Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

krófka gratulacje! Śliczny ten Twój Fabianek :-) Super, że miałaś szybki i niezbyt bolesny poród. Życzę Wam dużo zdrówka.

Agni bardzo się cieszę, że z powodzeniem obrócili Twojego maluszka. Najważniejsze, że dzidziuś jest zdrowy i będzie mógł przyjść na świat siłami natury bez zagrożenia.

Evelles, Gabi zazdroszczę Wam, że macie jeszcze ochotę na wyjścia i imprezy. Ze mnie zrobił się straszliwy dzik, ani nie mam ochoty nigdzie wychodzić ani nawet nie chcę, żeby ktokolwiek do mnie przychodził. Przyjaciółka naciska że do mnie wpadnie w przyszłym tygodniu a ja się bronie rękami i nogami, żeby nie przyjeżdżała. Fakt trochę dziwne to moje zachowanie, ale serio serio nie chce mi się z nikim gadać, po prostu czekam sobie na mojego Grzesiunia.

Malyna ależ uparciuszek z Twojego Szymka, ale do poniedziałku już tylko 1,5 dnia więc niedługo ucałujesz tego swojego malutkiego uparciuszka.

Moniniuss daj znać jaki wózek wybrałaś. A gdzie kupujesz? W smyku? Można kupić wózek "od ręki" czy sklep też musi zamówić?

Monik ja już też odpuściłam trochę te cukry. Dzisiaj była prawdziwa uczta, kawa mama coffe z mlekiem i do tego parę orzechów w gorzkiej czekoladzie (mąż kupił mi w goplanie).

anmiodzik życzę dużo zdrówka dla Natalki. Bidulka maleńka tak się męczy z tym paskudnym wirusem, ani zjeść ani się pobawić, ani poleżeć. Może Ty również zaglądnij do internisty i zapytaj czy powinnaś profilaktycznie przyjąć coś dla bezpieczeństwa Julki. Tak czy inaczej, życzę Wam, żebyście raz dwa uporali się z tym paskudztwem.

Powiem Wam, ze wczoraj wieczorem nie najlepiej się czułam, było mi niedobrze i brzuch mi twardniał. Wystraszyłam się nie na żarty, dopakowałam do torby koszule nocne i poszłam spać z lekkim strachem. Na szczęście chyba po prostu zaszkodził mi łosoś którego zjadłam na kolacje. Muszę wytrzymać jeszcze co najmniej tydzień, myślę, że tak po prostu będzie bezpieczniej no i jeszcze nie mam nawet wyników na tego paciorkowca. (odbiorę w czwartek). 17.11 idę też do diabetologa i umówiłam się do okulisty. Czyli od 18.11 będę tak "bardziej" gotowa na poród.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Monik a nie wolno Ci jeść smażonych potraw? Ja normalnie jem smażonego kurczaka lub schab, od czasu do czasu nawet w panierce z otrąb żytnich. Parę dni temu skusiłam się na nóżkę z kurczaka obtoczoną w mące żytniej z otrębami smażoną na głębokim tłuszczu i cukier też miałam w normie. Wiem, że taka smażenina jest ogólnie niezdrowa ale z drugiej strony człowiek zwariowałby na takiej jałowej diecie: kurczak na parze lub ryba z piekarnika.
Może na tych urodzinach usmaż sobie kurczaczka w tych otrębach i już będziesz miała coś dobrego :-)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

No wiec rozpakowana o 12.01 :D Filip przyszedł na świat przez CC, dwa dni przed planowanym terminem. Ważył 3490 gram i 52 cm :-)
Wody odeszły mi stopniowo od 3 nad ranem do przyjazdu do szpitala... Pózniej przygotowanie i poszło jakoś.
Wbicie znieczulenia troche bolało ale nie było nie do zniesienia... Najgorsze było samo wyciagnięcie małego, lekarz naciskał z każdej strony na brzuch :( nawet z góry gdzie nie było znieczulenia i to bardzo bolało :( nie życzę tego nikomu, musieli mnie wprowadzić w pół narkozę by wszystko dokończyć...
Jejku najpiękniejszy moment kiedy usłyszałam krzyk małego :D cos wspaniałego:)
Pózniej jak juz wróciłam na porodówke to nie chciała mi sie obkurczac macica, dali mi jakis kontrast w kroplowce i lód na brzuch i na szczęście zaczęła twardniec... ooosaa mialas racje, obkurczanie strasznie boli :( u mnie do tego rana... Przeciwbólowe tylko co 6 godzin.... Nie przyjemne uczucie... Za to mój okruszek wynagradza wszystko :D śpi sobie słodko na cycu... Bo położna mowi ze trzeba go grzać i ze lepiej ciepłem mamy niż lampa... Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej :D

monthly_2014_11/listopadoweczki-2014_19761.jpg

Odnośnik do komentarza

ana333
Agi gratuluję i życzę duuużo zdrówka:)

Dziewczyny jeszcze raz zapytam czy któraś z Was miała wysokie leukocyty i dużo bakterii w moczu......
strasznie się zamartwiam tymi wynikami, w googlach wolę nie czytać bo zaraz mi słabo się robi....wizytę mam dopiero w czwartek.....

Ja jak miałam dużo bakterii w moczu, a wtedy w szpitalu na diabetologi byłam to mi antybiotyk dawali 2x dziennie przez 3 dni.

Odnośnik do komentarza

Agi jeszcze raz gratuluje. Słodziak do schrupania ;-) Dawaj znać ja tam dochodzenie do formy po cc.
Ana333 Ja dwa tygodnie temu miałam leukocyty 10-12 brałam żurawit, po dwóch tygodniach spadły do 6-8 i mam brać furaginum jest na receptę, ale urofuraginum bez recepty niczym się nie różni. Tylko jak pisałam nie jest wskazany w pierwszym trymestrze ciąży i gdy ciąża jest donoszona. Trzeba monitorować morfologie i mocz jak się to bierze. Ja we wtorek mam badania przy przyjęciu do szpitala więc będę brała przez dwa dni trzy razy po dwie. Żurawinę wcinam ile się da. Więc polecam Ci jedz żurawinę w dużych ilościach i powtórz wyniki przed wizytą.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjyfxnaihg.png

Odnośnik do komentarza

Agi jeszcze raz gratulacje! Sliczny Filipek niech zdrowo rosnie! :*

A u nas chwilowy koszmar. Synek mi goraczkuje od ostatniej nocy. Za dnia nie chcial spac przez temperature.
Maz caly dzien malowal sypialnie a teraz jest z kumplami i oglada walke. Chcialam, zeby poszedl i tez mial cos dla siebie bo wszystko robi dla nas a na walke czekal odkad sie dowiedzial, ze bedzie. Nie mialam serca zatrzymac Go w domu. Mam tylko nadzieje, ze wroci w normalnym stanie.
Ja gardlo zawalone i katar. Hubert goraczka ponad 39..co zbije to wraca..Na dodatek zapomnialam, ze w takim stanie nie podaje sie mleka i zwymiotowal cala kolacje. Czekam jeszcze godzine, zeby Go wybudzic i podac dawke leku. Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej..bo jestem wyczerpana na maxa..
Misiabela dziekuje za info w sprawie herbatki. Dam znac mamie czego i gdzie szukac, to mi przywiezie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane!

Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych listopadóweczek!

Nie mam wcale czasu do Was zajrzeć :) Ale nie przez moją kruszynkę - ona jest bardzo grzeczna, dużo śpi. Je, a potem sen ok. 3 godz. W tym tygodniu była u mnie mama, więc głupio było mi przy niej wyciągać laptopa i siedzieć na forum :) A wieczorami to już nacieszałam się mężem :)

Ogólnie obecność mamy się nie przydała. Słuchając rad stwierdziłam, że jednak ktoś będzie musiał przy mnie być i pomagać, a tymczasem ja wszystko robię od początku sama i żadnej pomocy nie potrzebuję. Więc dzień z mamą to raczej herbatka i rozmowa :)

Karmię moją małą piersią (bezpośrednio, jak i odciągane), ale też dokarmiam butelką :( Niestety, w szpitalu była regularnie dokarmiana i trochę się przyzwyczaiła, że można się nie napracować, a najeść się. Wiem, że mogę jeszcze ją przestawić tylko na pierś, ale nie chcę ryzykować - jesteśmy pod kontrolą jeżeli chodzi o wagę i nie chcę ryzykować...

Jaką herbatkę na laktację polecacie? Wiem tylko, że musi być z anyżem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

10 dnia życia mojej kruszynki odpadł pępuszek :)
Octenisept rządzi - i na pępek, i na ranę.

Moniniuss a co było nie tak z Silvią?

fasolka a ile ml zjada Twój mały? Ja biorę witaminy Matruelle, brałam je całą ciążę.

Kasia co do witamin: a jak ja karmię i piersią, i butelką? To jak podawać? Póki co daję i D, i K.

Dziewczyny, macie jakiś "domowy sposób" na zważenie takiego malucha? :) Nie mam specjalnej wagi, a ciekawa jestem ile mała waży... Wiem, że można zważyć się samemu, a potem z dzieckiem, ale to bardzo niedokładny pomiar przeciez....

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)
My w domku od piątku. Zosia cudowna- śliczna, grzeczna i co najważniejsze zdrowa:) drobniutka bardzo jest. Musieliśmy się zaopatrzyć w pampersy zerówki i ubranka 50. A i tak luźne wszystko jest:)
Karmię piersią i jak zwykle mlekotok mam. Nigdy nie piłam herbatek na laktację i tym razem też nie, a piątkę mogłabym spokojnie wykarmić;) Zosia maleńka, a mimo to daje radę uchwycić tak wielkiego cycka, tylko niestety trochę ją zalewa to mleczko. Ale ogólnie daje radę i pewnie szybko nadrobi masę;)
Chłopcy -wszyscy trzej -zachwyceni Maleńką:) świata poza nią nie widzą;) dużo pomagają, mogliby ją cały czas nosić, przytulać i buziakować:) wspaniale widzieć jak się troszczą o Zosię:)
Mimo że pogoda nie dopisuje, pierwsze spacery już za nami. No i zaliczyłam również 24 h sam na sam z moją Trójeczką;)
Siłą rzeczy od piątku musiałam wejść w normalny rytm tj. opieka nad dziećmi, pranie, sprzątanie, gotowanie. Póki co ogarniam;) dziś za to luźniejszy dzień - mąż pojechał z chłopcami do wrocławskiego ZOO:) więc mamy z Zosią dziewczyński dzień:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

Agi gratulacje!!!Trzymajcie się ciepło, buźka:*.
Justys super, że niunia taka spokojna i sprawy unormowane. No i pępuszek odpadł, zuch kruszyna:). W szpitalu nie dają żadnych wytycznych, samemu trzeba kupować tą witaminę D i K i wiedzieć w jakich okolicznościach należy przyjmować? Widzę, że człowiek nadal musi się borykać z niewiedzą i szukać na własną rękę.
Ciekawe, jak tam Malyna, czy trzyma się dziarsko, czy już urodziła:)?
Malyna, jak tam? Malyna, mi już wymieniali raz fronty do dolnych szafek w kuchni, teraz zabrali szafkę, która źle się otwiera, teraz dopiero będzie można wziąść się za blat, jak przyjdzie w poniedziałek zlew, który wymienialiśmy, bo stwierdziliśmy, ze jednak za duży, nie wiem, czy doczekam gotowej tej kuchni do rozwiązania, a u Ciebie jak tam?

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Agi, Krófka gratuluję syneczków kluseczków;) dużo zdrowia dla Was i chłopaków:)
Agni dobrze że się udało. Jak się czujesz? moja córeczka położona była poprzecznie, ale obróciła się na szczęście sama tuż przed porodem i było SN:)
Anmiodzik przykro że Natalkę dopadł wirus bostoński...biedulka się umęczy a Ty razem z nią...jak się czujecie? szybkiego powrotu dla Ciebie i Natalki:)
Czaki widzę że Huberta i Ciebie też nie oszczędziło...jak tam sytuacja u Was dziś wygląda? Hubert dalej gorączkuje? szybkiego powrotu do zdrowia dla Ciebie i Huberta:)
Anmiodzik i Czaki szczerze współczuję tego chorowania...nie ma nic gorszego niż biedne, chore dzieciaczki...u nas też tuż przed porodem chłopcy się pochorowali- 40 stopni, kaszel, katar ale na szczęście jest juz lepiej i oby nic nowego ich nie dopadło...
Justys ile Iga waży? a ile straciła po porodzie?
Malyna Wasz Wielki Dzień coraz bliżej
Miłego dnia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry w ten pochmurny dzień :)
oczywiscie nic sie nie dzieje:P dalej Szymek w brzuchu i ani mysli wyjść :P jej jutro szpital.....stresuje sie....nie porodem ale czy przyjmą itp itd tym całym początkiem....ale no dam rade:D!

Iga to super ze u was wszystko dobrze i chłopaki sie spisuja:D musza o was dbać bo wy teraz ksieżniczki ;) oj cos czuje ze siostra bedzie miała dobrze z chłopakami :P bedą ja bronić i niedopuszczać do niej nieodpowiednich kandydatow na męża:P a dzien kobiet bedzie wielkim swietem:D oby tak dalej!! :)

misiabella u mnie meble beda w tym tygodniu:) wiesz....nie slyszalam by ktos sie uskarzał na tą firme bo i moja siostra ma od nich meble i wujkowie i znajoma i wszystko jest okej. ja to odrazu mam zamowione z blatem :) dzis rodzice z mezem pojechali po panele zlew do kuchni , do łazienki, i takie tam;) u mnie remont ku koncowi:D zosały własnie panele malowanie scian i przedpokoj i zalozenie drzwi w pokojach:) wiec max 2,5 tyg i koniec:D ufffffff :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkim rozpakowanym gratulacje!:* niech maluszki się zdrowo chowają a mamusie dichodzą do siebie :)

Ja już siedze na dupie, nic nie boli :) krwawie jak przy miesiaczce :P

Filip grzeczny, dużo spi, ale też sie jyż sam budzi :)

Mleczko mamy ale jakiegoś kosmicznego nawału to nie mam mimi że pije herbatki i mleczko.
Odciagam laktatorem, maz pojrchał wczoraj i kupił elektryczny bo nie mógł patrzeć jak sie męcze ze zwykłym :)

https://www.suwaczki.com/tickers/1usae6ydgq6gkoxv.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpjbmmijv8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...