Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Misiabella - na połowę 38tc mamy 3kg, oczywiście plus minus ;) czyli sprawdza się prognoza 3200 - 3300 przy 40tc. Powiem Ci tak, ja urodziłam się w 40tc z wagą 3200, mój brat 3100 a mój J też w terminie i ważył 3300, więc patrząc na genetykę, na razie usg dobrze pokazuje ;)

Dziewczyny, nie wiem czy robię dobrze czy źle, ale dziś postanowiłam "rzucić" mojego lekarza prowadzącego. Mam dosyć olewania i nie odbierania telefonów. Dogadałam się dziś przy okazji z innym lekarzem, że doprowadzi mnie do porodu i wsjo ;)

Angel - wiedziałam, że w GB jest duża znieczulica, ale aż na tyle, że nikt Ci nie ustąpił miejsca w pociągu? Aż szkoda słów, co za ..... !!!! Mam nadzieję, że nie wykonujesz żadnej pracy fizycznej i po pociągu nie stoisz później non stop przez 8-10h.

Padam na pyszczek, dobranoc :*

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Elleves, no to gratuluję takiej wagi synka, jak sobie wymarzyłaś. Ja się urodziłam długa i chuda, miałam 58 lub 59 cm długości przy wadze 3kg, mój M ważył 3.20 i miał bodajże 56. Kurczę, tak niewiele nam zostało:).

Agni, niestety zawsze coś wyskoczy, jak człowiek najmniej się spodziewa, trzymam kciuki za Was:*. W Polsce, myślę, że niewielu lekarzy rozważałoby obracanie, tylko byłaby cesarka, ale to dlatego, że nie jest to metoda popularna i coraz mniej położników potrafi ją stosować, choć ponoć też jest wykonywana.

Czy jakiś skorpiołak dzisiaj wyskoczy?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny. Dawno mnie nie bylo wiec od razu gratulacje dla wszystkich Mam ktore tula juz pociechy! Ja nadal w dwupaku ale 37 minięta wiec jest co świętować. W pon bylam u gina, moj Maluch wazyl przeszlo 3kg ale na swiat sie nie wybiera. Szyjka co prawda lekko zmiekla ale lekarz mowi ze w tym tyg napewno nie urodze hehe. Man nadzieje ze dlugo moj Maluch nie bedzie zwlekal bo za dużo się spasie hehehehe

Odnośnik do komentarza

Malyna Szymek zdecydowanie nie jest wilkołakiem w takim razie :D

misiabella to rzeczywiście byłaś długa.. Jesteś teraz wysoka?

Elleves to podobnie było u mnie.. Leo ważył pod koniec 38 tc. 3120, dzień później urodził się z wagą 3180.. Także u mnie bledu pomiaru praktycznie w ogóle nie było...

Też bym rzuciła ignoranta.. I to nie ważne na jakim etapie ciąży.. Mój lekarz zawsze oddzwaniał, a i w szpitalu mnie odwiedził, więc nie mam co narzekać.. Ale gdyby było inaczej...

fasolka to zależy od osoby, jej progu bólu oraz zszycia.. Ja siadam bodajże od 2 czy 3 doby.. Po pierwszym tygodniu już nic nie czułam mimo iż szwy się nie rozpuściły.. Teraz to już w ogóle bajka :)

anmiodzik kurujcie się dziewczyny!

gabi szkoda że nie proponują wszystkim rodzącym takiej ulgi...w większości szpitali panuje znieczulica... Od wieków kobiety bolało to teraz też musi ..wrr

agni ja chyba też nie zgodziłabym się na obracanie.. Ale trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze...

moniik czy to już?! :)

Odnośnik do komentarza

em niestety nie chociaż miałam wczoraj bóle podbrzusza i kręgosłupa ale żadnych skurczy . Dziś teściowa i mój najmłodszy brat mają urodziny , i teściowa mówi że mogłabym jej zrobić prezent na urodziny :D w sumie nie mam nic przeciwko temu ;) Ale Krystian raczej nie zechce wyjść , ostatnio jakby zrobił się mniej aktywny jak już się porusza to tak leniwie że nawet nie zaboli , no chyba że właduje nóżki pod żebra :D
Ach te moje cukry ;( Jestem załamana nimi... były takie dobre, ładne a teraz znowu skoki ale to już chyba ze stresu i nerwów . Bo ciągle myślę że mnie położą 12 na oddział i nawet nie wiem co dalej . Np. wczoraj zjadłam obiad , po obiedzie cukier 123 więc nie było źle a o 15:30 miałam jeść podwieczorek więc zmierzyłam najpierw cukier i był 128 zamiast spaść od obiadu to się podniósł dziwne to wszystko ... A diabetolog mówiła że z końcem ciąży cukry będą coraz mniejsze guzik prawda .

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Hejo :D no jednak syn nie jest wilkołakiem:P haha....i na bank to przez chmury :> ale wczoraj tak mi przez 2 h w nocy wariował w brzuchu ze myslalam ze wyjdzie!a tu nicccc :P w sumie moze poczekac juz na ten szpital, przynajmniej sie przygotuje fizycznie i psychicznie:P
w ogole lekarz nie dał mi skierowania na szpital, powiedział ze mam iść powiedzieć ze jestem po terminie, mały sie mało rusza i sie zle czuje.....chyba nie wygonią mnie nie?:| w razie w bede do niego dzwonić :P

agni bidulko :* sie nanerwujesz na koniec :/ co za nieodpowiedzialne te polożne..... ja nie wiem jak takie osoby moga pracować w takim zawodzie :/ mam nadzieje ze wszystko skonczy sie szczesliwie u Ciebie! 3 mam za was mocno kciuki! i tak jak pisała jedna z dziewczyn do obkręcania dziecka musi byc osoba ktora sie na tym dobrze zna i sie tym zajmuje a nie pierwsza lepsza no i w razie w musza byc gotowi na poród. daj znać co tam wymyslili. tule mocno!!!!!
agni a Ty chyba mieszkasz zagranicą tak ??
jeżeli tak to ja nie rozumiem tamtejszego podejscia do kobiet w ciazy....usg tylko 2-3 razy na cała ciąze! a potem zdziwieni jak sa jakies problemy :/ chyba jednak wole jak jest u nas ze w kazdej chwili czowiek idzie i badaja i sprawdzają....

krófka narazie nie ma dostępu do neta!! :( ale zapytałam jak sie czuje itp i czekam az odpisze i dam wam znać :)

łoh zaraz trzeba jakis prysznic wziaźc sie z lekka ogarnac w razie w :P i co....kolejny leniwy dzień ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny! Niestety nie mam na tyle czasu aby nadrobić zaległości ale mam pytanie za 100 punktów - Czy któraś z nas się w między czasie rozpakowała? Bo na fejsie widzę cisza i spokój :) Z tego co kojarzę, pierwszą prawdziwą terminową listopadóweczkę już mamy :D gratuluję podwójnie :D

Byliśmy z Hanką na tej kontroli nóżek. Na skierowaniu pediatra napisał szpotawe stopy. Na szczęście okazało się, że szpotawe ani końskie nie są i obyło się bez gipsu :D Mamy jedynie robić szyny z gąbki, chociaż nie jest to nakaz a raczej opcja dodatkowa, którą oczywiście wykorzystamy. Mam nadzieję, że nózie szybko zaczną układać się jak należy. Do tego dalej walczymy z powiększonymi gruczołami piersiowymi ale to ponoć norma do 2 miesięcy.
Piersi opanowałam już w 100%, skończyły się nawały i guzy. Minus jest jeden - młoda nie otwiera wystarczająco buźki i przez to zamiast łapać z całą otoczką łapie mniej co z początkiem ssania boli niemiłosiernie, ale potem już bólu nie czuję. Ten początek jednak jest okropny, jakby mi ktoś setki igieł w sutka wbijał... kolek brak :D cieszy mnie to niezmiernie :D Młoda je co 3-4 godziny, trochę pokwęka chcąc bliskości a potem w końcu pada :) No i ładnie przybiera na wadze a ja ładnie tracę. Chociaż chciałabym aby mi już ta waga stanęła bo zaraz znowu będę za chuda. Po brzuchu prawie nie ma śladu :)

Jak najlepszego samopoczucia dla wszystkich w dwupaku! :*

Odnośnik do komentarza

Dziendoberek :)
Mialo lac a tu piekne slonce :) zobaczymy na jak dlugo.
Agni trzymaj sie tam i nie denerwuj! Bedzie dobrze. Koniecznie daj znac co tam sie wydarzylo dzisiaj.
Gabi a ta kapiel byla w szpitalu czy jeszcze w domku? Pamietasz temperature wody? Zalecane jest 37st a mi sie wydaje za zimna-jak dla mnie...
Malyna te ostatnie dni sa jak na szpilkach. W kazdej godzinie a zwlaszcza po terminie czeka sie az cos sie zacznie dziac.Kladziesz sie spac i myslisz, ze moze w nocy. Budzisz sie rano zawiedziona i myslisz no to moze dzis...:D
Wiesz? Hubert byl przeterminowany 10dni. Proponowali mi wywolywanie ale sie nie zgodzilam. Ponoc gorzej boli i wiekszy stres tez dla dziecka i wiecej komplikacji. Chyba nawet czytalam o tym na stronie ''rodzic po ludzku''.
Moze zafunduj sobie (ja tak zrobilam) ostry shopping czy spacer.Lazilam caly dzien choc nie mialam sily..Zjadlam na obiad ostre curry i w nocy sie zaczelo..
Monik mysle, ze Kasia ma racje. Stres moze powodowac wysoki cukier. Odpusc nerwy i wytrzymaj jeszcze troszke-duzo nie zostalo ;)
Julia gratuluje 4 dzidziusia! :) Czemu sie tak boisz? Mials ciezkie porody?

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

oosaa
Cześć Dziewczyny! Niestety nie mam na tyle czasu aby nadrobić zaległości ale mam pytanie za 100 punktów - Czy któraś z nas się w między czasie rozpakowała?
Jak najlepszego samopoczucia dla wszystkich w dwupaku! :*

Dzięki my jescze z Adasiem połączeni pępowiną - termin za trzy tyg - ciekawe jak to będzie - juz mniej sie boje
jestem w trakcie kuracji Przygotowanie do Porodu i pije zioła, masuję kroczę, i sikam na potęgę! :D
dzieki za pozdrowienie i mam nadzieję, ze jużniedługo Adaś tez będzi emógł dziękowac :)

Odnośnik do komentarza

Oosaa super, ze sie odezwalas! Myslalam dzis o Tobie :) Ciesze sie, ze tak fajnie wszystko idzie! Jestes dla mnie pocieszeniem, bo tez mam podobne problemy z dupa ;) Dzis odkrylam hemoroida sporego na tylku. Jak do tej pory tylko zylaki sromu. Mam nadzieje, ze do porodu nie bedzie tragedii i woda zlagodzi wszystko (mam zamiar rodzic w wodzie).
Trzymajcie sie cieplutko!! Jak bedziesz miala chwilke to napisz jak Grzesiu. Czy ogarniasz dwojke i czy masz pomoc? :***
Anmiodzik bylyscie u pediatry? Mam nadzieje, ze to nie zadna angina...

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

kassandra mój synek miał 3180 i na pierwszy tydzień miałam pampers 1, aczkolwiek wydaje mi się że spokojnie po 3-ech dniach mogłabym stosować 2, bo 1 zaczynały być przyciasne.. Jednak do szpitala kupiłabym na Twoim miejscu 1 - tylko jedno opakowanie ( ja miałam dwa i o to drugie za dużo). Zresztą lepiej dokupić opakowanie jedynek w razie w :D

Malyna przyjdzie niespodziewanie ten czas :D

osa super że z Hanią ok! Jak Grzesiu? Widać zazdrość o siostrzyczkę? Jak z R.? Poukładało się?

Odnośnik do komentarza

Czaki no własnie człowiek siedzi jak na szpilkach :P i gdy tylko cos zakłuje zaboli to mysli ze to juz hehe :P mały dzis od rana spokojny moze sie szykuje :) bo wczoraj istny wariat:D

oossa a pewnie ze sie rozpakowały laski :) Iga i Krófka maja juz swoje malenstwa przy sobie :) tylko ja zostałam biedna sama taka po terminowa:( :P dobrze ze z Hanulką wszystko okej :)i nie trzeba zadnego gipsu zakładać. jeszcze bedzie miała takie nogi ze modelką zostanie:D 3maj sie tam :) :*

kassandra ja mam mała paczke dady 2 a reszte od 4 kg :) nie kupowałam mniejszych bo nie wiadziałam sensu zwłaszcza ze maly rosł jak szalony ;) nie rób zapasów bo w kazdej chwili mozna wszedzie zakupić pieluchy w razie w :)

em niezapowiada sie no aleeeeee...wszystko możliwe:)

MAM WIEŚCI OD KRÓFKI :D wkleje co pisała mi na FB :)-
"my ok herbata i wanna pomogly. jadac do szpitala mialam tak lekkie bole ze myslalam ze wroce do domu a lekarz ze 7cm rozwarcia juz jest. parte gorsze byly ale krotko trwalo. maly urodzil sie 3900g i 56cm.ogolnie jest ok tylko hemoroidy wyszly mi przy parciu,maly spi duzo i dzis wieczorem moze wyjdziemy a jak nie to jutro do poludnia "

poniżej wklejam za pozwoleniem zdjęcie malego królewicza Krófki :D :))

monthly_2014_11/listopadoweczki-2014_19665.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry ;) ale mamy zgniłą pogodę, ehh

Misiabella - ciekawe, która z nas pierwsza wyląduje na porodówce ;)

Em87 - nie pamiętam czy pisałaś, ale popękałaś w trakcie porodu lub może byłaś nacinana? Ja się chyba tego boję bardziej niż samego porodu. Jakakolwiek ingerencja w ciało mnie przeraża.

Krófka - gratulacje !!! :) synek jest śliczny :)

Malyna - coś mi się zdaje, że Szymek jeszcze Ci figla spłata i wyskoczy niespodziewanie :)

Osa - super!!! Cieszę się, że wszystko się uklada:) Byliście już na pierwszym spacerze?

IgaJula - jak się dziewczynki czują? Zosia już w domku czy jeszcze jesteście w szpitalu? Halo, my tu czekamy na wieści !!! :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Elleves ja byłam nacinana - też się tego najbardziej bałam.. Miałam 4szwy.. Ale wszystko się ładnie goi.. Powiem Ci szczerze, że już podczas samego porodu było mi to obojętne.. Tak jak pisałam siadałam szybko.. Bo uznałam, że jak szybko nie spróbuję to będzie mi z czasem co raz trudniej... I dlatego szybko doszłam do siebie, bo uznałam że nie będę się nad sobą użalać.. W tydzień po porodzie, gdyby nie Leo, zapomniałabym że rodziłam :)

Jak samopoczucie? To już co raz bliżej:))

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...