Skocz do zawartości
Forum

Listopadówki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam termin na 8 listopada, ale patrząc na to że poprzednie ciąże skończyły się wcześniej o 2 tyg, po cichu szykuję się na końcówkę października, dlaczego czasami zaglądam na forum z października. A tam aż wrze, kto co kupil, ile zgromadził ubranek i calej reszty zwiazanej z wyprawka. Spoko. To cudowne, ze dziewczyny tak to przezywaja, cieszą się. I tu patrzę na siebie. To moja 3 ciąża, póki co to nie wiem czy do końca dociera do mnie jaka rewolucja mnie czeka, a o szykowaniu wyprawki nawet nie myślę. Chyba jestem starej daty. Boję się kupować czegokolwiek by nie zapeszyc. Czy takie dinozaury jeszcze istnieją? :-)

Odnośnik do komentarza

Elena rozumiem Cię doskonale. Też będzie u nas 3 dzidziuś, a jesli chodzi o wyprawkę to się nie garnę za bardzo, ale nie dlatego, zeby nie zapeszyć, z tym zupełnie nie mam problemu, bo przecież coś niedobrego nawet przy porodzie może się stać, a co aż do porodu odpuszczać zakupy :) U mnie po prostu jakos tak "nie chce mi się". Tzn. wcześniej to taki szał, wszystko kupować itd. Teraz wiem, że połowa rzeczy jest niepotrzebna, niektóre są niepraktyczne inne bardzo się sprawdzają. Lista zrobiona i kiedyś siądę przed komputerem i na allegro zamówię od jednego sprzedawcy wszystkie potrzebne rzeczy :) Taki mam plan :P

Mega burza i ulewa teraz u mnie za oknem :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

EWINKA zobacz w dół co widzisz... Brzuszek... Połóż rękę.. Jest tam twoje maleństwo..... Nie jesteś sama..... Czas zleciał jeszcze raz tyle i będzie z Toba... A tak w zasadzie ja też nie mam nic. Jestem w czarnej du.... Z zakupami a ja powinnam mieć coś pokupowane... Nie spieszy mi się za bardzo. Jak bym podświadomie nie chciała by za szybko przyszly na świat... W zasadzie mam dostać ciuszki więc nie kupuje nic na razie... Łóżeczka mam 2 białe... Więc też nie muszę kupować... Wanienke też mam... Foteliki... Też mam a nawet 3 malusie... Czego do szczęścia mi potrzeba Chyba siły. Bo nie mam siły przez tą pogodę na nic... Ostatnio wróciły do mnie mdłości... Zgaga... I senność ... A muszę. Strych ogarnąć powynosic wszystko i zacząć coś robić. By córka tam pokój robić.... Zostało mi 4 miesiące a ja nie mam nic. Tam zrobione a będzie coraz gorzej...

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3kw7igcl1gxlq.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też upały dają się we znaki, chociaż po nocnych burzach dzisiaj jest znosnie....
Ja dla dziecka nie mam zupełnie nic, nawet jednej rzeczy... Boję się kupić cokolwiek żeby nie zapeszyc... Wiem, że to głupie ale tak jest... Nawet nie wiem kiedy zacznę coś kupować, w sumie to nawet nie wiem co mi będzie potrzebne - liczę na Waszą pomoc :-) na razie cieszę się chwilą...

Odnośnik do komentarza

Ja listę potrzebnych rzeczy mam zrobioną (wzięłam pod uwagę doświadczenie przy dwóch starszych synach i lista pod tym kątem modyfikowana ):) Jasne, że jedni chwalą coś dla innych zupełnie dana rzecz jest zbędna, ale ja mam taką swoją listę już "końcową" i tylko za jakiś czas ją zrealizować trzeba :)
Asia jak piszę, każdy potrzebuje czegoś innego, ale jakby co służę swoją listą :D

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

Cześć :) Dopiero teraz tutaj trafiłam :O U mnie teoretycznie koniec 17 tygodnia za pasem. Z wyprawki nie mam jeszcze zupełnie nic :P W sumie to chyba trochę dziwne, jak na pierwszą ciążę... Mamy, z tego co słyszałam, szaleją wtedy :) Co do dolegliwości - jak na razie jest ok. Ominęły mnie mdłości, wymioty (pewnie jak tylko to napiszę, to od razu coś mnie dopadnie :p). Widziałam, że niektóre z Was martwią się wynikami tokso. Powiem tyle, że przy niejednoznacznym wyniku koniecznie trzeba powtórzyć badanie. Gdy dalej wynik jest niepewny, dobrze jest zrobić badanie na przeciwciała IgA. Głowy do góry ;)

Odnośnik do komentarza

Witsm nowe mamusie. Wieki tu mnie nie było. Od tygodnia jestem na l4 i nadrabiam zaległosci z domu. Pomału wychodzę na prosta.

U nas upały okropne dzis w cieniu 36 st i jak tu żyć jesc sie nie chce tyljo pije.

Jeżeli chodzi o wyprawke to nie mam nic kupionego, rzeczy mam po córce.
W piatek mam 2 prenatalne wiec zobaczymy kto sie kryje, chodź gin ostatnio mowiła ze dziewczyna i prawdopodobnie będzie mieć na imię Emilka.

Odnośnik do komentarza

Widzę że nie tylko ja z wyprawka jestem do tyłu. To super bo myslalam ze coś ze mna nie tak :-) U mnie na pierwszym planie remont sypialni, ale kompletnie nie mam weny. Co do wyprawki to moje rzeczy gdzieś krążą po rodzinie wiec w sumie nie powinam się martwić że nic nie mam. U mnie 9 lat przerwy i pamięć trochę zakurzona, ale liczę że wszystko samo przyjdzie i przypomni sie co trzeba mieć przy takim maleństwie. Co do dolegliwość to mnie meczy napięty brzuch i zgaga ostatnio. Zaczynam też odczuwać delikatne skurcze łydek (pewnie były by mocniejsze ale biorę magnez) no i dzidzia kopie dość intensywnie.

Odnośnik do komentarza
Gość Margarett

Hej dziewczynki co u was słychać ? Jak się czujecie ?
Mam do was pytanko ...
Jestem w 18+6 tyg i miałam dzisiaj wizytę ...synuś zdrowy wszystko jest na miejscu to najważniejsze ...martwi mnie jednak fakt że lekarz powiedział że jest duży większy niż nawet powinien być a waży 320g ale pomierzył wszystko i mówił że w normie ale jakoś mnie to nie uspokoiło .. więc chciałam się zapytać co wy o tym sądzicie i ile wasze maluszki ważą ?

Odnośnik do komentarza

Margaret mój Rafalek jak byłam w 19t0d ciąży to go gin pomierzyl i wyszło że waży 330gram (czyli jak Twój) :) faktycznie powiedział, że duuuzo większy, po teoretycznie termin porosldu z 2 listopada na 24 października wyszedł tym razem, a to nawet za szybki termin od ostatniej miesiączki :) od początku mój mały bym,, za mały,, do terminu, a tu teraz narobił nawet za dużo. Nic lekarz nie mówił jednak, żeby się martwic, poza tym to są też błędy pomiaru, a zobaczę na kolejnej wizycie 16 lipca czy tendencja się utrzymała :) będę po teście obciążenia glukoza żeby wykluczyć ewentualną cukrzycę :) na pewno jest ok i nasze chłopaki to po prostu duzi faceci :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

Ja bylam dzisiaj na polowkowych badaniach tak się bałam przez tą tokso że coś jest nie tak ale na szczęście zdrowa dziewczynka jest. Zmienił mi się termin porodu na 30 października obliczyl to wg pierwszego usg która robiła mi Pani dr prowadząca. Więc wg niej był to 20tydz +0 a wg Pana dr 20+5 i ma 390 g

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie, a ja sobie teraz leżę i czuję Mrowienie w skutkach (takie miałam jak pokarm napływa, kiedy karmilam starszych chłopców), no i patrzę lekko scisnelam lewa brodawek i pojawiły się kropelki białego płynu :) hehe w poprzednich ciazach w ogóle przed porodami pokarm się nie pojawiał, a tu takie jaja tym razem :) od kilku dni mi się takie mrowienia zdarzały, a kropelki były przezroczyste :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

EWINKA ja już mam tak od tygodnia siare... Bo tak to się nazywa żółto biała wydzielina... Ale martwi mnie jedno... Od tyg słabo się czuję ... W piatek do Lekarza ... Wiecie co się dowiedziałam? Że rodzinką zakłada się. O to kogo noszę pod sercem. Czy parke. Czy chłopcow czy Dziewczynki ... I naciskaja na to bym już szła i już się dowiadywala jaka płeć.... Tylko że ja nie chcę się Dowiedzieć... Nawet mój partner by chciał wiedzieć ale ja nie.... Bo dla mnie to nie jest ważne a ważniejsze jest by były zdrowe. By się urodziły i aby było. WSZYSTKO DOBRZE

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3kw7igcl1gxlq.png

Odnośnik do komentarza

MigotkAn nawet nie wiesz jak ja Cię rozumiem u mnie w rodzinie wszyscy tylko dopytuje o płeć, mnie to już denerwuje, w mojej sytuacji - po stracie to najmniej co mnie obchodzi to płeć, modlę się tylko o to żeby dziecko było zdrowe... A czy chłopczyk czy dziewczynka kocha się tak samo tzn u nas chyba będzie chłopiec ale nikomu jeszcze nie mówiliśmy...

Odnośnik do komentarza

Elene pogadaj o swoich obawach z ginem, on na pewno Cię uspokoi :)

MigotkAn super, że dzieciaczki rosną, sama jestem ciekawa jaką "konfigurację " płci nosisz pod serduchem :)hihi

My dzisiaj wysłaliśmy naszych synów do dziadków na drugi koniec Polski, więc mamy czas na lekki remont i trochę "odpoczynku". Tzn. mąż będzie w pracy, ale ja nieco odpocznę sobie, a co :P

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...