Skocz do zawartości
Forum

misiabella

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez misiabella

  1. Było super, ale prosimy o usunięcie ☝️
  2. Moja Misiu, sorry, ze Ci dopiero odpisuje, ale nie moglam przez kilka dni wejsc na parenting, bo blokowaly mnie reklamy, a telefon mi sie wieszal zapewne od przeladowania zdjeciami. Karmie butelka i piersia czasami, bo w szpitalu dopiero rozkrecalam laktacje i nie mialam za duzo pokarmu, a jestem po cc, potem nie bylo pewne czy maly sie najada i nawet w poradni laktacyjnej zalecili dokarmiać, co sie skonczylo, tak jak pewnie z reguly sie konczy, maly zaczal preferowac butelke, przy piersi po chwili ssania juz byl niezle wkurzony. Teraz nadal laktacje utrzymuje laktatorem i podaje mu mleko wlasne w butelce, mm raz dziennie obecnie przed glownym snem. Maly chetniej tez jakby ostatnimi czasy pociaga sobie z piersi, dzieki temu moge go szybko uspokoić u lekarza, uspac, jak zajdzie potrzeba, czy zapewnic potrzebe bliskosci. Wkurzyl mnie parenting ostatnio, bo wpisujac na google haslo listopadoweczki pojawiaja sie zdjecia, a jak sie kliknie na zdjecie, to odsyla bezposrednio do komentarzy, jest to moim zdaniem przegiecie kogos kto tym zarzadza.
  3. Szkoda , jakby co to zapraszamy.
  4. Truskaweczko, zagladasz tu jeszcze? Szkoda ze nie jestes z nami na fb, tak samo detuś, uśmiechnięta i inne...
  5. Dzięki dziewczyny, maz mi kupil sok z zurawiny z jablkiem nie slodzony, moze pomoze. Kiedyś was podczytywałam, więc trochę jakbym Was znała. jestesmy na fb z listopadoweczkami , ale parenting mial lepszy klimat :). Wasze dxieciaczki maja pol roku, moj nie ma jeszcze 3 miesiecy, karmie go czesciowo z piersi, vzesciowo z butelki, ale moim mlekiem, na poczatku jadl tylko z piersi, potem kazali nam profilaktycznie dolaczyc butelke, co dpowodowalo ze nie chcial w ogole piersi, a teraz powrocil czesciowo. Tylko ta zabawa z laktatorem jest meczaca, chcialabym dotrwac do pol roku, tylko nie wiem czy mi sie uda...eehh
  6. Dziewczyny, jestem listopadoweczka 2014, przenioslysmy sie z dziewczynami zupelnie na fb, moze ktoras z was borykała sie z podobnym problemem, oto ż karmie piersią i zlapalo mnie prawdopodobnie zapalenie pecherza, prosilam lekarza rodzinnego by mi przypisał cos jednodniowego, bo slyszalam ze po ilus godzinach mozna wowczas wrovic do karmienia. Przypisala mi monural jak jej ten lek zasugerowalam, ale ona szczerze powiedziala ze nie ma pojecia, jakie ten lek przyniesie skutki i czy jest bezpieczny w razie czego dla dziecka, teraz nie wiem czy mam brac. Moze ktoras uzywala w trakcie kp?
  7. Uśmiechnięta, extra, że jest poprawa i operacja się udała. Niestety ludzie zapominają, jak to jest mieć chorego tak małego dzieciaczka, a to najwieksza znieczulica, nie rozumieć takich rzeczy.
  8. Uśmiechnięta, listopadoweczki trzymajà za Was kciuki, odezwij się, czy wszystko w porządku. Współczuję tego, przez, co musisz przechodzić. Trzymaj się dzielna mamo :*. Deetuś, odezwij się, może dołączysz do nas na fb? Jak nie chcesz, to napisz, co u Ciebie ?
  9. Staram się go odkładać, ale jak jest rozbudzony, żadna siła go w łóżeczku nie przytrzyma:). Po prostu zaczyna plakac, najpierw zalosnie, potem jest na maksa wkurzony. Ewelinka tez mnie irytuje, ale staram się nawet nie czytać, co wypisuje, nie do pozazdroszczenia jej praca;)
  10. Ja przestałam zwracać uwagę na Ewelinkę i czytać, co tam "naskrobała" i już mi nie przeszkadza :). Agi123, u mnie chyba za późno na przykład na takie metody,jakie opisałaś choć może będę w pewnym momencie musiała, na razie waży 4kg, ale jak bedzie wazył 6 ?, choć moje dziecko już w dzień nie chce spać, no nie non stop, więc nie da się je tylko tak utulić, jak ono po 2 godz. potrafi nie spac, a nawet wiecej...
  11. Tez mam taki pilniczek, ale nie boje sie uzywac nozyczek, jesli jest wlasciwy moment. Przytrzymuje kazdego paluszka i jestem gotowa w kazdej chwili na wycofani się:).
  12. Jak bedziesz obcinała paznokietki, maluszek musi spać...
  13. Moniniuss, miałam na myśli Ciebie, piszac Truskawko;), te bezsenne noce;).
  14. No jajaś nadzieja to jest, ze bede wygladac jak osoba zaniedbana, a nie jak osoba w ciąży;)
  15. Ana333, mam podobnie, choć nie na taką skalę, mały buntuje się czasem, chce by go nosic, nie tylko brac go na rece i siup na kanapę, chyba to mu przypomina miłe chwile z zycia plodowego, ma swoja ulubiona pozycje, przodem do świata, tyłem do brzucha, po jego przekatnej, jak siedzial w brzuszku, to czuł te wstrzasy, zmiany polozenia...Moniniuss, brzuch systematycznie ciagle sie zmniejsza, jest nadzieja, choć nie wielka, ze dojdzie do stanu normalniejszego, a potem trzeba bedzie pocwiczyc...moze ten pas poporodowy przetestowac.
  16. Truskawko, fajnie, ze dobrz Ci idzie, te maleństwa dodają sił, choć hormony mogą Ci pogorszyć nastrój, choć wcale nie muszą w pewnym momencie, pamiętaj o tym, że zaraz to przejdzie, a uczucie do dziecka pomaga przetrwać te pierwsze ciężkie tygodnie. Co do pomocy osob trzecich, zawsze się przydadzą, choć w moim przypadku teściowa, to była nie duża przewaga zyskow nad stratami, taka osoba, zależy co prawda od charakteru, nie da wsparcia psychicznego, tylko fizyczne i jednak to jest denerwujące, jak ktoś ciągle Cię filuje, patrzy jak sibie radzisz, osądza. To nie to, co mama, czy siostra. Moja rodzina nie moze mnie wesprzec, moje siostry maja swoje rodziny, a mama ma obecnie problemy z kregoslupem i sama chodzi na rehabilitacje, choć bardzo chcialaby pomoc...
  17. Właśnie to mnie wkurza w personelu szpitala, niby tacy za kp, tak namawiają, a nie są w stanie udzielić rzeczowych informacji. Czemu strasza ze dziecko sie odwodni, skoro wiedza, ze butelka moze zakonczyc caly proces? Od razu zachecaja do używania butelki i odbieraja wiarę w karmienie piersią.Gdybym mogla zaczac jeszcze raz, przystawialabym dziecko jak najczęściej,poczatkowo dokarmiala ale metoda palec-strzykawka, od poczatku uzywalabym laktatora i to bardzo czesto moze nadrobilabym strate po cc. A potem bez butelki bym sprobowala, wtedy kiedy dziecko nie potrzebuje jeszcze wiecej niz 50-60 ml mleka. I slużba zdrowia powinna w tym pomoc, monitorowac stan dziecka, a nie zrzucać wszystko na matkę, gadać o mleku matki, a nie o tym, jak to zrealizowac.AgiSz Rozumiem Twoja decyzję, czasami nie warto brnąć za daleko. Kiedy wszystko staje się męczarnią i nie widać nadziei. Truskawko trzymam kciuki, by Ci się powiodło.
  18. No wlasnie nie wiadomo ile dziecko z piersi zjada, choc jak ktos ma duzo pokarmu, to to raczej zauwazy, w innym przypadku przydaje sie laktator, uzyty zaraz po karmieniu, rozbudza laktacje i wysyla do mozgu informacje, ze dziecko potrzebuje wiecej mleka. Odciagnietym mlekiem jak jest malo pokarmu mozna ewentualnie dokarmiac, trzeba wiedziec jak takie mleko przechowywac, nie mozna go powtornie podgrzewac Itd. Moniniuss, ponoć po cesarkach ten brzuch wchłania się wolniej, macica wolniej się obkurcza, mi on powoli się zmniejsza, u ciebie może być szybciej, pewnie zależy to w jakiej kondycji mieliśmy mięśnie itd. Czekam az skonczy sie polog i zabieram sie za niego, bo na razie wciaz zalamka, mimo ze jest znacznie mniejszy niz po porodzie.
  19. Moninius, Truskawka, w zwiazku z karmieniem piersia przydalaby się nasza Czaki ekspertka...ja niestety nie radzę sobie wystarczajaco by udzielac porad i napeawdę zbyt to skomplikowane i jedna wielka niewiadoma, jak dla mnie, zwlaszcza, ze mi kazali w szpitalu dokarmiac i przez to maly preferuje teraz butelke, troszke mi sie go udaje nakarmic piersia, ale w pewnym momencie sie buntuje i domaga butelki. Uwazam, ze jak dziecko nie wymaga jeszcze tyle pokarmu, co później dokarmianie butelka jest podstawowym bledem, chyba ze dziecko nauczy sie jesc na dwa sposoby, Bombka, czy Em tak karmi. Jeśli juz trzeba dokarmiac butelka, niech to nie bedzie przy kazdym karmieniu. Najpierw nalezy podawac piers, zaraz po tym butelke. Ale osobiscie uwazam, ze butelka moze przyniesc szkode w kp.
  20. Truskaweczko, a co tam u Ciebie?
  21. Octaniseptu się używa, keśli pojawi się krew, dzięki temu, nie rozwinie się stan zapalny.
  22. Moniniuss, jest jakiś paracetamol o zwiększonej dawce, który nie jest najgorszy, są czopki, tylko nie pamiętam nazwy, ja je później bralam, znaczy na 2 dzien i byly w porzadku, chyba mocne, bo bierze sie co 8 godz. nie czesciej. Mozesz powiedziec, ze chcesz coś silniejszego, bo paracetamol nie dziala. Co do przystawiania, to myśle ze warto sie przełamac, nawet jak nie zamierzasz karmic, to ta poczatkowa siara ma jakieś superskładniki, ale to jak bedziesz chciała i jak uważasz. Na początku boli niemilosiernie, potem jest lepiej, dobrze byłoby się przewietrzać, ja miałam taką koszulę rozchylaną wiązaną na tasiemki pod biustm w szpitalu nie nisiłam stanika i chociaz poczatkowo maly mnie pogryzl, dzieki temu, ze robilam sobie w tej koszuli "luz", szybciej sie zahartowalam. Teraz w ogole mnie to nie boli, jak mala Cię pogryzie, a bedziesz chciala kontynuowac, mozesz sobie robic oklady z octsniseptu, ja uzywalam gazikow jalowych, przed karmieniem, przemywalam woda. Brzmi strasznie, ale nie jest tak źle. Patrz na mala, jak karmisz mysl o niej, to zapominasz o bolu, przynajmniej ja tak mialam, jak juz bylam w domu karmienie mnie nie bolalo.
  23. Em, współczuję Ci tego, co przechodzisz, w końcu to minie, a Ty jesteś taka dzielna, jestem pod dużym wrażeniem i kibicuję, by te kłopoty się skończyły.
  24. Em, ja ogladalam porody przed porodem, potem trafilam na poloznika, ktorego widzialam na filmie, zartowalam, ze wezme od niego autograf:).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...