Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Inga
Nie widziałam wcześniej tego artykułu.

Tyle się mówi o glutenie, a tu proszę:
Z badań obserwacyjnych, ale też niewystarczająco dobrze udokumentowanych, wynika, że wprowadzenie niewielkiej ilości glutenu w 5-6 miesiącu życia zmniejsza ryzyko ich wystąpienia. Ale tylko u niemowląt karmionych piersią! Jeśli matka nie karmi piersią to nie wiemy, czy wcześniejsze wprowadzenie glutenu chroni dziecko.
:O

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3712sqa9jmf.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, przez to że mąż tyle pracuje brakuje mi czasu na pisanie na forum. Ale niedługo ma urlop więc więcej skrobne.

spóźnione całuski dla półrocznego Damianka :)

Inga, dzięki za artykuł. Jestem w szoku z tym glutenem, bo nigdzie tego nie piszą. A swoją drogą śliczne z Was dziewczyny.

Madzix - śliczne zdjęcia :)

Buźki

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Jestem i ja
w nocy walczyliśmy od 2 do 4 więc fajnie

Beacia powodzenia na szczepieniu

Inga Jejku jakie Ola ma włoski :O no i wkońcu widać po kim :D Śliczne jesteście :D

Madzix głowa do gory najważniejsze że się nic nie stało. Swoją droga dużo nowych wypadków ujawniło się po twoim wpisie dzięki czemu widać że nikt nie jest nieomylny i każdemu może się coś trafić (Inga sorki ale uśmiałam się z twojego opisu latającego kremu choć pewnie tobie nie było do śmiechu :D )

Mania jaka ty szczepionkę skojarzona brałas że aż 3 wkłucia? uważam tak jak ty z tego co piszesz powinni zrobić to w miarę jak najszybciej a nie z takimi przerwami bo wiadomo że przy 2 i 3 wkłuciu dziecko bedzie się bardziej preżyło i bedzie go to bardziej bolało :( a papiery zawsze zdąży wypisać!

Polinka na tych zdjęciach jakie Bruno ma oczka! Jak kotek ze Shreka (sorki za porównanie ) ale one są cudowne no nie mogę się na nie napatrzec zwłaszcza na tym filmie jak wcina marchewke :D zakochałam się :*

Blania żyjesz?

Marta Tusia Dianeczka odezwijcie się

Branoc :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Jestem, ogarnięte wszystko mogę oddać się przyjemnościom:)

Inga
Cudnaś Ty, cudna Ona, no a włosyyyyyyy, już pisałam ,że na punkcie włosów mam bzika. Moje niespełnione marzenie, które sie nie spełni nigdy, to długie włosy. Piekna Oleńka i juz warkocze pleść możesz :))
A co do nowości każdych, nie tylko z glutenem, zawsze, zawsze podchodzę sceptycznie. jeszcze nie raz pewnie cos przeczytamy co nas zdziwi albo zszokuje.

Madzix
"Mikołajek" kochany, roześmiany nawet przed wizyta u
lekarza :)

Mania
Ja szczepiłam tak swoją Małgo tylko pierwszym razem, teraz płacę 120 zł.i jest jedno wkłucie. Po prostu żal nam się jej zrobiło, szczególnie T. przeżywał (faceci i ból) ale nie było tak jak mówisz. Mamy bardzo dobrą pielęgniarkę, zrobiła to szybko.

Werka
Siły Ci zyczę i dobrze,że już niedługo będziesz miała pomoc.

Pati
Walka była długa :)

Ja juz żyję myślami o piątku! Balik i KUpuję!! sobie ogromną PAczkĘ chipsów solonych, albo nie, zielona cebulka..a może te i te? i do tego piwooooo i dyżur przy Małgosi niech ma T.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Dobry - pozny - wieczor :)

My po wizycie - okazalo sie ze byla zwiazana z choroba Filipa, i co jakis czas chca go u nas w szpitalu widziec, nastepnym razem za pol roku :) taki ogolny wywiad i rutynowe badanie :)

Poza tym dzis zaliczylismy caly sloiczek marchewki z ziemniaczkami, i uwaga, zamiast mleka, i wytrzymalismy prawie 3h do nastepnego jedzonka, hah :) taki wyjatkowy dzien, zobaczymy sie powtorzy :)

MadzixD: przypomnialo mi sie, i ze ja jak mialam okolo pol roku spadlam tacie z lozka! Mama polozyla mnie kolo taty na lozku i poszla mi zrobic mleko a ja sie zturlalam bo tata sobie przysnal, i wszystko (chyba) ze mna ok :)

Polinka: jak znosisz depilator to faktycznie jest lepszy, bo jak ktos nie znosi tego i tego to mneijszym zlem sa plastry bo raz a porzadnie :D gdzie masz tatuaz? :D

Mania: u nas jaka by to szczepionka nie byla sa dwie babeczki i jedna pisze, druga dziala, moze by jej podpowiedziec, ze to troche nie tak, bo pewnie wszystkie Maluchy tak meczy :(

Inga: no zdziwilam sie co do glutenu i dalej jest intrygujace to jajko, pan doktor tez dawal skorke od chleba i jest ok :)

Mania, Beacia: trzymam kciuki za szczepienie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Polinka: a Brunoi sobie sam stoi, i super sobie radzi! :) jakie wymiary ma ten kojec? Super sprawa kiedyMaluchy zaczna byc ruchliwe a nie mozna w tej chwili je obserwowac :) te oczy Bruna sa na prawde wyjatkowe :)

Ania: to Wy na te Wasze wieczory mowicie baliki? :) no po takim czasie wszystko smakuje wyjatkowo, podwojnie, mi tak piwa brakowalo, a teraz, coz, moze byc, moze nie byc :D

Zadna mama juz chyba nie przyjdzie to pomonologuje :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

I znowu u nas krzyk. Jest taki przerażający, bo śpi i płacze, tak rzewnie jakoś, jakby sie bała, wystraszyła. Nie można jej wtedy uspokoić, musze ją wziąć na ręce, obudzić, żeby zapomniała. Wypiła 60 mleka i juz jest ok. Teściowa mi opowiadała rano,że dawniej mówili,że w takich sytuacjach życie się dziecku śni. Mówię o MATKO to jakie życie czeka to moje maleństwo, jak ona tak płacze :( Nie wierzę oczywiście w to dawne gadanie.

Ania
Czyli u Was zaczyna sie dobra droga z jedzeniem :)
Ja odkryłam,że te zupki Małgosi najwidoczniej nie smakowały, bo dzis dałam jej jabłuszko w trakcie robienia na obiad surówki, i otwierała buzię ochoczo:) i oglądała się za każdą łyżeczką.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Ania: te krzyki kurcze, nie wiem, mozeto przejsciowe, u nas tak bylo, tylko w sumie nie az tak. Bylo to w takcie skoku, ktory ostatnio odczuwalismy. Moze przejdzie. Biedna slodka Malgosia jak tak placze.
No a moze faktycznie firma warzywek miala znaczenie, sprobuj koniecznie z innej, dzieeczyny pisaly ze gerberki gdzies nie podchodza Maluchom, a un nie ktorych moga byc ulubione :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Jak mi się chce do Was zajrzeć, ale ani czas mi nie pozwala, ani dziecko....
Ania92, jak mi Twoj Filip przypomina mojego diabełka, tylko oczywiście nie z powodu zachowania :) Dokłądnie to samo przechodziłam... 3godziny po słoiczku.... sukces.... no ale skoro dalej wszystko będzie się tak "po nas" powtarzało, to przepowiem Ci przyszłość :D Otóż, dojdze do tego, że mleczko będzie jadł raz lub dwa dziennie, bo będzie wolał zupkę, obiadek itp :P Mleczko nadrabiamy w nocy, an tych naszych pobudkach.
Pamietam jak robiłam tatuaż, to chłopak powiedział, że ból podobny do depitatora. To nie prawda!!!!!!!!! Depilatora nie zniosłam, zdecydowanie wolę wosk!
Aniu, 2 razy wosk zniosłam też zupełnie nieźle, po 3cim razie włosy mi się tak wrastały, że porobiłam sobie rany od drapania. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy "po nas" :P

Anka74, mój łobuz budzi się tak samo- ciągle z płaczem, z resztą w dzień jest to samo. U nas działa mleczko, chociaż 30ml, ale musi być. Może Małgosia tak przechodzi ciężko to rozstanie z cycem?

Pati, dołączam do trudnych nocy...

Mania, Znowu te noce... chyba nasze dzieci przechodzą teraz taki czas.... Co do szczepień, Pani najpierw wpisuje w ksiązeczkę potem robi 3 zastrzyki i na koniec znowu książeczka... Takze chyba wasza pielęgniarka nie ma serca :(

Polinka, śliczna z Ciebie dziewczyna, piękny uśmiech, który podejrzewam, rzadko znika z buzi :) Całuski dla bardzo dzielnego Bruna.

Inga, Ola cudowna!!! Zreszta ty też sliczna dziewczyna :) Ale włosy macie po porostu najlepsze

Nie moge wyjsc z podziwu ze dziecko pozwoliło mi cokolwiek napisać, jeszcze tylko tona buziaków dla Izy i dla Jasia, bo już nie zdążę...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j1bbpduq4.png

Odnośnik do komentarza

Anka74
Mój wrażliwiec też tak czasem krzyczy podczas snu, lub budzi się z tego przerażenia z krzykiem na ustach - ostatnio to już niemal reguła przy ostatniej, najdłuższej drzemce. :/. Przypuszczam, że po prostu przeżywa jakieś mniej miłe chwile z życia lub swoje obawy. Może ma to po mnie, ja miałam mnóstwo koszmarów w dzieciństwie i byłam bardzo wrażliwa.
A takie ludowe gadanie - nie wierzę i uważam za okrutne wobec mamy mówić jej coś takiego. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

Mamy dziś gości wieczorem, więc muszę mieszkanie dokładniej ogarnąć i przygotować jakieś jedzonko. Ale najpierw fo, a potem kuchnia :D


Serdeczności dla 5 mies. Fifiego :*

Madzix, zawsze przeżywa się upadki naszych dzieci, zwłaszcza te pierwsze. Najwięcej wypadków zdarza się paradoksalnie pod okiem rodziców, więc nie miej takich wyrzutów sumienia, bo to się zdarza. Na pocieszenie Ci powiem, że gdzieś przeczytałam, że rehabilitanci uważają, że dzieci powinny sobie tak głowę poobijać, bo to też potrzebne do ich rozwoju. Oczywiście nie chodzi o specjalne obijanie ;). Głowa do góry, Aleksowi nic nie jest i to najważniejsze :)

Anka, zazdroszczę Ci, że masz coraz krótszą @. Ja nadal mam 7-dniową, grrr. I do tego cykl 26-dniowy, masakra ;)
Co za balik planujesz? Wyjściowy czy w domu? Miłego objadania się czipsami i nie tylko :D

Beacia, zumbowałaś? Ja się wczoraj tak zakręciłam, że zapomniałam pójść :D

Inga, ale mnie zaskoczyłaś wyglądem! Wyobrażałam sobie Ciebie jaką delikatną, eteryczną blondynkę, a tu proszę ciemnowłosa dziewczyna z charakterem :). Cudne macie włosy :). A Olusia to chyba podobna do taty? ;)
Ciekawy wywiad, profesor fajny, taki wyluzowany. Z glutenem daje do myślenia. A to też ciekawe spostrzeżenie:
"[...] W Polsce nawet nie soki stanowią taki problem, co herbatki słodzone. To typowo polski zwyczaj. W badaniu pięciu populacji europejskich, tylko w Polsce pojono niemowlęta herbatkami [...]".

Monika, Wigilia Abstynentów w szkole dziwnie brzmiała ;), ale już wszystko wiadomo ;)

Ania, te kalendarze, które corocznie zamawiamy są w tym typie http://allegro.pl/kalendarz-z-wlasnym-zdjeciem-a3-fotokalendarz-2015-i4796811878.html Kartki z kalendarza co miesiąc się wyrwa, więc na koniec roku kalendarza nawet nie musisz wyrzucać, bo zostaje tylko zdjęcie :)
Super, że Fifi po słoiczku wytrzymał 3h :). Ciekawe czy dziś się to powtórzy.

Mania, u nas szczepionka skojarzona więc tylko 1 wkłucie na wizycie. Wasza pielęgniarka nie wydaje się być empatyczna. Poproś na następnej wizycie, by nie robiła takich przerw między szczepieniami.

MamaŁobuza, dziękuję za buziaki dla Jasia, ale przypuszczam, że one miały chyba być dla Maksia? ;)

Odnośnik do komentarza

Ania
Kupowałam słoiczki z bobowity, wezmę właśnie coś innego, kiedys dałam jej ze swojego talerza suchego ziemniaka, tylko troszkę, bo solony, ale właśnie chciałam zobaczyć jej reakcję i też było ok, nie pluła nie wykręcała głowy.
Baliki wzięły się u nas od czasu kiedy T. studiował i wyjeżdżał na weekend. Wtedy my we trójkę raj!!! Siedzieliśmy długo do nocy, dla dzieci frajda, bo mama dla nich. Od tamtej pory, jakieś 5 lat już, w piątki balikujemy:))

Bia
OOO to tak jak ja, do dzis pamietam z dzieciństwa jedno zdarzenie, to chyba nawet nie był sen, jakaś jawa, wyobrażenie, nie wiem, ale ciągle mam przed oczami je bardzo wyraźnie. Może i jest to dziedziczne :)

Za chwilę, jak Małgoś wstanie, jedziemy odwiedzić dziadków- moich rodziców. Nie wiem jak długo posiedzimy, bo młoda już reaguje płaczem na nowe twarze, z babcia widziała się dwa tygodnie temu ale jak dla niej to pewnie szmat czasu. Częściej nie możemy, bo babcia walczy z chorobą i często musi odwiedzać szpital. Ale jak Małgosia ją odwiedza, to dostaje podwójnej dawki energii :))

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Anka, w tej wersji jest 1 zdjęcie w nagłówku kalendarza, tak jak widać na reklamie, a kalendarz ma kartek z 12 miesiącami, które co miesiąc się wyrywa.
Oczywiście są też takie kalendarze, gdzie na każdy miesiąc można mieć osobne zdjęcie (na Allegro można znaleźć taką firmę), ale my wolimy tę pierwszą wersję, czyli z 1 zdjęciem (robimy wtedy kolaż :))

Odnośnik do komentarza

Anka, przypuszczam ze jedno główne zdjęcie a pod spodem plik kalednarza na wszystkie miesiące i wyrywa się tylko tą cześć kalendarzową... Jeśli chcesz każdy miesiąc z innym zdjęciem to polecam colorland.pl robią czasami fajne promocje. Aktualnie płaciłam 15zł za kalendarz (przy większej ilości) no i są prezenty dla babć itd. Jesli chciałabys to moge wrzucic na dropa pokazać jak to mniej więcej wyszło.
Dziubala, nie - chodziło mi o Jasia :) Ale Maxia tez pozdrawiam i całuję :)))))
No i przede wszystkim Filipka! Bo gdyby nie Dziubala, to bym przeoczyła! Aniu wyściskaj i wycałuj go porządnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j1bbpduq4.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy, gapę zrobiłam jak nie wiem co.. ale na szczęście nic się nie stało

Jestem padnięta zrobiłam wczoraj 150 pierogów, ale nie na święta :D od tak ruskich się mężowi zachciało :D skończyłam 23:30...

Co do krostek, po wieczornym i porannym smarowaniu widzę znaczną poprawę nie jest już takie czerwone i mniejsza zmiana prawie zniknęła:) cieszę się strasznie:)

Mania25 my szczepimy 5w1 także nie wiem, ale jak pierwszą mieliśmy podwójną to pielęgniarka przygotowała sobie dwie i najpierw jedną nóżkę, a za moment drugą... nienawidzę szczepień...

Anka przypomniało mi się po wpisie Dziubali, ja też po pierwszej @ i tez krótsza wcześniej miałam 5 dni teraz 4:P

mój rozbójnik zaraz wstaje, dziś idziemy do rodzinki i Alex po raz pierwszy jako wujek :D

pozdrawiamy

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny

Ja tylko tak na szybo póki misiek śpi. Jesteśmy już po szczepieniu, dziś było lepiej niż ostatnio. Tzn. pod względem płaczu, a nie pielęgniarki, która była ta sama i powtórzył się proces- kłucie- wpis-kłucie- wpis- kłucie wpis :/
Ale żeby nie było- zapytałam się czy może najpierw wszystko wpisać, a później szczepić, albo na odwrót. Powiedziała, że nie ma takiej możliwości bo się szczepionki pomieszają. Na to ja że nie chodzi mi o 1 zastrzyk tylko, żeby zrobiło to za jednym płaczem. Ona, że nie bo musi być oddzielnie... W tle się odezwała pani dr, że trzeba było wziąć 3 w 1. Ale mi ciśnienie skoczyło. Denerwują mnie lekarze, którzy na ślepo wciskają różne "cuda" medyczne. Nie chcę, żebyście mnie źle zrozumiały, nie jestem przeciw szczepionkom, ale też nie jestem ich wielkim zwolennikiem. Moim zdaniem lekarz powinien poinformować rodzica o możliwych skutkach ubocznych, powikłaniach oraz o tym w jakim stopni te szczepionki chronią (bo przecież nie w 100 %- mówię tu ogólnie o szczepionkach). Szczepienie to też ryzyko i rodzic powinien być mieć możliwość podjęcia decyzji, a bardzo często są nam narzucane niektóre rzeczy. Och tyle, misiek się obudził...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3712sqa9jmf.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy za życzenia, Małgosia ucałowana. U babci i dziadka zachowywała się wzorowo, wyuśmiechała, wygadała i z dziadkiem poczytała gazetę ( ostatnio jej ulubione zajęcie). Śpi teraz zmordowana. Dzięki Wam za info z kalendarzami, bo własnie Dziubala poddałaś mi myśl, że dziadkom jakiś zamówię z fotkami lub fotką wnusiów. :)) Wieczorkiem pooglądam.

Monia
Na pewno więcej wrażeń i bodźców ma wieczorem, bo wszyscy w domu są :)) do południa we dwie, to cisza i spokój. Po 15.00- Adaś- buzia mu się nie zamyka i ogólnie jest głośny, T. muzyka i gitara :)

Idę obiad zrobić, dzis szybki, spaghetti.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Cóż za dzień! Nie dość, że mały leniuszek odkrył, że z plecy na brzuch też da się przekręcić (pierwsze foto zaraz będzie na dropie) to jeszcze zaczyna wydawać z siebie dźwięk przypominający zepsutą zapalniczkę :D Ale mam śmiechu, siedzi i cmoka non stop. A spowodowane jest to ciumkaniem dolnej wargi.
Oprócz tego moje zlecenia bardzo się do mnie uśmiechały... a ja pomyslałam... zdążę.... i zamiast szyć to, co trzeba, poświęciłam się innej przyjemności. Wyniki tego zaraz będą na dropie :)
Bardzo pozytywny dzień. Liczę na równie pozytywną noc ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j1bbpduq4.png

Odnośnik do komentarza

Jakiej pojemności słoiczek na początek może zjadać dziecię? Drugi raz i wstrząchnął mi prawie cały ten najmniejszy, bodajże 80g. Nie wiem czy nie za dużo :( że niby powinien po kilka łyżeczek tylko. Mam nadzieję, że mu nie zaszkodziłam.
A później ile g wychodzi na danie, którym się może najeść ? (wiadomo rzecz względna)

Damian to pewnie łakomczuch po mnie będzie, jak jakiś rok temu zobaczyłam po raz pierwszy (sic!) swoje zdjęcia z dzieciństwa to prawie na każdym coś jem :/ albo wylizuję miskę.

I teraz zjadł mi te, powiedzmy, 70g a tu mleko już 'przygotowane' ;) Ciekawe na ile mu wystarczy.

Zmobilizowałam się i zamówiłam wreszcie dziś choinkę, będzie stała w pokoju zwanym graciarnią. Jeden zajmuję ja z Damianem, a drugi to przechowalnia jego rzeczy ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć MAMUSIE :-*
Ach, jak mi Was brakowało!

Całuski w stópalki dla Fifiego i dla Małgosi!

Wszystkiego najlepszego dla Blani! Odezwij się Zołzo! Nie pij dzisiaj za dużo, za mało też nie! Jednego drinka, może osiem… :D

Natchnęłyście mnie tą książeczką, już filc wypatrzyłam na allegro :D

Co tam u nas…
Po szczepieniu wszystko ok, dzisiaj była żółtaczka i pierwsze pneumokoki. Iza waży 8kg i mierzy 74cm, więc wagowo trochę nadrobiła, już jest akuracik :-) Pytałam się pediatry o te qpowe problemy i poleciła mi taki naturalny preparat Laximed – można dodawać do picia jak są zaparcia, można podać strzykawką, można dodać do jedzenia.
Słuchajcie… Jak mnie wczoraj bolała głowa!!! Na szczęście Mysza już spała. Ogólnie nie mam jakiś częstych i przewlekłych bólów głowy, ba, nie pamiętam nawet kiedy ostatnio mnie bolała, nie licząc tego jak mnie jesienią lub zimą przewieje, bo nie założę czapki i mam bóle głowy jakby mnie ktoś młotem uderzał. A wczoraj… Najpierw mi się dziwnie zrobiło jakby lekko się zakręciło i zaczął się tępy ból… który trwał… i trwał… i trwał… wzięłam tabletkę, trochę przestało, poszłam pod prysznic i się kręciłam pod gorącą wodą wokół własnej osi jak psychiczna, bo tak mi błogo było :D Niedługo później tabletka przestała działać i znowu boli… i boli… i boli… wzięłam następną… a przypomnę, że ja nietabletkowa… nie pomogło… wszystko mnie drażniło, ale jakoś usnęłam i spałam przez całą noc jak zabita, a rano obudziłam się… z bólem głowy… który przeszedł sam jak szłam po mrozie z Myszą do przychodni na szczepienie.

INGA
Zumbą jestem pozytywnie nakręcona, „po” jestem zmęczona, ale bym chciała jeszcze heheh. Wyobrażałam sobie, że masz ciemne włosy, ale takie max do ramion i proste :-) Ślicznie wyglądacie z Oleńką! Spinasz jej jakoś włoski już? Ja Iśce ostatnio spineczkę zapięłam, ale zdjęła bo jej przeszkadzała :D
Ja w ogóle mam wrażenie, że w Polsce jest jakaś większa panika co do wprowadzania jedzenia dzieciom :-) Jakoś wydaje mi się, że wszędzie jest to jakoś bardziej na luzie, ale może się mylę.

ANKA
Iśce chyba ze 2 razy się zdarzył taki płaczący pisk w nocy, tłumaczyłam to jakimś snem albo snem którego nie zrozumiała i się przestraszyła.
Zumbę mam w poniedziałki, a ZUMBĘ w czwartki, więc jutro będę szaleć :-) Nie mam zakwasów ani nic następnego dnia, bo na koniec są dobre ćwiczenia relaksująco-rozciągające :-) Jest pozytywne zmęczenie.
Już pojutrze piątek :D Musiałam I. wytłumaczyć Wasze „baliki” bo chichrałam się do kompa jak pisałaś co masz w planach hihih.
Zdrówka dla babci!

NICCA
Krzesełko wygodne, fajne jest to, że teraz albo jak jest zmęczona czy się bawi to może mieć na półleżąco, a w błyskawiczny sposób robi się je do pozycji siedzącej. Zumba zumba jest w inny sposób prowadzona, też mi się podoba, jest na przykład więcej kręcenia biodrami niż na ZUMBIE, ale ZUMBA bardziej zaraża energią. Mi od wosku kiedyś popękały naczynka na nogach, chyba nie muszę mówić jak wyglądałam. Co prawda robiłam sama w domu, ale mam traumę do tej pory. Depilator mam, nawet nie boli jakoś strasznie, ale maszynką w trakcie kąpieli jakoś mi szybciej się objechać, chyba że bym miała taki co pod prysznicem mogę używać.

ANIA
U nas ostatnio jest tak, że Iśka tego „innego” jedzenia je jakieś pół porcji, ale przybierać przybiera, jeść specjalnie później nie woła, więc widocznie taka jej natura. Z pamiątkami też myślałam o odcisku rączki, są takie specjalne do zamówienia zestawy albo zrobię z masy solnej może, kalendarze też chcę zamówić dla rodzinki na prezent noworoczny, muszę się zebrać, bo mało czasu zostało.
Jak Iśka się wkurza jak się przewróci z siadu to ja się z niej śmieję, bo nie mogę wytrzymać z jej nerwów heheh, oczywiście jak trzeba to przytulę. A ubranka najchętniej kupuję w Pepco, Tesco i Carrefourze, teraz średnio z czasem żebym jeździła po ciucholandach, a w Pepco są tanie i w miarę ok te ubranka, pojedyncze rzeczy ewentualnie w innych sklepach, czasem coś na allegro poszukam nowego albo używanego.
A jak Myszę przetrzymuję na jedzenie… Na pewno nie wiadomo ile nie da się przetrzymać jest to średnio 30 min, a przedział czasowy 20min-1h. Zabawiam ją, przytulam, puszczamy jakąś piosenkę i się wyginamy razem albo jej daję picie – najczęściej wodę, bo pije chętnie lub wodę z niewielką ilością np. soczku jabłkowego.

MONIKA
I. sypia heheh. Ciągle ma nocki, to prawda, ale jest do tego przyzwyczajony. Przychodzi z pracy ok. 6 i śpi do 13:30-14, poniedziałki sobie robi wolne, chyba że coś mu się poprzestawia w pracy to wtedy inny dzień, np. teraz miał wtorek wolny, więc ja mogłam we wtorek rano jechać na basen, bo wtedy zostawał z Myszą bez potrzeby pobudki. A tak to sobie śpi, a my siedzimy u niej w pokoiku albo wyjdziemy na spacer… Będzie gorzej jak Iza będzie brykać, bo pewnie wtedy nie wysiedzi tyle w pokoju co teraz :D
Uśmiałam się z wyjadania chrupek hahah :D „Słyszę zza ściany” :D Nic tylko się przyczaić i „Mam cię!”.
O „wigilii abstynentów” pomyślałam to samo co Ania, że Ty kp, więc abstynentka tak czy siak hahah.

PATI
Robercik widocznie uznaje łóżeczko tylko za odpowiednie do spania w nocy hihih. Iśka też czasem podniesie pupę do góry, ale na rączkach się jeszcze nie wspięła ani razu, pomimo że podciąga się silnie do siadania. Nie zmuszaj do jedzenia, może sam się przekona, wszystko w swoim czasie.

DZIUBALA
Zazdroszczę tylu masaży mrrrrr… Ale współczuję tego kręgosłupa, obyś szybko Ci to wszystko pomogło. To się we wtorek prawie razem zrelaksujemy hihih, pełny chillout :D Może jeszcze jakaś Mama się do nas przyłączy we wtorek? Może być w domu :D
Jestem tak nakręcona na zumbę, że bym chyba się wściekła jakbym pójść zapomniała :-) Teraz chodzę w poniedziałki (zumba) i czwartki (ZUMBA).
A krzesełko tak, przypomina trochę fotelik samochodowy, jak Iśka ma zajęcie to wszystko jej się podoba, byle jej się nie nudziło :D

MADZIX
Już nie będę Cię pocieszać po upadku, bo już było minęło ;-) Powtórzę tylko to, że niestety każdej z nas się to mogło/może zdarzyć i oby tylko takim naszym strachem się kończyły wszystkie przyszłe upadki i guzy naszych maluchów.
Alex jako wujek to tak poważnie brzmi hihih.
150 pierogów! OMG!

POLINKA
Nie odważyłabym się ruszać depilatorem okolic bikini :D Mam tatoo na plecach i dla mnie to było odczucie jakby mnie ktoś drapał :-) Fajny pomysł z konturami rączek, chyba zrobię tak na jednej kartce i będę dopisywać daty przy każdym konturze.

MANIA
Wow, spanie do 10! Szał! U nas ze szczepieniami jest tak, że jak jest więcej niż jedno to robi jedno wkłucie w jedną nóżkę, drugie w drugą, zakleja plasterkami, ja Myszę ubieram, uspokajam, a pielęgniarka sobie wpisuje wszystko. Może ta Twoja jest jakoś mniej zorganizowana, że twierdzi że jej się pomiesza… A komentarz pediatry, że mogłaś wziąć 3w1 pewnie bym też jakoś skomentowała…

PIPI
Dzięki za buziaki! Widzisz, Dominiś pozwolił Ci tyle napisać, może z dnia na dzień będzie coraz bardziej wyrozumiały? :-)
Z dźwiękami to u nas z kolei ostatnio skończyła się „rybka”, a zaczęło się „bbbbb” wargami :D
A Ty tak hop siup książeczkę zrobiłaś???!!! No masz mistrza :D Super!

EMWRO
Iśka najwięcej zjadła na posiłek cały słoiczek chyba 125g albo 135, nie pamiętam, więc 80g to prawie cały posiłek :-) Dobrze, że ma apetyt :-) A co mu dawałaś że tak smakowało? Obserwuj go, jak nie będzie się prężył i nie będzie niespokojny to nie powinnaś mieć powodów do obaw. Iśce takie 80g starczyłoby powiedzmy na jakieś 2,5h. Fajne musisz mieć zdjęcia z dzieciństwa z tym wylizywaniem miski heheh.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...