Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Hello :)

Wczoraj i dzisiaj miałam trochę robotny dzień, wysprzątałam mieszkanie włącznie z kuchnią i łazienką, jeszcze dzisiaj ugotowałam 2 daniowy obiad na weekend. Mąż śmieje się, że chyba włączył mi się syndrom wicia gniazda...Może tak, może nie, ale trzeba ogarnąć.

Dziewczyny, gratuluję udanych wizyt :)

Jak czytam o Waszych przeżyciach z ciążą, rodzinnych i innych to współczuje, ale będzie ok. Zdrówka, spokoju i mniej zmartwień.

Wowo i Martucha, trzeba powiedzieć dość i jak piszecie zacząć myśleć o maleństwach, o sobie i przygotowaniach na ich powitanie.
W przypadku szwagierki skończy się sierpień to do widzenia, jak znajdzie pracy i lokum, niech wraca do PL. Żeby chociaż pomogła, a nie być jak pasożyt, w dodatku rozpierdujący. Co do mieszkania w PL to też sytuacja trudna, bo moglibyście wynająć je albo sprzedać, a jakby ją postawić przed faktem dokonanym, że macie chętnych na mieszkanie, nawet ściemniając? Ciekawe czy przejrzałaby na oczy?
Synek szwagrostwa - jak ma przyzwyczaić się do rodzeństwa, jak poza domem, więc niech nie dziwią się, że zachowuje się nieznośnie, może czuje się przez nich odrzucony. Zresztą tyle kobiet radzi sobie mając starszaka i noworodka w domu bez niczyjej pomocy i sobie radzą, więc powinna szwagierka wziąć się w garść i zacząć ogarniać, bo jak będzie Hania to będziesz miała tylko dla niej czas, to nie Ty masz dwójkę dzieci, tylko ona.

Karolina - też oglądam Harrego :)

No nasze maluszki będą miały teraz mniej miejsca i już nie będą tak szaleć, tylko raczej przesuwać i wypychać.

http://www.ticker.7910.org/as1cRfg0g000000MjA3ZHw1MDkxNzFkfEtvbnJhZCBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/an1cHnX0g000000MTA3NzdkfDU4OTUyMDFkYXxPbGdhIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Kalijka ja bym zadzwonila i powiedziala zeby sobie wsadzili to lozeczko albo dali jakis rabat za to ze tyle musisz czekac. Jakbys juz urodzila dzieciatko to przez nich nie mialoby gdzie spac :/ niepowazni ludzie.....

Zosia toz to juz dorosly mezczyzna skoro tak chetnie spal sam :D ;) fajnie ze go tak chwalicie, to na pewno go zmobilizuje do sukcesow :)

Karolina nie wiem co to za filmik bo nie chcial mi sie otworzyc na telefonie, ale po komentarzach widac ze niewesoly... Ja tez ogladam Harryego :D razem z kicia ;) i dzieciatkiem bo szaleje w brzuchu. Wczoraj tak skopalo mojego po twarzy ze az nie mogl uwierzyc ze takie malenstwo tak mocno moze kopac :)
Czarnea ....... Leci... juz go nic nie powstrzyma......... :D

Karliczek to juz wiem za co trzymalam kciuki :D swietnie ze jest lepiej :)

Martucha mam taka kolezanke co jej tata jest soltysem wsi kolo Konina i maja ogromne gospodarstwo. Nie dosc ze ziemia to jeszcze ok. 70 krow i poopowiadala mi o zniwach. Powiem tylko tyle ze to baaaaaardzo ciezka praca, rozumiem dlaczego znosisz sytuacje i chcesz pomoc jak tylko mozesz. Odwazna dziewczyna z Ciebie ;) Jak sie zniwa skoncza to przystopuj i odbij sobie ten wysilek. Patrz na siebie :)

Iwa ja dostalam i rozwinelam. I pomyslalam sobie to samo co Ty. Takie jakies bardzo luzne w kroku.... moze tak ma byc zeby zapewnic przeplyw powietrza w kroczu? Hmmmm... albo jest faktycznie tak, ze sa przystosowane do noszenia tych podkladow a nie podpasek? Nie wiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

W sprawie majtek poporodowych to ja mam tak, że kupiłam najpierw rozmiar L/XL myśląc, że będą dobre bo zawsze miałam M a teraz się przytyło, więc trzeba większe. Ale w domu okazało się że takie duże właśnie są. No i następnym razem jak byłam w sklepie kupiłam drugą paczkę, tym razem S/M ......i co się okazało? Są takie ciasnawe.... No i nie wiem, które tak naprawdę będą lepsze. Zobaczymy, bo do porodu brzuszek jeszcze pewnie trochę urośnie i tak szybko nie spadnie. Głupio że mają taką rozmiarówkę S/M lub L/XL, przynajmniej te, które ja kupiłam. Koleżanka mi mówiła, że lepsze są te majtki jak bokserki niż figi, bo lepiej trzymają podkłady i podpaski. W figach podobno bardziej się przesuwają.

Poza tym, to ja od dwóch dni jakaś zmęczona się czuję. A dzisiaj bolało mnie w pachwinach i kość łonowa. To chyba się rozchodzi, nie?

http://fajnamama.pl/suwaczki/uh0b6jj.png

Odnośnik do komentarza

Uff Tyszanka całe szczęście, ze mój mąż ma tylko zboża- rzepak, pszenicę i kukurydzę, ale jest tego ok. 200ha, więc nie mogę się doczekać kiedy te żniwa się wreszcie skończą.. To nasze pierwsze lato jako małżeństwo i już mam dość żniw, a muszę się przyzwyczaić, bo tak będzie co roku:( Całe szczęście, że teraz mają wszystko zmechanizowane, nie muszą zapierdzelać z łopatami, tylko mają takie zsypy, jakieś dmuchawy, które suszą i same zwalają to zboże, w kombajnie i traktorach mają klimę, więc nie jest aż tak źle jak kiedyś i idzie to wszystko szybciej. No ale zapieprzają cały dzień, Piotrek wstaje o 5, codziennie przygotowuje kombajn, czyści tam jakieś dysze, chłopaki nastawiają te suszarnie, podłączają do zbiorników, jak widzę jak łażą po tych zbiornikach na wysokości 3 piętra, to aż włosy dęba stają.. A mój mąż to jest taki, że nie zje jak nie zrobi i tak rano je szybkie śniadanie, obiadu nigdy nie chce, ewentualnie jakieś kanapki. Jest już 22, a ja go dziś widziałam jak wstawał o 5.. Tęskno mi już za nim, a najbardziej obawiam się tego, że jak teraz skończy to potem zacznie się orka, sianie a w październiku będą kosić kukurydzę.. I boję się, że po porodzie go przy mnie nie będzie. Przesrane mieć chłopa rolnika! Wakacje albo w czerwcu/początek lipca albo w ogóle. Za to w zimie mam go aż za dużo ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Kurde.... wszyscy spia. Koty, nieciezarni ludzie... ino ja jak sowa nie umiem spac. Dretwieje mi cala lewa reka i czuje w niej taki dyskomfort na granicy bolu. Nie ma mowy o spaniu.
Koszule do porodu - kupie rozpinane od gory z krotkim albo na ramiaczka. Planuje dac je mamie do przeszycia. Nie wiem czy bede umiala podnosic rece po cesarce, spodziewam sie ze raczej bedzie to trudne i zdejmowanie takiej koszuli moze byc problemem wiec wymyslilam ze mama wszyje mi zatrzaski, guziczki, zameczek czy cokolwiek innego na caly jeden bok koszuli. Latwiej bedzie sie rozebrac.

Martucha prowadzenie gospodarstwa to jest ciezki chleb i pewnie duze wyzwanie dla malzenstwa. Ale dacie sobie rade :) Zima maz bedzie caaaaly Twoj ;)

Teraz zas mi sie jesc chce....

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Tyszanka, ja też już wyspana, z godzinę temu oczy otworzyłam.

Maluch wczoraj do nas przyszedł się poprzytulac i tak zasnął, ale duży go przeniósł i cala nocke na swoim łóżeczku. Dzielny synek. Wiecie może o jakiejś promocji kołdry 140x200?
Pościel w smerfy juz mu w sklepie zamówiłam.

Właśnie i malutka brzuchatka się obudziła, oj tancerka z niej będzie!

Wczoraj byliśmy w castorama po zakupy - panelki i farba na ścianę. Dziś chłopaki działają a my ze smykiem jedziemy na wycieczkę autobusem do cioci.

Wczoraj mniej stresu to i brzuch na noc nie stwardnial ani razu. Jeszcze 2tyg popracuje i tez juz odpuszczam, pełen relaks.

Mój duży tez zestresowany, że roboty tyle a czasu mało..
Także juz kącik dla malutkiej prawie gotowy, dziś malowanie na tip top, jutro wstawię komodę z zafoliowanymi do samego porodu ubrankami Natalki a łóżko skręcamy w przyszłym tygodniu i zakryje prześcieradłem - niech czeka.

Oj ciężki miałam tydzień!

Torba tez naszykowana. Musze pastę i szczoteczkę wrzucić.

Gacie jednorazowe mam, oj spełniają swoją funkcję zobaczycie :-D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.

Pytam o te majtki bo kupiłam właśnie te bokserkowe i jak zobaczyłam że to kawałek dziwnej szmatki troszke zszyte w kroku to za głowe się chwyciłam. Są one z firmy beby ono i z tej samej kupiłam podpaski taki szersze z tyłu i z przodu wyglądają jak pampers po rozłożeniu , co do koszuli to dla mnie koszmar ja nie umię w koszuli spać zaraz się okręca a ja jak w kokonie a po cesarce nie wyobrażam sobie jak mam się wydostać z tego kokonu. Więc postanowiłam kupić piżamę do karmienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
U mnie dziś fajne ochłodzenie.
Po cesarce pierwszy tydzień jest taki cięższy, dalej już lepiej.
Ja miałam koszule do karmienia rozpinaną przy piersiach po obu stronach. Dla mnie byla wygodna.
Jeśli chodzi o majtki jednorazowe to bardzo przydatna rzecz po porodzie. Mi się trafiły z takiego materiału jak hm.... Fartuchy szpitalne dla odwiedzających.

Zosia 1 zobacz pościel na allegro. Tam są często jakieś promocje.

Ktos podrzucił mi dwa kociaki w nocy. Wstaje rano po pieczywo a w altanie cos piszczy. I proszę dwa małe kotki.

Lecę wlasnie na maliny. Nazbieram i złożę dla syna na zimę.
Miłego dnia życzę wam kobitki.

Odnośnik do komentarza

Jestem.

Po wizycie generalnie nie jest tak źle:
- lekarka ochrzaniła mnie, że nie zadzwoniłam do niej wcześniej i nie powiedziałam o tym chudnięciu.
- mam zdecydowanie więcej jeść! I nie przejmować się, jak cukier 130, bo przez ostatnie 20 lat norma była do 140 i było dobrze (teraz firmy farmaceutyczne to nakręciły, by więcej pasków i insuliny szło!!!) i na pewno to dziecku nie zaszkodzi!!!!
- mam tak bardzo nie trzymać się wytycznych z diety i idąc z dziećmi na plac zabaw spokojnie mogę wziąć kawałek suchej kiełbasy, kabanosa do przegryzienia, a nie bawić się w jogurt 0%!!!
- w czwartek mam do niej zadzwonić: powiedzieć jak cukry i czy kilogram przytyłam.
- ciała ketonowe też mam sprawdzić. Ich nadmiar może szkodzić rozwojowi mózgu dziecka...
- ciśnienie ok.
- żelazo spadło, ale tylko ciutkę i mam się nie przejmować, tylko jeść 1 jajko dziennie (choć dieta cukrzycowa moja mówi coś innego) plus wołowinę.
- szyjka długa i twarda (podobno tylko u pierworódek taka się zdarza, a to przecież moje 4 dziecko!).
- serducho małego wali równiutko!
- następna wizyta za 3 tygodnie.
Ufff....

Majtek poporodowych nigdy nie miałam... Zalecali chodzić jak najwięcej bez bielizny, wietrzyć krocze. Tak robiłam i było ok. Ale tak, jak kiedyś pisałam, ja goję się w jakiś cudowny sposób...!

Mój Wojtuś też się fajnie wypycha!!!

Harrego Pottera też wczoraj zaliczyłam! A potem poszłam spać. Wstałam tylko raz na siku. Spałam do 7.30, jestem wypoczęta, odespałam wczorajszą gorszą nockę!

Koszule do szpitala i do karmienia muszę nabyć- chyba nawet dziś na bazarek się wybiorę. Ostatnio do porodu miałam jakąś przedpotopową po jakiejś cioci...! A wcześniej to szpitalną, bo położna powiedziała, że mojej ładnej szkoda... Ale za pierwszym razem "krwiście" nie było i moja koszula spokojnie przetrwała! Ale w sumie nie wiem, co się z tymi moimi koszulami do karmienia stało, bo w całym domu ani w piwnicach ich nie ma...

Pakować jeszcze się nie zaczęłam...

W Warszawie mgła...

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

Zosia w lidlu często są tanie kołdry. Bardzo dzielny wasz synek. Najważniejsze zebyście go zawsze odnosili do jego łóżeczka.

Iwa co do koszul do karmienia to chyba są na początku lepsze od takich piżam ze spodniami bo to i szwu nie uciska i w kroku luźniej.

ja koszule zamówiłam na allegro 2 sztuki po 18 zł takie rozpinane przy każdej piersi.

Aśka U dobrze że jest ok u wojtusia, co do tych cukrów to twoja gin ma rację nie można się głodzić. ja też wciągam kabanosy, i ogólnie jem co te 2 godziny i to nawet całkiem sporo a cukry ok, chociaż ta moja cukrzyca jest całkiem dla mnie łaskawa nigdy nie miałam cukru ponad 12o. Na żelazo jeszcze dobrze jest natkę z pietruszki jeść.

mika88 zazdroszczę malin świerzych, pojadła bym z chęcią.

Tyszanka a w dzień śpisz. bo może jak w dzień spisz to potem w nocy ciężko jest.

Ja się dziś nawet wyspałam i nie budziłam się ciągle.
Te badania na tą cholestazę już dziś powtórzyłam wieczorem wyniki. moj jak zwykle zły bo twierdzi ze wymyślam sobie choroby.
Szymek dziś daje czadu ze aż nie coś z prawej strony boli okrutnie .
jak rano wstałam to doznałam szoku bo tak mi się brzych obniżył że szok

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Zoska-
my Marcelinę daliśmy do dużego łóżka w grudniu kiedy zaczęliśmy się starać o dzidziola bo młoda spała jeszcze w łóżeczku i trzeba było to zawczasu zrobić. Powiem Ci że spała pięknie tylko miała dużo miejsca i potrafiła nawet spać w poprzek :D Dzieci to lepiej przechodzą niż my :D

Koszule i majtki poporodowe to tylko w szpitalu będę używała bo dla mnie jedno i drugie jest bardzo nie wygodne. W domu bluzkę na ramiączkach Szymka ubiorę i cyc zaraz na wierzchu będzie:D
A majtki zwykłe i podpaski też zwykłe tylko te duże przynajmniej się dobrze trzymają :D

AśkaU-
super że wizyta udana. Ważne że dzidziol zdrowo rośnie.
Moja szyjka, też twarda ale z rozwarciem z tego co lekarz powiedział to często zdarza się u wieloródek więc zazdroszczę twojej ;D

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Ola zrobiła pobudkę po 8:00, więc wyspaliśmy się. Już po śniadanku i nie długo podjedziemy na Jarmark Dominikański.

Zosia, od poniedziałku w Lidlu mają być komplety pościeli http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-6265D430-21BE62AB/www_lidl_pl/hs.xsl/oferta.htm?action=showDetail&id=18841 Będę szła kupić dla Oli, bo swoją musi oddać małemu. Cena wydaje mi się atrakcyjna i fajne 4 wzory do wyboru.

Dalej nadrabiam co napisałyście skoro świat ;)

http://www.ticker.7910.org/as1cRfg0g000000MjA3ZHw1MDkxNzFkfEtvbnJhZCBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/an1cHnX0g000000MTA3NzdkfDU4OTUyMDFkYXxPbGdhIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry wszystkim mamom.

Karolina no wlasnie w dzien nie spie. Jak mnie meczy spanie w ciagu dnia to sobie tylko leze i muzyki slucham albo ogladam tv, pol godzinki i juz mi jest lepiej. Staram sie nie spac bo wiem ze mam w nocy problemy. Mysle ze za dnia mi nic nie dretwieje bo swiadomie czesto zmieniam pozycje, a w nocy nie mam nad tym kontroli. Nie wiem... dzis obudzilam sie o 3 a usnelam kolo 5 czyli mialam przerwe w najgorszym momencie jaki moze byc.
Nie martw sie, moj tez nie rozumie po co sie robi co chwila morfologie albo mocz. Albo co za roznica czy zbada sie cukier na czczo glukometrem z rana czy zrobi test obiazenia. Rob badania, a maz niech sie nie odzywa. Dajmy na to ze nie zrobilabys badan na cholestaze i poszlabys z tym swedzeniem do lekarza. Na pewno dostalabys skierowanie na powtorne proby watrobowe i i tak musialabys je zrobic. Wszystko dla dzidziusia i waszego bezpieczenstwa wiec 'chyba' warto? Faceci sa niemadrzy..

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Iwa, trudno mi powiedzieć jak to jest po cesarce, bo rodziłam naturalnie. Wiadomo koszula podwija się, ale chyba będzie lepsza niż piżama (przynajmniej na sam początek), bo wykończenie spodni może podrażniać ranę po cc. I tak jak Zosia napisała w szpitalach chyba wymagają koszul nocnych, a w domu to dowoli. Zresztą najlepiej dowiedz się. To taka mała rada, a decyzja należy do Ciebie.

AśkaU, szyjka wow, dobrze, że generalnie jest ok i nie musisz mieć tak restrykcyjnej diety, może uda się przybrać na wadze.

http://www.ticker.7910.org/as1cRfg0g000000MjA3ZHw1MDkxNzFkfEtvbnJhZCBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/an1cHnX0g000000MTA3NzdkfDU4OTUyMDFkYXxPbGdhIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Iwa- ja kupiłam te majtki poporodowe i są okropne. Nie dość, że jakieś dziwne rozmiary to tak jak mówisz, nie wiem w jaki sposób ta podpaska ma się trzymać na nich. Siostra mi doradziła, żeby kupić majtki siateczkowe (zielone są- i nie są to te same co jednorazowe). Niby podkład się lepiej się na nich trzyma, więc kupię sobie jeszcze je. No i zapewniają taki sam przepływ powietrza, bo o to w nich chodzi.

Martucha- tak tak piłkarz...mój też tak mówił jak oglądaliśmy mecze. bo wtedy to Mały tak kopał, że szok.
Dziewczyny mają racje- zacznij myśleć o sobie i o Hani i nie przejmuj się komentarzami innych. A wydaje mi się, że szwagierka wykorzystuje twoje dobre serce, bo jest jej tak wygodnie.Ciekawa jestem, czy Tobie też tak chętnie pomogą w przyszłości jak się zdarzy taka potrzeba.

Karolina- tak stoi tam łóżeczko (ma 25 lat) zawalone wszystkim dla dzidzi. Muszę zrobić z tym porządek wreszcie :) Jejku Twój Szymonek to niezły akrobata! Mnie też takie wypychania bolą troszkę, ale mimo to uwielbiam to:)
Daj znać wieczorem jak wyniki wyszły-oby dobre były.
A brzuch też mi się obniżył już jakiś tydzień temu! Mówi się, że brzuch się obniża przed porodem (tydzien przed u niektórych miesiąc przed), ale nie u wszystkich kobiet.

October- mnie też ciągle boli to tu to tam- takie uroki III trymestru. Ja się ostatnio śmiałam z tego, że to specjalnie tak wygląda pod koniec ciąży, żeby babki nie bały się porodu. Robi się ciężko, niewygodnie, wszędzie coś boli i chciałybyśmy mieć już to za sobą :)
Też się zastanawiam nad koszulą do porodu. Położne w szkole rodzenia gadały niby żeby wziąć coś czego nie będzie nam szkoda wyrzucić, np szerszą bluzkę męża. Moja siostra natomiast jak rodziła (9 m-cy temu) to miała normalną koszulę nocną i ją doprała potem. Więc ja sobie kupię jaką taką tańszą z rozpięciem przy piersiach, żeby ułatwić kontakt skóra do skóry i najwyżej ją wyrzucę jak się nie będzie nadawała na dalszy użytek i już. A na przebranie mam dwie takie przed kolano sięgające, więc raczej się podwijać mocno nie będą. Mi się też wydaje, że w szpitalu wymagane są koszule, bo lekarze często przychodzą sprawdzać krocze, chociaż nie wiem jak to po cc wygląda. Chyba patrzą tylko na ranę po cięciu, wieć pipki pokazywać nie bedziesz musiała:P

Tyszanka- przypomnij mi z jakiego powodu masz mieć cc?

Zosia- będziesz szczęśliwa jak remont się skończy. Uważaj na siebie i w miarę możliwości oszczędzaj się. Kołderkę i podusię kupiłam w pobliskim sklepie, a poszewki szyje mi mama:) Dwa komplety na zmianę.

AśkaU- widzisz nie jest tak źle z tymi wynikami jak sądziłaś. Teraz masz misje-przytyć. Moja misja zaś brzmi- "pilnuj wagi" hihi. Tej cukrzycy i diety z nią związanej nigdy nie zrozumiem. Może faktycznie to wszystko po to, żeby była lepsza sprzedaż pasków, glukometrów itp. Szczerze mówiąc nie słyszałam jeszcze, żeby dziecko miało jakieś powikłania po cukrzycy ciążowej a ma ją większość kobiet jak statystyki wskazują. Nie mówię, żeby całkowicie bagatelizować problem, ale lekarze na początku robią wielkie halo z tego, a potem jak kobiety chudną w oczach (tak jak u Ciebie i u Iwy) to zmieniają zdanie i nagle lepiej wszystko jeść. Masakra jakaś. Bogu dziękuję, że mnie to ominęło.
Szyjki natomiast to Ci zazdroszczę :P Zastanawiam się, czy jak w tej pierwszej ciąży mam z nią takie problemy, czy ma to wpływ na przebieg drugiej ciąży.

Mika88- maliny-mniam! Ostatnio byliśmy w cukierni na lodach i zamówiłam taki ogromny puchar z malinami na ciepło-pycha!

Odnośnik do komentarza

Sweetbobo strasznie mi się to łóżeczko twoje podoba, w tych kolorach mm meble w sypialni i by bardzo mi pasowało. my będziemy mieli białe bo po siostrze.
Nom mój Symek zazwyczaj się rozpycha po skośie od lewej u dołu brzucha do prawej pod zebra.
Tak jak mówisz jak zaczyna być ciężko pod koniec to chciało by się już być po porodzie.

Tyszanka a może jakąś melise na noc sobie wypij a na skórcze nóg to magne b6. Z tymi badaniami to tak mu powiedziałam ze wole zrobić i niech nic nie wyjdzie niż mam przegapić i póżniej mieć pretensje do niewiadomo kogo jakby małemu zaszkodziło. A jeszcze pielęgniarka na pobraniu powiedziała że to b groźne dla dziecka jest.

Podziwiam was kobitki które macie już dzieci, my chcieliśmy kiedyś odrazu drugie ale biorąc pod uwagę jak przebiega ta ciąża to pewnie jak mały będzie miał ok 4 lat to pomyślimy o drugim.

uciekam już bo robie dziś maraton z harrym poterem

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...