Skocz do zawartości
Forum

Elena82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Wielkopolska

Osiągnięcia Elena82

0

Reputacja

  1. Witam. Moj synek jutro kończy 7 tygodni. Jest słodkim pulpecikiem, któremu nie widać szyi przez fałdki. No właśnie i tu problem bo ostatnio na tej tlusciutkiej szyjce pojawiły się krostki. Macie pomysł jak się tego pozbyć?
  2. Witam dziewczyny. Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mam! Za nami 2 tygodnie. Maleństwo raczej spokojne, spi i je. Za to mnie męczą problemy gastryczne. Od porodu nie mogę się dobrze załatwić i boli mnie żołądek. Nie wiem czy to stresy wychodzą, czy wszystko w ciąży wygniecone i nie może dojść do siebie czy wychodowalam jakiś nieżyt żołądka. Macie jakieś rady na ból żołądka?
  3. Moj termin był na 8.11. Dziś 6 dzień jak maleństwo jest z nami. Jest cudowny i wynagradza każdy ból. Madzia "nie powiem że jest ok" w znaczeniu...czas po cc był okropny, ogrom bolu, do dziś jestem na przeciwbólowych. Cieszę się ze mam już to za sobą. Co do wagi z usg, mi dzień przed porodem powiedziała 3400 a jak wyjela z brzucha to ze zdziwieniem powiedziala 3950. Trzymam kciuki za wszystkie listopadowe mamusie, oby poszło szybko i bezboleśnie
  4. Wcześniej o 12.00 urodził sie Szymek. 3950, 58cm. Jestem po cc, nie powiem że jest ok
  5. Jutro cięcie. Chyba mam stracha.
  6. Ja od wczoraj w szpitalu. Czekam na decyzję, kiedy cc (jutro czy czwartek). W nocy zaczęły mnie łapać okropne bóle krzyżowe, no ale jakby co to jestem na miejscu.
  7. Margaret w moich poprzednich ciazach nie miałam bolesnych skurczy przepowidajacych. Jak zaczęło boleć to zaczął się poród. Teraz od jakiegoś czasu brzuch boli jak na okres, skurcze są dość nieprzyjemne, mega boli spojenie, Nie miałam tak przedtem, widocznie mam teraz wszystko bardziej wrażliwe. Dzisiaj też kiepsko się czuje, brzuch boli w dole, twardy, ciagnie i to wrażenie że zaraz coś wyleci. Rano myślałam że będę juz jechać. Mam nadzieję że ten jeden dzień jeszcze damy radę. Jutro szpital i zobaczymy co będzie. Czy któraś z listopadowek juz urodziła?
  8. W drugiej ciąży miałam cukrzycę może to miało wpływ. Teraz wszystko było ok, wiec liczę na 3500 (z reszta ja 10 kg przytylam wiec nie liczę na duzego bobasa).
  9. Domi ostatnia wizyta byla w 36+5 wtedy miał 3200. Ile będzie zobaczymy. Moje dzieciaki 3300 i 4030. Ewinka gratulacje! Margaret może coś ma się na rzeczy. Bądź dzielna
  10. Ja się czuję bardzo osłabiona i zastanawiam się jak dam radę po porodzie. W tej chwili to jestem jak inwalida. Mam nadzieję że jak zobaczę maleństwo dotrze do mnie, że pokonalam swoje leki i słabości, spelnilam swoje marzenie i wróci siła i wiara, bo sama siebie mam już dość. A zmieniając temat...jakie imiona ostatecznie wybraliście? U nas będzie Szymon.
  11. Tak czytam co napisalam i mam nadzieję że Domi nie wystraszylam Ciebie. Każda z nas przezywa to na swój sposób. Wszystko też zależy od szpitala, personelu. Z mojego pierwszego rodzenia najgorzej wspominam lewatywe i panią ktora na mnie krzyczała, no i ten brak intymności. Za drugim bylam madrzejsza i bardziej przygotowana. Teraz ze względu na inny szpital czuję jakbym rodziła pierwszy raz. Nie lubię niepewności i przez to boję się na max. Całe dwa miesiące leżę i mój stan fizyczny jest do niczego a to przekłada się na kiepski stan psychiczny. Jestem teraz taka bleee, zamulona, zniechecona, czekam na lepszy czas.
  12. Domi ja każdą cc przechodzilam inaczej. Za pierwszym razem to była dla mnie niespodzianka bo chciałam sn, no ale byłam za wąska, zrobili rentgen i na chłodno zdecydowali ze na drugi dzień cc (pojechalam na patologie ze skurczami i małym rozwarciem). Ogólnie wspomnienia mam pozytywne. Strach oczywiście, ale ból minimalny, bo faszerowali nas morfina (dosłownie czułam się nacpana). Jak tylko cos zabolalo to zastrzyk w dupsko i super. Ale to bylo 17 lat temu. Za drugim razem robili cc bo dziecko duże jak na moje możliwości (wody odeszły dwa dni przed planowanym cięciem) i wszystko było na gorąco. Strach dużo większy bo wiesz już co i jak. Po za to było zupełnie inaczej. Bardzo mnie bolała rana a przydział na przeciwbólowe zupełnie inny. Prosiłam żeby coś dali ale przepisy...i dziecko też dostalam po kilku godzinach na cały czas. I wyszlam na 3 dzień, a wtedy po 6. Nie wiem co mnie teraz czeka bo rodze w innym szpitalu. Mam się stawić w poniedziałek, a kiedy zrobia cc nie wiem
  13. Madzia sliczny dzidziuś. Fajnie że już po wszystkim i do domu. Takich ciąż jak Twoja to tylko pozazdrościć. I tej wiary. Ja jestem okropna panikara.
  14. Nie, wogole nie mam tego badania. Moja gin. pracuje w szpitalu w którym zamierzalam rodzić, więc nigdy nie dopytywalam o skierowania na badania, robiłam tylko te które mi kazała. Teraz jak patrzę na stronę szpitala w którym będę rodzić to to badanie jest w wymaganych. Mam nadzieję że nie będę miała przez to problemów (w końcu chyba gin wiedziała co robi). Mam mieć cc bo mialam juz dwa (brak postępu porodu i niewspolmiernosc porodowa)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...