Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętajcie dziewczyny, że Nowum jest prywatne, a PBKM jest finansowany z państwa, co szybciej może paść? ...w PBKM, też masz oddzielne dwie kasetki tak jak w Novum wszystko zależy na jaki pakiet się zdecydujesz i od Ciebie zależy i lekarza którą rozmrazaz i którą Ci potrzebna, w podstawowej wersji wsZędzie jest jedna, położna trochę nie doinformowana jest...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh371ie7tqtzh.png

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy za mile slowa :-) tez uważam, ze przepieknego aniolka urodzilam :-) i moge sie podpisac pod tym, co LineG napisala, choc na razie nie dane nam bylo zaznac, jak to jest w domu. Bilirubina wzrosla i Łukaszek wygrzewa sie pod lampa. Ale przynajmniej mu sie tam podoba, spi jak susel :-)

Moje groszki tez sie w wielkie cycochy zmieniły. Na razie chodzę bez stanika, ale nie wiem, co na wyjscie wloze ;-)

Mam nadzieję, ze wasze zwierzaki slusznie przewidują rychle porody :-)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny zastanówcie się czemu położna poleca jakaś firmę...

W Majoweczkach worek juz rozsuplany :) ja się zastanawiam czy ostatecznie w naszej grupie będzie więcej majowych czy kwietniowych Mamusiek :))

Ciekawa jestem co z tymi zwierzętami... Chociaż z drugiej strony tyle już tych objawów mam a porodu brak ze chyba już sobie wymyślam :D

Meeg, LineG super Chlopaczki!!! :) na pewno świetnie dajecie sobie radę, raz lepiej raz gorzej ale przecież obie debiutujecie w tej roli także jestem pewna że wszystko jest u Was super! :) zresztą dzieciaki wyglądają na zadowolone! Buziaki od Cioteczki :*

Odnośnik do komentarza

Znów zaliczyłam wymiotowanko :(...koszmar...cały czas z moją dzidzią rozmawiam żeby wyszła bo i jej ciasno bo czuję jak się biedna rozpycha i przez to ja mam te wszystkie dolegliwości męczące...

Karola jak tam zakupy udane ?

Izis my też się długo zastanawialiśmy nad oddaniem krwi do banku, niestety nie pozwoliła nam sytuacja finansowa i ostatecznie nie wszystkie "za" za mną przemawiały, ale jakbyśmy oddawali to właśnie do PBKM, rozmawiałam tam z konsultantką i spokojnie na wszystkie pytania odpowiadała i również nasi znajomi mają tam oddaną krew

Leel też się zastanawiam ile jeszcze porodów w kwietniu będzie, już w sumie nie wiele zostało dni :)

Agnieszka moja córa jak miała 2 latka to wzięła do buzi superglue...ohh co stresu się najedliśmy...naszczęście miała tylko warge lekko poklejoną i szybko zeszło...

Agatamagda ojejku z dziećmi to wieczne stresy, już w brzuchu a co dopiero później... ooo tak baterie to najgorsze do połknięcia z takich stałych rzeczy, bardzo niebezpieczne...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Leel, Majka ani cisza przed burzą, ani brzuch się nie obniżył, bo zgaga wróciła :P

Co do brzucha, to obniżył mi się już wcześniej, ale leciutko, bardzo mało, ale właśnie zauważył to mąż i jeszcze kilka osób, że mam trochę niżej. A ostatnio rozmawiałam o tym z położną i mówiła, że to wcale nie musi być tak, że się obniża nie wiadomo ile i że może się tylko 2 cm obniżyć i na tym koniec. Także przestałam się martwić, że się więcej nie obniża ;) A z mamą ostatnio rozmawiałam, to mówiła, że jej też jakoś rażąco mocno się nie obniżał ;)

AgiR współczuję sytuacji z mężem co do tych gości. Ja tylko się cieszę, że nie muszę sprawdzać jakby to u nas było w takiej sytuacji, bo kto wie, czy nie byłoby podobnie z mężem ;)
A dobry masz kontakt z tą siostrą? może spróbuj sama coś tak mimochodem wspomnieć, że boisz się, że tyle ludzi ma przyjechać, że już swojej siostrze odmówiłaś, może sama się domyśli i też przełoży wizytę? Albo mimo sprzeciwów męża sama jakoś delikatnie zasugeruj wprost, że to nie najlepszy pomysł, żeby tak wcześnie przyjeżdżała, że wolicie mniej gości? (Chyba nie poskarży się mężowi?) Że zapraszasz ale troszkę później?
To czasem ciężko, wiem, szczególnie jeśli chodzi o rodzinę męża, bo tu często zaczynają się schody, raz że człowiek nie chce nikogo urazić i żeby nie było, że się ich nie lubi czy coś, a dwa że często nie ma się tyle śmiałości, by powiedzieć wprost. No i jak to powiedzieć, żeby dobrze zrozumieli. Ale może spróbuj? Jeśli nie wprost, to może chociaż na okrętkę?

Meeg śliczny Łukaszek :)

LineG jak czytam, jak piszesz o swoim maluszku, to jeszcze bardziej nie mogę się doczekać, kiedy mój już wyjdzie do nas... tak bym już chciała też przytulić moje maleństwo :)
I piękny Twój maluszek ;)

Biedna Maja Ty z tymi wymiotami :( oby już malutka niedługo zechciała wyjść ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/ffafc876bc.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Majka, współczuję wymiotów :( Ty to masz przeboje z tym żołądkiem.. Jak tak patrzę to w sumie mnie ciąża oszczędziła.. Przez 9 miesięcy nie wymiotowałam ani raz ;)

My właśnie wróciliśmy do domu.. Bardziej obkupił się mąż niż ja bo nic mi się nie podobało.. :P ale przynajmniej poszliśmy na obiad, później kawę i ciacho i dzień szybko zleciał ;)

LineG, Meeg, śliczne Maluszki ;)

Mówicie o tym, że zwierzęta wyczuwają poród.. Ja słyszałam że wyczuwają ciążę.. I parę razy się to potwierdziło gdy koty u mojej babci chodziły za mną krok w krok ;) a ogólnie za kotami nie przepadam i nigdy im nie okazywałam zainteresowania, więc coś w tym musi być..

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Hejka, ale się dzieje!:)
Zawiszka gratulacje, ale śliczniutka córeczka! Cieszymy się Waszym szczęściem! Dochodź szybko do siebie i powodzenia z karmieniem, mocne uściski dla mamy:*
Line Ty też?:) Gratulacje, ale nas zaskoczyłaś, cudny chłopczyk! Super, że jesteście już razem.
Keysi 10 punktów, super waga, wielkie gratulacje! Cieszę się, że wszytsko się udało, dużo zdrówka dla Was:*
Majowa powodzenia i konsekwencji życzę! Trzymam kciuki. I tak jak piszą dziewczyny, jakby nie było, jesteś 120% Mamą! I żadne okoliczności tego nie zmieniają, to Twój Skarb i już, a w życiu różnie bywa. Nasze mamy głównie na mieszankach jechały, a my zdrowe ;) Walczcie, ale nie czuj żadnej presji, powodzenia!
mp1 jak miło, że pamiętałaś, dziękuję Ci bardzo za życzenia :) To w takim razie ja Tobie dzisiaj składam najlepsze życzenia urodzinowe :D Lekkiego porodu i zdrowego Maluszka :) Olsztynianka :D Super, ja w Ol studiowałam, znam nieco ;)
Jakarta ja mam katar od miesiąca. Aż krwawe strupy mi wylatują, a w nocy dyszę:(
Meeg śliczniutki ten Twój Łukaszek i cały tata :) Bądź dzielna z tym karmieniem, oby szybko nawał dał się obłaskawić:*
Hybryda zdrówka!
Blacky przykro mi, że w takich chwilach macie napiętą sytuację z mężem, musi być Ci z tym strasznie. Oby szybko kurz opadł. A co do magnezu, mnie właśnie wczoraj profesor zalecił, żebym zaczęła brać. Też mnie skurcze łydek, stóp zaczęły łapać. Taki tabletkowy to nie ma chyba aż takich właściwości blokujących poród. Inaczej kobietkom z objawami przedwczesnego, kazaliby łykać tabsy w domu zamiast podać kroplówkę.
AgiR ałć, to faktycznie nieciekawa noc za Tobą. Oby ta była już lepsza
Majka bidulko,tylko współczuć złego samopoczucia. Jeszcze wytrzymaj już niedługo :*
Agata Magda straszna historia z tą Twoją córcią, oby nic niedobrego się już nie zadziało.

Wszystkim dziewczynom, którym marzy się już rozpakowanie- szybkiego porodu!

Co do zwierząt to mój kot jakoś od początku mnie olewa i wydaje się nie zauważać odmiennego stanu ;) Ale do porodu jeszcze troszkę (mam nadzieję) więc może się jeszcze coś zmieni ;)

Za mną paskudne 2 noce, relaksyna działa. Jak na złość, gdy nic mi na pęcherz nie ciśnie i mogłabym spać i spać, budzi mnie koszmarny ból bioder i krzyża. Dziś do 6 rano wytrzymałam, a potem już co kilkanaście minut pobudka, ból pozycji, ból przy przekręcaniu i tak w kółko.

Wczoraj mieliśmy usg i ktg i u profesora byliśmy, Może z tych właśnie wrażeń na ktg zapisały mi się (niewyczuwalne przeze mnie) skurczyki. Trochę za wcześnie, dlatego dziś leżę grzecznie:) Poza tym ktg wzorcowe, Maluszek nasz nie wykazuje żadnych niepokojów. A właśnie, wiąż- 'maluszek'. Z usg wynika, że waży 2260g. Wciąż malusi i odbiega z tydzień od swojego wieku, ale przyrost jest, tak 230g/tydz. W mojej sytuacji, gdy z zasady grozi mi poród przedwczesny, każdy by chciał, żeby dzidzia rosła bardziej dynamicznie. Ale jak wyliczyliśmy, przy takim tempie, w 40tc nasz synek będzie miał 3400g więc w sumie w normie. Zatem my musimy dociągnąć jakoś do końca maja. Mam trochę więcej jeść. Bo w sumie do tej pory jadłam ciut więcej niż przed ciążą, nie byłam głodna po prostu.

http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

Odnośnik do komentarza

Doczytałam do końca :)

I chyba LineG pominęłam przy gratulacjach? No to gratuluje :) Wszystkiego dobrego, Mamusiu!

Mag90, ja mam rozjazd miedzy OM a usg ... Dwa miesiące :) Także nikt mnie nawet o datę OM nie pyta, bo wg niej to ja juz 2 mce temu powinnam urodzić ;) Najabrdziej miarodajne jest usg w okolicach 12 tygodnia, potem juz dzieci rosną jak chcą, co zreszta widać po naszych maluszkach :)

Majowa, najważniejsze w kp to... Wyluzować :) Laktcja zaczyna sie w głowie. Maksymalnie sie relaksu przed karmieniem, wiem ze to moze byc trudne, ale jest bardzo ważne. Ciesz sie tymi chwilami bliskości, nawet jeśli mleczko nie płynie. I pamiętaj, ze im cześciej dostawiasz maluszka do piersi, tym szybciej laktacja sie rozbuja. A dla niego samo ssanie jest bardzo ważne i daje mu poczucie bezpieczeństwa i bliskości. Także spokojnie, a mleczko popłynie...
Dziewczyny, nawet te którym teraz każą dokarmiać mieszanką, pamiętajcie, ze nawet osłabioną laktację (przez dokarmianie) da sie rozbujać. Tylko przystawiać, przystawiac, jeszcze raz przystawiac. Wiecie, ze nawet matkom które nie rodziły, lecz adoptowały niemowlęta, udaje sie z pomocą specjalistów wywołać laktację? Także uszy go gory, bądźcie dobrej myśli, pozytywne nastawienie działa cuda. A w razie czego - koniecznie do certyfikowanego doradcy lakatcyjnego (nie pierwszej lepszej położnej czy pediatry, tylko certyfikowanego doradcy, to bardzo ważne).

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/22756

Odnośnik do komentarza

Jacy uroczy chłopcy! Piękne maluchy - naprawdę. A nie wszystkie dzieci są od początku takie ładne, zwłaszcza po porodach naturalnych.

Ciągle mam smuteczki, więc naszykowałam sobie pranie dla małej na jutro. Rozmiar 68 miałam prać po porodzie, ale w komodzie się bardzo nie ukurzą. A i teraz bedzie mi łatwiej to ogarnąć. Spróbuję wrzucić Wam zdjęcie - mi sam ich widok poprawił na chwilę humor.

Też często jestem podejrzliwa, jak ktoś obcy bardzo namawia do jednej firmy. Lobby farmaceutyczne jest bardzo silne. A jak już lekarz daje ulotkę konkretnego produktu, to przecież wiadomo kto mu ją przyniósł.

monthly_2016_04/majoweczki-2016_47133.jpg

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

Ja tez właśnie wróciłam.
Meeg i LineG cudowni sa !!!!! Jacy ładni na buzkach! Ależ to musi byc uczucie wspaniałe, juz sie doczekać nie moge;)
U mnie po wizytach okazało sie, ze niunia ma 3500 kg i ma długie włosy!!!;) ja sie urodziłam z długimi do połowy pleców czarnymi włosami, moze moja córcia tez tak będzie wygladała. Swietnie to na usg wyglądało. Akcji porodowej brak, szyjka miękka przepuszcza jeden palec, nie zapowiada sie poród raczej w ciagu najbliższego tygodnia, także mój psiak sie tuli, bo chce chyba wykorzystać ostatnie chwile jako moja pupilka;) do terminu nie dotrwam raczej, bo w tym tempie mała miałaby ok 4500 kg -4800 i wtedy cc, a tego nie chce, wiec jeśli nie urodzę do 12, to bedą mi wywoływali 12 maja poród oxy, po majowce w środę mam sie zgłosić na ktg i masaż szyjki na pobudzenie akcji porodowej, moze uda sie go wywołać naturalnie przed 12 maja. A jak będzie to sie zobaczy. Wstępnie nie mam przeciwwskazań do domu narodzin, chyba, ze dziecko będzie gigantem i nie będzie chciało wyjść przed terminem. Także sie cieszę z tego faktu.
Blacky piękne ciuszki.
Agir nawet nie wiedziałam, ze największy problem odnośnie odwiedzin będzie z moja mama:( ona ma potrzebę przybycia do nas jak będę jeszcze w szpitalu! Coś jej sie ubzdurało, ze będzie nam pomagać, mimo jej choroby, która dodam absolutnie wyklucza branie dziecka powyżej 3kg na ręce. Normalnie kilka razy juz jej mówiłam, ze chcemy byc sami po porodzie, żeby nauczyć sie swojego dziecka i mieć intymność. Poza tym nie bardzo wiem w czym miałaby nam pomoc w tym stanie. A ona dzisiaj jak jej zdawalismy relacje z przebiegu wizyt u lekarzy zapytała ile leży sie w szpitalu po porodzie, maz jej mówi ze 2 doby, a ona na to:" a to zdążę sie spakować i przyjechać do was". No ręce mi opadły ...
Życzę Wam spokojnej nocki dziewczynki.

http://www.suwaczek.pl/cache/9cd98a8df4.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie! Te już i te za chwilke:) Jakiś czas temu pytałam o to co się dzieje jak dzieciątko do porodu odwrócone jest główka do góry. Doczekałam się i usg i ktg i wyszło że mój synek jest głową do dołu, ale jest za malutki jak na swój wiek. Tylko 2300 w 37t4d. To było w ten poniedziałek. Ale wszystkie badania były dobre i przepływy i żadnych skurczy..nic.
A wczoraj rano trochę się wystraszył am bo Bruno był taki ospaly.Zupełnie nie chciał kopać. Wiec poszłam do przychodni żeby posłuchać serduszka. To tylko 2 min ode mnie. Trochę mi było głupio ze pewnie panikuje. Wiecie jak to jest.Przecież wczoraj wszystko było ok. Ale położna posłuchała i serducho biło pięknie. Ale mimo to skierowała mnie do szpitala. Nawet nie na porodów bo nie było wolnych terminów. W momencie przybycia do szpitala..ok 1245..zdążyli mnie przesłuchać i przebadać i o 1344 pojawił się na świecie Bruno. Generalnie cały i zdrowy aktualnie,choć maly. Miał okropna anemie i przetaczali mu krew bo krwawil mi do brzuszka. Dlatego był taki ospaly. Nie wiem co mogło by się stać gdybym nie zaufała swojej intuicji. Nigdy w życiu nic bardziej stresujące mi się nie przytrafiło.

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9skjou7h4ktgu.png

Odnośnik do komentarza

Taluu gratuluję Mamusiu :-)
Co za historia, ale ze co, że jak? Cesarka? Życzę Wam obojgu dużo siły i oby Bruno szybko przybieral na wadze.

Meeeg Lukaszek śliczny naprawdę i Tatuś taki dumny...

Majka 1982 od trzech tygodni masz takie bóle, no to ładnie! Współczuję!! Ja miałam jak na razie parę takich nocy a ostatnia była najgorsza.... Ale nic nie zrobimy, trzeba czekać i zobaczyć co to zwiastuje... I znów zaczyna mnie boleć...zaraz zacznę obchod po mieszkaniu :-(

Mój pies nawet nie kojarzy ze ja w ciąży jestem, i raczej więcej teraz biega za mężem bo wypad z nim oznacza dla niego wypad nad jezioro z racji że ja już nie siadam za kierownicą i oddałam samochód kompletnie mężowi do usług.

Mag90 z siostrą meza się lubimy ale nie przesadzalabym ze szczerością.... Nie wiem jak zareaguje, możliwe że nie zrozumie bo już była jedną sytuacja.... Problem ze wszystkim pasuje w lipcu więc nawet nie ma jak przełożyć na później bo wszyscy do pracy wracają.

Ale pierwsze trzy tyg jesteśmy sami... Dlatego Jakarta83 współczuję Ci naprawdę nadgorliwej mamy, ja swojej też musiałam odmówić, odmawiam nawet do teraz bo ona ciągle twierdzi że będę jej potrzebować i jakby co to jeden telefon i przylatuje! Choć póki jej nie zabukuje biletu to nie przyleci więc czuję się bezpiecznie :-)

Oj już nie pamiętam która pisała jak to cudownie samemu we trójkę w domu jest, dzięki za te słowa, dobrze wiedzieć że decyzje o odmowie pomocy maminej jest jednak słuszna.

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yskjoq5jgc8a9.png

Odnośnik do komentarza

taluu gratuluję :) choć faktycznie historia mrozi krew, bo moja córcia też wczoraj była ospała ale dzisiaj daje się we znaki. Dużo zdrówka dla Bruna :) daj znać jak będziesz wiedziała skąd to krwawienie. Trzymaj się :)
Jakarta nam też położna poleciła lizaki a ręczniki papierowe do wycierania krocza. Zapowiada Ci się duża córcia :) jeszcze nie słyszałam, żeby dziecko miało tak długie włosy :)
Blacky śliczne ubranka :)
Mamoolka wczoraj właśnie czytałam o kobietach, które adoptowały dzieci i z pomocą specjalistów miały laktację.
aga.tymrazemsieuda moja Lidka też będzie z tych drobnych. Lekarz powiedział, że w terminie będzie ważyła ok 3kg.
Karola szkoda, że nic nie wpadło Ci w oko. Ale mieliście dobry czas:)
Majka biedulko:) życzę szybkiego rozpakowania :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki. Nie wiedzą skąd i dlaczego to krwawienie. I ja i Bruno mieliśmy mnóstwo badań. Z resztą dalej badają. Po transfuzji wszystko wróciło do normy..hemoglobine ma lepszą niż ja:) poza tym ze tyci..to zdrowy ładnie je..ja tylko czekam na swoje mleko bo narazie to z dwie krople utoczylam:) Ale bez ciśnienia. Jak miałam to ktg wczorajsze to tez miałam skurcze i zupełnie ich nie czulam. Ogólnie jesteśmy z mężem w ciężkim szoku. Nie zdążyłam go nawet poinformować o cc bo zostawilam telefon w kurtce w gabinecie lekarki a już mnie przebierali w koszule. Sam personel był i jest fantastyczny.Tez byli w szoku. A na sali anastezjolog pyta czy mężowi powiedziałam. Mówię że nie zdążyłam.To on na to ,ze to na te chwile on będzie moim mężem i przez całą cesarke trzymał mnie za reke i głaskać po glowie:)))

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9skjou7h4ktgu.png

Odnośnik do komentarza

Megg i Line piekne bobaski :) My dzis mielismy udany dzien do momentu az moje glodne dziecko dorwalo sie do cyca i bylo takie zachlanne,ze przy jedzeniu mu sie ulalo przez usta i nos...bosheee cale spiochy uwalone,ale nie to najgorsze...przestraszylam sie strasznie i pow.ze juz nie bede go karmic piersia,bo on nie ma umiaru,ja nie widze ile leci i potem sa takie cyrki...ale juz ochlonelam i od jutra lecimy dalej...Dzis wieczor mialam tragiczny,bo mnie rwalo tak w kroczu jakbym znow miala cos urodzic..i jeszcze dodatkowo dostalam boli krzyzowych.Po nakarmieniu malego poszlam spac i nie wiem czy ktoras tak miala,ale czulam jak w glowie mi sie kreci...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...