Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Zakażona
To faktycznie bardzo drogo, ja zamierzam rodzić w Białymstoku, muszę tam dojechać 150 km, ale nie słyszałam, żeby porody z tej polikliniki były refundowane z NFZtu, pomimo tego ja też jestem zdecydowana na takie udogodnienia, moje znajome tam rodziły i są bardzo zadowolone i mówią, że to są czasy w których należy "rodzić po ludzku" :)
Pierwsze dziecko rodziłam w Szpitalu Wojewódzkim, wprawdzie nie mogę narzekać, wszystko było jak należy, ale po 9 latach przerwy teraz już sobie nie wyobrażam, oczekuję wygody, zrozumienia i poszanowania :)

Dziewczyny też nie mogę spać, też mi strasznie ciężko, już nie mogę się doczekać, żeby w końcu przyszedł ten czas i żebym już urodziła....

Na szczęście jestem na zwolnieniu praktycznie od początku, czyli od 1.10- to są teraz niesamowite wygody z tym zwolnieniem. Mąż z córką ogarniają obiady, kolacje, wszystko robią także mam luzik.... Tylko leżę i pachnę ;)
Pięknego dnia, pomimo deszczu, mgły i zachmurzeń :)
hej Dziewczynki :)
Wszystkiego Najlepszego W Dniu Kobiet :)
dawno nie pisałam, ale czytam na bieżąco.
Zakażona też chcę rodzić w prywatnej poliklinice, u mnie poród sn to koszt 2300, natomiast cc 2900, dziecko dostaje całą wyprawkę na wyjście także ciuszkami się nie muszę martwić, napisz jakie u Ciebie koszty?
Mnie w dole brzucha kłuje od dawna, a czasami jak zakłuje to aż jęknę, ale to jeszcze chyba czas na poród :)Termin mam na 21 kwiecień, ale jak mi lekarz wyjmie PESSAR to może sytuacja się rozwiązać szybciej, szczerze powiem,że chciałabym urodzić w 37-38 tyg., bo ledwo zipię,
tak jak Wy dużo piję i niestety z toalety korzystam non stop... Jak wystawię rolkę papieru, to za chwilkę już jej nie ma....
Zaczęłam kupować wszystko na allegro, bo się trochę zestresowałam :) jak poczytałam, że Wy już macie wszystko gotowe.

https://www.suwaczki.com/tickers/p19u9jcg55kpwxpc.png

https://www.suwaczki.com/tickers/n59y6iyel52lpi67.png

Odnośnik do komentarza

Arma nie denerwuj sie bedzie dobrze. Ja w szpitalu na 3 dni przed porodem mialam zrobione niedokladne usg ktore pokazalo ze dziecko wazy 4100g, bylam tez okropnie spuchnieta, wszedzie. Od poczatku byla mowa o porodzie sn. Ale nad ranem wszyscy zaczeli watpic i nie zwlekali jakos bardzo bdlugo z decyzja o cc. 12h sn i cc. Nie dopuscili do zagrozenia ale tez dali mi szanse urodzic normalnie. Final byl taki ze waga 4400 gdyby byla poprawnie oszacowana to od razu by cięli.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Byłam wczoraj na wizycie, rozwarcia nie ma, młody waży 2500. Wstępnie wyznaczony termin cc na 6.04 (wskazania okulistyczne), chyba że bardzo chce to moge próbować naturalnie. Eh boje się, nie wiem co robic.

Magda cudne foto, jak z baśni :) mi udalo się namówić meza na sesje , wybieram się dopiero 20 i mam nadzieję ze zdążę bo różnie to może być.

Biustonosz do karmienia na razie kupilam jeden, ten z canpolu bawelniany. Taki lepszy planuje kupić dopiero po porodzie bo nie wiadomo jak biust będzie wtedy wygladal.

Choroba mnie powoli odpuszcza wiec biore się za pranie ubranek i spakuje część rzeczy do szpitala.
Miłego dnia :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjge9y380im.png

Odnośnik do komentarza

Witam kobietki! Jak wam minął Dzień Kobiet? Mi mąż zrobił niespodziankę i zaraz jak wrócił z pracy zabrał mnie na sushi, oczywiście z pieczoną rybką :-) Potem pojechaliśmy na ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia.
Jak tak Was czytam to sporo z Was zdecydowało się na prywatne kliniki. I ta Łódź strasznie droga w porównaniu z inyymi miastami, nawet bym się nie spodziewała takich różnic.
A czy te z Was które będą rodzić na nfz wykupują położną? My sporo myśleliśmy nad tym i w końcu nie decydujemy się. Całą ciążę prowadzimy prywatnie, nasza lekarz pracuje w tym szpitalu więc już nie będziemy opłacać położnej. Zobaczymy czy po porodzie będę tego żałować. Oby nie.
Fotki wspaniałe. Ja będę robić po porodzie taką sesję. Teraz robimy focie własnym aparatem bez profesjonalistów:-)
Czy was też boli kręgosłup? Ja mam takie bóle że od 5 już spać nie mogę:-( próbuje znaleźć dogodną pozycję, ale nic z tego. Dopiero chodzenie pomaga, więc od 5 chodzę po domu i straszę jak biała dama :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpskjov3lyxljn.png

Odnośnik do komentarza

U nas Dzień Kobiet standardowo - kwiaty ;) Mieliśmy jechac coś zjeść ale okropnie bolała mnie głowa i pojedziemy w niedziele na obiad. ;)
Mnie też wszystko boli, powoli mam dość, mam nadzieje że jeszcze dwa tygodnie i będzie po wszystkim. Chciałabym urodzić w 38 tygodniu, tak żeby ciąża była donoszona.
Zabieram się za sprzątanie bo w domu wielki burdel na kółkach.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg816lrrt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhd0zxpvxd.png

Odnośnik do komentarza

Sesja naprawdę bajkowa... Super pamiątka będzie:)

Ja będę rodziła na NFZ, bez położnej wykupionej bo u mnie nie ma takiej możliwości. A dziewczyny rodzące w prywatnych klinikach pytałyście się jak jest w razie "awarii" , krwotoku i uzupełnianiem niedoborów krwi w razie czego??? Tak mnie przy pierwszej ciąży odwiedli od prywatnej kliniki ale może są jakieś ustawowe zmiany???

U mnie kręgosłup, miednica i krocze to nędznie nędznie...

Miałam dziś pierwszy raz KTG i jest ok. Szyjka długa ale już nie do końca zamknięta... Lekarz powiedział że mam ekstra skarpety ( takie sportowe) ze sportu to mi już jedynie skarpety zostały...

Pozdrawiam:)

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Cześć, cieszę się, że zdjęcia się podobały:-) przygotuje dla rodziców do wywołania i będą mieli pamiątkę.
Ja rodzę nfz i wynajmuję położną. Jakoś bezpieczniej się czuję, a to mój pierwszy poród i będę rodzić sn. Okazało się, że Pani chce za to 300 -500 zł albo wg. uznania.
Jakoś nie umiem wyobrazić sobie porodu...albo zaczyna mnie zjadać stres albo jeszcze do mnie nie dotarło, że za chwilę będę rodzić. Mi wagę szacują na maksymalnie 3200, więc chyba nie będzie tak źle.
Co do dolegliwości to mam tak samo jak Wy, ale jakoś chyba w mniejszym natężeniu niż 1 i 2 semestr. Poza tym bardzo pomaga mi fitness. Nadal chodzę 2 razy w tygodniu i mam zamiar zakończyć w 38 tygodniu (jeśli wszystko będzie w porządku). Potem to tylko leżeć, pachnieć i czekać:-)

Odnośnik do komentarza

Melduje sie i ja po dlugiej nieobecności. Milo ze jeszcze o mnie pamietacie. Niestety choroby wykluczyly mnie z zycia na jakies trzy tygodnie. Nie-maz przyniosl jakiegos paskudnego wirusa z pracy i obecnie i ja i synek na antybiotykach i ciagle walczymy...ale widac juz swiatelko w tunelu i mam nadzieje ze wreszcie wyzdrowiejemy. Duzo tematow sie przewinelo i pewnie nie na wszystkie jestem wstanie odpowiedziec ale moze choc trochę dam rade. Ja bede rodzic tak jak za pierwszym razem na Madalinskiego w szpitalu sw rodziny. Poloznej nie wykupuje bo to koszt 1500 zl. Co do ubranek to w szpitalu najlepiej sprawdzal mi sie kaftanik i na to pajac. Body zaczelam zakladac dopiero w domu i tak naprawde to do dzis najczesciej uzywamy bodziakow. W poniedziałek wizyta i badania gbs i wszystkie potrzebne do porodu...strasznie szybko mi ta ciaza minela a jesli Pola pojdzie w slady brata to zostaly mi juz tylko trzy tygodnie do porodu:)

Data porodu 24.04.2017
http://fajnamama.pl/suwaczki/ohxyyew.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/om6t303.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny!!!
Dla tych co chcą wiedzieć, w prywatnej klinice w Białymstoku można mieć cesarkę na zamówienie, ja chcę rodzic sn, zatem ciąża musi być donoszona, tzn. pełny 37tc. Jeśli po porodzie następują jakieś komplikacje typu krew lub inne to wiozą do szpitala: jest ich kilka Uniwersytet Szpital Kliniczny, WSzZ... mam nadzieję, że wszystko będzie OK!!!
Co do cen to faktycznie rozpiętość jest ogromna :/
Mnie wszystko boli, już nawet nie wiem co, chce mi się wyć
Zazdroszczę, że macie siłę na taką sesję, bardzo fajna sprawa, niestety ja odpadam, wyglądam tak jak się czuję, więc pewnie by "klisza" pękła...
Miłego dnia :)

https://www.suwaczki.com/tickers/p19u9jcg55kpwxpc.png

https://www.suwaczki.com/tickers/n59y6iyel52lpi67.png

Odnośnik do komentarza

Asia dzięki za opinię. Chyba nie będę ryzykować tym bardziej że w czasie ciąży wzrok mi się pogorszył i jeszcze mam robiony laser na siatkówce i nie wiadomo czy się wszystko zagoi do czasu porodu. Ból pooperacyjny jakoś przeżyję, tylko najbardziej będzie mi żal z powodu słabego kontaktu z dzidzia po cc.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjge9y380im.png

Odnośnik do komentarza

Ja spośród 2 szpitali, które mam najbliżej wybrałam szpital, który ma wyższy stopień referencyjności, żeby w razie czego nie trzeba było tracić czasu na transport maluszka, żeby mogli mu pomóc na miejscu. Cały czas zastanawiam się nad wynajęciem położnej, planuje poród sn i zależy mi na fajnym poprowadzeniu, żeby nie trzeba było stosować oxy, nacięcia, żebym mogła urodzić w pionie, żebym miała kontakt skóra do skóry przez 2 godziny... Może taka położna by tego dopilnowała, ja byłabym spokojniejsza... U nas koszt to 400 zł, dla mnie niemało, ale jak widzę Wasze ceny za poród w prywatnych "klinikach" to pikuś.. a po pierwszym porodzie mam złe wspomnienia i chciałabym to "naprawić" ;)

http://lbdm.lilypie.com/0IXHp2.png http://lb4m.lilypie.com/dWEAp2.png
Pamiętamy... (*) 23.02.2012.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) nie wiem, czy mnie pamiętacie, dawno nie pisałam, ale czasem jak znajdę chwilę to was podczytuję, widzę, że wszystkie dzielnie trzymają się w dwupaku, czy czegoś nie doczytałam? :)
Wpadam, żeby podzielić się z wami radosną informacją, te które są tu od początku pewnie pamiętają Nein, która była z nami, ale niestety straciła swoje maleństwo, dziś ujrzała ponownie dwie kreseczki, a raczej plusik na teście, więc jeśli możecie to ściskajcie kciuki, żeby tym razem było wszystko dobrze :)
My już praktycznie gotowi na poród, mamy swoją położną (u nas koszt 650zl), ale dla komfortu psychicznego jestem w stanie tyle zapłacić... Gbs wyszedł niestety dodatni :/ mam już częste skurcze i twardnienia brzucha, więc biorę sporo magnezu i mam nadzieję dotrwać do kwietnia ;)
Postaram się was więcej czytać ;)

25 cs
"Nie rezygrnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

2d2ee61de68e37c42a59c7f1ad2fdef6.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
Ostatnio tak się cieszyłam, ze mogę się wyspać -kilka dni pod rząd bez przerwy nawet na siusiu albo z jedna.. niestety dziś położyłam się o 23, a obudziłam o 1:09 i nie śpię już godzinę i 10 min... meczy mnie zgaga a dodatkowo mały chyba pomylił noc z dniem i sobie fika a ze już dawno nie wazy pół kilo to każde jego przepchnięcie jest przeze mnie odczuwalne... jutro zapewne znów będę chodzić jak zombie... u nas nie ma możliwości na własna położna wiec pozostaje mi mąż :) dodatkowo nie mam możliwości wyboru między szpitalami bo mamy w mieście jeden z oddziałem położniczym.. wiec nad ta kwestia się nie zastanawiam! Dziś wstawiłam ostatnia porcje prania ciuszków, zostały tylko rożki i śpiworki:) mama poprasowala to co już było wyprane wiec leży poskładane przykryte w szafie i czeka na naszego małego łobuza. Rzeczy do szpitala chyba mam skompletowane tylko muszę to włożyć w jedno miejsce żeby szanowny małżonek nie musiał nic szukać:) zamierzam przygotować dwie półki na jednej rzeczy które zabieramy na 100% bo szpitala, a na drugiej dodatkowe pampersy, chusteczki większe ciuszki dla malca (gdyby urodził się nad wymiar długi) ta druga półka tez po to aby mąż nie musiał całej szafy mi przerzucić :)
Wypiłam właśnie mały kubek melisy idę spróbować się położyć może uda mi się zasnąć...
Co do nein bardzo się cieszę! Pamietam ze po jej stracie się bardzo bałam z uwagi na moje wcześniejsze doświadczenie... ale na szczęście na każdego przyjdzie pora! I każdy dostaje kolejna szanse! Będę trzymać mocno kciuki aby jej ciąża była nudna i książkowa! (Tak mawia mój lekarz, ze najlepsza ciąża to ta nudna i książkowa!)
A co do rozpakowania się z dwupakow to już za chwile pierwsze z nas będą tulić swoje małe szkraby! Ale to zleciało! Ja co prawda jeszcze 1,5m-ca do planowanego terminu ale nigdy nic nie wiadomo - dowiem się czy wszystko dobrze 15.03! I zamierzam wtedy poprosić swojego lekarza o wizyty co 2tyg bo na ta czekać musiałam prawie 5!(bez dwóch dni) a jak kontroluje częściej to ja jestem spokojniejsza czy z szyjka wszytko Ok, czy nie ma rozwarcia i czy młody się dobrze rozwija! Dobrej nocy/dobrego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d6yf7c2fw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...