Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Mieliśmy w domu takiego wielkiego kundelka - Ciapka. Mój młodszy brat strasznie kochał tego psa, zresztą była to miłość odwzajemniona:) Po dziś dzień pamiętam taką scenkę, jak mój brat, który miał wtedy 4 latka, siedzi nad brzegiem takiego malutkiego potoczku (woda dosłownie po kostki), a Ciapek siedzi za nim i trzyma go zębami za koszulkę:) Cudny to był widok, żałuję, że nie było możliwości zrobienia im zdjęcia. A kumplami byli fantastycznymi. Nawet moja Mama nie bała się Marcina nigdzie puszczać, jeżeli szedł z nim pies.
Cóż można powiedzieć. U mnie w domu od zawsze były psy i nigdy nie zdarzył się żaden wypadek, a dzieciaki świetnie się bawiły. Może dlatego, że byliśmy uczeni, że zwierzak to nie zabawka, że są pewne sytuacje, w których psu przeszkadzać nie wolno, np. sen czy jedzenie. Ja sama mam teraz 2 psy, które świetnie sprawdzają się w kontaktach z dzieciakami, ale nie wyobrażam sobie zostawienia psów sam na sam z dzieckiem i zawsze jestem blisko, zwłaszcza, gdy dzieci dobrze nie znam. Wychodzę z założenia, że są to tylko zwierzęta i tak do końca nigdy nie można przewidzieć, co się wydarzy i jak zwierzę zareaguje. Choćby nie wiem, jak wspaniały był pies, trzeba stosować zasadę ograniczonego zaufania. W razie wypadku, przeważnie słyszymy w tv - to taki spokojny pies był...

Odnośnik do komentarza

witam! u mnie w domu zawsze byly psy, jak bylam malutka to mielismy w domu wilka i byl tak opiekunczy wobec mnie ze szok. nie pozwalal nikomu wejsc do pokoju jak spalam poza moja mama, z opowiadan pamietam jak moja babcia(tesciowa mojej mamy) chciala koniecznie zobaczyc jak ja spie i przekroczyla prog pokoju jedna nogo, 2juz nie zdazyla , nasz pies chwycil ja za lydke. nic jej nie zrobil ale niezle wystraszyl:)
jak moja mlodsza corka skonczyla 2latka wzielismy pieska do domu nie wyobrazam sobie domu bez psa czy jakegos innego zwierzaczka

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny!!! Ja z tych kompletnych fanatyków psów, zawsze wychowywałam się z psem, teraz na swoim mamy swoją pierwszą wspólną sunię- rasy Shih Tzu. Kochamy ja niemiłosiernie i jak pomyślę, że pojawi się dzidzia to nie obawiam się niczego tak jak tego jak zrobić to aby moja Essa tego nie odczuła w żaden negatywny sposób. Rozpieszczamy ją jakby była najważniejsza i bardzo chciałabym żeby tak czuła cały czas choc wiem, że tak nie będzie! Wierzę jednak, że uda mi się zadowolić i mojego włochatego skarbeczka i fasolke!!!

:bocian:martusiamamusi

Odnośnik do komentarza

ja mam w domu amstaffa, wiem że te psy nie cieszą się dobrą opinią, ale póki co Rocki jest wspaniały dla Tomka. Z racji tego że mieszkam na wsi dużo biega po podwórku w swojej wielkiej zagródce, do domu biorę go dosyć często oczywiście cały czas jestem z małym nigdy nie zostawię ich sam na sam, w nocy oczywiście śpi w domku , ogólnie jest bardzo posłuszny

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Czesc! A my mamy 5 m. shitsu moja Wiki ma dopiero 14 m.ale nie moze bez niego zyc .Jezeli wychodzimy gdzies bez niego przez caly czas wola tylko Koko Koko ,bo tak sie nazywa szczeniak.Z tego co wiem jest to rasa bardzo rodzinna przedtem mielismy kota ale po urodzeniu malej stal sie agresywny i nawet nie mozna go bylo dotknac bo zaczynal gryzc i drapac.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

u mnie tez zawsze byl pies...albo duzo psow. w ogole moi znajomi mowia ze mialam w domu zoo:)
a teraz mam, suczke-Tajge, wzieta w styczniu jako prawie roczny pies ze schroniska.oczywiscie wybierana razem z Mlodym:) i musze powiedziec ze bardziej kochanego psa sobie wymarzyc nie moglam:)
pochwale sie fotami:
[img]http://img207.imageshack.us/img207/8922/zdjcie070ne8.jpg" alt="[url=http://imageshack.us][img]http://img207.imageshack.us/img207/8922/zdjcie070ne8.jpg" /> http://img207.imageshack.us/img207/zdjcie070ne8.jpg/1/w640.png[/img]
[img]http://img152.imageshack.us/img152/4264/zdjcie012ym3.jpg" alt="[url=http://imageshack.us][img]http://img152.imageshack.us/img152/4264/zdjcie012ym3.jpg" /> http://img152.imageshack.us/img152/zdjcie012ym3.jpg/1/w640.png[/img]

http://www.suwaczek.pl/cache/27e1713b03.png

Kajtuś 15.03.2006

Odnośnik do komentarza

My mamy w domu dwa kudnelki.
Filip lat 12-ście i Roxi 6 mieścięcy,a między nimi królik [dla znajomych Zając:)] 1rok.
Myślę ,że wytarczy mądra tresura +pilne oko dorosłych by do żadnej tragedii nie doszło.Nasze zwierzęta uwielbiają zarówno siebie nawzajem jak i moją córkę:)

A Gabi jak na swoje niespełna 3 latka jest naprawdę sumiennym opiekunem:)
Każdego ranka pamięta by nakarmić swojego Zająca i nikt nie ma prawa zrobić tego za nią::):

http://www.suwaczek.pl/cache/10d5365737.png
http://www.suwaczek.pl/cache/c544e242d6.png

Odnośnik do komentarza

Długo mnie tu nie było, a co się jednak pomału tu ruszyło to jest nasza kochana psina, mamy go odkąd miał 3miesiace, a nasza młodsza córcia 2lata, wiec myślę ze do ciągania i takich tam jest tak już przyzwyczajony ze nic go nie ruszy:) poza tym jak to mój tato mawia to bardzo niebezpieczny pies bo może zalizać dziecko na śmierć:))

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

U nas w domu jak już byłam w ciąży pojawił się szczeczniak ( a raczej pognaliśmy po niego z Krakowa do Płocka) basset hound. W domu był już kociak wtedy i niestety nie bardzo się polubiły. Potrafiły się bawić, ale jak kot się wkurzył bo Pita jest bardzo przyjacielsko nastawiona do innych zwierząt zadrapała psu oko. Skończyło się na operacji. Ale to wszystko byliśmy w stanie zrozumieć. Po pojawieniu się Natiego w domu, kot niby był przyjazny spał gdzieś w pobliżu łóżeczka, ale jak zdał sobie sprawę że dziecko będzie teraz najważniejsze zaczęła się gehenna... lanie po wszystkim. Kot wylądował u moich dziadków na wsi, robi co mu się podoba, jest szczęśliwy, karmiony jest 4 razy dziennie bo ściemnia u rodziców i u dziadków pod domem że nic nie jadł przeraźliwym miaukiem.

Sunia natomiast jest mega przyjacielska, Nataniel może jej zrobić co tylko chce, i generalnie w najgorszym wypadku warknie na niego (przy jedzeniu). Najchetniej spałaby oczywiście w łóżku, ale wychowaliśmy ją tak że raczej się na to nie odważy. Czasem jej się zdarzy że się zapomni, ale generalnie sypia u nas w sypialni przy łóżku. Nataniel bardzo ją kocha, i nie wyobrażam sobie wychowywania dziecka bez zwierzątek.

Chcielibyśmy jeszcze kotka, bo Nataniel uwielbia koty jednakże nie zdecydujemy się już raczej więcej na dachowca, ale na określoną rasę (brytyjczyk lub rosyjski niebieski). No i mamy nadzieję jeszcze na szczeniaczki od naszej suni na wiosnę :Śmiech: chociaz obowiam się tego sajgonu :Śmiech:

A u rodziców czeka na transport jeszcze nasza mega duża welonka, bo Nati uwielbia obserwować i karmić rybki.

Ale to pikuś w porównaniu do tego jaki zwierzyniec miałam zanim Nataniel się pojawił na świecie (patyczaki, gekon, świerszcze ;)

i tak jak pisze pozytywka Dzieci uczą sie dbać o swoje zwierzątka, karmić je, Nataniel jak wychodzi na spacer najchetniej trzymałby Pitę cały czas na smyczy ( ze względów gabarytowych 25 kg mięśniaka dostaje smycz jak są na trawie obydwoje bo nie utrzyma jej jak zacznie biec), wie że trzeba pieska kąpać, karmi ją smakołykami i ogólnie już w tym wieku widać że dzięki temu będzie kochał zwierzaki

Odnośnik do komentarza

Pierwsze słowo mojego synka po mama i tata była Figa. Figa nauczyła roczne dziecko żeby sie nie bało odkurzacza i mnustwo innych żeczy. Niestety nie ma już jej a mój synek bardzo tęskni za psiakami. Mimo że ma 2 lata, nie ciągnie ich za ogon, nie wkłada paluszków do oka itp. Jednak nie dważyłabym się mieć psa groźnej rasy. Nawet jakbym dziecka nie miała, pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Witam.Ja mam trojke pociech w wieku 13,3.7 oraz 15 miesiecy.Od 4 miesiecy mam w domu naszego nowego czlonka rodziny-bokserke o imieniu Sara.Balam sie tej decyzji okropnie.Moj najmlodszy mial wtedy niepelny rok.Mialam wizje jak mlody szczeniak wywala go,gryzie czy atakuje moja core.A jeszcze ten balagan w domu.Dzis wiem,ze to byl najlepszy pomysl na jaki moglismy wpasc.Maly nie boi sie jej w ogole,a ona pozwala mu na wszystko pomimo swojego mlodego wieku.Z Olka to juz troszke inna historia.Obie wsciekaja sie niemilosiernie,bo tak sadze so rowiesnicami....Pies podobno na jeden rok ma 6 naszych ludzkich lat...Ale to taka teoria.Patrzac jednak na ich zachowanie,to mozna by sie z tym zgodzic.Sara dokazuje do Oli,zaczepia,czasem probuje zdominowac i na odwrot.Ale malego traktuje zupelnie inaczej.Mikolaj czesto wlazi do jej kosza i przytula sie do niej,poklepuje a ta nawet nie zareaguje w jakis nerwowy sposob.A najstarszy uczy sie odpowiedzialnosci i ma sie z kim wyszalec na dworzu.Jestem zdecydowanie na tak jesli chodzi o czworonoga w domu..A balagan...No coz..jakies minusy musza byc...:)))

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Nasz synek wychowuje się z dalmatynką starszą od niego o dwa miesiące.
Dlaczego tak zdecydowaliśmy... to długa historia, związana z trudnymi przeżyciami i utratą innej dalmatynki. Wiele miało więc wpływ na naszą decyzję i choć bywały trudne chwile to muszę powiedzieć, że nie żałujemy. Zarówno mój synek jak i sunia wspaniale się razem bawią, ustalili między sobą swoje zasady i widzę, że obydwoje się od siebie uczą i bywa to bardzo zabawne.Czasem trzeba uważać, gdy emocje psie wzrastają i uruchamia się ogon, albo nasz synek bada sunię na wszystkie strony, ale... są obydwoje dla siebie bardzo wyrozumiali:)
Oczywiście nigdy nie zostawiamy ich samych. Zawsze też obserwujemy ich w zabawach.

http://www.suwaczek.pl/cache/f5f28db712.png

http://images6.fotosik.pl/343/ffc4bd148e4caa66.jpg

Odnośnik do komentarza

Zwierze jest tylko zwierzeciem i ograniczone zaufanie jest wskazane,ale mysle,ze pies sam z siebie nie jest agresywny.Przynajmniej taki ktory jest chowany od szczeniaka w domu z malym dzieckiem.Zlych zachowan ucza wlasciciele.Czasem jest tak,ze pies jest rozpieszczany do granic mozliwosci i w chwili kiedy pojawi sie dziecko jego pozycja zmienia sie diametralnie i stad czasem ataki z zazdrosci na najmlodszych domownikow.A nieraz psy sa bite i ich tlumiona agresja tez jest skierowana na slabszych.Moja Ola panicznie bala sie kiedys psow i piszczala ze strachu na ulicy.Dzisiaj siedzi wtulona w Sare szepcac jej Kocham Cie Stara..Bo nie wiem dlaczego-nie chce mowic Sara..:))A Mikolaj wola Ara....

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Moje zdanie jest takie, że albo pies albo dziecko. Tzn nie wogóle, ale nie na raz. Małe dziecko to totalna zmiana w życiu i na początku szczególnie na nic nie ma czasu. A szczeniak jednak wymaga zainteresowania i czasu. Częste spacery wychowanie.
Nasza suka miała 3 lata jak pojawił się Pa i uważam to za dobry odstęp miedzy psem a dzieckiem.
A dziecko tez powinno być już dosyć duże, żeby zdecydować się na szczeniaka. Szczególnie, że dzieci mają zapędy to "męczenia" zwierzaków - i nie, że sadystycznie specjalnie tylko po prostu ciekkawsie i nie zdają sobie do tego jeszcze sprawy ile maja siły. A znam wiele historii, że dziecko zraziło psa i nawet jako dorosłe zwierzę nie lubił dzieci.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...