Skocz do zawartości
Forum

Iskierka80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Kraków

Osiągnięcia Iskierka80

0

Reputacja

  1. Cześć, Melduje sie rozpakowana :) 18.11.2014 przyszła na świat Julia :) ważyła 3680 i miała 58 cm wzrostu. Poród miałam naturalny, ale wywoływany. W poniedziałek 17.11 założyli mi balonik o 16.00 męczyłam się z nim bardzo, całą noc miałam skurcze. Jeszcze laska na sali chrapała całą noc ... maskara. Mój Sprzy niej wymięka. Spałam może godzine. 18.11 o 8.00 wzieli mnie na sale porodową i podłączyli kroplówkę z Oksytocyną miałam wtedy rozwarcie na 3 cm. Po około godzinie zaczęły się skurcze i tak do 12.00 rosły na sile. O 12.00 podczas badania poszły mi wody. Od 13.00 do 14.00 siedziałam w wannie o 14.00 dostałam znieczulenie. I to naprawde działa przez 1,5 godziny nie czułam żadnych skurczy. Pani anestozjolog powiedziała że wbiłyśmy sie w idealny moment, leżałam sobie na fotelu i rozmawiałam z moją położną. Wtedy bardzo odpoczęłam. Mój S poszedł wtedy coś zjeść hehe :) miałam 5 cm rozwarcia ... o 15.30 zaczęły mi się bóle parte pełne rozwarcie i o 16.00 Julia była już z nami :) Sam poród był ok natomiast 40 minut szycia to istna męczarnia ... młoda poszarpała mnie w środku, na zewnątrz nic nie pękłam. Ale warto było mała jest cudowna :) Zyczę powodzenia wszystkim nierozpakowanym ... szybkiego i lekkiego porodu ... A rozpakowanym zdrówka dla Was i maluszków ... buziaki
  2. Uśmiechnięta, IgaJula dziękuję :)
  3. Hej :) Elleves jeszcze ja ...Mało się udzielam ale czytam prawie codziennie ... dalej nie rozpakowana, aktualnie 5 dni po terminie :( i chyba jestem tu sama w takiej sytuacji ... gabi85 u mnie nie działa ta zasada 3xs i niewiem co mam robić żeby mnie ruszyło ... macie jakieś pomysły? Mam jeszcze jedną sprawę, L4 miałam do 14.11 a dopiero w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala ile dni wstecz mogą mi wytawić kolejne L4? Anmiodzik, Mili gratulacje !!! zdrówka dla Was i dla malenstw :)
  4. Moniniuss - hehe ale by było ... Oosa - zrobilaś mi smaka na karpatkę i zmykam ją zrobić :) już długo za mną chodziła ...
  5. em87 - chodzę codziennie na spacerki ... na zakupy i nic ... Dzisiaj jestem umówiona z moim S na "male przytulanie" jak wróci z pracy ... może to mnie ruszy ... hehe
  6. Hej :) Gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusiom :) Malyna, Szymek jest prześliczny :) gratuluję... Hmmm ja dalej czekam, to 3 dzień po terminie ... wczoraj byłam na KTG wyszły delikatne skurcze ale szyjka jeszcze zamknięta, bóle w nocy mam jak na okres i to chyba na tyle. Jak tak dalej pójdzie to ja zostanę tutaj sama w dwupaku ... Mojej królewnie się nie spieszy... Do szpitala mam się zgłosić w poniedziałek chyba że wcześniej coś zacznie się dziać niepokojącego ... W poniedziałek już raczej mnie zostawią. Więc czeka mnie długi weekend ...
  7. Hej :) IgaJula Fasolka Krofka gratuluję Wam serdecznie ... zdrówka dla Was i dla dzieciaczków :) Malyna jeszcze ja zostałam z terminem na 10.11. Dzisiaj miałam wizyte, szyjka zamknięta i twarda, nic się ta moja Julka nie spieszy ...Dostałam jakieś czopki na zmiękczenie szyjki w poniedziałek mam zrobić KTG i zobaczymy co dalej ... Doczekać się już nie mogę Mojemu S bardzo się podobam, twierdzi że mój brzuszek bardzo go podnieca :) ja mu wierzę bo jak to mówi to ma zawsze takie "kurwiki" w oczach hehe Ja przytyłam 11 kg
  8. Hej :) U mnie dalej nic ... czekamy :) Malyna z ogniskiem i dymem ... dobre :) hehe Fasolka gratuluje :) szybko poszło ... zdrówka dla Ciebie i Filipka
  9. Hej dziewczynki :) Gratuluje nowym mamusiom :) ślicznych dzieciaczków :) Melduje się dalej w dwupaku ... młoda nie chciała zrobić mamusi prezentu na urodziny ... to tak sobie myślę że może tatusiowi na imieniny 5.11 hehe no zobaczymy. W czwartek miałam KTG mam delikatne skurcze ale jeszcze to nie to ... Brzusio często mi twardnieje i źle sypiam :( a tak ogólnie czuje się dobrze. Termin mam na 10.11 i coś mi się wydaje że pochodzimy dłużej ... obym się myliła. We wtorek porozmawiam z moją młodą żeby pomyślała o wyjściu, może posłucha :) Życzę wszystkim "spakowanym" dziewczynom szybkiego i mało bolesnego porodu :) trzymajcie się dzielnie
  10. Oosaa trzymam kciuki żeby wszystko było ok :) pewnie już jesteś po :) i tulisz Hanie ...
  11. Hejka dziewczynki :) Długo mnie tu nie było, miałam dużo czytania do nadrobienia bo pędzicie jak szalone ... częściej zaglądam na fb :) Gratuluję wszystkim mamusiom i życzę zdrówka dla maluchów :) Jak tak Was czytam to mam coraz większego stresa ... co noc już rodzę we śnie hehe a jeszcze mnie nic nie zbiera ... tylko brzusio twardnieje co jakiś czas. W środe byłam na wizycie i jeszcze nic nie wskazuje. Mam nadzieje że moja młoda wytrzyma jeszcze tydzień i zrobi mamusi prezent na urodziny 31.10 :) A spakowana jestem od 2 tygodni bo mój S mnie poganiał. Hmmm zostaje mi Wam rodzącym w poniedziałek życzyć powodzenia, żeby poszło szybko i bezboleśnie :) trzymam kciuki ... trzymajcie się dzielnie :) miłego wieczorka papa
  12. hmm wyszedł mi komunikat: zawartość chwilowo niedostępna ..
  13. oooo już jest link ... zaraz Was pooglądam :)
  14. Oki w takim razie czekam :) Czasami Was podczytywałam ale jakoś nie składało się żeby napisać ... Co do dolegliwości to tylko troszkę mi ciężko i odpukać bólu kręgosłupa narazie nie odczuwam jakiegoś strasznego .. mam czasami zgagę ale migdały i mleko dają radę :) brzusio mam mniej więcej taki jak Ty oosaa z tego co widzę po obwodzie :) Kiedys koleżanka mnie wkur.. zobaczyła mnie i wyleciała z tekstem ale cię wybrzuszyło ... ja pierd.. nie ma innych słów ... katastrofa .. A wracając do pierwszego tańca to nigdy im tego nie zapomnę ...
  15. Witam dziewczynki :) Dawno mnie tu nie było i przeczytanie wszystkich zaległych postów zajęło mi sporo czasu ... dużo się dzieje :) Mam nadzieje że przyjmiecie mnie do grona na FB? Wczoraj miałam usg ... nasza Julia dalej jest Julią :) nic się jej nie dokleiło hehe waży 1350 g i rozwija się prawidłowo ... ułożona jest już główką na dół więc wszystko wskazuje na to że już tak zostanie :) Ja mam 6 kg na plusie. oosaa świetnie Cię rozumiem jak czuje się kobieta która zaplanuje sobie wszystko od a do z a ktoś podkrada jej pomysł ... sama to przeżyłam w tydzień przed naszym ślubem. Tak się złożyło że kolega męża miał ślub tydzień przed nami, jak nas prosili na wesele nie mieli jeszcze zaplanowanych kilku rzeczy, typu: pierwszy taniec, wierszyki przy butelkach wódki, mrożona malinka w kieliszku szampana i innych drobiazgów ... oczywiście nas podpytali o takie szczegóły i co oczywiście powiedzieliśmy ... przecież żadna tajemnica. Uwież mi jak usłyszałam ich pierwszy taniec: "walc Barbary" mój ukochany i zobaczyłam ich dumnych i szczęśliwych na parkiecie to mąż mnie powstrzymywał od płaczu ... bardzo było mi przykro że zabrali nam nasze pomysły... Malyna więcej odpoczywaj :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...