Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Marcosia, Dziubala, gratulacje pępuszkowe! Marcosia, dobra ta Twoja historia, tak to zwykle jest że wszystko się na raz kumuluje, a kupa na pasach ma mistrza hihih. Dzieciaczki cudne! Miodziooo!
Moje złote dziecko dało mamie naładować baterie... Jaka ona jest kochana, że wszystko rozumie :-) Wyobraźcie sobie, że niespodziewanie usnęła wczoraj o 19.40 i spała do północy! Już nie wiedziałam co ze sobą zrobić heheh. Bałam się nocki czy nie zacznie buszować... A ponieważ minęła ją o 23 pora karmienia to elegancko odciągnęłam sobie pokarm, zebrało się prawie 130ml i dzięki temu w ogóle nie dostała wczoraj mm :-) Ale jestem szczęśliwa. W nocy też pięknie spała, teraz powoli się budzi po dwóch karmieniach.
Na usg wczoraj w miarę ok. To znaczy z bioderkami lepiej, szeroko pieluchować już non stop Iśki nie muszę, tak więc będę jej zakładać w ciągu dnia tylko, więcej ją kłaść na brzuszek i żabkować nóżkami. Nie jestem zadowolona, że tak średnio mi powiedziała lekarka odnośnie tej główki. Tyle że mam ją stymulować do skrętu, że może to być przykurcz a może nie, żeby najlepiej nasz pediatra to zobaczył, a ona wpisała w książeczkę zalecenie konsultacji ortopedycznej i niech nasz lekarz zadecyduje co z tym dalej robić. Ech... nie wiem czy to takie skomplikowane czy co... Wizytę u pediatry pewnie będziemy mieć gdzieś za 1,5 tyg. przy okazji szczepienia więc zobaczymy, na razie będziemy ćwiczyć. Bioderka jeszcze mamy do kontroli za 6-8 tygodni.
Czekam aż Niuńka się obudzi i po karmieniu wyruszamy na spacer, trzeba wykorzystać słoneczko :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Ach, jeszcze... ulewanie. Werka, u mnie jest różnie... są dni kiedy Iza ulewa sporo, najczęściej z przejedzenia jak często chce cycka, albo jak ją przewijam pomiędzy jednym cycem a drugim. Miałam też dzień kiedy mi ulewała po przebudzeniu tym nadtrawionym pokarmem ale na szczęście to był jednorazowy przypadek więc nic z tym nie robiłam. Są też dni tak jak wczoraj kiedy nie ulewa w ogóle. To zależy jak to wszystko wygląda czy lekko ulewa czy chlusta, czy na świeżo czy już nadtrawionymu grudkami, bo jak chlusta to trzeba się poradzić lekarza, może to być skaza białkowa albo coś nie tak w diecie.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuje Wam mamusie za te slowa. Pewnie ze damy rade, nawet inne mysli mi do glowy nie przychodza. Po prostu teraz spedzimy duzo w szpitalu. Ale jest lepiej po operacji je juz z butelki moje mleko tez (a nie przez rurke nosem do zoladka!) Spi, kupka normalnie wiec tylki przez pare dni naucza mnie podawac lek i idziemy do domu. Co do jego choroby Monika byc moze jestem nosicielka, i dlatego on zachorowal, bede wiedziec nie dlugo bo pobrali ode mnie krew do badan. Ale jest mozliwe ze u niego pojawila sie pierwszy raz przez mutacje genu.

Ciesze sie ze sobie dobrze radzicie z pepuszkami, mlekiem. Ja juz mysle czym bede myla te wszystkie slady po plastrach i nawilzala dokladnie jego skore. Od lamp taka sucha i sie zluszcza. Poza tym pepuszek, tu nie robia nic, ja nie wiem jak powinien wygladac. Mowia ze ok.

Ogolnie jestesmy w jednej z lepszych klinik, w Oxford takze opieka jest tu cudowna.

Pozdrawiam Was i jeszcze raz dziekuje ze wszystkie dobre slowa. Trzymajcie sie cieplo!

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Ale u nas pada....smutno szaro i ponuro. Mam nadzieję, że dotrę do lekarza w miarę sucha. Mała jest dziś bardzo marudna więc chyba pojedziemy na sygnale. Przez noc dostała jakiejś dziwnej wysypki na buzi. Mam nadzieję, że to potówki ( spała z nami w łóżku dziś i mogło jej być ciepło).
Pati000- pocieszyłaś mnie, że to nie tylko ja mam takie problemy z ulewaniem i wagą. Już siebie zaczęłam winić, że robię coś nie tak.
Marcosia- przygoda niezła- chyba trzeba się przyzwyczaić do takich splotów okoliczności. A swoją drogą nie rozumiem położnej że tak wpada do Ciebie bez zapowiedzi. Trochę to dla mnie brak kultury.
tusiaa1-moja mała też zawsze odbita. Przewracam ją bardzo ostrożnie a i tak się nam to zdarza. Czasem nawet po spaniu. Wagę znam bo położna była u nas wczoraj.
Werka83- trochę mnie załamałaś. Mnie położna kazała kupić kapturki jeszcze w szpitalu. Nie pomyślałam nawet, że mogą w jakiś sposób szkodzić, zwłaszcza, że w tym czasie nie w głowie mi było siedzenie na internecie. Nie pomyślałam też, że może ktoś doradzać źle. Ale mam mętlik w głowie.
Ania92-trzymaj się dzielnie i ucałuj swojego małego aniołka.

Ach miałam jeszcze wam napisać jak mnie ostatnio śmieszą/wkurzają ludzie. Okazuje się, że większość moich sąsiadów i cioć to super-poinformowani-doradcy-w każdej dziedzinie. Nawet jak nie pytam i nie proszę, to i tak dostaję CENNĄ RADĘ. Tyle że są one w stylu: "ubierz ją cieplej", "nie ubieraj jej tak ciepło", "karm co 3 godziny", "tylko jej nie karm co 3 godziny" itd. Testują moją wytrzymałość.
Zmykam do mojej królewny..

https://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dmttlf2w4.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1byylgvv9.png

Odnośnik do komentarza

Mój średni synek skończył wczoraj 7 lat, kiedy to zleciało???!!! A najmłodszy dziś kończy swój pierwszy miesiąc!
Od dziś do niedzieli mamy w domu 3 imprezy urodzinowe, robimy „na raty”, bo nie jesteśmy w stanie pomieścić wszystkich na raz, od zeszłego roku stosujemy takie rozwiązanie i sprawdza się :)
Wczoraj jak Jaś balkonował, to wysprzątałam całe mieszkanie, a dziś próbuję coś w kuchni porobić do jedzenia, ale czekam żeby Jaś zasnął, bo teraz ciut na balkonie marudkuje, pewnie przepowiada deszcz :D


Alhena, jeśli Mała zwraca wszystko co zjadła, to faktycznie niedobrze, pewnie dlatego tak mało przybrała, oby to nic poważnego nie było, daj znać po wizycie u lekarza.

Marcosia, ooo, to w tym samym dniu odpadły pępki naszym maleństwom :D
Jaś ma „coś” w środku pępka, takie żółtawe „coś”. Położna (dziś była ostatni raz!) powiedziała, że to ziarniniak, jeśli dobrze pamiętam, ale to chyba niemożliwe, bo w necie piszą, że ziarniniak jest czerwono-różowy i wymaga zastosowania maści z antybiotykiem. A wczoraj jak byliśmy u lekarki, to chyba by to zauważyła i powiedziała o maści. Zatem to nie ziarniniak. A tak położna powiedziała, że przez tydzień mamy 2 x dziennie używać Octeniseptu i dokładnie czyścić pałeczką. Do tego kłaść na brzuszku, żeby pępek szybciej się obkurczał i wysuszał w środku. Jak po tygodniu nie zniknie, to mam kupić Bioktyninę (?), czyli fiolet na spirytusie i tym czyścić pępek dopóki nie zrobi się normalny.
Niezłe wczoraj miałaś przeboje, pech gonił pech i jeszcze ta położna na koniec. Wczoraj pewnie miałaś już dość, ale teraz można się z tego śmiać :D

Tusia, jak Cię niepokoją tak duże ulewania/wymioty to skonsultuj to z lekarzem, będziesz spokojniejsza.

Mamuśka, prawda prawda :D
Jak będziecie następnym razem w Krakowie, to daj znać, będzie okazja do spotkania w realu :)

Werka, dobry pomysł z powolnym wprowadzaniem piersi, żeby Maksio nie doznał szoku, że nie dostaje już mleka z butli.
Znów co lekarz to opinia, jeden cieszy się, że dziecko przybrało 1 kg w 2 tygodnie, a inny każe przystopować z karmieniem dziecka. Czasem trzeba zaufać swojej intuicji :)
Co do ulewania, to jak na razie mój Jaś nie ulewa w ogóle :)

Beacia, nas też Jaś w nocy zaskoczył ze spaniem, bo spał ponad 7h! Ja już od 2.00 czekałam, żeby szybko wstać i zrobić mleczko zanim się na dobre rozbudzi, bo nie chciałam, żeby płakał (bo spał u nas kolega starszaka, a nie wiem czy ma głęboki sen ;)). Ale Jaś tylko się poruszył w łóżeczku do zmiany pozycji a nie do jedzenia, hehe, czyli to był fałszywy alarm, a na jedzonko obudził się dopiero o 4.00.
Dobrze, że po usg lepiej z bioderkami. To dzienne pieluchowanie ma być jeszcze do czasu następnego usg bioderek?

Ania, czuć z postu, że jesteś już spokojniejsza niż ostatnio. To pewnie też wynika z tego, że już wiecie na czym stoicie i jesteście pod tak dobrą opieką. A jak długo będziecie w szpitalu?

Odnośnik do komentarza

Alhena
Ach miałam jeszcze wam napisać jak mnie ostatnio śmieszą/wkurzają ludzie. Okazuje się, że większość moich sąsiadów i cioć to super-poinformowani-doradcy-w każdej dziedzinie. Nawet jak nie pytam i nie proszę, to i tak dostaję CENNĄ RADĘ. Tyle że są one w stylu: "ubierz ją cieplej", "nie ubieraj jej tak ciepło", "karm co 3 godziny", "tylko jej nie karm co 3 godziny" itd.



Haha, dobre, zwłaszcza te co się nawzajem wykluczają :D
Ja najczęściej słyszę "a czemu on nie ma czapki?" :D. Czasem odpowiadam "a czemu Pani czapki nie ma?" :D

Odnośnik do komentarza

Beacia - no to dużo ściągasz mleczka:), czyli może z tymi kapturkami to nie do konca prawda.

Alhena - nie chciałam Cię załamywać, nawet nie wiem czy to prawda. Wiem, ze jeżeli mialas poranione sutki to przede wszystkim trzeba je wyleczyć i kapturki są pomocne. A później mozna je chyba odstawić, tylko najlepiej zeby ktos Ci pokazal prawidlową technikę karmienia i wtedy karmienie staje sie przyjemnoscią, a nie katorgą z obawy przed pogryxieniem (ja tak mialam).

Ania92 - trzymam kciuki za Twoją dzidzie. Mialam znajomych z tą chorobą i normalnie funkcjonowali poza pewnymi ograniczeniami, więc nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze. A ta operacja ma pomoc zlikwidowac tą chorobę?

Buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Ania to cudownie ze znow bedziecie razem w domku. Duzo zdrowka zycze!! Wlasnie przypominam sobie wiadomosci xe szkoly o normach itp. Doczytalam sie iz 2m.z moze byc skok i wtedy dziecko czesto je nawet co godzine ,taki nagly wzmozony apetyt.A ci donorm to dziecko zauważa, że pewne rzeczy i osoby znikają z pola widzenia. Rozpacza, bo sądzi, że już nie wrócą. Dzieje się tak dlatego, że niemowlak nie ma jeszcze poczucia trwania rzeczy. Wkrótce zacznie reagować na Twoją nieobecność płacza. To juz wiem czemu moj tak plakal za mna:) co do szczepien skojarzonych ja nie biore jest kilka powodow m.in odpowiedź immunologiczna jest lepiej wyyrażona, mniejsze skutki uboczne, mniejsze obciążenie ukł. immunologicznego,nie dam zarobic oszustom,jestem przeciwko szczepieniom ale tez nie jestem pewna w100% ponoewaz media daja nam papki i nie dowiemy sie prawdy.Temu mam watpliwosci ale ide wg kalemdarza szczepien tylko podstawowych.
Marcosia to mialas przezycia:) takie dni bedziesz kiedys fajnie wspominac.a co do pepka to jest ok ale przemywaj go tak jakk teraz to robilas :)
Pisze z tel.bo jak zwykle tata zajal kompa :/ cxy ktoras z was ma kota wychodzacego na dwor?bo mam kilka pytan:)
Alhena a co teraz jest zdrowe ,karmienie z butelki tez nie jest dobre ,smoczek tez nie,ja do 6roku lazilam ze smoczkiem i mam piekny zgryz i nie mialam zadnych problemow podobnie z kapturkiem wole by jadlo z cyca nawet przez z silikon ale jest dziecko blisko niz zeby jadlo z butli i tez ma smoka silikona. Uzywalam na okres leczenia sutkow,kolezanka karmi rok i dziecko nie ma problemow inna kumpela podobnie. Zobaczycie ze wiele z was usmiechnie sie do kapturkow jak dzieci zaczna zabkowac:) nic w dzisiejszyxh czasach nie jest ani dobre ani zdrowe ale trzeba podchodzic rozsadnie do wszystkiego. Takie informacje nie przemawiaja do mnie tylko informacje matek ktore to przerabialy bonajlepsza encyklopedia sa doswiadczone matki.
Sorry za taka wypowiedz chaotyczna ale to pisanie ma tel.mi tak wychodzi

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

czesc Mamuski!;)

ja tak na szybko pochwale sie ze moja Hanielka ŚWIADOMIE sie usmiecha:D ;)) wczoraj Karolcia do Niej cos mowila i patrze a Hanutek sie smieje, mowie moze to ten bezwarunkowy usmiech ale wieczorem obdarowala mnie tez kilkoma usmiechami jak lezalysmy razem patrzylysmy sobie w oczy i gaworzylysmy do siebie:)) i od rana to samo!:)) az sie wzruszylam bo uwielbiam jak Dzieci juz kontaktuja i zaczynaja kumac;))

Ania
ciesza mnie informacje od Ciebie!:)) trzymam kciuki o rychły powrót do Domu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Dziubala
Dziękuję :D Jak tylko będziemy w Krakowie to dam znać.
Fajnie było by się spotkać na żywca :)
Do Warszawy również zapraszamy.Jak byście się wybierali to się odezwij.

Życzę udanych przygotowań urodzinkowych i gości!!!!!

Ja dziś nocka z głowy.Oezez róże wcześniej zjadł przed nocka to pobudka o 1 i jedzenie do 3.30.
Dziś musiałam rano zrobić badania wiec troszkę nieprzytomna wstałam.
Jutro wywozi maz starszaka do babci do Radomia na tydzień więc dziś muszę go spakować i jeszcze odkurzyć mieszkanko.A w niedzielę mamy gości.Proszą męża na chrzesnego.

Spokojnego dnia.

Odnośnik do komentarza

Dziubala: teraz ucza mnie jak podawac lek, codziennie raz wiec mysle ze 3 razy musze z kims to zrobic. Tak jestem spokojniejsza bo stres nic nie da. Poza tym ciesze sie bo odciagam mleko a on pieknie je je z butelki.

Werka: ta operacja miala na celu zalozenie takiej cienkiej rurki by podlaczyc sie do zyly podobojczykowej i wystaje z boku brzuszka kawalek, wiekszosc pod skora. Dzieki niej latwiej bedzie podawac mu brakujacy czynnik zeby nie wkuwac sie co chwile. To bedzie podawanie profilaktyczne. Nie bedzie go wlasnie tak ograniczylo. Pewnie ze da sie w miare normalnie funkcjonowac . Musimy po prostu bardziej uwazac na niego i on w przyszlosci na siebie.

Dziekuje dziewczyny, trzymajcie sie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

mamuśka738 - łojojoj, no to miałaś niefajną nockę.
Właśnie to nawet nie jest maź, bo nie zostaje na patyczku. Ale rzeczywiście wygląda jak maź. W każdym razie wiem, że to normalne - trzeba to tylko pielęgnować aż się nie zagoi.

Werka83 - Gosia ulewa średnio co drugie karmienie. Po mm raczej się jej nie zdarza. Czasem ulewa konkretnie, tak że wszystko jest mokre - ja, ona i kanapa - ale tylko wtedy kiedy nie wiedząc co jej jest i czemu marudzi wciskam jej butlę po cycku jeszcze.

beaciaW - co do główki Twojej Isi to jak najwięcej z nią ćwicz już teraz i układaj w taki sposób żeby naciągała mięśnie z drugiej strony. Możesz jej też blokować główkę (tak żeby nie mogła jej przekręcić) ze strony, na którą chętniej ją kładzie. Nie warto zwlekać, bo wiadomo, że im wcześniej zacznie się ćwiczyć tym szybciej i lepsze rezultaty się osiągnie. W każdym razie trzymam kciuki aby obyło się bez rehabilitacji - może po prostu Izunia lubi tę konkretną stronę :) Każdy z nas tak ma, ale nie zdajemy sobie z tego sprawy :)

Ania92 - fantastyczne wieści, że Twój maluszek je z butelki! Oby szybko wrócił do zdrowia żebyście mogli pojechać do domku!

Alhena - bardzo prawdopodobne, że to potówki. Nimi nie ma się co przejmować. Co do położnej - masz zupełną rację, totalny brak kultury. Dziś się umówiłam z nią, że przed następną wizytą do niej zadzwonię żeby ustalić jakiś termin...
Taaak, "złote" rady. Jeszcze pół bidy jak mówi to rodzina lub znajomi i to oni rozmijają się w przekonaniach dotyczących opieki nad dzidziolem. Ale jak lekarze i położne mówią co innego, to wtedy dopiero idzie się zdenerwować.

Dziubala - siedem lat! No, no! W czasach Mieszka I odbyłyby się postrzyżyny - teraz już nie masz małego chłopca w domu ale małego mężczyznę :D Gratulacje!
Moja niuńka też ma właśnie takie żółte "coś". Wygląda jak glutek albo jak ropa. Tylko, że wiadomo - ropę da się wybrać choćby patyczkiem, a tu jest tylko owo "coś". Nam poradzono żeby oprócz Octeniseptu przykładać jeszcze jałowy gazik, bo teraz jest najniebezpieczniejszy moment - najłatwiej o zakażenie podobno.
Dobry tekst z czapką! :)

tusiaa1 - niesamowite! Aż się uśmiechnęłam na wieść o uśmiechu! :)

To teraz napiszę co u nas :)
Dziś byliśmy wszyscy na pierwszej wizycie u pediatry. U Małgosi wszystko w porzadalu, na odparzoną pupkę dostałam maść - będę musiała ją za niedługo pójść odebrać w aptece.
Niunia nieźle urosła :) Obwód główki o prawie cztery centymetry poszedł w górę, klatki o trzy. Gosia przybrała na wadze kilogram! Przy wypisie ważyła 3302g, a dziś piękne 4330g! A położna obstawiała pół kilo. Ja wiedziałam, że będzie więcej :) Mały głodomorek.
Pogoda piękna, ale gorąco jak w piekle! Dobrze, że już po lekarzu zaliczyłyśmy spacer, bo potem mogłabym wyjść dopiero chyba po 17 jak nie później. Teraz tylko szybki wyskok po maść - mam nadzieję, że pomoże!
Po odpadnięciu pępka czekam na kolejne sukcesy mojej małej księżniczki. Na razie podnoszenie główki nie zawsze jej wychodzi, ale myślę, że nie będę musiała długo czekać na postępy :)

Czy Wasze dzieci też zdają się płakać podczas snu? Czy tak delikatnie kwilą? I czy zdarza im się strasznie szybko oddychać przez sen? Moja Gosia to czasem nawet z zupełnie otwartymi oczami śpi co jest szalenie mylące podczas usypiania. Nigdy wtedy nie wiem czy mogę ją już odłożyć do łóżeczka, czy jeszcze nie...

Buziaki!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Marcosia mój kwili, czasem parsknie jak źrebak. Ciężko dyszy, charcze. Szczególnie jak się wybudza i zasypia po jedzeniu, ale tylko w nocy. I jeszcze zdarza się, że budzi się z płaczem i zasypia sam zaraz.

Widzę jak go męczy ten upał i nie wiem jak mu ulżyć. Jest w bodziaku na kr.rękaw, na golaska go nie trzymam, bo płacze, nadwrażliwiec jeden.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny ! U nas jak zwykle opozniony zaplon ;-) . Wczoraj caly dzien dzialkowalismy ale maly byl marudny i malo moglam porobic bo wiecej cycowalismy ;-P . Dzis zjechalismy do tesciow na noc,pierwsza noc poza domem. Troche sie stresuje ,zeby maly nie dal czadu jak potrafi bo pozniej bedziemy mieli mile komentarze jak umiemy sie zajac dzieckiem i bardzo "pomocne" rady jak powinnam robic. Narazie grzeje sie na sloncu a maly smacNie spi ;-). Czytalam ,ze narzekalyscie na swoje drugie polowki jak wymiguja sie od dziecka ;-) za to moj P. Zaczal wiecej pracowac,po pracy na piwko i tak wraca kolo 18:00 baaaardzo zmeczony,zje obiad i juz spi - czyli mamy podobnie. Teraz weekend to Go wykorzystam ;-).
emwro
To charcEnie i sapanie jest naturalne moj maly tez tak ma. dziubala ostatnio dala link gdzie jeat o tym napisane,cofnij sie w postach. A co do upalow to ja w taki gorac z malym nie wychodze siedzimy w domu mamy pozamykane okna i po zaslaniane
Jest w tedy chlodniej i daje malemu rumianrk albk wode do picia.
macrosia
Ten placz przez sen jeat chyba normalny. Maly czesto tak robi albo smieje sie w glos i usmiecha ;-). Czesto tez mam tak ze placZe bo jest zmeczony i z tego nie moze zasnac. W tedy sie smieje ,ze bije sie sam ze soba :D
mamuska
Espolczuje Ci tej nocki,ja mam to szczescie ze jak Borek sie obudzi w nocy i zlapie cycka to spi dalej i udaje sie nam tak przespac cala noc bez szkod na moja niekorzysc :-)
tusia
To bardzo mozliwe,zauwaYlam,ze jak maly patrzy sie na swiety obrazek nad lozeczkiem za kazdym razem sie usmiechnie ;-) musi cos tak widziec. Swoja droga to mile ze masz czas tak poleniuchowac z malutka.
Spadam trzymajcie sie babecKi

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny ;)
Pisałyscie o snach waszych dzieci i u nas jest tak że chrapania nie ma ale za to jest szybszy oddech, usmiechy (raz sie tak zasmial w glos ze az sie obudzil) otwieranie oczu i poplakiwanie.
Jak na razie trzymamy się bez mm ale zobaczymy jak długo ale mam nadzieję że jak we wtorek polozna przyjdzie to nam waga pięknie skoczy w górę ;)

Przepraszam że nie pisze każdej z ale po pierwsze pisze z tel a wy tak pedzicie a po drugie cycujemy wlasnie ;)

PS trzymajcie kciuki jutro mam nalot teściów :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Marcosia,blania.domanska
To była wyjatkowa noc.Dziś ma już normany tryb z karmieniem 4-5 z niekorzyscia dla mnie.Ale maz wraca w miarę normalnie czyli 18-19.Więc pomaga mi odbijać małego i kąpać :D Przy rannymi karmieniu też.

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

4-5 rano chodziło mi o poranne karmienie a wczoraj wyjątkowo bylo nocne.Oboje dziś śpiący jesteśmy z mężem.Ja go wykorzystuje bo mnie brzuch jeszcze boli.Gorszy jest jednak kręgosłup od odbijania Jasia.

Pisalyście o odgłosach spania dziecka.Mój też pochrapuje,popiskuje,charczy,śmieje się,czka jak by coś przeżywał i się dziwił.Właśnie się najadł po dłuższej obserwacji miesxksnka.Lubi patrzeć na nasze zdjęcia w sypialni tzn.moje,męża i starszaka.
A jak chce pierś to macha rączką i woła ejj !!

Odnośnik do komentarza

Werka mojemu Robertowi śmiało prawf oczko i ja przemywalam je sola fizjologiczna tylko pamiętaj o zasadzie od uszka do noska i jedno przetarcie=jeden wacik jak zobaczysz ropke to od razu bach i przetarcie. polozna poleciła mi też masaz kanalika a w razie jak by sól nie pomogla kazała zrobić zwykła herbatę czarną i nia przemywac ale sól dała rade 2 dni i było po sprawie a ropki było trochę ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Werka
Nam od wczoraj już nie ropieja oczka.Przemywalismy sola w taki sposób jak patii opisuję i częstojak tylko byli widać troszkę ropki.Jak miał takie posklejane po nocy to najpierw potrzymalam w tym miejscu gazik z sola by ,,namiekla,, skorupka i dopiero po oczku.Jasio bardzo nie lubił przemywania wogóle.Przy każdym karmieniu masowalam kanalik okrężnymi ruchami raz jeden kanalik raz drugi w zależności jaką piersią karmiłam.

Odnośnik do komentarza

Mamuska to nasze szkraby szkraby maja podobnie tez moj czka przez sen i normalne ze marszczy sie na placz albo i placze czysie smieje,dlatego zastanawialam sie czy one snia.i tej mnie wola ej albo hej :)nie tylko na jedzenie ale jak mu sie mudzi:) jest 5:00nie moge zasnac bo gdy karmilam to przyjechaly straze pozarne chyba naprzewko w bloku sie palilo ale nie wiem nie czatowalam w oknie:)nadodatek maly dlugo jadl jak nigdy i nie chcial isc spac dopiero teraz przysnal.chyba temp nam nie odpowiada:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Noc u Teściów za nami :) Na szczescie obyło sie bez szkód ale pobudka przed 6:00. Wczoraj miałam pierwsze zachłyśnięcie tzn tak mi sie wydaje bo tesciowa narobiła paniki jak małego odbijałam ,że on nie oddycha ,że sie robi siny ja sie zestresowałam narobiłam rabanu zaczełam go mocniej klepac po plecach co sie okazlo maly robil kupe i tak sie spiął ze na chwile zrobil sie czerwony. Ać ! Dla tego tak bałam sie tej nocy ... ale juz na szczesie za mną ! :D

Werka
W szpitalu małemu przecierali oczko solą fozjollogiczna na gazik i jedno tarcie od ucha do nosa :) Po paru razach mu przejdzie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...