Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Ania, sama się zdziwiłam, że JUŻ jutro wyjeżdżamy. To ten zaległy wyjazd andrzejkowy ;). Ciekawe czy mi się spodoba ;). Wracamy w niedzielę, bo Średni popołudniu ma Turniej Piłkarski i nie może go opuścić ;)
Dziękuję :*. Zdjęcie 3-ki syneczków będziemy robić co jakiś czas, uwielbiam takie porównania ;). A Mikołajki dziś nie dam rady zrzucić, bo jeszcze na aparacie są, ale na pewno Wam pokażę :)
Ja do tabletek mam uraz z ciąży, mam po nich odruch zwrotny ;). Musiałoby mnie baaaardzo boleć, żebym tabletkę łyknęła.
No łatwiej powiedzieć „emka”, oglądający wiedzą o co chodzi ;)
Szkoda, że na Święta nie będziecie w PL. Pewnie i Wam i Twojej rodzinie trudno będzie, no ale tak się czasem składa, że coś się bardzo chce i nie wychodzi… A nie macie możliwości pożyczyć od kogoś auta albo pojechać np. autobusem?

Anka, no właśnie się zastanawiam czy nie przesadzam z tą ilością getrów ;). Może by którąś oddać, ale nie wiem którą, bo wszystkie fajne :D

Odnośnik do komentarza

Ania
To rzeczywiście szkoda, że nie możecie na święta być w Polsce, ale jak piszesz ,że w styczniu sie powinno udać, to super, to tylko kila tygodni :)

Dziubala
Ja tez zawsze staram sie ubierac Małgo kolorystycznie i mój T, się smieje ze mnie jak przychodzi wieczorem czas na wybór ubranka, bo stoje i kombinuję :) Ze smoczkiem niezły numer, haha. Fajnie,że jedziecie, miłej zabawy:)

Polinka
My juz od dawna mamy dwie kołdry, co w ogóle nie znaczy,że jestesmy daleko od siebie:) Łóżko jest duże a przy spaniu liczy sie dla mnie komfort, jak mam potrzebę to wsuwam sie pod kołdrę T. I jak przypominamy sobie czasy, kiedy urodził się Adaś i spaliśmy na wersalce malutkiej, pod jedną kołdrą i każdej nocy wskakiwał z łóżeczka półtoraroczny Adi, to nie wierzę,że dalismy radę :))

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Zartowalam
Na kolacja piZza i wez schudnij:) ale to taki rytual raz w miesiacu pizza zazwyczaj jak T nie chce mu sie robic kolacji:)a ja go mecze by zrobil :)

Beatka - zapomnialam .....
Juz wiem......ten link z pani gadzet ,znalazlam cos podobnego w jednym ze sklepow rzeczy do domu (nie pamietam nazwy)w galerii handl.za ok 60zl i tez chce to kupic bo ja lubuje sie w takich rzeczach:)

Mania- oko paskudna sprawa, mlody jak mi wsadzil palca do oka to 3dni z antybiotykiem sie goilo:/

Werka-przy kp mozna dopajac ale sens w duzej mierze zalezy od tego ile dziecko je stalych posilkow. Zobaczysz jak mlody bedzie chcial to mu daj jak nie to nie,u nas tak to dziala i jest ok. U nas pije tylko z lyzeczki ,butli nie chce.Co do kaszek dziubala ci odp.ale co ty tak sie martwisz dobra rada nie czytaj tyle:) kazde dziecko inne przy stalych posilkach kupa jest inna ,moze byc lekkie zatwardzenie bo wszystko sie uczy - przywyka do takiego pokarmu.Wiem ze chcesz jak najlepiej dla mlodego ale pewnych rzeczy trzeba sprobowac bys przekonala sie czy jest to dobre dla synka. Moj mlody jadl mandarynke i pomarancza a wszedzie mowia stanowcze' "nie" i nic mu nie jest:) za to na parowke sie kwasi :)
Wlasnie PROPO PAROWEK dzis pani w miesnym powiedziala ze w parowkach jagniecych jest az 4,5%miesa jagniecego-super. To kupilam z szynki gdzie jest 95%miesa.

Dziubala-moze Jas bawil sie w malego magica? I dlatego smoczek zniknal:) tez czekam na foto mikolajow. Ja filmik bede brac chrzesniakowi T.a ze jest ich 2 to wezme ten dla rodzenstwa. Listy wezme za rok. U ciebie dzieci troche starsze wiec listy juz przejda. Jedno i drugie fajne:)a swoja droga mlodzi wierza w mikolaja? Smoczek u nas idzie do pudelka pamiatek:) lubie ubierac kolorystycznie mlodego ,wg mnie nawet to wyglada estetyczniej:)
Fajnie ze rodzinka ci sie zbiera w okol:) zazdroszcze troszke,chyba fajne miejsce ze tak tak kupuja mieszkania:)

Polinka-ja mam zbyt mala kuchnie by tak wsadzic kojec swoja droga musisz miec wielka kuchnie jak metr na metr ci wchodzi :) kojec fajna sprawa ale stwierdzilam ze mlody jak cos zostanie na chwile w lozeczku a zeby nie uciekal mi z pewnego pola to kupie takie drewniane barierki ze sie rozklada jak chcesz(ala zagroda) bo nawet na dzialce mi sie przydadza. A co do kolder ,kiedts mielismy jedna220/200 ale T zawija sie w mumie i poci sie tak ze mozna wyciskac,wiec ktoregos dnia powiedzualam basta.Kupilam dwie koldry i bylo ok,on mial mokra ja sucha:) a teraz jak spimy osobno to sie przydalo:)

Tabletki jestem anty bo to chemia ,nadodatek jak naczytalam sie ze np bayer robil doswiadczenia na ludziach za zaczow 2wojny swiatowej to stwierdzilam nie bede "tit" ich utrzymywac:) no i tylko biore ostatecznie:)

Ania-szkoda ale odbijecie to sobie:)w styczen to nie jest taki odlegly termin.Pierwsza milosc ,teraz nie jestem na bierzaco bo zbyt naciagaja te seriale na chama przedluzaja przez co robi sie papka. Ale ze twoj K oglada-szok:0 moj T.co najwyzej zbrechta mnie :)moja tesciowa co robi ciasto i jak jej nie wychodzi zgania na piekarnik ,udowodnilam jej ze to nie wina piekarnika lecz ona nie umie piec ciasta:) zawsze jak robie ciacho u niej to nie pozwalam jej sie zblizac bo boje sir ze popsuje cos:)

Wiwcej nie pamietam ,,wybaczcie dobranoc
Anka rano tylko zdazylam to napisac a pozniej zajelam sie robieniem ksiazeczki i zapomnialam o bozym swiecie:) az do teraz:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry ;-)
U nas wspaniała noc czyli 22.45-3.15-nadal więc jestem pełna sił i już zapalona do działań.dzisiaj mamy gości (chrzestny Roberta z żona i 13 miesięczna córeczka ) więc ciasto już się pieczę bo wstałam z mężem o 5.20 i już nie śpię :D
Kurcze mam milion myśli

Ania jak chcesz to podam ci ten kod i sobie zamówisz na zaś bo tam można mleko od 2-6 zamówic a jak będziesz w pl albo ktoś z pl do ciebie przyjedzie to zabierzesz :D

Beacia mały się nie bal słuchawek wręcz był bardzo zaciekawiony :D

kurcze bateria mi pada napisze później z kompa

Miłego dnia :* do zobaczenia później :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Witam w piekny słoneczny poranek Dziewczynki :))

Wczoraj poczułam, że wróciłam do żywych! Czekaliśmy na córcię do pierwszej w nocy, dzieci młodsze spały i nareszcie! po tylu miesiącach czas dla siebie! Nieograniczony, spokojny, tylko MY, dużo p... duzo s... dużo c.... :))
Odkąd nie kp, to Małgosia spi spokojniej, żadnych bóli brzusznych, żadnego budzenie i stękania, mam jeszcze taki nawyk podczas gotowania: mało przypraw, cebuli nie, cos pieczonego a nie smażonego. Po południu zastanawiam się czy mogę wypić drugą filiżankę kawy, a mogę, już mogę!!! Czuję się jakbym wyszła z więzienia:) I choć ciągle z Małgonią przecież jesteśmy blisko, to nie jestem już uwięziona... Tak mi jakoś to ciążyło, jak za żadnym razem, nie wiem czemu? Jak mówię "za stara jestem" :))

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo :)

Czuję się tak jakby była sobota :D. Po spacerze trzeba będzie się spakować, nie lubię tego elementu wyjazdu ;)



Monika, też spakuję smoczek do pamiątkowego pudełka, ale chyba ten drugi, bo ten pierwszy, co to zaginął i się odnalazł, ma tę cześć gumową „zafarbowaną” na żółto/pomarańczowo, pewnie od obiadków, ale nie wiem jak to się mogło stać, skoro nie dostaje smoczka po obiedzie ;)
A mieszkania w mojej okolicy bardzo fajne jeśli chodzi o cenę i lokalizację :). Choć na pewno są lepsze wg innych, ale wiadomo każdemu wedle potrzeb :)
W Mikołaja wierzą, jeszcze ;) choć Starszak już niby nie wierzy, bo chce nas podpuścić byśmy się przyznali do kupowania prezentów, bo koledzy tak mówią. Ja obstaję przy tym, że to Mikołaj i Gwiazdka je roznoszą, więc jeszcze wierzy. Zresztą sam co jakiś czas przypomina jak to w zeszłym roku widział kawałek Mikołaja :D. Za kilka lat będziemy mieć z tego niezły ubaw ;)

Pati, fajni gości będą, Robercik będzie miał towarzyszkę, choć bardziej za rok z tego skorzysta ;)

Anka, super z takim wieczorem TYLKO dla siebie, więcej takich wieczorów życzę ;)
A za stara nie jesteś, no coś Ty! To, że nie czujesz się już "uwięziona" kp nie ma związku z wiekiem ;)
Wszystkie Czerwcątka w siedzące w kółku - cudny byłby to widok :)

Odnośnik do komentarza

U nas wczoraj był debiut brokułowy. Dałam Oli spróbować trzy łyżeczki i była po prostu wniebowzięta, a ja jak powąchałam zawartość słoiczka, to miałam wrażenie, że przypadłość mojego męża przejdzie na mnie. A co do męża już dobrze się czuje, dziś niestety wróci koło 21 więc kąpię Olę sama, a tak jak Dziubala zawsze robimy to razem, tzn. mąż kąpie a ja asystuję pijąc herbatkę;P a później wycieram, balsamuję. Aaaaa jeszcze Wam powiem, bo ja to z tych sentymentalnych, że równo rok temu dowiedziałam się, że będę miała córeczkę:) "Dziewucha jak nic" powiedział pan doktor :):):):)

Monika, uwielbiam pizzę, jak byłam w ciąży pod koniec to miałam taką fazę na pizzę, że codziennie mogłam jeść:) A co do parówek to zawartość w tych jagnięcych powalająca! Eh miałam się właśnie Ciebie pytać jaki kubek niekapek stosujecie, a tu widzę łyżeczka. Ja się zastanawiam nad takim:
http://www.smyk.com/avent-kubek-treningowy-miekki-ustnik-125-ml,p1082333240,swiat-niemowlaka-p?gclid=CO_Kyd-SwMICFTHMtAodIlYAKg

Beacia, z wodą to po prostu nie wiem czy mam podawać Oli jak ją karmię, a na razie dopiero testujemy nowe smaki. Ból głowy przeszedł dziś na mnie. Na szczęście moja kochana córeczka jak się obudziła o 7.40 to jeszcze sobie razem poleżałyśmy i nawet zasnęłyśmy na pół godziny.

Anka, nie jesteś za stara:) a z karmieniem kp to wiesz wszystko zależy. Ja karmię i w sumie nie czuję się jakoś uwięziona, tzn. nie odbieram tego w taki sposób, jem wszystko i niczym się nie przejmuję, Ola przesypia pięknie całe noce, więc sama widzisz z tym różnie. Ale najważniejsze jest to, żebyś to Ty się dobrze czuła, a jak widać tak jest więc super!!!!!

Ania, jak tam plecy dzisiaj? szkoda, że święta nie w Polsce :( Ale tam macie też rodzinę więc nie będziecie sami. Zresztą już jesteście rodzinką super więc nawet we troje byłoby miło.

Mania, straszny ten ból oka, dobrze, że poszłaś do okulisty.

Nicca, gratuluję ząbków! Ale już się przebiły? Bo u nas taki stan, że doskonale widać, że są białe plamy pod dziąsełkiem i są wyczuwalne trwa już chyba z dwa albo trzy tygodnie i jakoś się przebić nie mogą. Ale też brak jakiś objawów na szczęście :)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Anka- indywiualna sprawa z kp ;p
wydaje mi sie ze czasem mamysame zamykaja w tym wiezieniu. Jadlam wszystko wlacznie z ostra pizza;p tylko czekolada byla zakazana;p co innego gdy dziecko zle reaguje na to ale najpierw trzeba sprobowac;p kawe tez pije;p dla mnie kp nie jest uziemieniem. Wazne ze jest ci dobrze teraz i mlodej;p

dziubala mi tez sie zabarwil widocznie taki wskaznik uzywania hehe;p

inga ja mam niekapka ale mlody zamiast pic to go gryzie.mam aventa zielny z nieb.raczkami. wazne by ustnik byl miekki;p

mj robi brrr itp i pluje strasznie caly mokry;/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim :)

Mania, Monika - Krzyś wycałowany, dziękujemy:) A co do zębuszków, to dziś wyraźnie kłują:)

Beacia, Anie dwie i Dziubala - dzięki za info dot. wody. Hmm dopiero jak mi Dziubala napisałaś o tych bakteriach w Żywcu to mi się przypomniało, że faktycznie jakaś afera była, a ja właśnie napoiłam dziecko wczoraj żywcem :D Właśnie się zastanawiałam nad filtrowaniem z kranu, może to i dobry pomysł, zwłaszcza w Łodzi podobno z kranu jest lepsza niż te butelkowane, bo jest ciągnięta z podwodnego jeziora;)

Anka - pewnie, że najlepiej świeże, ale jak rozkroję dynie to muszę ją w ciągu kilku dni przerobić, a troche kg to jest zazwyczaj :) Dlatego raczej mi chodziło o mrożenie samych półproduktów niż gotowych zupek, ale może faktycznie zwłaszcza jak zaczyna przygodę z obiadkami zużyć w ciągu dwoch dni i już. Krzyś też lubi filmiki z innymi bobasami, ale na swój widok płacze prawie za każdym razem;) A co do świąt jak sama piszesz i tak będą w tym roku magiczne, a w styczniu wyściskasz się ze swoją rodzinką podwójnie :) Szybko zleci:)

Mania - jak ja marzę o serniku.... Znalazłam w necie w blogu "matki alergika" ;) przepis na "sernik" z kaszy jaglanej, może taki chociaż sobie zrobię na święta..;) Podziwiam za robienie z głowy, ja mimo wszystko czuję się pewniej jak mogę zerknąc na wzór ;) I współczuję z powodu oka, oby szybko się zagoiło! Mnie z kolei parę lat temu przy odpalaniu zapałki kawałek rozgrzanej siarki wleciał prościutko na środek oka (Niczym emolium Oli;)) i miałam niezłego stracha, udało mi się w tym samym dniu dostać do okulistki, która wyglądała na przerażoną jak zobaczyła w powiększeniu -wypaliła mi się część komorek w tym miejscu i bolało mnie przy mruganiu zresztą. Po namyśle i kilku wariacjach dostałam zestaw kropelek i maść z vit. a gojącą na noc i na drugi dzień miałam przyjść do kontroli. Rano okazało się, że już mnie nie boli i kropka na gałce zniknęła. Jak lekarka mnie zobaczyła to ze strachem w głosie spytała jak się czuję, ja mówię że dobrze,a ona,że zobaczymy "pod lupą" i patrzy patrzy i słyszę "Nie wierzę....zniknęło....eeekhm, to znaczy wie pani co ładnie się już wygoiło, ale proszę jeszcze z tydzień kropelki zapuszczać" I z taką radością w głosie - jakby szczerze się ucieszyła, że pomogła. Bardzo miło ją wspominam:) Oby i u Ciebie wszystko rozeszło się po kościach :)
****wiadomość dla Beaci******
Pod żadnym pozorem proszę się nie inspirować!!!!! :)

Werka - kwota niebagatelna i to jeszcze przy dziecku jak tyle wydatków ciągle... No ale najważniejsze, że nikomu nic się nie stało, zdrowie jest bezcenne :) Gratulacje ząbkowe :D :D

Dziubala - co do woreczków jeszcze coś było, że mniej chłoną wilgoć i produkty nie szronieją, może to? :D ale nie mam porównania, bo jeszcze nigdy nie mroziłam z tych do mrożenia, może kiedyś przetestuję te jego teorie;) Co do ząbków to czytałam że im później tym lepiej ( do pewnej granicy rzecz jasna) ;) Uwielbiam taki niemowlęcy śmiech, jest bardzo zaraźliwy :) Góra to bodziak:) Zdjątka już naszykowałam do wrzucenia to niebawem sie pojawią:) Ciekawe z tym smoczkiem, zdolniacha z Jasia :D Udanego wyjazdu i odpoczynku w miłym gronie:)

Ania - to fajnie, że z jedzonkiem idzie coraz sprawniej:) Ja odciągnęłam dziś 50 ml rano i dałam Krzysiowi kleik kukurydziany, bo mam otworzony to najpierw to zużyję, ale żeby był jakiś zachwycony to nie powiem;) Musze mu chyba owoców dołożyć, to będzie smaczniejsze ;) Pierwszej miłości nie oglądałam nigdy ale "emkę" to i owszem, ale od kilku lat bardziej słucham od mamy co tam się dzieje od czasu do czasu. Z poskich seriali ostatnio bardzo mi się podobał Czas Honoru. Też lubie śnieg, tak do 5 cm :D Choć w tym roku jak odpadnie odśnieżanie podwórka to może sobie padac hehe

Monika - uwielbiam pizzę, jak byłam w ciąży to robiłam na obiad czasem raz na tydzień hehe

inga- czuć takie coś kłujące, ale nie wyszły jeszcze za bardzo a że jakiś czas do nich nie zagladałam to tak naprawde nie wiem od kiedy tak jest;) Brokuł śmierdzi fakt, ale Krzysiowi tez smakował :)

Co do tabletek, moim zdaniem wynalazca ibuprofenu powinien dostać Nobla, nie wiem jakbym bez tego egzystowała, choć po ciąży gdy niczego nie brałam do pyska, jakoś bóle glowy zdarzają się duuużo rzadziej. Może przez to że się do pracy nie chodzi i nie ma tyle stresów a więcej radości ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Dziewczyny :*, też liczę, że to będzie udany wyjazd :). Będzie dużo dzieci w wieku Starszaków, a Jaś będzie jednym maluszkiem, ale damy radę :D
Połowa pakowania za mną, reszta za chwilkę :)

Werka, gratki pierwszego zębolka :)

Inga, świetnie, że Olusia polubiła też brokuły. Nie ma się co sugerować zapachami, bo chyba większość słoiczków nie pachnie apetycznie. Na szczęście maluszkom to nie przeszkadza :)

Nicca, żeby sprawdzić czy woda w kranie jest lepsza niż butelkowana, to trzeba by zrobić takie badanie z kranu w domu, bo nie wiadomo jakimi rurami ta woda do domu dopłynęła, z czym miała kontakt i co po drodze „zebrała” ;)
Jak góra to bodziak to super :), a gdzie kupiłaś tę piżamkę?


O nie! Starszak przyprowadził kolegów, muszę kończyć :)

Życzę bardzo milusiego weekendu :)

Odnośnik do komentarza

Czytam z zazdrością o tych zachwytach nad nowymi smakami:) Tylko moja kwoka jakaś anty jest. Chciałam kupic dynie , bo piszecie,że lubią ją maluchy ale w dwóch sklepach nie znalazłam.

Dziubala
Udanego wyjazdu, ciekawe jak Jaś będzie się zachowywał w nowym miejscu:) Bo o Starszaków nie ma się co martwić, dla nich frajda ogromna, bo jak piszesz duzo dzieci. Pakowanie to ja lubię, ale rozpakowywanie, tego juz nie cierpię.

Werka
No fajnie,że juz macie zęba, u nas katarek dziś, dziąsła pulchne juz jakiś tydzień a śliny jak juz pisałam mnóstwo.

Nicca
Mrożenie pólproduktów to inna sprawa, myślałam ,że chodzi o ugotowane już zupki.
rodzinkę wysciskam :))

Ania
Wracając jeszcze do "Pierwszej miłości', bo tak zabrzmiała brzydko moja wypowiedź, teraz jakbym chciała obejrzeć to już nie wiedziałabym o co chodzi, same nowe twarze i nowe wątki.

Monika
Pod koniec kp też już zjadłam kawałek pizzy. U młodej już w szpitalu się okazało,że bardzo wrażliwy ma brzuszek, kolki nas męczyły 6 tygodni, nie jest to fajna sprawa i wolałam nie dokładać jej :) A teraz jest nam naprawdę dobrze :) jeszcze tylko słoiczki niech zacznie wcinac.

Inga
fajnie że chetnie je, tak jak pisałam, czekam z niecierpliwością na to u nas:)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie w piątkowy wietrzny wieczór :)

Brunio zamiast na spacerze (skróconym bo wiało niemiłosiernie) to zasnął mi niedawno i teraz znów przesunie mi się pora kąpieli no i pójścia spać mojego synia.

Nicca ja choć zakupów ubraniowych nie znoszę to zwykle nie miałam problemów z robieniem ich-po prostu wiedziałam czego chcę, wchodziłam do sklepu (ew. internet) i kupowałam-byle szybko, byle mieć z głowy. A teraz...nie dość,że nie było tego czego chciałam (małej-czarnej) to znowu w przypadku butów...nie wiem co się ze mną porobiło...kompletnie nie wiedziałam...stałam tam taka bezradna i byłam zła bo ludzie mają problem bo nie mają za co sobie kupić a ja jak idiotka nie wiedziałam jakie...
I co prawda to prawda, jak sie nie idzie w konkretnym celu a np mija wystawy bez zakupowych planów to wtedy co najmniej z 10 sukienek wpada w oko...

Anka74 ja nie marudzę, bez @ było mi spoko-loko, tylko,że w sumie ciągle czytałam,że któraś z naszego grona już @ spowrotem ma a ja nie i zaczynałam się niepokoić, że nie. Tylko,że intensywnie karmiłam do ubiegłego miesiąca i pewnie dlatego @ się nie pojawiała. Ale jak już się pojawiła to!!! i tu marudzę: boli mnie brzuch, głwowa a obfitość...wybaczcie to jak jakaś teksańska masakra piłą motorową-no tak to nie miałam nigdy wcześniej:/ Oby to było tak ze względu na to,że pierwszy raz po takim długim czasie i mój organizm dopiero musi się wyregulować. Bo jeśli od tej pory mój @ tak ma wyglądać...to ja p@%#!!!!

Mania mam nadzieję,że z okiem z każdym dniem będzie tylko lepiej. Ale mi smaka na sernik narobiłaś :)))

Beacia z wodą robię tak samo jak Ty. Zawsze mam przegotowaną, ostudzoną szklanym dzbanku. Też z Brity.
Co do zakupów...mi już chyba nawet spontan nie pomoże. Obecnie przeglądam zalando...
Co do kołder. Mamy duże łóżko-coś niesamowicie komfortowego (wcześniej mieliśmy kanapę, później materac na podłodze) Na tym dużym łóżku stwierdziliśmy,że wygodniej będzie mieć dwie kołderki, ale często robi się z tego jedna hihihi- bo ja jestem z tych co marzną a mój K. to taki grzejnik. U nas też jest moja i nasza połowa :))))

Dziubala mojem K. też pomysł z listem nie przypadł do gustu-on jest taki nadwrażliwy na pkt pokazywania zdjęć dzieci. No i mówi,że nie wiadomo kto to, a wysyłasz zdjęcia dzieci dane mają i nawet zdjęcie domu i zaraz czarne scenariusze jakieś...:/
Też lubię jak ubranka są ładnie pod kolor dobrane:)
Udanego wyjazdu!

Ania krem do depilacji w moim przypadku nie ma znaczenia. Veet to jest do skóry wrażliwej. W ciąży było łatwiej bo na skutek działania hormonów bardzo słabo mi włoski odrastały i słabe, no a teraz niestety wszystko wraca do normy.

Monika moja kuchnia nie jest taka ogromna, ale nie stanowi osobnego pomieszczenia...cały dół domu mam "otwarty" mało co ścian, więc kojec mieści się bez problemu. Ale są też mniejsze wersje tego kojca.

Werka gratuluję ZĄBKA! :)

Piętnaście minut temu wstał mój Synek. Córcia poszła juz spać, a Bruno będzie teraz wojował ciekawe do której. Kończę bo mój Bubu właśnie "pędzi" do mnie na czterech po podłodze...xD

Miłego wieczoru Mamusie

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv20mmodatk3mv.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór :-)
Mysza dzisiaj trochę wcześniej wykąpana, najedzona i położona spać, bo była zmęczona. Znowu trochę ją zatkało :-/ Po kaszce ryżowej, więc nie będę już jej podawać, chociaż zostało mi 2/3 opakowania, trudno. I. ma kupić ten Laximed, jutro jej dam, zobaczymy jak to będzie wyglądać.
Zapomniałam Wam do mojego fatum dopisać pękniętą szybkę w telefonie... Tyle dobrego, że telefon ubezpieczony to może coś da radę z tym zrobić, muszę się wybrać do salonu (cicho sza, bo ja kierownik w P, a telefon z innej sieci :D, po prostu był trochę tańszy :D).
Przez ten wiatr odpuściłam dzisiaj spacer, bo nie uśmiechało mi się siłowanie się z wózkiem, tym bardziej, że mnie bolą nogi (!!!) po wczorajszej ZUMBIE! Najbardziej od kolan w dół, jak nigdy :-) Ale to dobrze, znaczy że żyję heheh.
Z parówkami uważajcie, żeby w składzie nie było przede wszystkim mom (mięsa oddzielonego mechanicznie).
Które maluszki są jeszcze bezzębne oprócz mojej Izoldy? :D

Dziubala, Polinka
Widać, że ja jeszcze niedoświadczona mama, nie spojrzałam na te listy/filmy Mikołajowe pod takim kątem, chociaż moja koleżanka nie wysłała zdjęcia domu tylko fragment pokoju swojego synka.

Dziubala
Udanego wyjazdu nasza Mistrzyni Logistyki :D Też mam zboczenie kolorystycznego dopasowania heheh, a z innych to np. książki mam ustawione od najwyższej do najniższej i wyrównane grzbietami, a też zwracam uwagę żeby dużo rzeczy było "symetrycznie" :-p Inaczej mi nieswojo...
Getrów ocieplanych nigdy nie za dużo, też w zasadzie co sezon kupuję jakąś parę.
Wyżywiłaś kolegów Starszaka kanapkowo? :D

Werka
Gratulacje ząbkowe!

Ania
No co Ty, nie jesteś za ciekawska hihih, pytaj pytaj :-) Pierwszej Miłości nie oglądam, oglądałam pierwsze odcinki, M jak miłość też już z 3 lata temu przestałam, oglądam z doskoku Na wspólnej i jakieś tam sezonowce typu Prawo Agaty.
Do stycznia już niedaleko, ciekawe jak Wam pójdzie pierwszy lot z Fifim.

Mania
Jak byłam mała zobaczyłam program o robakach w rodzynkach, takie niewidoczne gołym okiem jajeczka składają i mam przez to uraz psychiczny :D Wiem, że w innych rzeczach też są i nieświadomie jemy takie stworki dosyć często ale dopóki czegoś nie zobaczę "na własne oczy" to łudzę się, że tego nie ma :D Ale z drugiej strony mi też po prostu nie smakują, jak jemy z I. jakiś sernik z rodzynkami to wydłubuję i jemu wrzucam na talerz :-)

Monika
Tu jest fajna stronka, można sobie zamówić małe klamerki, do tego jakaś ramka i sznurek, nawet nie drogo wychodzi http://www.instadruk.pl/produkty.html
Albo jakiś fajny wydruk zrobić.

Pati
Co za ciasto robiłaś? Kupiłam dzisiaj twaróg w wiaderku zachęcona promocją więc pewnie w najbliższym czasie coś upichcę :D

Anka
Jaka to radość mieć taki czas "dla siebie" :-) My z naszego "pierwszego wieczoru" po urodzeniu Iśki cieszyliśmy się prawie jak nastolatki, a jak powiedziałam I. że już chyba można to aż się za nim kurzyło jak pobiegł do sklepu po wiadomo co hahaha :D I co Ty, nie jesteś "za stara" na kp, ja też po odstawieniu poczułam się w jakiś sposób odciążona, bo wiedziałam, że Iśka się spokojnie najada, że mogę spokojnie gdzieś wyjść bo nie będzie chciała pociumkać cyca.
Jakbyśmy wszystkie usiadły w kółku z naszymi maluchami to na pewno by było wesoło, ciekawe kto by głośniej szczebiotał czy my czy one :D
Co do nowych smaków to cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. W książce o blw przeczytałam, że nie wszystkie dzieci tolerują papki, od razu z mleka przechodzą na jedzenie w kawałkach, więc kto wie, może Małgonia będzie takim przypadkiem? Albo jej się odmieni z dnia na dzień jak Iśce.

Polinka
Ja jak idę po coś konkretnie to mam najczęściej jakąś "wizję" i później się wkurzam, bo np. nie mogę znaleźć butów takich jakie chcę i muszę zmieniać koncepcję albo łazić jeszcze dłużej i w międzyczasie dostać szału. Moja pierwsza @ po ciąży też była z serii wodospad, w końcu to co zaległe musi wylecieć...
Jak to fajnie brzmi jak Brunio do Ciebie pędzi :D Nie mogę się doczekać aż Iśka zacznie się przemieszczać, chociaż z drugiej strony wiadomo, że oczy już w ogóle dookoła głowy.

Inga
Oj tak, brokuły niezbyt przyjemnie pachną, zresztą jak większość słoiczków, poczekaj aż powąchasz rybsko :D
Ja mam niekapek z tommee tippee, ale Mysza jeszcze nie załapała o co kaman, traktuje ustnik jak gryzak, chociaż dzisiaj ciut ciut pociągła.
Ja Iśce nie podaję picia w trakcie jedzenia tylko albo po, chociaż wtedy rzadko chce albo tak po prostu w ciągu dnia, przy okazji i zwykle wtedy coś tam łyknie.

Nicca
Nie tak dawno czytałam artykuł o wodzie, porównywali źródlaną do kranówki i nie było w zasadzie różnic. Jasne, że najlepiej ją przefiltrować, ale tutaj też mamy większą panikę niż w innych krajach, gdzie w większości po prostu wlewają kranówkę prosto do szklanek.
Dobrze, że praktycznie nie używam zapałek :D Za to dzisiaj robiłam domowe chipsy i jak je po upieczeniu odklejałam od papieru to mi okruch prysnął w oko :-p

Mam dzisiaj zamiar iść wcześniej spać, ciekawe co z tego wyjdzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Beacia
Nie można chyb pisac o jakiś przypadkach wydarzeniach, bo wszystko zbierasz,haha. Z okiem w porządku?
My jeszcze bezzębne jesteśmy, ale się kroi coś, ponieważ do slinotoku, szorowaniu zabawkami po dziąsłach, katarku wodnistego i opuchnięciu doszły trochę rzadsze qpy i brak apetytu.
Wieczór fajny i dzis atmosfera wyczyszczona, T.rozkojarzony, wszystko mu z rąk leci:)) długo u nas na to czekalismy :)

Polinka
Ale fajnie jak Bruno pędzi do Ciebie, uśmiechnęłam się wyobrażając sobie ten obrazek.

Ciekawe czy Małgosia będzie raczkować, jeśli pójdzie w slady siostry swojej, to nie. Basia od razu na nogi i przed rokiem zaczęła dreptać. Małgoś jak chce się ja posadzić, to pręży nożyny i chce stać i sztywne kolanka i utrzymuje sie dość długo, choc nie aż tak jak Dominik Pipi

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Anka
Taaaaaak, ja ostatnio zagarniam wszystko po trochu o czym piszecie :D Aż strach czytać :-p Nie sądzę, żeby brak raczkowania wpływał na problemy w szkole, po prostu jest tak, że raczkowanie jest najlepsze dla kręgosłupa i najbardziej go wzmacnia.
Iśka też ma ślinotok, ale patrzę codziennie na te dziąsła i nic... I już się wkurzam jak ktoś mi strzela hasło, że ślini się na zęby, bo ona się ślini od 3 mca :D
A Wy swój balik macie dzisiaj heheh, udanego wieczoru w takim razie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Co do spania pod kołdrą, my śpimy pod jedną. Zawsze jak zasypiamy to się przytulamy i tak śpimy, jakoś by mi smutno było pod swoją kołdrą. Ale to wszystko kwestia przyzwyczajenia i indywidualnych upodobań.

A dzisiaj kupiłam lampki na choinkę i łańcuch i kilka ozdób, bo to będzie pierwsza choinka w naszym mieszkaniu więc nic na nią nie mamy. Ale choinka będzie prawdziwa i już się nie mogę doczekać. W zeszłym roku to nie było głowy do choinki ale teraz jest dla kogo:):):) Nie mogę się doczekać reakcji Oli.

Anka, atmosfera wyczyszczona! Aż się uśmiechnęłam do monitora :) A wiesz jak dawałam dziś Oleńce brokuły i znów się tak zachwycała to aż pomyślałam o Tobie i tak mi się smutno zrobiło. Ale prędzej czy później i Margo załapie. Co do słoiczków spróbuj wszystkich możliwych firm, pisałam Ci o małym koneserze, który w końcu polubił hippa. A może spróbuj dać jedzonko wtedy kiedy Wy jecie, może jej się spodoba taki rodzinny posiłek:)

Beacia, u nas zębów jeszcze na wierzchu nie ma widać cztery ale nic się nie przebija, na szczęście nie ma marudzenia. Ale Ty to masz magnetyzm w sobie, że takie historie przyciągasz:) To ja Ci może powiem, że znalazłam dziś 10 zł:) hyhyhy. Ja się dziś z wózkiem siłowałam, bo wiało rzeczywiście ale było tak pięknie:):)

Polinka, z zakupami mam taki problem, że jak wchodzę do sklepu to ubranie/buty muszą do mnie krzyczeć, ja tak strasznie nie lubię grzebać w wieszakach, a moja siostra to po prostu wchodzi i zawsze znajdzie jakąś super promocje. A teraz to lubię sobie wchodzić do sklepów internetowych i po prostu oglądać co bym sobie kupiła. Ale od kiedy jest Ola lubię sklepy dla dzieciaczków:) Ciekawa jestem o której nasz czerwcowy starszak dziś zasnął/zaśnie?:)

Nicca, spróbuj koniecznie ten sernik z kaszy jaglanej, może choć trochę przypomni smak sernika:) Ale z tym okiem to niezła historia, haha jednak moja Ola miała lżejszą formę przyjaciela w oku, ufff;) U nas też właśnie kłuje już ale nie chce wyjść, dobrze tylko, że się Oleńka nie męczy.

No to wracam do jedzenia ciasteczek korzennych. Beacia, ja zawsze muszę mieć słodycze w domu. Kocham!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...