Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!
Witam i nowe i stare mamy!

Sorry za ciszę, ale nic ciekawego u mnie się nie dzieje to nie pisałam. Przeprowadzka to jakiś pie... koszmar! Miało być szybko, sprawnie, a wyszło fatalnie, wszystko w workach, kartonach, generalnie nie gotuje od tygodnia bo nie mam warunków, mam kibel w kuchni, a kuchnia to jakaś ruina. Niemniej duży pokój ma się ku końcowi, dziś jedziemy po panele i juz będę mogła ubrania do szafy i komody układać.
Generalnie to przez pierwsze trzy dni wyłam, tęskniąc za swoim tyciunkim, ale czysciutkim i przytulnym starym mieszkaniem. Mój stres odbijałam na młodym wiec płakał i on i ja.
A wszystko ciągnie się tak dlugo bo duży musi pracować i późno kończy wiec niewiele ma czasu żeby wieczorem cokolwiek zrobić, a druga kwestia to kasa - wszystko strasznie drogie!
Przez stres mało jem, nic nie przytyłam od wyprowadzki, a wczoraj wieczorem to myślałam, że urodze, dosłownie skurcz za skurczem co 3 minuty. W nocy to samo
Wzięłam nospe.
Duży się stara.
Trochę mi się humor poprawił bo kupiliśmy młodemu łóżko. Do tej pory spał z nami. Wiec mebel wczoraj przywieziony ja zestresowana reakcja Piotrusia a on jak się zapakowal i opatulił to samiutki przespał pięknie całą noc, ja tylko głupia wcale nie spałam tylko cały czas zagladalam jak u niego, czy równo oddycha, czy się nie odkrył, a on jak aniołek dumny się rano obudził, zachwytom i pochwalom końca nie było, także taka radość mnie w tym całym chaosie zaszczycila.

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane, właśnie wróciłam byłam jeszcze z małą u dentysty, w tym miesiącu koniec.
Moja wizyta całkiem dobrze przytyłam 1,4 mały ma już 1,580 i lekarz stwierdził że całkiem duży chłop z niego moja szyjka ponownie się wydłużyła z 3,7 do 4,1 więc nie trzeba leków i SZPITALA jestem mega zadowolona :D
Nadal mam leżeć i trzymać nogi razem, ale troszkę mogę popracować :) Serducho biło tak głośno, że aż Marcelina się przestraszyła bo była ze mną i Szymkiem dziś oglądać dzidzie. Zachwycona była :D

Zosia-
remont i przeprowadzka to najgorsze co może być, przynajmniej dla mnie, ale potem fajnie patrzeć na efekty ;D Dasz radę, przede wszystkim oszczędzaj się i odpoczywaj kiedy tylko możesz bo takie skurcze to nic dobrego. Trzymaj się :*

Wowo-
wanienka pierwsza klasa, nie widziałam nigdzie u nas takiego cuda :)
Gość naprawę uciążliwy, musicie sprawę jasno postawić, albo coś robi albo wraca bo wy musicie naszykować sobie wszystko...
Brat musiał mieć naprawdę pechowy wypadek. Jeśli mogę coś poradzić, niech pilnuje potem tego żeby w odpowiednim czasie usunąć tą blaszkę, jeśli będzie miał takie zalecenia. Bo po latach organizm różnie reaguje na ciało obce...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Gratuluję udanych wizyt- Karliczek świetna wiadomość z tą szyjką! A tak się martwiłaś:)
Tyszanka przerażające wieści! I podziwiam, że zachowałaś spokój. Ja bym chyba zaczęła się telepać i trzeba było dać mi w łeb, żebym zaczęła racjonalnie myśleć!
Wowo no to sytuację masz rzeczywiście nieciekawą. Ja to w ogóle jestem z natury samotnikiem i chyba nawet ktoś kogo lubie na dłuższą metę zacząłby mi przeszkadzać, a co dopiero taka pinda, co jeszcze wybrzydza.
A wanienka rzeczywiście świetna, jakby była większa to i ja bym się na taką skusiła, chociaż nie wiem czy można w PL takie dostać:)
Zosia współczuję przeprowadzki i tego całego ogarniania, remontowania. A musieliście już teraz się przenosić? Nie mieliście możliwości najpierw odnowić a dopiero później się wprowadzić? Ale to pewnie byłoby jeszcze bardziej rozłożone w czasie i trzeba by było utrzymywać dwa domy.
Esska z dwojga złego to dobrze, że wyszło, że to po kleszczu. Ale ile stresu Ci to przyniosło, to Ty sama najlepiej wiesz.. Współczuję bardzo:(
A u mnie bez zmian, mały jest jak codziennie, niby do południa się nim nie zajmuję, ale jak słyszę, że teściowa na dole nie daje sobie rady, to głupio mi nie zejść;/ Najgorzej, że siedzę tu całe dnie, bo przecież nie zabiorę się i nie pojadę. Z resztą nie mam nawet możliwości, bo między 15- 16 młody wstaje po drzemce i ja wtedy z nim jestem.. A nawet jak go teściu weźmie na traktor to głupio mi wsiąść w auto i sobie gdzieś pojechać. Niby się teraz tak nie męczę fizycznie, ale psychicznie ciągle na mnie ciąży, że nie mam takiego luzu jak wcześniej..

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Karolina widziałam już kiedyś ten filmik, teraz nie mogę go nawet przez chwilę oglądać! Takim babskom powinni wycinać macicę, żeby nigdy nie rodziły!
Co do ruchów to ja też się już martwiłam, bo piszecie, ze Wasze maluchy tak Was kopią, że aż boli, albo budzą w nocy, a ja nic takiego nie mam, czasem tylko się zdarzy, że gdzieś mi Hania wetknie szkitkę, ale to rzadko. Najczęściej się przeciąga, wypina delikatnie pupcie czy główkę, ale też gołym okiem tak bardzo nie widać dopiero jak dotknę brzuszka, to czuję coś małego i twardego:) No i na początku trochę się martwiłam tymi leniwymi ruchami, ale wyczytałam, że jeśli dziecko jest przez cały czas tak samo aktywne to wszystko ok, gorzej jak nagle zamilknie albo zacznie się ruszać bardzo mocno- wtedy są obawy, że coś mu jest. A Hania póki co czasem rusza się mniej, czasem bardziej, ale suma summarum cały czas podobnie, więc się nie denerwuję:)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Karolina: złożyłam zamówienie miało być za tydzień. Jak się okazało przesunęła się niby dostawa. Dzwonię po kolejnym tygodniu i dowiaduję się,że producent ma przerwę o której wcześniej nie poinformowała niby dystrybutora. Ok czekam za 2 tygodnie ma być, dostawy mają niby w środę i co tu dupa.Niby ma być w następny czwartek przepraszają za opóźnienie ale mnie już trafiło. Wiem,że mam jeszcze trochę czasu ale bez przesady:( Jeszcze kurier też nie dotarł i humor mam wrrrrr. Nie mam nr zamówienia i nie mam jak sprawdzić gdzie już jest. Niech się ten dzień dziś skończy.....

Zosia- uważaj na siebie podczas sprzątania. Powolutku sobie zrobicie wszystko i nie zapominaj o odpoczywaniu.

Moja już też nie ta ruchliwość co wcześniej ale już chyba coraz mniej miejsca.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

zosia- proszę- facet po prostu dorósł, dojrzał do samodzielnego spania!

Zazdroszczę Wam usg- ja, od kiedy zniknął problem przegrody (zrostu) w macicy, nie miałam robionego usg... W 25 tygodniu to było i lekarz powiedział, że następne mam zrobić dopiero w 32-33 tygodniu... Tak bym chciała wiedzieć, czy mimo mojej utraty wagi młody tę wagę zyskuje.!?!?! Moja gin nie robi usg, ma tylko taki stary sprzęt, by np. ciążę potwierdzić... Właśnie się wybieram na wizytę.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluję udanych wizyt dziewczyny. Cieszę się, ze u każdej wszystko w jak najlepszym porządku. Jeszcze tylko czekamy na relacje Aśki.

Też czytałam że po 30 tc dzieci są mniej ruchliwe, bo mają już mniej miejsca i tak się zastanawiam czy powinnam się martwić tą nadmierną ruchliwością mojego Kubusia. Najbardziej się boję, ze mały się jeszcze obrócił dupką w dół i będzie problem, bo do tej pory był ułożony prawidłowo do porodu.
Nagrałam minutowy filmik na którym troszkę widać wariacje mojego syna. Jak się uda to wam pokaże :)

Odnośnik do komentarza

Witam.

Dziewczyny rany boskie myślałam że ja tylko fiksuje bo mój Wojtek w brzuszku też przestał mnie bombardować. Tylko właśnie czuję takie wypnięcia pupci i obracanie się i już wariowałam bo tak mam już od 3 dni. Ale widzę że u was też podobnie jest. Zaczęłam fiksować już.

Mam pytanie do was czy któraś kupowała te majtki poporodowe wielorazowego użytku? Bo ja dziś kupiłam i jak w domu rozpakowałam to oczy mi wyskoczyły bo tego nie można nazwać majtkami jak one mają utrzymać podpaskę?????

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Kalijka rzeczywiście idziemy równo :) Aż dziwna ta świadomość, że przekroczyłyśmy 30stkę:) Dopiero co się tu logowałam :)
Karolina od jutra podobno ma kosić jeszcze jeden kombajn, więc robota sporo przyśpieszy, mam nadzieję że jeszcze tylko kilka dni i wszystko wróci do normy. Boję się tylko, że jak szwagier wróci po urlopie do pracy to małego i tak co jakiś czas będą tu podrzucać, bo nie miał kiedy przyzwyczaić się do brata i jest w domu niedobry.. Ale wtedy już nie będę cicho siedzieć- teraz jestem w kropce, bo w końcu szwagier pomaga mojemu mężowi, ale później mam zamiar zająć się już tylko sobą, tym bardziej, że jest mi coraz ciężej.. A oni niech się martwią, w końcu to ich dzieci.
Sweet nie martw się, po prostu Twój Kubuś będzie piłkarzem, zabierze mamę do Hiszpanii, gdzie będzie grał w Realu i zarabiał miliony. A ciocia Marta będzie oglądać wszystkie mecze :D
Aśka czekamy na info

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Iwa ja kupilam ale nie rozakowywalam tego.
U Wojtusia napewno ok. Moj od wczoraj chyba zmienil rytm bo w dzien leniwy a teraz sie rozkreca. Jeszcze pare tygodni i bedziemy po porodzie zleci szybko.

Ja dzis nocka samotna. Leze i ogladam harego pottera a potem spac nie bede mogla bo to taki straszny film.

Sweet niezle kubus szaleje. A tam w tle to chyba lozeczko? B.ladne

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Tyszanka dawaj tego gołębia, bo na jutro się przyda, ma przyjechać i oddać mi wszystko, ale zobaczymy jak będzie. Trochę się stresuję, bo nie lubię upominać się o swoje, ale na niektórych to widać trzeba wielkimi literami, albo spisywać umowy...
Martucha rozumiem Cię w pełni dzieci w tym wieku potrzebują bardzo dużej uwagi i całe szczęście, że jeszcze mały lubi pospać to choć tyle wolnego, ale rodzice powinni go przyzwyczajać do młodszego rodzeństwa, żeby potem nie było niespodzianek. U znajomych chłopczyk 3,5 letni zadzwonił pod 112, żeby jego nowo narodzoną siostrę zabrali sobie z powrotem do szpitala, bo mama tylko się małą zajmuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxskjo2bc4izc9.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/sa1zhei.png

Odnośnik do komentarza

IWA
Ja kupiłam i jak urodziłam starszą też je miałam. Też wtedy tak na nie patrzyłam i się zastanawiałam co to jest, ale powiem Ci szczerze że spełniły swoje funkcje...tylko że ja nie miałam podpasek tylko te takie podkłady...

Ech dziś miałam dzień odwiedzin, co po chwila goście, jakby się umówili... ostatni dopiero odjechali... jestem padnięta.

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3kocoj7g77.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm4wwriz55.png

Odnośnik do komentarza

Iwa chyba wszystkie już jesteśmy wyczulone na te ruchy:) co do majtek któraś z dziewczyn pisała,że są rzeczywiście duże. Więc kupie w swoim rozmiarze.

Karolina moja też wieczorna imprezka:)

Martucha88 nawet mi nie mów, leci szybkoooooo.
Do mnie kurier dziś nie dotarł mam nadzieję,że w poniedziałek będzie........

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...