Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

My właśnie wróciliśmy z USC i polecam każdej przyszłej mamie w przypadku, gdy nie macie jeszcze ślubu. Ojcostwo uznane :) i mamy kłopot z głowy - zostanie tylko szybkie zgłoszenie przez narzeczonego. Dokupiłam dziś ostatnie pierdoły i wreszcie pakuję manatki do szpitala dla siebie i Młodego :) Choć mimo wszystko mam nadzieję, że odwróci się jeszcze i CC w szybszym terminie nie będzie konieczne.

Odnośnik do komentarza

Wlasnie odnosnie wypowiedzi izabela33 tez patrze na wasze zdjecia slicznie wygladaja juz gotowe lozeczka. Ja nie pozwalalam dla meza zlozyc w pierwszej ciazy zlozyc lozeczka zanim nie pojde do szpitala. Jak wrocilam z malym szybko zalozylam ochraniacz posciel i bylo slicznie do pierwszej nocy bo w tempie ekspres zdzieralam ochraniacz bo malego nie widzialam przez szczebelki ;) potrzeby byl duzo pozniej. Teraz upralam i schowalam lezy i czeka az bedzie potrzebny :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy mozliwe sa skurcze bez twardnienia i napinania sie brzucha? Bo boli mnie brzuch juz dobre kilka godzin, nie twardnieje, nie stawia sie. Nospa nie pomaga :/ a teraz doszly jeszcze dodatkowe mocniejsze bole, tak falami jak przy skurczach. Ale brzuch wlasnie miekki. I zastanawiam sie czy to skurcze... Bo ostatnio jak mialam, to bol byl taki sam tylko o razu brzuch tez twardy jak skala.
Maly rusza sie przeokropnie.. Wypycha na wszystkie strony...

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5e8l9cwgv2.png

Odnośnik do komentarza

My idziemy w piątek do USC ;)

Iza ja też jeszcze nie mam łóżeczka.. Jesteśmy 'w trakcie kupowania'.. To co się mi podoba to mojemu nie i na odwrót ;p Ale w końcu będzie trzeba ustalić jakiś kompromis.. W sumie cieszę się , że tak się angażuje, bo wiem że jest to dla niego równie ważne jak dla mnie :)
Co do zdjęcia to śliczna z Cb babka ;))

Nie wiem co się dzieje ze mną ale non stop od wczoraj jem słodycze, nic innego mi nie przechodzi ;o

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5euxfrmqfx.png

Odnośnik do komentarza

Daga81
Ja dziś miałam znów ciśnienie 144/96. Później spadło do 133/85. Jutro mam wizytę. Martwię się ze skieruje mnie do szpitala. I co wtedy z Magdą, jak kończy szkole około 12, a mąż do 17 w pracy.

A Ty jesteś na lekach? Czy to Ty pisałaś, że źle reagowałaś w poprzedniej ciąży? Bo jak możesz to pewnie Dopegyt i po problemie, gorzej jak nie możesz.

Ja po dzisiejszej wizycie zaczęłam się bać porodu. Do tej pory jakoś oddalałam od siebie myśl o bólu, ale dzisiejsze badanie cholernie bolało i dowiedziałam się co to bolesny skurcz jak lekarz badał szyjkę. Burknął coś o "opuszku", ale nie wiem czy o rozwarcie chodzi czy szyjka po prostu miękka. Tak czy inaczej powiedział, że jeśli zaczną mi się wody sączyć to od razu do szpitala, a jak nie to widzimy się za 2 tyg.
Co do choroby to pytałam o scorbolamid czy już można to powiedział, że na tym etapie już się z takimi rzeczami bawić nie będziemy i dał mi Duomox 2x1, żebym do porodu się wyleczyła, bo ponoć mogę dziecko zarazić. Także jakby którąś coś teraz łapało to biegusiem po leki.

Także w sumie nic nie wiem, USG już mieć nie będę, więc wagę młodej dowiem sie dopiero po porodzie. Zrobił mi dzisiaj tylko takie szybkie, żeby wody sprawdzić, ale mówi że jeszcze są, pokazał mi kilka miejsc koło buźki gdzie było je widać i tyle. Zostało mi tylko CZEKAĆ.

Odnośnik do komentarza

SheViolet, wlaśnie ja pisałam że w pierwszej ciąży po tym leku mała przestała się ruszać i lekarze nie wiedzieli co jest grane. Tętno bylo a ruchów brak i szybko poród wywoływali. Dlatego tak bardzo się teraz boję.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie Mamusie,
Chciałabym dołączyć do Was, chociaż to już końcówka naszego oczekiwania, ale w grupie zawsze raźniej.
Spodziewam się pierwszego dziecka, lekarz daje gwarancję, że będzie synek (jeśli nie to mamy przyjść z reklamacją hihi). Imię akurat dla chłopca wybrane bez problemów – czekamy na Szymona. Termin mam wg OM na 03.10, ale i tak mam przeczucia, że Młody przyjdzie na świat we wrześniu. Właśnie jestem w 36 tc + 3 dni, więc ciąża prawie donoszona. Brzuch już mi się trochę obniżył, a wieczorem odczuwam niebolesne skurcze. Ogólnie ciąże znoszę świetnie, dopiero teraz zrobiło się ciężej, ale nie narzekam.
Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Daga81
SheViolet, wlaśnie ja pisałam że w pierwszej ciąży po tym leku mała przestała się ruszać i lekarze nie wiedzieli co jest grane. Tętno bylo a ruchów brak i szybko poród wywoływali. Dlatego tak bardzo się teraz boję.

No to niedobrze, że znów tak się dzieje. Może to tylko jakiś chwilowy skok i się uspokoi, a jak nie no to lepiej, żeby Cię położyli, a do opieki nad małą nim mąż wróci może kogoś byś znalazła? Z rodziny, albo znajomych.

Ja się właśnie doedukowałam i wyczytałam, że skurcze które odczuwane są w podbrzuszu to skurcze obniżające. Zastanawiałam się co to, bo na szkole rodzenia mówili, że wiele kobiet myśli, że to już poród, a teraz chociaż wiem co mi się dzieje. No i lekarz mnie dzisiaj pocieszył, jak mu powiedziałam, że boli mnie w okolicach poszytego jajnika to mi pow "że są niestety zrosty i lepiej już nie będzie".

Odnośnik do komentarza

Witamy nowa mamusie:-)
Drozdzoweczko wywoluje Cie do odpowiedzi! Jesli dobrze pamietam rano mialas miec wizyte i ustalenie terminu CC. Wszystko u Was ok?
Iza piekne zdjecie:-)
Z tym badaniem gbs u nas jest tak, ze jak nie ma sie zrobionego to profilaktycznie podaja ten antybiotyk. Przeciez nikt nawet w tym chorym kraju nie zostawi na ulicy rodzacej kobiety tylko dlatego, ze nie ma jakiegos tam badania.

Odnośnik do komentarza

Witamy nową mamusię ;)
Lencia w pełni się z Tobą zgadzam.. Szpital nie może nie przyjąć rodzącej bo brakuje jednego świstka..

Co do pogrzebów w ciąży to jakie to są przesądy? Bo sama ciekawa jestem ;) ja w to nie wierzę, ale fakt czasami lubią się sprawdzić.. Wiadomo, ze są to jakieś emocje i nerwy, które na pewno nie służą.. Ale skoro dobrze się czujesz i Ci zależy to ja bym pojechała..

Mój junior od rana kopnął mnie może ze trzy razy i jeszcze tak delikatnie, ze ledwo czułam.. Gdyby nie ta jego czkawka co 5 minut to bym nie wiedziała że tam jest :D Denerwuje mnie już to jego lenistwo. Moja gin mówiła, ze to dlatego że ma bardzo mało miejsca i jest już bardzo duży, ale gdybym była zaniepokojona to do szpitala na ktg mam od razu jechać.. Jem słodycze.. Cała tabliczka czekolady, a on nic!! Boże co to będzie jak on się urodzi.. Może płakać mu się też nie będzie chciało? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5euxfrmqfx.png

Odnośnik do komentarza

Jestem już po GBSie, nic nie wyhodowali więc bez zmartwień. A moja gin tłumaczyła to tak, że jeśli pojawiłabym się w szpitalu rodząc i nie mając tego wyniku to po prostu musieliby mi dać antybiotyk na wszelki wypadek, gdybym jednak nosicielką tego paciorkowca była. Podobno 30% ciężarnych to ma, ale to nieszkodliwe dla nas tylko dla malucha, który się może zarazić w czasie porodu SN. Z tego co wyczytałam w necie to mogłoby to u maleństwa wywołać zapalenie płuc i różne inne :/
A co do wcześniaków, u mnie na szkole rodzenia położna powiedziała, że dziecko urodzone w 37 tc nie jest już uznawane za wcześniaka. Ciekawe czy mój 3 i pół kilowiec też byłby wcześniakiem, gdybym dziś urodziła :)
A przesądami raczej radzę się nie przejmować.
Dziś jakby lekkie skurcze, dzidzio zaliczył też czkawkę, a ja jestem meeeegaśpiąca

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0armutap5l.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...