie w miasteczku raczej bede rodzic jak pierwsze...
Mam jedna znajomą która poleca szpital Madurowicza, druga zaś ten na Spornej, a trzecia odradza ten na Spornej, a moja Pani Gin w szpitalu w Tomaszowie Mazowieckim chyba pracuje

[sheViolet]

Wiem, że temat badań prenatalnych był już poruszany, ale powiedzcie mi czy ten test PAPP-A będziecie robiły we własnym zakresie? Ja nie planowałam, ale teraz koleżanka mnie namawia i sama już nie wiem. Czytałam gdzieś, że on też nie daje pewności żadnej

[cameom]

Dziewczyny, tak a propos smaków i tego że dużo z nas wiele rzeczy odrzuca, to dziś mnie rano naszło na inne śniadanie. Szybkie i smaczne, może akurat przy tych sensacjach, którejś z Was podpasuje :) To takie małe pancake z serka homo waniliowego, na naszą 3 (mąż, 2,5 letnia córka i ja) dałam proporcje: 300g serka homo waniliowego, pół szklanki mąki, 2 jajka, płaska łyżeczka proszku do pieczenia. Łączymy suche, mokre miksujemy i powoli dosypujemy suche. Smażyłam na patelni naleśnikowej, więc albo w ogóle tłuszczu, albo tylko delikatnie posmarować. Wierzch dowolnie, albo nic, albo ja posypałam delikatnie cukrem pudrem, Młoda np trochę dżemu chciała. Zjedliśmy wszystkie, do ostatniego!

[cameom]

A jeszcze miałam napisać, że konsystencja będzie gęstej śmietany, że kładziemy łyżką na patelni, jak się nie rozleje, to troszkę wygładzamy, żeby za grube nie były (troszkę urosną od proszku jeszcze) i że moje miały średnicę gdzieś 7-10cm :)

[Gość AsiaPil]

-sheViolet, ja akurat robie na NFZ bo mam wskazania do tego ale to jest badanie, jakby to okreslic "statystyczne" z tego co wyczytalam wszedzie gdzie mozliwe, badaja parametry i poddaja sie porownaniu ze statystyka, jesli sie miesci to ryzyko wad jest niewielkie natomiast jesli wykracza poza statystyki to zwieksza prawdopodobienstwo i razem z obrazem usg genetycznego moze dac wskazanie do dalszej diagnostyki, np amniopunkcji kosmowki czy innych, juz nie pamietam.
Badania mam dopiero 26.03, wiec dopiero wtedy bede mogla podzielic sie doswiadczeniem.

[amadeo3]

Cameom ale mi z rana narobiłaś smaka.

[cameom]

amadeo - daj znać jak się zdecydujesz zrobić czy smakowało :)

[zuzia.be27]

Dałaś mi do myślenia.....chyba się jutro skuszę na naleśniki

[cameom]

cieszę się, bo to było spontaniczne poranne natchnienie ;) a że w sumie proste, smaczne i trochę inne, a do tego może nie wywołujące sensacji ciążowych, postanowiłam się z Wami podzielić pomysłem :)

[gosia77]

cameon,magdalena3,adonis, dziękuję za rady!Od wczoraj popijam Prenalen,mąż robi mi okłady ale jak mi temperatura wzrasta powyżej 39 to biorę paracetamol.Tak bardzo się boję żeby ta gorączka i infekcja nie zaszkodziły maluszków,to dopiero 8tydzień 5 dni,tworzą się wszystkie organy...
O takich pysznosciach piszecie,jak mi trochę przejdzie to chetnie wypróbuję placuszki.
Co raz większe te nasze maluszki, piękne zdjęcia się pojawiają ☺

[Gość osłona]

A ja chciałabym,by aparat mini USG albo dopler był na wyposażeniu domu jak pralka. Moglabym upewnuac sie raz na tydzien ze wszystko ok.Właśnie jestem w dniu ciąży,kiedy ostatnia moja ciąża ( w VIII 2015)obumarla,bez żadnych objawów.Najbliższe badanie mam za 2 tygodnie,genetyczne,do tego czasu chyba osiwieje...

[gosia77]

Przykro mi osłona...A w którym byłaś wtedy tygodniu?

[magalena3]

gosia77 ja na Twoim miejscu z taką gorączką poszlabym do lekarza po antybiotyk

[amadeo3]

Jakoś się ponuro zrobiło na tym forum,kurcze już by ta wiosna mogła przyjść i trochę słonka może wtedy bardziej optymistycznie się nastawimy;-/.Ja dziś siedzę w domu sama do wieczora bo mój pracuje,zrobiłam zakupy ale nie chce mi się robić obiadu ani nic jakoś zniechęcenie mnie ogarneło i leń;-/

[magalena3]

a ja wlasnie ugotowalam sobie budyn nesquika(bo taki kupilam i myslalam ze to jest co trzeba woda zalac) ale chociaz mam wiecej tylko cukru nie dawalam a co do obiadu to nie mam pomyslu ani nic niby jakies udka i skrzydelka mam ale nie chce mi sie tez :)
mieszy 16 a 17 mam sie stawic u swojej ginki po zwolnienie i tez mi sie nie chce

u mnie wlasnie chwilowo przestalo padac bo od rana deszcz ze sniegiem

[gosia77]

Magdalena3, byłam 2h temu u mojej lekarski rodzinnej i powiedziała, ze to wirus, zarazilam sie od mojej córeczki bo tez od wtorku choruje i jest że mną w domu. Mam brać Prenalen,rutinoscorbin,sól fizjologiczna do nosa i paparacetamol przy skoku gorączki. No jak widać prawie domowe sposoby.

[magalena3]

aha to rzeczywiscie niedosc ze ty sie meczysz o jeszcze dziecko ...
ale dacie rade ..

[amadeo3]

Magdalena3 to widzę że nie tylko ja tak mam,jakiś dzień taki coś nie teges dziś.To z innej beczki ,są tu jakieś dziewczyny z Wawy lub okolic co mają zamiar rodzić na Inflanckiej?