Skocz do zawartości
Forum

Kalijka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Zabrze

Osiągnięcia Kalijka

0

Reputacja

  1. klaudia ja też każdorazowo przegotowaną wodą przemywam bez chusteczek.
  2. Elizka- teraz mam maść robioną od pediatry. W szpitalu zalecili linomag, jak się pojawiło odparzenie to bepanthen stosowałam. Wietrzenie pupy i podsuszyłam trochę sudocremem bo doradziła położna ale mieliśmy akurat kontrolną wizytę i pediatra nam przepisała robioną maść. Po niej nie całe dwa dni i już prawie całą pupka była wygojona to w poniedziałek znowu się pojawiło. Na szczęście nie dużo ale jest.
  3. Hej! Chaotic, Małyszok, AniaC-Gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusiom. Super,że już dzieciątka macie przy sobie:) Dawajcie znać jak się czujecie? Wowo, kamama, mamcia53 i za te dziewczyny które jeszcze czekają trzymam kciuki:) Pysiak: przeczytałam właśnie co pisałaś. Będzie wszystko dobrze z Marysią:) już ciotki forumowe to mówią. Dawaj znać kiedy wychodzicie do domu. Jak ogólne samopoczucie? Perlaa- moja Gabrysia bardziej przez dzień je noc raczej przesypia- wstaje 2 razy do niej. Bardziej się odparzeniem przejmuje i wstaje żeby przebrać ale to na śpiocha. W dzień je mi tak co 2 -3 godzinki. Czasami zdarzy się i co godzinę ale spoko. W dzień bardziej ruchliwa, jak mi śpi to ją wybudzam faktycznie na karmienie. Kąpiel o 19. W nocy cisza ,w dzień normalnie muzyka odgłosy życia codziennego na razie nie przeszkadzają. Nawet wiercenie sąsiada wieczorami póki co ją nie denerwuje. Ja powoli sobie wprowadzam jedzonko po kolei. Zauważyłam,że to odparzenie nie wiem czy nie z soku. Bo już mi prawie pięknie zeszło u niej. W niedzielę wypiłam sok jabłkowo-gruszkowy dla dzieci bo tak mi doradziła pediatra i w poniedziałek zauważyłam zaczerwienienie. Zobaczymy coś lepiej ale z soków rezygnuję na razie. Mi jeszcze dwa kg i będzie waga z przed ciąży osiągnięta:) Najbardziej zleciałam pierwsze dwa tygodnie. Prawie 8 kg, 5 poszło przy porodzie. Teraz troszkę wolniej mi to idzie. My dziś po pobraniu krwi z Gabrysią. w końcu się udało z rączki( dłoni). Byliśmy w sobotę babka kuła jak dorosłego w rekę ale nie chciało lecieć. Dziś szliśmy do innej z nastawieniem na kucie głowy ale jednak nie . Zresztą przy ilości włosów mojej też było jej ciężko znależć. Jutro wyniki tsh i ft4 mam nadzieję,że wyjdą wyniki ok. W szpitalu zalecili nam kontrolę w 3 tygodniu i 6 miesiącu ze względu na to że zażywałam ten euthyrox w ciąży do dnia porodu. w listopadzie jeszcze czeka mnie poradnia preluksacyjna bo tez dostałam skierowanie z bioderkiem. Oczywiście terminy na NFZ koniec grudnia więc wolę iść prywatnie. Póki co szerokie pieluchowanie. Teraz troszkę odpuściłam przy odparzeniu żeby się tam ładnie wygoiło. Teraz znajoma rodziła po mnie. Jej maluszek 10 dniowy zaczął jej umierać na rękach. Sepsa, zapalenie opon mózgowych okazało się ,że dostała się bakteria z kupki do siusiaka i takie jazdy. jeszcze w szpitalu są ale już na szczęście poprawa. Jak przyjechała nie dawali większych szans dobrze tylko ,że mały się urodził w terminie i ważył 4100 to organizm jeszcze walczył... powiem wam mną po prostu tąpnęło jak się o tym dowiedziałam:( sorki,że tak smutno piszę ale ja to tak do świadomości. Pozdrawiam miłego dnia mimo okropnie deszczowej pogody:)
  4. W końcu się udało zamieścić. Dziewczyny mam pytanie o wkładkę wewnątrzmaciczną.Gin powiedział,że przez 2 lata nie powinnam zachodzić w kolejną ciąże. W pełni się z nim zgadzam, a nawet i tak trochę dłużej:)Jakie macie opinie na ten temat. Nie stosowałam wcześniej a jak coś zakładałby mi ją za 3 tygodnie. Tabletek i żadnych hormonów nie poleca jak karmię piersią. I kminie teraz.
  5. Perlaa-gratulacje!!! całuski dla Gabrysi:))) Pysiak- już w domku? Zgrywam zdjęcia zaraz zamieszczę zdj mojej małej:) W poniedziałek odpadł nam już kikut pępka, ładnie się zagoił. w środę była wizyta kontrolna. Wszystko w porządku mała przybrała 0,5 kg za dwa tygodnie:)Walczymy z pierwszym odparzeniem niestety. Dziś mam do odbioru maść na zamówienie od pediatry bo to co mam nie pomaga, ani wietrzenie. Jak się coś podgoi to po nocy jakoś gorzej. Muszę Gabrysię szeroko pieluchować bo prawe bioderko ma lekką dysplazję i zastanawiam się czy to "nie pomogło":( Gratuluję też reszcie dziewczyn , które urodziły:)) Pozdrawiam
  6. Hej dziewczyny:) Szybciutko napisze w skrócie co u nas. Piszę ogólnie bo nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego:) Ale najpierw chcę pogratulować wszystkim mamusiom , które już szczęśliwe tulą swoje maluszki do piersi. Za pozostałe trzymam mocno kciuki:) Karmię naturalnie, herbatkę profilaktycznie piję raz dziennie ale nie narzekam póki co. Niestety mała samej brodawki nie chce ssać i muszę stosować te nakładki silikonowe ale najważniejsze żeby jadła. Za nami już pierwszy spacerek. No w sumie to można powiedzieć dwa:) bo w poniedziałek byłam zdjąć szwy i po lekarzu chwilę posiedziałyśmy na słoneczku. Zdjęcie postaram się dodać tylko muszę zgrać z telefonu:) Asiekk- wagą się nie przejmuj. Mi mówił od samego początku,że duża Gabrysia będzie. W piątek też przed porodem na wizycie 3500 a w sobotę na usg nawet mi powiedziała 2900. Urodziła się i miała 3080g więc spokojnie:) Trzymam mocno kciuki:) Karliczek super że maleństwo się obróciło:) i sn będziesz mieć:) Moja Gabi śpi i je ale też dokazuje czasami tak że płacze razem z nią. Za kąpielami póki co nie za bardzo przepada:) Postaram się jeszcze później kliknąć- miłego dnia dziewczyny życzę:)) i POWODZENIA
  7. Magda199062- wiesz co mój lekarz mi tak zalecił. A byłam tydzień temu tak sobie zobaczyć właśnie w tym szpitalu co będę rodzić / de facto on tam pracuje/ i położna mi powiedziała że przyjmują właśnie 2-3 dni wcześniej na patologię żeby porobić badania. Ale jak jest ok to faktycznie pójdę tak jak on mówi. Koleżanka co tam rodziła miała dokładnie tak samo dzień wcześniej miała się zgłosić. Perlaa- takie dwie nasze gwiazdeczki już robią po swojemu:) no nici z miziania ale posłucham lekarza. Z drugiej strony koleżanka mi pisze żeby nie iść na zimno i prowokować. Już nie kombinuje co ma być niech będzie....:) wowo- w Polsce niby jeden system a standardy każdego lekarza jak widać inne to co dopiero za granicą. Ale jak pytasz powinni chociaż zobaczyć. Możesz przecież wszędzie zapytać o swoje wątpliwości.
  8. Zosia już widzę o co chodziło wcześniej nie wyświetliło mi się zdjęcie:)))) super maskotki:))))
  9. Już po wizycie ale mnie ścięło spanie więc nie pisałam wcześniej. Gabrysia waży 3452 g oczywiście plus minus 504 g- ale wiemy jak to z tą dokładnością pomiarową jest. Mała się nie obróciła dalej położenie miednicowe więc zostaje cc. Karliczek zgadzam się z Tobą odnośnie tego obracania dziecka. Też się nie zdecydowałam musi być mega doświadczony w tym względzie lekarz,a niestety nie często się na takich trafia. Widocznie tak mi pisane i nic nie kombinuje.Dostałam skierowanie do szpitala. Tak jak wcześniej się umówiliśmy rano 6.10 do szpitala mam się zgłosić na przygotowanie, a 7 cc z rana. wiadomo gdyby się wcześniej coś działo to jechać. Szyjka dalej się skraca rozwarcia brak. Wód płodowych nie dużo już jest, przepływy dobre wyszły. Wagowo niecałe 15 kg na plusie.No i z seksu nici tak samo z innymi sposobami przyśpieszenia porodu- mam się dalej oszczędzać do porodu. Lepiej żeby na spokojnie być przez nich przygotowaną do cesarki. I tyle u mnie. Pozostaje czekanie-:) no i będzie 40 tydzień... Co do książki to część przeczytałam i chciałabym wcielić ten plan ale wszystko okaże się po porodzie. Dobrze wiedzieć ale póki co jakoś nie planuje tak szczegółowo:) Zosia- robal w butach???????????
  10. Zosia: to ci Natalka robi psikusy:) będzie dobrze, trzymam kciuki za Was...Oby już bo wiem jak to się teraz ciągnie. Idę na 12 do mojego gina. Mam nadzieję,że przekonam go do przyszłego tygodnia żeby zrobić cc. Sprawdzałam pierwsze usg z badań prenatalnych i wyszedł mi termin na 8 .10 a on coś wspominał ostatnio o 7 żeby zrobić cc. Stricte do końca mnie trzyma. U mnie cisza ze skurczami czasami jakiś pojedynczy. Brzuszek się spina ale o dziwo nawet nawet ok. Gabi tylko imprezę urządza bo brzuch w każdą stronę lata. Bałam się że urodzę wcześniej a teraz mam obawy aby nie przenosić:(Chcę już 12.... Karolina-dawaj znać jak rozwój sytuacji:)))Trzymam kciuki:)) Czytam was od czwartej ale nie chciało mi się laptopa zabrać do łóżka. Dziś będzie piękny dzień wrażeń:) Iwa- jesteś mega:) ja bym pewnie od razu pojechała. Za Was też trzymam kciuki i czekam na wieści:) Pysiak- a ty jak tam? włączyli mi ogrzewanie:)))) aniamama23-chyba każda się stresuje-jesteśmy razem:)) ja ale chyba przez to czekanie to już bardziej rozdrażniona się robię niż zdenerwowana:(
  11. nova-gratulacje:)))))same pozytywne wiadomości:) dużo zdrówka wam życzę:)))))) Iwa- trzymam kciuki!!!!!-dawaj znać jak tam rozwój sytuacji. Oczywiście w miarę możliwości:)powodzenia....
  12. Tyszanka;GRATULACJE!!!!! Cieszę się ,że Nataszka już powiększyła grono naszych forumowych dzieciaczków:) Życzę Wam dużo zdrówka i powodzenia:))))
  13. Pysiak: grzeje mnie herbata z cytryną:)u mnie co ty cisza:) nic nie grzeją. Jeszcze rozliczenia nie dostałam za tamten rok....
  14. Karliczek to jeszcze szansa jest ale wiadomo już może być trudniej. Ja tak liczę po cichu na przyszły tydzień:) coby prezent na urodziny męża i swoje mieć:))))
  15. U mnie też Pysiak 3 stopnie:( brrr siedzę w dresach grubych skarpetach i pod kocem. W poniedziałek niby napuszczali wody do kaloryferów ale kiedy będą grzać??? Wczoraj nasmażyłam naleśników i wcinam właśnie z nutellą:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...