Skocz do zawartości
Forum

Listopadówki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny ja właśnie jestem na etapie dołka :( nie mam ochoty nigdzie wychodzić z nikim rozmawiać nawet w domu mąż stwierdził że to nie jestem ta sama ja- zawsze w domu było mnie pełno a teraz raczej na boku "przeżyć dzień" byle do przodu.
Mam nadzieję że teraz będzie już lepiej w końcu to już 11 tydzien.

Jeśli chodzi o prenatalne to ja mam USG w przyszłym tygodniu.
Obawiam się ich trochę ponieważ pierwszy syn ma wadę wrodzona serduszka :(:(:(

Odnośnik do komentarza
Gość rene31

Hmmm... Rozpisalam się, a teraz widze, że połowa mojej wypowiedzi zniknęła. Nieważne, moje samopoczucie jest całkiem niezłe, bynajmniej nie chcę narzekać, ponieważ to czego najbardziej się obawiałam, czyli wymioty póki co, nie dokuczają mi. Mam oczywiście mdłości, czuję jakbym była totalnie pozbawiona energii, najchętniej ciągle bym spała, a najdrobniejsze czynności męczą mnie strasznie. Mam za sobą dwie wizyty u ginekologa i niestety ta ostatnia przyniosła mi niepokojącą informację. Podczas usg lekarz powiedział, że mam częściową przegrode macicy. Co? Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym. Lekarz niby ze spokojem wyjaśnił mi, że to nie powinno powodować komplikacji. Zalecił jednak wykonanie usg genetycznego, co i tak zamierzałam zrobić, bo być moźe się myli, a jeśli nie no to...Właśnie co? Internet nasunął mi jednak odpowiedzi z czym to się wiąże i przyznam, że można się podłamać... Jak przeczytałam, że ciąża z przegrodą jest ciążą wysokiego ryzyka to niejedną łzę uroniłam. Oby wszystko u mnie dobrze się skończyło. A i Wam życzę zdrówka, wytrwałości i zero komplikacji ☺

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jedna rada - nie czytajcie tego co w necie - to niczemu dobremu nie służy - tylko się potem denerwujemy...
Ja nadal czekam na wyniki z krwi - myślałam że może będą wcześniej, ale chyba raczej nie.... U mnie czasami jeszcze bywa mi niedobrze, ale zdecydowanie apetyt się utrzymuje...

Odnośnik do komentarza

EWINKA tak ani się nachylic ani nogi podnieść wejście po schodach to mordega więc ciężko cokolwiek zrobić... Prania nie zrobię bo nachylic się nie idzie.. Naczynia to samo... Usiąść na WC mi Ciężko a co dopiero ogarniać ... Od 2 dni po tym jak się nachylilam nad stelażem mojego poprzedniego wózka... Za tydzień mam komunie i przyjedzie mój bratanek i żeby nie wozili że sobą wózka swój chciałam odświeżyć i sobie narobilam bugosu... Z tego wszystkiego brzuch mnie bólu więc leżę... Do środy muszę wytrzymać i oby przeszło okłady CIEPLE ROBIĘ I CHWILOWO POMAGA

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3kw7igcl1gxlq.png

Odnośnik do komentarza

Tak odpisałam wszystko, pytał czy promieniuje w dół nogi... U mnie tego nie ma, to tylko posladek. Powiedział że może tak być, że albo skolioza albo ucisk macicy może być jakiś. Póki funkcjonuje normalnie, ból nie jest ciągły i się nie zwiększa to zostawiamy. U mnie to takie napady tego bólu są, wtedy masakra jest, ale poza napada i jest ok.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

Hej ja też odczuwam taki ból w pośladku , zazwyczaj przy zmianie pozycji, oczywiście nie zawsze , jakoś mi to bardzo nie dokucza i ból też nie jest jakiś wielki - myślałam, że to może rwa kulszowa , ale wychodzi na to że nie koniecznie...
W sobotę byliśmy odebrać wyniki z krwi - jest ok, jeszcze nie byliśmy z wynikami u mojego gina, ale jest napisane ze wynik prawidłowy... Stres niesamowity - ręce mi się trzęsły jak otwierałam kopertę.... Dobrze, ze to już za mną... A jak Wasze badania ? Wszystkie już jesteśmy po ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...