Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Quarolina,jeszcze raz zdrówka dla Gosi,oby szybko uporała się z tą chorobą. Kurczę,te upały są jednak zdradliwe i dużo ludzi teraz wlaśnie choruje,upał,wiatr,klimatyzacja i weź tu bądź mądry. Mam nadzieję,że dzisiejszej nocy odeśpicie.
My już po kąpieli,Igor szaleje przy cycu ledwo żywy:) Cały dzien odreagowywał i odsypiał wczorajszy nadmiar wrażeń.
Byliśmy dziś na działeczce,miasto opustoszało,współczuję tylko ludziom,którzy muszą dziś siedzieć w pracy,doskonale wiem,jak to boli.
Ja sama chodzę półżywa,spałam w nocy może ze cztery godziny,więc zaraz się kładę.
Spokojnej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Qarolina, przykro mi, że Gosia taka chora, ale jak już ma ten antybiotyk to chociaż szybciej z tego wyjdzie i nie będzie już się tak męczyć. Jeszcze raz dużo zdrówka.

Sevenka, widzę, że też masz niezłe jaja z tą swoją Aleksandrą. Takie to dzieci są ciekawskie świata i nieświadome zagrożeń...
Za moją to teraz na prawdę trzeba latać. Jak nie wejdzie pod stół i zaklinuje się pomiędzy krzesłami, to wciśnie się pod komodę albo niski stolik kawowy. No a ostatnio ulubioną zabawą jest wchodzenie NA stolik kawowy z kanapy oddalonej od niego o jakieś 20 cm. Czego rezultat widać pod okiem. Mimo, że tatuś siedział obok, to się zagapił i nie zdążył złapać dziecka i Zuzia przywaliła twarzą prosto w stolik... :-/
A siniak na czole, bo Zuzia zrobiła mamusi dzięcioła. Jak ją trzymałam na rękach to machnęła niespodziewanie głową z ogromnym impetem i przywaliła mi z czoła prosto w szczękę.
Co do obsrania wózka, to wolałabym o tym już nie myśleć... Byliśmy nad jeziorkiem, tatuś się bawił z dzieckiem, podrzucał do góry i takie tam. No więc pieluszka miała prawo się przesunąć i jak potem Zuzię wsadziłam w wózek, żeby zjadła obiadek, a ona zrobiła kupę, to wszystko wyszło bokiem :-( A ja później miałam cały wieczór spierania kupy z wózka i ciuchów, a najgorsze było to, że Zuzia siedziała w wózku nie zapięta i pasek razem z klamrą miała pod tyłkiem. No myślałam że oszaleję przy wydłubywaniu tej kupy z klamry :-(

Mila_mi, jakiś czas temu właśnie wkleiłam na fcb filmik z pierwszych minut życia Zuzi. Filmik znalazłam u męża na telefonie chyba jak Zuzia miał coś koło pół roku. Też mi się płakać chciało i byłam tym tak mega wzruszona, że musiałam się na grupie na fcb podzielić wspomnieniami ;-) Cudowne są takie odkrycia ;-) Życzę Wam, aby każda z nas jeszcze nieraz tak została zaskoczona ;-)

A my dzisiaj testujemy spanie w rampersach ;-)
Dobranoc :-*

Odnośnik do komentarza

Dokładnie monmonka dzieciaki są bardzo ciekawskie, ja naprawdę boję się o tą moją szaleniznę, wiem, że nie mogę jej ciągle asekurować bo musi się uczyć, także upadać ale ona jest tak nieświadoma, podejdzie do szafek, stanie, robi bum bum obiema rączkami o blat przy tym sobie potrafi dziukać i nagle jak długa, leci do tyłu. No ale przyznam, że Olci limo pod okiem przy Zuzance to był mały pikuś oby szybko zeszło. I mam nadzieję, że wózek się ładnie odprał :)
Mila niech Igorek da ci się dziś wyspać a zdjęcie waszej trójki bardzo ładne, widać na nim twoją miłość i dumę z dzieci a w oczach masz szczęście :) reszta się w końcu poukłada :)
Qarolina antybiotyk choć niechciany to czasem konieczny, lepsze to niż zapalenie płuc, teraz Gosi szybciej przejdzie.
My po pierwszym karmieniu. Dziewczyny mm jak ogarniacie karmienie nocne, tzn. macie wodę w termosie czy używacie podgrzewacza?
Kładę się dalej spać. Miłych snów.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Sevenka, my używamy do robienia mleka wody źródlanej przegotowanej. Mamy kupionych kilka butelek i wodę gotujemy raz dziennie. Rozlewamy do butelek i trzymamy maks dobę w lodówce żeby nie rozwijały się bakterie. Wtedy przygotowanie mleczka to zaledwie minutka. Wyjmuje butle z wodą z lodówki, wstawiam do mikrofali (mamy już ogarnięte ile czasu na jaką ilość wody potrzeba), podgrzewam do ok. 40-50 st., wsypuję mleko i voila! ;-)

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry!
Milami,fajne zdjecie i to samo mi sie nasunelo co Monmonce,ze widac po tobie ogromna dume z dzieci!Widac ze jestes w nich zakochana i dbasz o nie bardzo.
My juz na spacerku zeby w najwiekszy upal zjechac do domku.myslalam ze posiedze na internetach ale moj Liliuszek juz sie obudzil.po calych 20min czyli dokladnie tyle ile spi w domu.zaraz zjemy jogurcik i smigamy na hustawke:)
Lilka dostala uczulenia na rybe w pomidorach.no i nie wiem czy zawinil tu pomidor czy ryba.a zjadla 3 lyzeczki i ja wysypalo na szyji.co do mleka to udalo sie z bebilonem.dobrze ze byly te probki i nie musielismy kupowac od razu calych opakowan.poki co dostala tylko 2 razy bo mleczko wrocilo.wczoraj nawet znowu powrocil problem z zatkanym kanalikiem,narosla wielga gula w srodku i bolalo jak cholera.ale dzis juz o niebo lepiej.no ale jak zjadla sztucxne to spala ciagiem od 23-5,a wczoraj jadla moje o 20 i 23 i pobudki 2 na jedzonko.
Milego dnia i duuuzo zdrowka dla chorowitkow.
Milutka,a twoja Amelka juz zdrowa?

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

U nas chyba właśnie dobiega koniec drugiej drzemki, ale co się dziwić jak pobudka była o 5.20 :/ byłyśmy już kupić kwiaty na balkon i w Rossmannie.
Monmonka dzięki za odpowiedź, w sumie robię podobnie, tylko, że woda przefiltrowana, gotuję tak dwa razy dziennie i trzymam w szklanej butelce ale kurde nie wstawiałam do lodówki :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane.
Ja w dzien robię z niegazowanej wody zwyklej mleczko , a na nic grzeje w termos , chlodna przegotowana w sloik i rozrabiam w sypialni na piętrze. Zeby nie latać bo mala po minucie sie drze w nieboglosy.
Rano obudzilam M zeby wsralbz mala to stezelil focha grr faceci
My zaraz na spacerek . Laurunia kończy śniadanko ,bo tatuś nawet jeść nie dal tlumaczac ze nie chcialy. Troche mnie juz wkurza z tym swoim egoizmem bo gra w playstation i wszystko ma w nosie. Mile wlosy w kojec, Laurze da tel i internet i ma dzieci z glowy i gra a we mnie sie gotuje. I chyba po prostu sprzedam tego pleya i bd spokój. No to się pozalilam. Nie zawsze tak bylo , ale jest coraz gorzej .
Ide zaraz sama z dziewczynami na spacer i pozakupy bo jaśniepan gra.
Duże dziecko.
Sluchajcie tesciowa prisila zeby nie kupować mlodemu jakis,wypasionych prezentów na komunie, a on sobie motor i rower zażyczyl. Pomyslalam żeby kupić mu pilke oryginslna i strój Lewandowskiego bo to jego idol. Co myslecie?

Odnośnik do komentarza

Witam mamucie po dluuuugim czasie nieodzywania. Jakiś tak trochę zaniedbuje forum. Bardzo Was przepraszam ale szczerze mówiąc nie nadrobiłam forum bo nie bardzo mam kiedy :( Nusia jest mega absorbująca. Wszędzie jej pełno... dzisiaj na moment ja spuściłam z oka to już się przyrznela w luk brwiowy i ma guza :(
Mind może jak szukasz mleka to spróbuj enfamil. Ja mojej podawałam wcześniej jak miała 2 -3 miesiące gdy tez myślałam ze mam mało mleka. Enfamil AR dawałam bo bardzo mi ulewala.

Odnośnik do komentarza

Kasia myśle ze Twoje prezenty na komunie będą super ! A jak nie to pieniądze i niech sam sobie rozdysponuje choć moim zdaniem to rodzice powinni założyć dziecku konto i wpłacić żeby miało na przyszłość na studia czy coś. Mnie się nikt nie pytał co chce na komunie. Nie cierpię dzisiejszych czasów i tego jak bagatelizuje się sakrament komunii. Dziecko czeka nie na Pana Jezusa a na prezenty. Głupota !!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Maaag super że się odezwałaś ;)
Charlotte coś ostatnio nas zaniedbuje :P
U nas nocka lepsza. Trochę odespaliśmy. Kaszel troszkę mniejszy więc kamień z serca. Gdyby tylko Gosia chętnie otwierała buzię do leków byłoby super. Myślę jednak że to przez zęby. Mamy już 2 jedynki dolne, 2 dwójki górne i chyba lewa jedynka górna idzie.
Wczoraj dopadła mnie alergia. Kichałam, oczy czerwone a przez kp to nic wziąć nie mogę więc pozostaje picie wapna.
Co do prezentów komunijnych to niestety takie czasy. My daliśmy 2 tyg temu big box Instax mini 8. Taki aparacik co zdjęcia od razu wychodzą. Ale dziewczynka dostała i telefon i tablet. Jednak niektóre prezenty były od więcej niż 1 rodziny, ale i tak przeważały koperty.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Maaag nie chce dac kasy ,bo wiem ze pojdzie na rate w prowidencie dlatego myślę o prezencie. Mam juz upatrzone wiec chyba podjadę jutro i kupie i będzie z glowy. To będzie koszt ok 350zl wiec myślę ,ze wystarczy . Czy wlozyc cos jeszcze w kopertę np 100zl ? Jak myślicie? To i tak dla nas duży wydatek teraz bo znow zapłaciłam za mechanika tys bo sie okazali ze tamtent jednak nie zrobil tego co mial zrobić i tak to.
Ehh nie lubię takich imprez.
M na 9czerwxa ur i chcial jechać do Wawy ba mecz tyle ,ze biletów już brak 3tyg przed inpreza. I teraz mam dylemat bo zawsze chcial tatuaż i sie zastanawiam czy mu nie zafundować jednak mam trochę stracha. Ja i sis mamy ur 27.06 i tez kurczę lipa bo M chcial zorganizować dla nas wypad z dziewczynkami ale sis będzie zla jak do niej w ur nie pojadę. I co robić ? Same dylematy.
Aaa i czeka nas kinder bal Laureni ! Juz nie mogę się doczekać ! Cala rodzina sie zjedzie, zamki dmuchane zalatwione , moj tata przebierze sie za klauna ba godz lub dwie i bd zabawial dzieci a jest w tym świetny ! Bedzie super mam nadzieje!
Ahh przysalany sue wygrana w totka !

Odnośnik do komentarza

Czesc mamunie :*

Życzę wszystkim dzieciaczkom zdrowka ! :*

Jutro mąż ma wolne i mamy dylemat co robic :D jechac do teściów na wies , nad jeziorko czy spacerkiem do miasta.

Kasia ale Ci sie rymneło :D " wiem , ze pojdzie na rate w providencie dlatego mysle o prezencie " :D . Mysle ze ta pilka i strój to super pomysl :) oj my tez mamy tych imprez! Mojego męża urodziny i imieniny moje imieniny taty babci szwagra bratowej wesele chrzciny roczek Leosia :) jest tego od diabla. Tez chce wygrać w totka ! :)

Robimy mleczko dokladnie tak jak Monmonka:)

Ciocie które nie maja fb , Leos trzeci dzień robi dwojeczke na nocnik :) i dzisiaj udalo mu się samemu usiąść !

Gugus wykapany najedzony spi :) a ja leze i odpoczywam :) i chodzi mi po glowie zeby wstac i zjeść jogurt :D

Miłego wieczoru i spokojnej nocy :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Coraz mniej czasu żeby pisać.

Qarolina mam nadzieję że szybko Gosi przejdzie. Biedna malutka.

Kaśka słabe z tym graniem męża. Szlag by mnie trafil. Ok rozumiem że Mąż chce mieć jakąś odskocznię ale że musisz sama iść na zakupy z dwójką dzieci kiedy mąż w domu gra to podziwiam że się na to zgadzasz. Jesteś bardzo wyrozumiała.

I tak jak dziewczyny pisały wzięłabym siostrę z mamą w obroty. Moze w jakimś w miejscu publicznym, np kawa na mieście i żeby mysiala spokojnie wysłuchać ci
macie do powiedzenia. Tata dziecka też powinien wiedzieć co się dzieje.

Mind u nas najprawdopodobniej uczulenie na pomidory, raczej bym je obstawiała u Lilki.

Powiem Wam że było mi przykro bo mąż jakaś ostatnio był taki obojętny wobec mnie. A od kilku dni chodzi taki zakochany, komplementy, czułe słowa, ah mile, brakowało mi tego.

I Macius pije pięknie z kubeczka z rurka, próbuje siadać z czworaków i przekłada rączki na przemian a nóżki jeszcze razem. Więc już na dniach pewnie ruszy. Jestem bardzo szczęśliwa. Jest cudowny. Mamy tylko gromny problem z usypianiem. Noce coraz gorsze. Tej prawie nie spałam. No nie może być za dobrze. I dziś prawie nic nie zjadł.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Hejka!
Witam się bardzo porannie. Zuzia śpi, za to ja coś nie mogę :-(

Mind akurat zarówno pomidor jak i ryba są uważane za silne alergeny. Najlepiej będzie jak sprawdzisz je pojedynczo. A to się przypadkiem nie zbiegło z wprowadzeniem mm?

Kasia, piłka i strój super pomysł na prezent, a kasę to już bym odpuściła. Myślę, że prezent wystarczy. Zawsze możesz zainwestować w bukiet z chupa-chupsów, o którym ostatnio dziewczyny na fcb pisały.
Co do męża, to niestety każdy mężczyzna ma coś z dziecka, jeden mniej drugi bardziej. Współczuję Tobie podejścia do obowiązków Twojego męża. Szczerze mówiąc, to ja bym nie pozwoliła na taką sytuację i zrobiła takiemu wielką aferę. Mój też lubi pograć, a od oglądania seriali jest uzależniony, ale ja mu ciągle cisnę z tego powodu i przywołuje do porządku ;-) Suma sumarum swoje obowiązki wypełnia.

Mag, pewnie nie pierwszy i nie ostatni guz. Widziałaś zdjęcia Zuzi, które wkleiłam w weekend, a na fcb wczoraj? Moja wiracha co chwilę lata z jakimś guzem albo sińcem ;-)

Qarolina, i jak teściówka opuściła w końcu kanapę w Twoim salonie?
No i oczywiście bardzo się cieszę, że z Gosią lepiej. Wychodzi na to, że antybiotyk pomaga i jednak był potrzebny ;-)

Mam nadzieję, że nie zapeszę, ale chyba u nas wracają bezpobudkowe nocki. Zuzia chyba zwyczajnie w świecie budziła się z głodu, bo zwiększyłam jej wieczorną i poranną porcję mleka i znów nie ma jedzenia mleczka w nocy. Co prawda minimum raz przebudzi się w nocy, ale powierci się powierci i dalej zasypia. Oby tak dalej :-)

U nas w końcu ruszyły te zęby, które już od jakiegoś czasu prześwitują spod dziąsła. W tej chwili idą równo lewa górna jedynka i dwójka. Objawów odpukać brak i oby to się nie zmieniło :-)

No i mam pytanko - w takie upały, kiedy dzieci z gołymi nóżkami, mimo wszystko ubieracie dzieciom jakieś dłuższe spodenki, co by przy raczkowaniu czy pełzaniu dzieci nie obcierały sobie kolanek? Kurczę, Zuzia w domu albo na samym pampersie albo do tego jakieś krótkie gatki, a nóżki, szczególnie kolanka całe czerwone od czworakowania i pełzania na panelach.

Odnośnik do komentarza

Oj,jak ja sie ciesze ze juz nie mamy playstation:)No ale nie powiem,bywa ze odchodzi granie na telefonie ale wszystko w granicach rozsadku.
Monmonka Lilka w tez ma czerwone nozki no ale nie wyobrazam sobie zeby siedziala w spodenkach przy 30stopniach.Co do uczulenia to bede musiala sprawdzic osobno te pomidory i rybe.kupilam ten obiadek bo chyba jeszcze tylko tego nie probowala a zawsze po pierwszej lyzeczce jest blokada a tego lososia zjadla nawet 4 lyzeczki no i pech.wysypalo od razu.no a mm bylo pozniej.plamy juz powoli znikaja.w nocy byla butla mm i ok.A mam pytanie czy daje ktos mm na niskomineralizowanej wodzie mineralnej czy nie mozna??
Z nowosci to Lilka juz wyciaga raczki do gory jak chce do kogos i od wczoraj umie pokazsc paluszkiem gdzie mis ma oko i nos:))
Kurcze zakochalam sie w sukience dzieciecej c&a chcialam zamowic a tam musi byc minimalna kwota 79zl:(a nie lubie kupowac czegos na sile.
Aha,wiecie ze multum osob na ulicy mysli ze Lilka to chlopiec,zwlaszcza jak jest w dresikach albo szortach:)A ja zadko ubieram sukienki i rozowe rzeczy,ratuje nas tylko pepcowa husteczka z kwiatuszkiem hihi.

Tez musze powoli pomyslec o nocniku:)
U nas dzis 28stopni i maja byc burze.oby nas zadna nie dopadla na spacerze:)

Milego dnia!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Faceci i ich zamiłowania do gier meczów itp. ech szkoda gadać...
Mind u nas to samo, mnie trochę dziwią pytania czy to chłopiec czy dziewczynka w momencie kiedy ubrana jest na różowo, wkładka do wózka w serduszka itp. Urosną włoski, zrobimy kucyka, wepniemy spinkę i może wtedy będzie dla ludzi wiadome :)
Moja co i rusz ma czerwone kolana a gdy pełza to i łokieć ale to znika, póki nie ma strupów to się tym nie przejmuję :)
Ja dziś już zrobiłam kopytka bo miałam ziemniaków i przyprawiłam kurczaki na obiad, a pod wieczór do mamy na urodziny, jeszcze trzeba kupić prezent :)
Qarolina teściowa chyba dzisiaj jedzie, pewnie odrazu ci się buziak cieszy :) a jak Gosia?

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Wcielo mi calego posta ! Grrr

A wiec od nowa.
Dziękuję za porady co do prezentu.
Z sis mama probowala rozmawiać i strzelila focha i wyszla.
Milka od rana namiętnie cwiczy mamamsma! Juz wczoraj slyszalam ale m powiedział ze zmyslam.
W końcu to nie jednorazowe!
Co do playa hm gdy go nie bylo to m gral w jakas gierkę na laptopie, wiec pozbycie sie go nic nie da.
On teraz ma taki czas chyba, bo kiedyś tak nie bylo. Tzn gral ale nie wkurzam sue gdy prosilam by wzial mala , czy gdy Laura go zaczepiala. A teraz tylko krzyczy ze mu za glosno jesteśmy , ze mala ma wyjsc bo on nie widzi tv itd wiec wygląda to tak ze on gra w salonie a my jesteśmy na górze bądź na dworze. Przykro mi troche ,bo non stop pracuje a gdy ma trochę czasu to woli grac. I gdy mowie czy dlugo bd gral bo gra np 4h juz to mowi ze przesadzam bo on gra chwile dopiero. A jest np czas kapania i robienie wody należy do niego i sprzątanie to wtedy musze wszystko sama robić. Choc jestem do tego przyzwyczajona to jednak oczekuje minimum zaangażowania . Wczoraj celowo nie posprzatalam ze stoku i poszlysmy na spacer, przychodzę i dalej nie sprzątnięte, wiec poszlam na gore z malymi. W końcu przyjechal moj brat i i tak szybko sana sprzatalam .
Wczoraj np pojechalam do biedro ,zostawilam dziewczynki z m , mial dac Milce obiadek i dal . O dziwo zjadla caly duży choc nigdy tego nie robi. A Laura stala w kacie i plakala. Wiec pytam co sie stalo i mowi ze wylala mleko i tata krzyczal i bil dupe. M sie oczywiście wyparl , ale szczersza byla Laura i wiem ,ze ona w tej kwestii nie placze. Ja gdy msla cos stlucze czy cos to tule i mowie ze sie nic nie stalo , przecież ona ma 3lata tylko. Ona z reszta od razu przeprasza i wiem ze zaluje.
Ehh dobra bo wytrzacilsm sie z wątku.
Monmonka Milka tez chodzi bez spodni, jest gorąco , kolanka faktycznie czerwone ale gdyby ja bolalo to by marudzila badz nie chciala pelzac.
Co do mm to u nas jest 22,1,4,7 i potem śniadanko. Nie wypije więcej niz 100mm z kasza.
U nas zabki prześwitują ,drapie sie po uszach, namiętnie wpucha wszystko do ust i nic. Czekamy.
Czasami mam ochotę to wszystko rzucić i wyjechać gdzieś sama z dziewczynkami , zeby za nami zatesknil i wiedzial co ma do stracenia. Na niego tylko szokowe sytuacje dzialaja. Na nic prośby. Ja nie lubię krzyczeć czy prosić o pomoc. Uważam ze nie powinnam go prosić bo to tez jego dzieci i sam powinien chcieć sue angażować , pograć w pilke z Laura czy iść na spacer.
Teraz tez nie wrzeszczalam tylko po prostu przestalam sue odzywać , a najgorsze jest to ze mu to kie przeszkadza..
No to się pozalilam.

Odnośnik do komentarza

Teściowa pojechała wczoraj o 12 więc cisza spokój :p
Gosia niby mniej kaszle i nie przeszkadza jej to w spaniu ale kurcze jak jednak zakaszlnie to mi się to nie podoba. Kaszel się odrywa. Jutro mamy kontrolę u naszej pediatry więc zobaczymy.
Gosia też na gołych kolankach pomyka. Jakby ją to bolało to myślę że plakała albo coś.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Kasiu widzę że u Ciebie ten sam problem co u mnie. Nie umiem prosić o pomoc i zawsze mówię 'nie, dam sobie radę' i kurcze później wszyscy to wykorzystują. A może powinnyśmy zacząć się żalić każdemu jak to nam ciężko... tylko wiem że później nie znioslabym opini o sobie ze nie daje rady i jestem zła mama. I takie kółko :(

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Witamy w tym pięknym dniu:) U nas właśnie pierwsza drzemka:)
Noc w standardzie,zauważylłam,że Igor najgorzej przewala się nad ranem,tak gdzieś od piątej,więc ja od piątej mam po spaniu:/ Do roczku coraz bliżej i łudzę się,że musi w końcu być lepiej. Szczerze,to już się przyzwyczaiłam,ale wolałabym jednak czasem pospać,jak człowiek:))
Quarolina,daj znać,jak tam u Was. Jak Gosia?
Kaśka,sytuacja z mężem ciężka,ale może to chwilowe? Ja też nie potrafię prosić o pomoc,a to duży błąd. Ciężkie są takie sytuacje,a znaleźć dobre rozwiązanie też nie jest łatwo. Liczę,że mąż sie otrząśnie.
Ja o swoim związku lepiej pisać nie będę... Ale doskonale rozumiem,jak to jest,gdy najukochańsza osoba zawodzi. Ja dałabym sobie rękę uciąć,że u nas tak nigdy nie będzie i ciekawe,jak bym teraz dała radę,małe dziecko,a ja bez ręki. Co do komunii i innych okazji też jestem zwolenniczką prezentów. Wkurza mnie zawsze,jak mój brat życzy sobie kasy na urodziny Młodego,bo oni mu później coś kupią. Dziecko ma urodziny,a goście z pustymi rękami przychodzą,bo co to za prezent dla dziecka-pieniądze? Rozumiem nastolatkom dawać pieniądze,ale dla dziecka prezent to prezent.
Pocieszę Was,że nas też pytają,czy Igor to dziewczynka:)
Igor nie raczkuje:( Nie pomoge,co do kolanek,ale patent na jakieś ochraniacze byłby super:) Już to widzę oczyma wyobraźni,ochraniacze kolana-łokcie,kask z gąbki i hej przygodo:)))
Ja wczoraj wpadłam w szał gotowania,zrobiłam gar lecza,gulasz,sałatkę z tuńczyka i mam spokój na trzy dni. Nagotowałam i mam to wszystko w d..., niech sie nażra,mam ich dość. Tak właśnie u nas wygląda ciepło rodzinne,eh,szkoda gadać.
Miłego dnia:))

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Reniaa oj tak. Albo teksty typu " bo te mlode matki wiecznie zmęczone, ja mialam 5dzieci, pralam pieluchy ,doilam krowę , do miasta daleko, wszystkiego jak na lekarstwo. A teraz pampersy, mleko sztuczne,udogodnień tyle a te wiecznie bidule zmęczone". Cyt.moja teściowa.

Ahh dlatego gdy ktoś pyta co u nas to odparcie mowie "wszystko super". Co tonda ze im sie wyrzale jak rozpowiedzą po xalej rodzinie i koleżankach ze nie daje sobie rady. Jedynie moja mama powtarza mi ze jest ze mnie dumna ze ogarniam dziewczynki i nie dostalam zalamania nerwowego gdy Mila byla mala i non stop plakala. Ale wg innych to choroba malej jest wymyslona, do lekarzy jeżdżę na pokaz, Laura jest rozpieszczona a nue wychowywana w mulości , wychowywanie bezstresowe to bzdura, spacer w -5' to glupota, dzueckobw golych stupkach czy bez czapki w 25' " ale jak to"? Ehh moglabym tak caly dzien wymieniac.

Dlatego nie na sensu sue wdawać w szczegoly z kimś kto ma zamiar przekazać to dalej . Wole wam się wyżalić.
A m ma czasami takie momenty , ze nas olewa i gra, ale potem , ponjakims czasie znow wraca " do normy"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...