Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

anmiodzik, truskawka głupio, nie głupio powiedział ale szczerze:) Ja tam mojego brzuchola nie jestem w stanie nie lubić bo jest w środku mój skarbek:) Ale zastanawiam się czy po porodzie faktycznie wróci wszystko do normy. Czy już zostanę dla niego "mamuśką".
truskawka na brochowie z salami też szału nie ma. Może oddział położniczy odremontowany lepiej...a jak wchodzisz do szpitala to komuną wieje;p hehe Ale to nie najważniejsze:) Ważne żeby się personel sprawdził a z tym to ruletka w każdym szpitalu:)
Malyna hehhe ty to jak coś napiszesz;p ja też nie rozumiałam tych narzekających dopóki mi mój nie odmówił. Ale dzisiaj w nocy jak po filmie poszłam spać to nadrobił swój błąd heheh. Model jeden ;) Po porodzie będzie siedział z małą a ja na Fitness się zapiszę hheh^^ Dla siebie- nie dla niego:):)
A co do Twojego Szymka to niech klocek wyłazi bo bym go chętnie zobaczyła:) Pewnie szalony jak mamuśka będzie:):):):D
krófka gratuluję synka!!!:)
kassandra ja to słyszę, że mu się spodobałam bo byłam zgrabna i miałam fajne cycki;p A teraz moje duże cycki jakieś wiszące i miękkie zbytnio...;p
Moja siostra wbiła się w moją sukienkę w kratę z przed 6 lat;p W rozmiarze 34... nie mam pojęcia jak ja mogłam się w to zmieścić.

Elleves z moją kondychą zawsze było do kitu. Jak przepłynę kawałek to wracać muszę już na plecach... bieganie odpada też hehe Zadbać chcę dla siebie ale tez fakt, ze faceci wzrokowcy. Jak jest miłość a nie ma atrakcyjności fizycznej to sprawy łóżkowe się rypią a co za tym idzie stosunki partnerskie. Musi być szaleństwo w związku, hehe a do tego muszę się dobrze czuć ze sobą:)
Czaki poród w wodzie?? hmm ciekawe czy tak faktycznie jest lżej. Ja za długo w wannie się czuję nie komfortowo hehe. I ja zostaję z tobą do grudnia:p Kur... lekarz powiedział, że termin na ok. 3 grudnia się szykuje...niech sobie wsadzi ten termin w tyłek. Ja już chce urodzić....!!

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

a na week planuję zamówić wózek hehe
jakie to dziwne, że jedne już dawno po porodzie a ja dopiero powóz zamawiam. Listopadóweczki a rozbieżność mega.
I wycieczka do Ikei ^^ Muszę połazić i coś upolować bo mam ogromną potrzebę^^
Muszę kubeczki na jajka na miękko zakupić w końcu bo w kieliszkach jem ehhe;p

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

Kroffka - wow, gratulacje kochana! Mam nadzieje ze Ty i synus czujecie sie super. Ale niespodzianka :).

Limonelka - urwisy beda i tyle :)

Truskawka, Ugo - powiem wam ze jestem z siebie dumna ze az tyle dotrwalam, ale nieprzespane noce, trudnosc z chodzeniem i ciazowe dolegliwosci juz nie sa dla mnie. Jakby mnie zapytali o nastepny tydzien zebym przyszla to bym im sie zasmiala w twarz. Nie, nie , nie, nozki w gore i czekam na moja pierworodna :).
Poza tym dzisiaj juz sie prawie rozplakalam w pociagu. Stalam 45 minut lacznie w drodze do pracy. Zmienilam pociagi i w ani jednym nikt nie zaproponowal mi siedzenia. Az mi sie plakac chcialo, tak bylam rozzalona ignorancja. Mialam ochote krzyknac: jestem w 9 miesiacu ciazy, ktos moze ma ochote oddac mi swoje siedzenie?!
Ludzie tylko na mnie spogladali i spuszczali glowy. Strasznie to smutne a zarazem jestem zla na siebie ze jestem taka miekka bula i sie nie odzywam.

Moniniuss - moj mi caly czas przypomina o zrzuceniu wagi po porodzie. jego mama nawet mi przyslala pas poporodowy ha ! Niby caly czas mi mowi,ze tylko mam brzuszek, ale slepa nie jestem, widze ze reszta tez przybrala. Dziwne by bylo jednak gdyby nic mi nie przytylo. Jestem w ciazy a o figure bede sie pozniej martwic. Wiem, ze zrzucenie zbednych kilogramow rowniez pomoglo mi poczuc sie lepiej, no ale wiem ze modelka juz nie bede. A jak sie R nie podoba jak wygladam to jest tylko i wylacznie jego problem. Nie kocha sie kogos tylko za to jak wyglada. Jestesmy wszystkie piekne a przede wszystkim jestesmy mami najwiekszego skarbu jaki nasi mezczyzni moga dostac od zycia.

Kassandra - spytaj meza czy chce sie zamienic rolami. Ty masz sie czuc w swoim ciele dobrze a nie on. Odgryz sie mu raz a porzadnie.

Czaki - rewelacyjny pomysl z rodzenieniem w wodzie. Pani na klasach mowila ze to najlepszy sposob rodzenia w drugiej ciazy. Moj sie uparl, zebym rodzila w wodzie bo ze podobno duzo mniej boli, ale polozna powiedziala ze nie jest tak latwo w pierwszej ciazy. Poradzila zebym zaczela w wodzie a urodzila normalnie na lozku. I chyba tak wlasnie zrobimy :).

Agni - ja sie doczekac poniedzialku nie moge, jak na legalu bede spala do ktorej moge, bez wlaczania alarmu. Spie pol snem, tak jak Ty, a tu trzeba wstawac o 6:20 kazdego ranka, wygladam i czuje sie masakrycznie.

Malyna - hehe rozbawilas mnie z tym patriota :D. Super ze humorek ci dopisuje i Twoje posty sa takie pozytywne. Ja to mam takiego wkurwa teraz ze bym pozabijala :D. Zwalam na hormony i pewnie denerwuje sie tak dluga przerwa w pracy, a pracuje od 18tego roku zycia.
Trzymam kciuki za was w poniedzialek. Wszystko bedzie super, zobaczysz.

Ana33 - ja mam 14 kilo na liczniku. Moja szwagierka przybrala w ciazy 26 ! Ale ona byla chuda jak patyczek przed ciaza. Zostalo jej tylko pare extra kilogramow, ale z tego jest akurat zadowolona. Mam nadzieje ze mi juz wiecej nie pojdzie w gore :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371uezzm98l.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
IgaJula Fasolka Krofka gratuluję Wam serdecznie ... zdrówka dla Was i dla dzieciaczków :)
Malyna jeszcze ja zostałam z terminem na 10.11.
Dzisiaj miałam wizyte, szyjka zamknięta i twarda, nic się ta moja Julka nie spieszy ...Dostałam jakieś czopki na zmiękczenie szyjki w poniedziałek mam zrobić KTG i zobaczymy co dalej ... Doczekać się już nie mogę
Mojemu S bardzo się podobam, twierdzi że mój brzuszek bardzo go podnieca :) ja mu wierzę bo jak to mówi to ma zawsze takie "kurwiki" w oczach hehe
Ja przytyłam 11 kg

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dr1qbb5u6.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam 14 na plusie ale jakos sie tym nie przejmuje. Czuje sie i wygladam jak slonica ale w moim ciele stał sie cud i rosnie nam taki mały-wielki Skarb i to jest wazniejsze.
Dziewczyny polecam urodzić 10 (jak moja mama mnie), bo wtedy mozna swietowac urodziny a nastepnego dnia ma sie zawsze wolne (chyba ze mieszka sie za granica).
Ja zamowilam wozek dwa tygodnie temu a dzis zadzwonilam i dowiedzialam sie ze Bebetto dopiero czeka na dostawe materialu! Wozek bedzie ok.20

Odnośnik do komentarza

Ja mam około 9 kg na plusie, ale raczej tego po mnie nie widać. Wydaje mi się, że twarz mam szczuplejszą niż przed ciążą, a to dla mnie wielki plus bo raczej jestem z tych pucułowatych ;-)

Dzisiaj dotarła bryka dla Grzesia :-) Po wstępnych oględzinach bardzo mi się podoba. Fajny materiał i amortyzatory. Fotelik też wydaje się być solidny i do tego ładny. Luca wygrała! :-)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Ja jestem aktualnie 7 na plusie :D parę dni temu męża brat do mnie z tekstem że z dnia na dzień teraz się zmieniam a ja że w jakim sensie a że coraz ładniejsza się robię , może to i prawda że chłopiec dodaję urody haha Jak powiedziałam to mojemu K to był mega zachwycony że ten mu zazdrości takiej żony haha Ja wcale nie czuję się jak wieloryb czy coś w tym stylu , podobam się sobie nawet z dużym brzuszkiem i czekam z niecierpliwością aż ten nasz bąbel zechce wyjść i zamieszkać w swoim gotowym łóżeczku :P
Męża bratowa właśnie przywiozła mi torbę , więc po kolacji biorę się za przepakowanie rzeczy małego do jednej a swoich do drugiej i będę spokojna w szpitalu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

nooooooooo i zla jestem, zla zla zla :( ((((((((

juz 2 tyg temu ta ''wielka'' polozna powinna dac mi skierowanie na usg, heh. a nie gadac tylko, ze nie jest pewna, ze to raczej sraczej tak, ze dziecko jeszcze sie 10 razy obroci, sranie w banie,
a teraz mam zmartwienie :(

jutro musze byc o 10 rano w innym miescie , w szpitalu, bo maly jest glowka do gory i jeszcze nie ma nozek razem, jedna zgieta. druga cos tam, i beda sie starali mi go obrocic.
Bylam dzis na pomiarze razem z M. bo on i tak mial rehalibitacje w szpitalu, wiec 2 tyg temu zasugerowalam poloznej , ze przyjdziemy razem, ze bysmy chcieli obejrzec porodowke, ze wole juz sie tam zaczlapac i miec pomiar w szpitalu, bo........bo mialam wlasnie przeczucie , ze maly nie jest jak byc powinnien i mialam w planie wymusic na nich scan dzisiaj. wpierw nie bylo tej poloznej co sie umowilam, czekalismy ponad pol godz, M. nie obejrzal ze mna sali, musial isc na swoja fizjo - bo juz sie przez to moje czekanie i tak spoznil. Ok, przyszla inna polozna. cisnienie, siuski, bla bla bla, pomiar , no i sie pytam by mi powiedziala cos o pozycji dziecka. zmarszczyla brwi i powiedziala ze musi isc po kolezanke bo nie jest pewna. No ok. wtedy zjawila sie juz ''moja'' polozna, i znow - to raczej tak i tak, raczej? juz 38 tydz wolalabym wiedziec. nooo i co , zdziwilam sie - daly mnie od razu na USG - i pokazalo niestety pozycje maluszka glowka do gory. wtedy sorry sorry od mojej poloznej,moja wina bla blabla, no jak to ? dlaczego wina? hmm, okazuje sie ze ta jutrzejsza wizyta wcale nie musi wyjsc pomyslnie bo jestesmy o ponad tydz do przodu - jesli chodzi o tego typu akcje obracania dziecka. znacznie wieksze szanse sa do 37 tyg. ale i tak chca probowac. dadza mi jakies znieczulenie zeby macica tak nie dretwiala. Przejmuje sie bo te ''rozbiegane'' nozki. a gdyby rzeczywiscie polozna sie bardziej przylozyla do swojej pracy to nie byloby tylko macu - macu ale dala by to skierowanie na usg i by bylo w czasie .

moze wszystko bedzie ok, ale mam stresa. mam nadzieje ze zniose bol, i ze maly sie obroci ,ze go nie uszkodza ....

a jak nie da sie - to bedzie cesarka - i tu kolejny wkurw, bo w tym szpitalu gdzie mieszkam nie robia, nie mamy auta , wiec beda problemy. dam znac jutro , po badaniu - co dalej z nami. tak sie zastanawiam co wtedy tak bardzo czulampod zebrami- ten ucisk- bo myslalam ze to nozki, moze go sama wtedy wypedzilam stamtad jak sobie masowalam bo bol byl naprawde nieznosmy :((((

dobrze ze byla dzis zupelnie inna polozna, bo teraz wiem ze gdyby od razu moja mnie badala - to by powiedziala to samo co ostatnio - a takto ktos inny i dalo jej cos tu do myslenia

aha, Oli jest spory , ma ok 3500 jajjjjjajaj

http://www.suwaczki.com/tickers/rg509jcgm4g4slga.png

Odnośnik do komentarza

agni jejku biedna Ty... Co to wgl. za położna ? Jakaś niekompetentna ;/ A u Twojego lekarza prowadzącego nic go nie zaniepokoiło ? Dziwne.. Musisz być teraz dobrej myśli że uda się obrócić maluszka i będzie wszystko dobrze. Trzymaj się i dawaj znać co i jak!
Jakoś dziwnie brzuch mnie boli tzn. w sumie podbrzusze i kręgosłup jakby "ciągnie" mały kopie ale leniwie od dwóch dni jest jakiś leniwy tak zawsze szalał a teraz jakby się uspokoił . Kto wie co będzie dziś przy tej pełni :D Trochę się boję bo K kończy pracę dopiero o 2 w nocy i musiałabym do niego dzwonić . A i tak muszę dzwonić i zdawać mu relacje jak się czuję i czy mam jakieś skurcze :D Sam siedzi w tej pracy jak na szpilkach biedny haha . Torby w pełni spakowane jestem gotowa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Agni ponieważ mój też leży główką do góry to poczytuję sobie w necie o takich sytuacjach. I wszędzie czytałam że jak się robi próbę obrócenia dzidziusia zewnętrzną to pod stałą kontrolą usg i powinna być przygotowana sala operacyjna – aby w razie rozpoczęcia akcji porodowej można było przeprowadzić cesarskie cięcie.

Odnośnik do komentarza

Agni bidulko, tak mi Cie szkoda. Ja bym sie nie zgodziła na obracanie, ale ja to ja. Juz mniej komplikacji widzę po cc. Swoją drogą dziwię sie, ze nie poszlas gdzieś sama na usg, skoro czulas ze malenstwo nie obróciło sie do dołu.. aż tak ciężko u was o dostanie sie do gabinetu? Cc sie nie martw .. nie jest straszna, a moze jakiś sąsiad/sąsiadka byliby w stanie was zawieźć? Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Malyna dasz rade na pewno :) musisz, nie masz wyjscia ;P Jestem ciekawa ile bedzie wazyl na koncu Szymek
Anmiodzik Zdrowka dla coreczki. Musi byc Ci ciezko w tak wysokiej ciazy i martwic sie i czuwac przy malej..
Moniniuss tez jestem ciekawa czy faktycznie ta woda pomoze. Ponoc bardzo lagodzi bole skurczy. Chcialam synka rodzic w wodzi ale nawet wody do wanny mi nie zdazyli napuscic ;P i skonczylam na sali operacyjnej. Mam wielka nadzieje, ze teraz bedzie inaczej.
Truskawka Moniniuss czyli my na grudzien? :) Ja mam termin na 7grudnia. Chciala bym raczej wytrzymac do terminu aczkolwiek jak bede miala juz wszystko gotowe na tip top to moze sie postaram, zeby mala wypedzic z brzucha ;)
Czasem czuje sie jak w koszmarze a nie pieknej ciazy... od kilku miesiecy w bolach...ehhh
Tak jak Agni ;) chyba musiala bym ciagle narzekac ;P
Angel Angel no wlasnie ponoc mniej boli ale duzym plusem jest to, ze ma bardzo pozytywny wplyw na dziecko. Za pierwszym razem mi sie nie udalo. Na normalnych odzialach szpitalnych wlasnie sa wanny i mozesz z nich korzystac ale nie mozesz urodzic do wody. Ja (jesli sie uda) bede mogla wlasnie urodzic coreczke do wody. (specjalny odzial). Z tym, ze nie ma zadnych srodkow przeciw bolowych oprocz gazu i Tens.Podobno tez znacznie zmniejsza sie ryzyko popekania.
Ps.Kochana pamietam, ze jakis czas temu pytalas o cos mnie a ja Ci nie odpisalam. Mam nadzieje, ze to nie bylo nic waznego i przepraszam, ze nie zarejestrowalam tego..:*
Agni ja piernicze co za cyrk! Tez chcialam ''wymusic''ostatni usg ale nie ma mowy. Polozna zrobila ze mnie glupia w sumie. Piiinda jedna! Ehh nawet nie bede tego opowiadac bo sie denerwuje.
Ja bym sie nie zdecydowala na probe obracania dziecka w brzuchu. Czytalam, ze niesie za soba duze ryzyko uszkodzenia. Bala bym sie, ze trafie na jakiegos konowala i klops...
Wspolczuje Ci sytuacji. Koniecznie daj znac co tam sie bedzie dzialo!
Trzymam kciuki :*

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

krófka ogromne gratulacje :) czekamy na relacje z porodu :)
swoją droga..na mnie sex nie działa :( buuu
moninius ja mam to samo. Rodzice mi wózek sponsorują a ja jeszcze go nie zamówiłam :) a łózeczko i posciel przyszlo dopiero dzis, wiec po weekendzie bedzie dopiero gotowe :)

Co do porodu w wodzie, to ja przelezałam w wannie z gorąca wodą wszystkie bóle i skurcze przy pierwszym porodzie i powiem Wam , ze ból o niebo lżejszy. Potem juz rodziłam normalnie, ale gorąca woda daje ulge na prawde.

ana33 ja juz 15 kg na plusie. (w pierwszej ciazy byłam 20 kg na plusie a po zrzuciłam 25). Mój P. mi mówi, ze po ciązy ma mi zostac troche kg, bo wczesniej byłam chuda jak zdechlak :) ale ja chce wrócic do swojej wagi czyli 52-53 kg.

Też oglądałam te "rozmowy w toku". Nasmialismy sie z moim P. On mówi, ze chciałby zobaczyc jak to jest :) ale te symulatory to pewnie tylko połowa tego co my przezywamy. A do tego po kilka minut, gdzie my sie meczymy po kilkanascie-kilkadziesiąt godzin z tymi bólami.
agni wszystko bedzie dobrze. Musisz myslec pozytywnie i byc dzielna. #mamy kciuki za Was.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...