Niuska współczuję nerwów i szpitalnego pobytu, ważne że jest wszystko ok i już jesteś w domu :)
Franek bardzo ładne imię, Antek też, jakbym miała syna to by był Staś :)
Co do wizyt lekarskich to ja miałam co miesiąc. Teraz idę w sobotę i kolejne spotkania z panią dr będą już co dwa tygodnie :)
Dzisiejsza noc nieprzespana. Mała kopie stanowczo za mocno, pachwiny ciągną, wszystko ciągnie i brzuch się nadyma.
Jeszcze dzisiaj dostaliśmy telefon, że na wózek będę czekała nie do 14 dni roboczych ale do 5 tygodni!! Mają tyle zamówień na ten model, że się producent nie wyrabia....fakt, że pewnie prędzej urodzę niż wózek przyjdzie, ale poczekam, bo już mam dosyć szukania, itp itd...tym bardziej, że to już druga taka sytuacja kiedy się okazuje, że wózka nie ma albo trzeba dłużej czekać. Znajomi pożyczą nam wózek, gdyby nasz nie dotarł na czas.
Nie wiem ile mam cm w obwodzie...kiedyś w pasie 60....ale przytyłam 11,5 kg. Nie mam ani jednego rozstępu, pępka mi nie wywaliło. Ogólnie brzuch wygląda bardzo ładnie (ach...skromność).