Skocz do zawartości
Forum

Listopadówki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Mój brzuch jest duuuuży, naprawdę spory. Dużo większy niż w poprzednich ciążach na tym etapie, ale ja zero mięśni brzucha przed ciążą miałam, wiec nie ma mi co podtrzymywać rosnocęgo lokatora. Macica sięga tak jakieś 4cm pod pępek. 5kg mam na plusie, aż się boję co będzie w październiku :P hihi

Gratuluję dobrych wyników Dziewczyny, u nas niby 3 synek Rafałek (bo wybór imienia dla syna/brata) był ciężki, ale został Rafałek :) W 13t3d niby chłopak na genetycznym, teraz będę w 19tc u swojego gina to zapytam czy ma jakieś typy i jak się potwierdzi chłopiec to będzie właśnie Rafał, a dziewczynka bezsprzecznie miałą byc jakby co Helenką :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

może napiszę coś o sobie, mam już chłopca 2,5 roku, ale w międzyczasie 2 razy poronilam i teraz jestem na luteinie, bo w 5 tygodniu miałam plamienie. Robiłam badanie genetyczne i wyszło ok. Ze względu na przejścia i zalecenia zrezygnowałam z pracy i staram się oszczędzać. Chętnie popisze z osobami o podobnych przejściach.

Odnośnik do komentarza

U mnie idzie 15tc brzuch stał się już dość widoczny, zwłaszcza że jestem szczupła. Do listopada pewnie będzie spory. W poprzedniej ciąży tez był ogromny - mały miał 4kg i było bardzo dużo wód płodowych. Na szczęście nie porobiły mi się rozstępy (mam nadzieję że tym razem też tak będzie- piersi bardziej ucierpiały). Zakupiłam olejek na rozstępy ale nie mogę go używać ze względu na zapach, zresztą większość zapachów jest nie dla mnie w tej chwili. Co do samopoczucia, to na prawdę jest lepiej. Jestem ociężała, często odpoczywam, narzekam na duszności i uczucie ciężkiego brzucha ale to nic w porównaniu z wcześniejszymi dolegliwościami i tymi czarnymi chmurami nad głową. Zaczynam cieszyć się życiem na nowo.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Mój brzuszek staje się widoczny zwłaszcza po jedzeniu, ale generalnie jak ktoś się dobrze przyjrzy to już widać, u mnie 14 tc.
Dzisiaj idziemy do mojego ginekologa z testami Papa i moimi wynikami - jak zwykle się denerwuje...
Monia witamy i gratulujemy... Ja też po stracie - czasami jest ciężko, ale staram się być dobrej myśli.....

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Od kilku tygodni czytam Wasze wpisy i postanowiłam napisać. Większość z Was ma już bagaż doświadczeń, a jeśli chodzi o mnie to moja pierwsza ciąża. 27 maja mam padanie prenatalne, które mam nadzieję wyjdą ok! Muszę się przyznać, że czuję się świetnie. Zaraz będzie 14 tydzień, a ja ani razu nie czułam się źle, nie wymiotowałam, praktycznie się dobrym samopoczuciem martwiłam :) Mam nadzieję, że wspomożecie mnie dobra radą jeśli będzie taka potrzeba. Podziwiam! :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny u mnie po wizycie wszystko ok... martwiłam się troche swoimi wynikami bo w morfologii już miałam dwie strzałki, że parametry podwyższone i w moczu wyszły mi dośc liczne pasma śluzu i nabłonki płaskie, ale lekarz mnie uspokoił , że morfologia jest ok a z moczem na razie tez nie ma nic takiego co powinno martwić... Teraz na wizytę dopiero 19 czerwca i usg połówkowe w Wawie - 29 czerwca... U mnie już 14 t i 4 dzień minął wczoraj... Najprawdopodobniej będzie chłopiec - pierwszy w rodzinie, bo u mojego rodzeństwa łącznie trzy dziewczynki a u męża brata tez dziewczynka...

Odnośnik do komentarza

Witajcie nowe Koleżanki :) na pewno jakby co możecie liczyć na wsparcie tutaj na forum :) Ja po 3 poronieniach, latach starań o dziecko, pierwszy synek z in vitro, drugi jakimś cudem się zjawił (bo szans nie było niby na kolejne dziecko), a teraz najpewniej 3 synek w brzuchu siedzi :)
Asia dobre wieści :) super
A u mnie dla odmiany ból głowy od wczorajszego rana, aż dziś pół tabletki przeciwbólowej musiałam wziąć i troche ułożyło, pogoda kiepska niestety.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

Ewinka po takich przypadkach jak Twój, wierzę w cuda!!!My też bardzo długo się staraliśmy o pierwsze dziecko i już zaczęliśmy wypełniać dokumenty do in vitro, a wtedy się okazało że jestem w ciazy:) Bardzo lubię czytać o takich przypadkach. Asia super że wszystko dobrze. My też wybieramy się na polowkowe badanie.

Odnośnik do komentarza
Gość Domi 12

Witam dołączam się jestem w 16tyg termin (Om 15.11,USG 10.11) drugie dziecko ..(7lat ) . Muszę sobie powoli przypominać jak to jest z takim małym....podobno dziewczynka .
Ja miałam duże mdłości gotować nie mogłam patrzeć na jedzenie ... dopiero ok 12-13 ustąpiły i powoli wracają nowe moce bo TSH mi szaleje i leki ciągle za niska dawka ....ale teraz zmienione na inne i jak by lepiej .....

Odnośnik do komentarza

Jak wasze samopoczucie kobietki?
U mnie chyba jednak będzie problem z ciśnieniem :( od wczoraj mam skoki ciśnienia... mam wizyte 29 maja ale zastanawiam się czy nie pojechać szybciej.
Dzisiaj np ze 131/69 spadło mi w 1,5 godz do 99/49 - duszno mi dzisiaj jakoś jest, wstałam rano już zmęczona... ma któraś z was podobne doświadczenia?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny - u mnie gorzej - poszłam w sobote na badanie tsh bo jutro mam endokrynologa a że jakoś częściej oddawałam mocz w piątek to wzięłam i mocz do badania....
Okazało sie, że mam krew w moczu i leukocyty 20-25....
Wpadłam w panikę zwłaszcza z tą krwią , byłam u lekarza dostałam antybiotyk ale lekarz mi powiedział, zebym z dzien poczekała jeszcze z jego przyjmowaniem i dużo piła , ze moze samo przejdzie... dzisiaj faktycznie jest chyba troche lepiej , ale jutro ide jeszcze raz zbadać ten mocz żeby się upewnić, że faktycznie jest lepiej... ciągle jakies stresy i bądź tu spokojna....

Odnośnik do komentarza

Franciszka ja powiem tak. Od 3 dni moje samopoczucie to masakra jakaś, zmęczenie, osłabienie, niechęc do robienia czegokolwiek...fakt, że pogoda za oknem się tak diametralnie zmienia, gorąco, zimno, deszcz , wiatr...może to o to chodzi. Ja w ciążach poprzednich i pomiędzy nimi to zawsze niskie ciśnienie 110/60 nawet 90/50. W tej ciąży na wizytach mam 130/80 120/70....niby normalne, ale jak dla mnie to wysokie :) W każdym razie osłabiona jestem od paru dni naprawdę mocno...

Co do krwi w moczu asia to faktycznie zbadaj go raz jeszcze i zobaczysz co wyjdzie tym razem. No niestety w naszym stanie to takie rzeczy stresujące ciągle nas dopadają :)hehe

A wiecie ja ostatnio wymyśliłam, że sama spróbuję uszyć dla maluszka kocyk (taki dwustronny bawełna/minky) i rożek do zawijania :) Cenowo wyjdzie chyba bardzo podobnie, bo materiały do szycia upatrzyłam u jednego sprzedawcy na allegro, więc przesyłka będzie jedna z tym, że satysfakcja będzie moja :)hihi Aha no i jeszcze imię z literek na ścianę nad łóżeczkiem sobie machnę przy okazji. Co prawda nie szyłam nigdy na maszynie, ale z dziećmi na wakacje jade do mich rodziców, a tam mama ma maszynę i mi pomoże :P No nie wiem czy to dobry pomysł, ale spróbuję :) Jak mi dobrze wyjdzie to jeszcze szwagierce drugi komplecik stworzę (rodzi 8 tygodni po mnie, 9 lat się starali o maluszka i w końcu się udało, więc jestem mega szczęśliwa również z ich powodu ) :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...