Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ;) Pisałyście o szkołach rodzenia, niektóre mamusie już zakończyły go, a ja dopiero sie zapisywałam ;) ale lepiej pózno niż wcale ;)
Co do materacy to my zamówiliśmy gryka-kokos. Brataowa go ma i jakoś nie narzeka, a o jakiś robalach nie było nigdy mowy. Więc my zaryzykowaliśmy i kupiliśmy taki sam. A co wyjdzie to zobaczymy ;) najwyżej kupimy drugi.
Anka_hey śliczne zdjęcia ;) no i brzuszek już duży ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w390bv26lgymhk.png

Odnośnik do komentarza

A z tą wagą, to nie mam pojęcia, na pewno nie jest to moja zasługa. Jem więcej i mniej zdrowo niż w pierwszej ciąży - wtedy przytylam 14 kg łącznie. Teraz miałam wymioty i nudności, więc do połowy ciąży waga stała. Teraz jem normalnie i sporo - mam dużą ochotę na słodycze. Głównie własny wyrób, żeby było zdrowiej. A waga poniżej normy. To chyba dziecko odziedziczylo geny po rodzinie ojca - teściowa po porodzie ważyła mniej niż przed ciążą. Zresztą do końca jeszcze trochę - przy takiej ilości ciasta i babeczek pewnie niedługo nadrobię.

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

Cześć i czołem w sobotę ;)
Ech, ja też jestem przeciwna piciu i paleniu w ciąży. Też miałam sytuację jak Blacky, że napiłam się alkoholu w okresie, w którym jeszcze nie wiedziałam o ciąży. Mąż mi zrobił takiego drina! Na Malibu, zmiksował do tego ananasa, no cud istny, ale za nic mi nie wchodził :p więc rzeczywiście, organizm jest mądrzejszy. A mam nawet takie zdjęcia z mojego ślubu, na którym jest znajoma w ciąży (koniec 7/początek 8 miesiąca to był) i stoi z lampką wina. I nie, nie poprzestała na jednej.... A jej mąż ciągle przy niej palił i też na to pozwalała. Nadal pali. Szkoda mi ich dzieci :(

Zważyłam się dziś, od 3 tygodni przytyłam 20 deko, w sumie w ciąży 5,8 kg. A tak się martwiłam, że za szybko tyję. Chyba teraz w drugą stronę nie muszę się martwić? Pamiętam wpis Ashici, która twierdziła, że może mi się zdarzyć się przytyć 3 kg w miesiąc, a w następnym nic.

Bardzo Wam dziękuję za miłe, pocieszające słowa. Co prawda po drodze wydarzyły się znowu dwie rzeczy w zw. z doktoratem, jedna pocieszająca, druga mnie dołująca, ale już nie chcę się nakręcać i rozdrapywać. W każdym razie praca oddana, w dziekanacie, a egzemplarz, który zaniosłam promotorce, natychmiast oddała recenzentce (oficjalnie powinna ją dostać za 2 tyg. ;-)), więc jedną recenzję powinnam mieć szybko.

Olcia Łukaszek dokazuje w brzusiu, więc mam nadzieję, u niego dobrze. Co u mnie, to powyżej ;)
A co do wyników, to współczuję :( ja na szczęście mam dobre, więc nie wiem, jak Ci pomóc. Jeśli jednak zalecą Ci szpital, to skorzystaj, tam będę mogli zająć się Tobą kompleksowo, zrobić dodatkowe badania, może jakieś kroplówki na wzmocnienie dadzą? I bez problemu powinnaś mieć konsultacje z każdym innym lekarzem, nawet alergologiem.
Też się wzięłam za porządki, żeby nie myśleć o błędach, które mam w pracy...

Żaneta88 witaj wśród majóweczek. Spodziewasz się chłopca czy dziewczynki?

karola ech, każdy ma swój stres w ciąży, to chyba nieodłączny element życia. Tylko jak się przed nim ustrzec?
Ja się przyznam, w danym miesiącu zawsze podczytuję inne wątki - w styczniu "Styczniówki", w lutym "Lutówki"... cieszę się razem z nimi, przeżywam ich porody, patrzę kiedy jechały do szpitala, ile trwały porody :) nakręcam się pozytywnie tym sposobem :)

Majka nie wiem, czy na uczelni się coś zmieni, bo niż idzie. W sumie wiedziałam już od jakiegoś czasu, że nie będzie etatu, niby już się z tym pogodziłam, ale czasem wraca żal, że tyle lat i nic z tego nie będę miała. I ten żal znów wybuchnął tamtego dnia...
Cieszę się, że na wizycie wszystko wyszło ok :) mamy prawie ten sam termin i czytam sobie, jaką wagę ma Twoja córcia. He, mam wrażenie, że Łukaszek też ma bliski kontakt z moim pęcherzem, szczególnie w nocy :p

marzena też muszę posegregować ciuszki i dopieścić listę. Najpierw robiłam, robiłam zakupy, przestałam i już kompletnie nie wiem, co mam, a czego nie.
Upewniałaś się, że musisz kupić glukozę na badanie? U mnie mieli w laboratorium. Ja słodkie lubię, ale glukozy nieeeee.

aga tak jak piszesz - z jednej strony dobrze, ze wyniki ok, z drugiej pozostaje pytanie: dlaczego?? Moja kuzynka poroniła 2 razy i jej znaleźli przyczynę, wadę anatomiczną macicy. Na szczęście trafiła na dobrego lekarza, dał jej odpowiednie leki, zalecił bezwzględny odpoczynek i póki co jest w 11 tc, nigdy do tego momentu wcześniej nie dotrwała. Trzymam za nią mocno kciuki. Dziękuję Ci za miłe słowa :*
A ten link się nie otwiera :( choć Blacky pisze, że jej tak :/ czyli coś z moim kompem :(

Monika dziękuję za kciuki :* a co do rozmiaru, to zazwyczaj właśnie od 56 się zaczyna, zależy, jakie dziecko się rodzi. Moja siostra radziła, żeby mieć trochę na 56 - jej dzieci rodziły się, mając 52 cm, więc spokojnie miesiąc-półtora ich używała. Bratowa męża mówiła, żeby nie kupować, bo jej syn się urodził, mając 59 cm. Ja chyba jednak bardziej na moje siostry będę patrzeć (drugiej dzieci miały 54 cm). Też kupiłam w Tesco podobny ciuszek, ale nie cały zestaw, tylko sam pajac z napisem: "Daddy's little man born in 2016" :)

Mag dziękuję :) mam nadzieję, ze będzie tak, jak piszesz. Rozmawiałam wczoraj z tą recenzentką. Na obronie trzeba wygłosić tzw. autoreferat, czyli opowiedzieć o swojej pracy. Mamy taki zwyczaj, że najpierw ćwiczymy go na seminarium doktoranckie, każdy może coś podpowiedzieć, dodać uwagi, zadać pytanie, żeby doktorant wiedział, czego może się spodziewać na obronie. Wczoraj miała autoreferat inna doktorantka i ta moja recenzentka miała dużo uwag krytycznych (i wtedy zorientowałam sie, że popełniłam w pracy ten sam błąd, co ta dziewczyna i ze na pewno ta prof. to wyłapie :(). W każdym razie po seminarium moja recenzentka powiedziała tej dziewczynie, żeby się nie obrażała za te uwagi, ze to dla jej dobra, że lepiej żeby teraz usłyszała, niż na obronie i przynajmniej może się lepiej przygotować. Mój autoreferat ma być oceniany 11 marca. I zapytałam, czy mam się też przygotować na miażdżącą krytykę, na co odpowiedziała mi: "Nie, z panią to delikatnie, żeby nam tu pani nie urodziła". Trochę więc mnie pocieszyła...
Z całego serca gratuluję zdania prawa jazdy!! Juhuuuu!!! Super :) :) :)

mp1 dziękuję :) chyba prawie każdej kobiecie ciąża dodaje uroku, ale miło to słyszeć :)
Pewnie na Twoim miejscu tez bym do szpitala pojechała. Lepiej nie bagatelizować takich spraw, bo kolejnym razem to może być coś poważnego (tfu tfu).
Dobrze, że glukoza Ci smakowała :) ja za to chyba nigdy słodkich napojów za bardzo nie lubiłam, więc glukozy raczej nie polubię ;)

kasia25 również dziękuję za miłe słowa :* jejku, słyszałam o noworodkach, które miały 60 cm, ale 64 to już chyba rekord ;)

Anka jakie cudne zdjęcia!!!!! Takie zmysłowe, extra! Szczególnie mi się to drugie podoba, wygląda jak z żurnala :) Stwierdziłam, ze przy drugiej ciąży też będę robić i w innej stylistyce, bo w sumie nasze sesje bardzo się różnią. Też wróciłam z sesji wykończona, wiem, o czym piszesz....ale było warto :)

chillwood niestety jestem perfekcjonistką, to prawda, dobrze wyczułaś. Dlatego doktorat pisałam prawie 7 lat, choć większości ludzi zajmuje to 4-6 lat. Długo uważałam, ze muszę przeczytać wszystkie możliwe publikacja na dany temat, zanim siądę do pisania, bo dopiero wtedy będę wiedziała wszystko i będę mogła pisać. Ale nie da się wiedzieć wszystkiego. Więc i tak sporo odpuściłam i zaczęłam pisać, wiedząc tylko trochę ;)

jagoda nic na temat tych materacy nie słyszałam :( a że cerata na wierzchu, to chyba nie problem, przecież i tak położysz na to prześcieradło, moja siostra radziła rozkładać też pieluchę tetrową, więc styczności bezpośrednio z tym plastikiem nie będzie.

Agnieszka też poczułam wiosnę :) u nas chyba też mąż okna będzie mył, ja chciałam sama (bez wieszania firanek), ale nakrzyczał na mnie, potem aga zrobiła tu wykład ;), następnie w książce "W oczekiwaniu na dziecko" poczytałam o porodach przedwczesnych, więc chyba rzeczywiście zostawię to mężowi ;)
Mi się dużo gorzej myślało w 1 trymestrze. W drugim było ok, choć pisanie wymagało ode mnie nie lada wysiłku. Musiałam sie tyko na tym skupić, całą siłą woli. Na szczęście na ciążę przypadła mi końcówka pisania. W sumie ciągiem piszę już od lutego zeszłego roku, korzystałam również z moich wcześniejszych publikacji, włączając część do pracy, najwięcej napisałam do maja do sierpnia zeszłego roku. 15 sierpnia oddałam największą część pracy i doznałam niemocy, nie mogłam pisać dalej, nie wiedziałam czemu. A 2 tygodnie później zrobiłam test ;) do dalszego pisania wróciłam jakoś w listopadzie i na szczęście udało się w miarę szybko dokończyć, bo cały materiał miałam zebrany i zanalizowany, "tylko" trzeba było go opisać.

agata magda ja czytam "W oczekiwaniu na dziecko", "Zdrową ciążę", "Jak wychować szczęśliwe dziecko" i teraz wypożyczyłam "Pierwszy rok życia dziecka".

Moli wstawisz jakąś fotkę po remoncie? :)

Blacky no niestety jakieś błędy mam... ale chyba nie ma pracy bez błędów, tym się pocieszam. Widzisz, nie ma co się przejmować dużym brzuchem, przynajmniej Twojemu dziecku jest wygodnie :)

Sylwia też mam materac gryka-kokos. Liczę na to, że będzie ok, a jak nie - to tak jak piszesz, kupimy drugi.

Odnośnik do komentarza

Ja już wyprawkę mam (prawie) dopiętą na ostatni guzik ;) dziś poprasowałam ostatnią partię ubranek i czuję się jakbym przerzuciła tonę węgla :P w mojej komodzie już niestety brakuje miejsca.. Więc czekam aż brat odstąpi mi łóżeczko po jego córeczce i przynajmniej jakieś pieluszki będę mogła wrzucić do szuflady pod łóżeczkiem..
Co do rozmiaru ubranek mam kilka 56, jednak więcej 62.. Choć mam jeszcze 3 komplety "newborn" na te pierwsze dni, one są mniejsze niż 56.. Więc będą akurat na te pierwsze dni...

Ja dziś wybieram się na kolację z mężem do włoskiej restauracji ;) cały dzień będę się oszczędzać z jedzeniem, żeby mieć miejsce na deser ;) a Wy jakie macie plany na walentynki? ;)

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Karola ja jestem pod wrażeniem, że Ty już masz prawie wszystko gotowe :) ja to jeszcze daleko w lesie... Choć przedwczoraj zrobiłam zamówienie w tej aptece gemini więc jest jakiś postęp, a dzisiaj dostałam darmowe próbki kosmetyków z weledy więc na pierwsze dni będą i zobaczę czy maluszkowi spasują.
Mąż za tydzien chyba do pl pojedzie i ma wszystko przywieźć po córce więc wtedy zacznie mi się robota :)
Miłego wieczorku walentynkowego :) my byliśmy tydzien temu we włoskiej knajpie sami więc mamy już poniekąd walentynki zaliczone ;)

Moli to nasze maluchy i wizyty idą podobnie :)

Mag90 gratuluję zdanego prawka :) Ja już prawo jazdy mam od 14lat i nie wyobrażam sobie go nie mieć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki i Maluchy :-)

Dziękuję za słowa przywitania po małej nieobecności ;) Jednak jeszcze choroba męczy, ale jest nieco lepiej niż wcześniej.. U lekarza byłam wczoraj - na NFZ, i chyba więcej tam nie wrócę o.O W gabinecie siedział Murzyn...tja, średnio gadał mądrze, na wieść, że jestem w 29 tc stwierdził, że nic mi nie da, bo się boi i że tak naprawdę kobiety w ciąży nie ma obowiązku przyjmować na wizytę..i żebym raczej poczytała sobie na forach, co inne kobiety radzą. No tragedia do kwadratu!
Na szczęście wieczorem miałam jeszcze rutynową kontrolę u mojej endo, to podpytałam, co mogę zrobić, żeby się wyleczyć.
Co do wyników tarczycy - ostatnie TSH sprzed 4 tygodni, które było na poziomie 4,05! spadło teraz do 0,6...więc mieści się w normie, tak na minimum. Czyli jest lepiej niż ostatnio, aczkolwiek teraz w drugą stronę przegina :p
Wyniki mam w sumie ok, jedynie mało wapnia i to żelazo wciąż za małe..mimo że biorę tardyferon fol..
No nic, we wtorek wizyta u gin, to zoabczymy co i jak.

Tak analizuję sobie teraz zawzięcie szpitale w Wawie, czytam na stronkach i czytam opinie kobiet...i nie mam bladego pojęcia gdzie jechać o.O W planach mam najpierw uderzyć na Żeazną..a potem to już nie wiem - teraz myślę, że może Karowa, potem Inflancka, IMiD i ewentualnie MSW... kurde, ciężki wybór. A zaplanować muszę, bo mąż musi nauczyć się trasy do tych szpitali :D W Wawie mieszkamy stosunkowo krótko i tak z pamięci to na pewno się biedak zagubi :p

Ostatnio na zajęciach ze szkoły rodzenia wspominał lekarz o znieczuleniu zewnątrzoponowym. Nie wiem, czy u Was też była o tym mowa, może już to wiecie - ale jeśli kobieta ma tatuaż w miejscu wkłucia to mogą odmówić zrobienia takiego znieczulenia. Wiąże się to z tym, że przy robieniu tatuażu w tkance pozostają opiłki metalu, które podczas wkłucia mogą zostać "przepchnięte" wgłąb i to może spowodować powikłania czy zakażenia.. Tak tylko wspominam w razie, jakby którąś z Was to dotyczyło, a nie wiedziała o tym.

Dziś miałam sen - urodził się mój Marcel, dokładnie dziś, 13 lutego, pamiętam datę ze snu. Sen meeeega realny, no niesamowicie (ale i dziwny jednocześnie :D) Uczyłam się go karmić, co najlepsze moją piersią przez jego pępek :D Na początku coś nie chciał jeść w ten sposób, potem uprzytomniłam sobie, że chyba jednak powinno się przez buźkę karmić :D Najdziwniejsze, że Marcel miał ząbki wszystkie :D Tak jakiś duży się wydawał, jak na świeżourodzonego Bąbla no i co chwilę mi gdzieś znikał, bo go szukałam co i rusz....
Nie pamiętam jednak samego porodu, chyba był to średnio ważny aspekt w moim śnie :p W każdym razie chyba dobrze go zniosłam, bo czułam się wyśmienicie :)
Taaa.. ;-)

Aniaaaaaa, cudowne zdjęciu! Zakochałam się <3 Takie seksowne, woooow! Też bym takie chciała! <br /> Sesji odpłatnej nie planuję, ze względów finansowych niestety, ale mam brata fotografa i usilnie go zapraszam do nas, więc może uda się go namówić i też cyknąć kilka fotek :) Narazie poszukuję inspracji a te Twoje zdjęcia są piękne!!!
A co do brzusia to faktycznie piękny i spooory! Jestem o około tydzień za mną w ciąży, a brzucho ja w porówaniu do Ciebie mam malusi! :) Ach, no dzidzia dzidzi nie równa :)

Mi się wydaje, że nasz Synek będzie kruszynką, więc ciuszki raczej malusie przygotowuję. Sporo mam takich na 0-3 miesiące, ale też wymiarami jak są opisane to dużo pojawiło się na 56. Myślę, że nasz Gigant nie przekroczy tych wymiarów na pewno przy urodzeniu :D
I chyba się ze mną zgadza bo akurat figluje mi w brzuszku że hej!! Brzucho faluje i faluje, nawet przez koc widać ;-)

Mam pytanie, może dziwne...ale ja się nie orientuję: czym jest poród zabiegowy? Często są dzielone porody na drogami natury, zabiegowy i cc...

Odnośnik do komentarza
Gość agata magda

blacky gdzie kupilas lozko dla starszego dziecka tez szukam ale nic mi nie wpada w oko. tez przytylam 14 kg.
mnie w 1 ciazy do picia namawiala starsza kolezanka ze to dobre na czerwone krwinki w szoku bylam. ona mowila ze pila w ciazy wino. dzieci zdrowe. jeden syn mial problem z alegiami. ja w 1 ciazy nie wiedzialam jeszcze ze jestem i bylam na wakacjach i pilam sobie calvadosa i jak mi smakowal wow ale tak myslala czy ja czasem w ciazy nie jestem i sobie odmowilam i tez mialam wyrzuty sumienia bo jednak 3 dni drinki pilam malo bo kilka lykow ale jednak.

Odnośnik do komentarza

karola ja właśnie wcinam walentynkowy tort z cukierni sowa (uwielbiam je!), a mąż robi sushi :D wieczorem idziemy do kina na Planetę Singli, dobre opinie ma, więc się trochę odstresujemy na komedyjce.

Blacky ja przed ciążą ważyłam dużo i mam pozwolenie, żeby przytyć 10 kg ;) od zawsze mam problemy z wagą, od zawsze się odchudzam, ale akurat przed ciążą udało mi się 8 kg zrzucić + 2 schudłam w 1 trymestrze. Znalazłam w końcu po latach sposób na siebie i swoje żywienie, chudłam sobie spokojnie 1 kg na miesiąc, a nie 4-6 jak wcześniej. I sprawdza mi się to, bo nawyki sprzed ciąży mi zostały i pewnie dlatego ten przyrost nie jest olbrzymi. Co prawda, od tej wagi na początku ciąży powinnam jeszcze 10 kg zrzucić, ale wierzę, że mi się uda, skoro mam już sposób :) najlepsze jest to, ze teraz w ciąży ważę 4,5 kg mniej niż ważyłam w zeszłym roku o tej porze nie będąc w ciąży...

Majka ja też w lesie ;) najpierw wystartowałam, kupiła "grubsze" rzeczy, a teraz w sumie robię porządki w domu, żeby pomieścić wszystko.

LineG uśmiałam się ze snu. A lekarz....co on tam w ogóle robił????
O znieczuleniu będę miała następny wykład, o porodzie zabiegowym nie słyszałam...

Odnośnik do komentarza

Mag90 i gratuluje prawka :) ja zdalam od razu po osiemnastce za pierwszym razem takze super mi sie udalo bo nie wiem czy bym podchodzila dalej. Wtedy mnie strasznie mobilizowal moj wtedy chlopak teraz maz i nie zaluje bo teraz nie wyobrazam sobie nie miec auta...

meeeg ale smak zrobilas na tort z Sowy :) ja uwielbiam ich wyroby ;) i tesknie za nimi bardzo!

LineG lekarz to to chyba nie byl... masakra :/

a ja siedze sobie w labolatorium na glukozie i powiem Wam ze nie bylo tak zle bo moja miala smak limonkowy :-p takze smakowalo jak wygazowany napoj. Bardziej mi nie podeszlo to ze praktycznie procz wody, raz na ruski rok herbaty lub kawy ze starbucksa nie pije zadnych napoi. i mam po godzinie miec pobieranie krwii. hmm a Wy przed glukoza lub zaraz po mialyscie pobrana krew? bo ja nie:/
a moj mezus wczoraj wrocil z Polski i tyyyyle rzeczy w prezentch dostalismy dla malutkiej ze szok :) ciuszkow to juz do pol roku kupowac nie musze. mamy tez juz 3 reczniki z kapturkiem, 4 koce, 4 posciele itp takze nie wiem czy tyle dziecko potrzebuje:) raczej dzielilam to na pol

http://lmtf.lilypie.com/FfsCm5.png

Odnośnik do komentarza

Meeeg bardzo dziekuje:) ja w sumie to nawet nie pamiętam ile razy się przebierałam hehe;) cześć mam na sportowo, część bardziej romantycznie a nawet się zdecydowałam na takie zdjęcie w półcieniu bez biustonosza. Marzyłam o takim zdjęciu, oglądałam w necie i bardzo mi się podobały. Jestem mega ciekawa jak wyszła reszta:)
Super że oddałam pracę i ze sie troszke uspokoilas :) i ja też poczytaj wątki gdzie dzieciatka już się rodzą;)
Smacznego torcika i przyjemności w kinie Tobie życzę. :)

Karola jak przeczytałam, że już prawie wszystko masz to ogarnęła mnie lekka panika ;) bo ja mam tylko pare ciuszków i zamowiony wózek. Muszę się chyba wziąć za przygotowania. Czas zamówić mebelki.:) przyjemnego wieczoru w takim razie Tobie życzę :) ja w walentynki nie mam żadnych planów z mężem. Posiedzimy razem w domku:)

LineG ten lekarz to niepoważny jakiś! Masz poczytać w necie?! szok i masakra:/ mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrówka. Dobrze, że wyniki w miarę okey. A sen niezły hehe ja też miewam dziwaczne sny. Śniło mi sie raz ze przylapalam męża na zdradzie a raz ze moja mama byla w ciąży :D no bzdury totalne ;)
Dziekuje:*, miło mi bardzo, że podobają się Tobie zdjęcia :) namów koniecznie brata na małą sesyjke. Zawsze jest to miła pamiątka. I masz rację że dzieci rosną jak im jest dane. Ale faktycznie brzucholek mam spory i się trochę martwie co będzie za 2 miesiące hehe ale to nie ważne czy duży maly brzuch oby dzieci się szczęśliwie urodzily.
A poród zabiegowy to wydaje mi się że chodzi o kleszcze lub vaccum. I używane sa wtedy kiedy dziecko się zaklinuje i nie może prześc przez kanał rodny.

Wiecie chyba popadam w paranoje:( tak się boję tej grypy, że przestałam z domu wychodzić tzn wychodzę ale np. Tylko na cmentarz, boję się wejść do sklepu, boję się spotykać z ludźmi :( siedzę w chacie i jak głupia myślę o tym i sobie wkrecam:( powiedzcie czy na tym etapie ciąży grypa jest bardzo grozna? Mój lekarz nie zaleca abym się teraz szczepila bo to nigdy nie wiadomo jak organizm zareaguje...

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie majoweczki :-). Spodziewam sie syna. U nas dobrze .też mam kilka ubranek i wózek zamówiony . Właśnie dzisiaj dla relaxu oglądałam film pt" jak urodzić żeby nie zwariowac" fajna komedia . Tylko kwestia porodu mnie przeraża . 29 lutego idę do ginekologa więc zobaczę ile waży. Bo 1 llutego (23 tc) ważył 520 g
Jak wy sie czujecie ??

http://www.suwaczki.com/tickers/p19u3e3k7nzjk6j9.png

Odnośnik do komentarza

meeg, kuzynce przez całą ciążę mówili, że synek będzie duży, ale gdy się urodził to lekarze kilka razy go mierzyli, bo myśleli, że to błąd pomiaru jakiś ;) a kuzynka biedna nie miala go w co ubrać, bo do szpitala w torbę uszykowala na 62 cm ubranka :D i się młody nie dał wcisnąć.
karola, ja jeszcze tez nic nie mam dla mojego dzidziusia :) jedynie proszek do prania kupiłam ostatnio :P na szczęście mój tata robi meble na wymiar, wiec jak tylko pojadę do domu to złoże na wszystko zamówienie i będzie z głowy chociaż to. A ja weekend walentynkowy spędzam właśnie we Wrocławiu. Spacerujemy i odpoczywamy na zmianę :)
zaneta88 ja cała ciążę czuje się świetnie! To chyba dla mnie najlepszy czas;) nigdy chyba nie czułam się tak atrakcyjna i spełniona. Dolegliwości mam tylko te najbardziej typowe: najpierw były mdłości, a teraz boli mnie czasem biodro czy plecy i meczy zgaga, ale poza tym jest cudownie :)

Odnośnik do komentarza

Ja nie mialam żadnych mdłości . Tylko teraz ciągle mnie nogi bolą jakby rwaly . I zgaga zwłaszcza wieczorem . Co do ubranek mam sporo na 56 ale kupuje większe . Choć sie śmieje mama że synek raczej duży nie będzie bo tata niższy ode mnie . Chciałabym mieć szkrabka juz koło siebie . Codziennie czuje takie pchniecia delikatne . Raz aż z lewej strony brzucha az sie bluza podnosiła .

Jedyny obecny bol jaki mam to boli mniie blizną po wyrostku. Lekarz mówił że ma prawo boleć. Ale dla mojego misia mogę przecierpiec.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19u3e3k7nzjk6j9.png

Odnośnik do komentarza

Zaneta niestety ja mam też ból po bliźnie z wyrostka, czasem bardzo silny aż wstać nie mogę tak mnie boli, nawet raz byłam na IP z tym bo nie wiedziałam co się dzieje, no i prawdopodobnie zrosty mam w środku dlatego tak boli

Anka ja też strasznie się boję grypy szczególnie tej świńskiej, chociaż moja lekarka teraz jak znów wspominałam jej o tych częstych infekcjach to powiedziała że bardziej niebezpieczna jest właśnie cytomegalia, tokso, albo nawet angina, albo jakies bakterie w układzie moczowym czy grzybice pochwy. Niestety też mam strach gdziekolwiek wychodzić, denerwują mnie chorzy ludzie którzy łażą i na każdym kroku kichają i kaszlają, niestety ja nie dam rady całkowicie się uchronić bo córy nie zamknę w domu więc tak czy siak stykam się z tym wszystkim i to do tego z najgorszymi infekcjami dziecięcymi...

Jagoda ja też przy pierwszej ciąży nie byłam w szkole rodzenia, nie czułam takiej potrzeby

Line lekarz porażka poprostu...Ty masz na forach czytać, a on tam po co siedzi...masakra

Sen niezły :) ja pamiętam w pierwszej ciązy że też takie dziwne sny miałam, że urodziłam syna i gdzies mi się zgubił i potem na pralce go znalazłam :)

Ja się nie spodziewam dużego dziecka, moja pierwsza córa 6dni po terminie jak się urodziła to ważyła 3450g, nie sądzę by druga była większa tym bardziej że jeśli chodzi teraz o wymiary to bardzo podobne, nawet teraz troszkę mniejsze.
Mam parę kaftaników na 56cm i dokupię ze 3szt śpioszków i jakieś pajacyki bo pamietam że tego się pozbyłam bo ubrudziły mi się wszystkie fioletem który kazano mi na pępek używać

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Czytam Was i czytam i już nic nie pamiętam:(. Jeszcze zostały mi 3 strony i nie mam sily:). Cały kręgosłup mi już nawala, rano chwilkę jest okey, a zaraz umieram:(. Śliczne zdjęcia, gratuluję prawka, powodzenia na obronie, nie stresuj się dasz radę:). Byłam tydzień temu u gin w 27tyg i 1 dniu:). Mała już wazy 965g, wszystko jest okey wiec się ciesze:). Jedynie żelazo na następnej wizycie mi da;). Ja jeszcze nic nie kupiłam dla małej, niby mam po Kacprze rzeczy ale mimo wszystko łóżeczko, może jakieś damskie ciuszki, by się przydały;). Ja przy pierwszym dziecku kupiłam ciuszki 56 i wszystkie były za duże i dokupić am 50 które też nie były na styk:). Tutaj cm nie mają nic do tego, tylko czy maluszek jest drobny:). Kacpi miał 2780g:). Ale każdy bobas jest inny, a dokupić można zawsze;). Mój brzuch urósł więc go zmierzylam i ma już 85cm:). Materac mam z jakiejś pianki i tak w dotyku jest idealny wg mnie;). Nie za miękki, nie za twardy:). Mały dobrze śpi:). Podobno gin może się troszkę mylić co do wagi, wiec trudno określić wagę końcową:). W końcu to komputer;). Zdrowia Wam życzę i mało stresów:). Aha, ja ta żurawine kupiłam w takim warzywniaku bazarowym;).

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz69vvjuouy14s0.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim Mamusiom i Maluszkom!

Dawno się nie odzywałam, nie pisałam... raz brak nastroju, raz trochę kłopotów, a poza tym luty jak to luty, sesja mnie pochłonęła :( I po prostu okropny brak czasu na wszystko :( Próbuje zaliczyć jeszcze ten jeden semestr. Chodziłam cały semestr na zajęcia do końca nie chciałabym bardzo tak na ostatniej prostej zostać. Więc próbuje i zaliczam. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Ale myślę jakoś dużoooo wolniej :P :D nie mogę się sama ogarnąć nie raz... :)

Dziewczyny tak Was czytam i czytam, i już nic nie pamiętam co chciałam napisać:( :P
Za dużo mam myśli na raz. Ale to co pamiętam.
Majka możemy sobie ręce podać z tymi bólami spojenia łonowego, u mnie od jakiegoś miesiąca to jest koszmar. Nawet ciężko krok zrobić po schodach do góry :( Chodze jak kaleka. A o staniu na jednej nodze np. po to żeby buta założyć to mogę pomarzyć. Ani sekundy nie wytrzymam :(

Anka zdjęcia cudne. Zachwyciłam się. A Ty jak modelka! :)
Haha, ja też mam takie głupie sny, że szok! Już dwa razy mi się śniło, że mąż mnie zdradza. Aż wstyd się przyznać do takich snów :P Jak się przebudzę to się otrząsnąć z nich nie mogę :( :P

Mag gratuluję zdanego prawka! Wiem co to za radość :)

Meeg podziwiam z tą pracą doktorską:) Jak już praca napisana, oddana, to już chyba ostatnia prosta! Będzie dobrze :* I nasza dwójeczka trzyma mocno za Ciebie kciuki :*

Karola jestem pod wrażeniem, że Ty już gotowa :) elegancko :) ja dopiero na sammmym początku i w lesie ze wszystkim.
Powiedz gdzie kupowałaś/kupujesz ubranka dla Kornelki?
Też jestem z Krakowa - może masz już jakieś sprawdzone sklepy, albo sklepy internetowe? :)

U nas planów na Walentyki raczej nie ma, jutro jedziemy na obiad do Rodziców. W tygodniu mamy plan do kina się wybrać właśnie na Planetę Singli :)
Meeg jak wrażenia? Warto iść?Fajny film?

Nie pamiętam kto, ale pisałyście o problemach z żylakami. Mi w ciąży też się niestety pojawiły, a i obciążenie genetyczne jest większe, bo i moja Mama w ciąży miała i babcia.
Zażywam Cyklo3Fort (bezpieczny w ciąży na wzmocnienie żył) 3x1 tab. Oprócz tego zamówiłam też rajstopy ciążowe, przeciwżylakowe... Drogie... jak nie wiem ok.250zł.
I powiem Wam, że żeby je ubrać to z cudem graniczy - myślałam, że się rozpłacze za pierwszym razem. Bez pomocy męża/czy kogoś drugiego to się chyba nie da. Tyle do nich siły potrzeba.
No nic, może zakładanie ich to kwestia wprawy. Będę próbować:)

U nas maluszek rośnie, 2 tygodnie temu na wizycie w 24t.c 0 d. mieliśmy ok.766g i jeszcze 1,5 tyg. i następna wizyta. Zobaczymy ile podrośniemy :) Wyniki moczu i morfologii były ok. Może te moje buraczki nie na darmo pije :P
Tak jak niektóre z Was dostałam małą dawkę Euthyroxu na tarczycę bo mam trochę ponad norme :( zobaczymy co będzie teraz :( mam nadzieję że już TSH nie rośnie :(

Dziewczyny powiedzcie kiedy najlepiej zrobić glukozę. Skierowanie już mam, więc na pewno przed wizytą mam zrobić. Ale są jakieś "ramy czasowe"?

Dziewczyny mam jeszcze jedno do Was pytanie dla mnie za 100pkt!!!.
Co myślicie, albo jakie opinie słyszałyście o wózkach z Ekoskóry?
Bardzo nam się podobają wózki z firmy Tako i tak jak wcześniej nam mówili, że mogą być materiałowe tak dzisiaj się dowiedziałam, że od 2016 już tylko z ekoskóry. A już byliśmy prawie zdecydowani :( :( no aż mi się łzy pojawiły :( :(
Któraś z Was też się zdecydowała na skóre czy tylko matriałowe?
Jakieś opinie? Coś słyszałyście? Ja już sama nie wiem :(
Doradźcie proszę :*

Chyba się trochę rozpisałam, przepraszam, mam nadzieję, że mi wybaczycie :*

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:-)

Dziękuję za życzenia zdrowia. Przyda się, bo nadal dzielnie walczę. Zaczęło się od gardła, potem kaszel a teraz katar dziwna kolejność, ale trzeba sobie radzić.
Mimo wszystkich domowych sposobów we wt udam się do lekarza by sprawdził czy coś gorszego się nie rozwija.
Też bardzo boje się tych wszystkich infekcji. Pani ginekolog pow ze i tak bardzo długo zdrowo się trzymałam.
Wam wszystkim też życzę mega dużo zdrowia!!!

Pewnie, że wrzucę jakaś fotkę po remoncie, ale to jeszcze nieco potrwa.

Ktoś pytał o szkole rodzenia. Ja jeszcze też nie byłam i nie wiem czy pójdę. Może na taki szybki weekendowy kurs dla rodziców się wybierzemy.

Miłego walentynkowego dnia♡

Odnośnik do komentarza

Mary07, w ubranka głównie zaopatrzyłam się w Smyku.. Największy wybór i duże przeceny są w Futurze.. Kupiłam np komplet body 5 szt za 35 zl więc cena naprawdę dobra ;) sporo rzeczy typu przewijak czy katarek do noska kupowałam w Entliczku a resztę w aptece internetowej Gemini lub na allegro ;)
A wybrany masz szpital?

Anka_hej, no grypa przeraża, a tym bardziej świńska.. :( a w krk już tyle przypadków zachorowań, że strach się ruszyć z domu no ale nie jestesmy w stanie uchronić się przed wszystkim.. Na każdym kroku można coś złapać.. Choć moja położna twierdzi, że najgorzej taką poważną chorobę złapać w 1 trymestrze więc trochę się tym pocieszam ;)

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Moli a my w Walentynki się do teściów wybieramy ;-)

Mary dziękuję :) film bardzo mi się podobał. Jak to stwierdził mój mąż - i płakałam, i śmiałam sie na nim :) raz tak się śmiałam, że mało z fotela nie spadłam. Taki lekki, luźny, z pewną nutą do przemyśleń. W jednym momencie zbyt cukierkowy, ale ogólnie bardzo fajny.
Ja noszę podkolanówki uciskowe, ktoś mi właśnie podpowiedział, że łatwiej je włożyć.
Glukozę najpóźniej możesz zrobić w 27 t 6 d, dopytywałam o to gin, i to w rozpoczętym, a nie zakończony tygodniu.
Co do wózka, to chyba kwestia gustu, co się komu podoba :) my wzięliśmy materiał, bo mojemu mężowi się ekoskóra nie podoba.

lovi to kruszynka z Twojego synka była... Ja bym się nie mogła powstrzymać przed zakupami dla dziewczynki, jest zdecydowanie większy wybór ciuszków niż dla chłopca :D

Majka, Anka ja też się boję świńskiej grypy, a strach podsyciły dwa fakty: we Wrocławiu są 2 ofiary śmiertelne :( a po drugie, zamykają odwiedziny w szpitalach. Wiecie, jaka byłam przerażona, jak poszłam na szkołę rodzenia, a tam na drzwiach szpitala napis, że nie ma odwiedzin?

Żaneta mam podobne dolegliwości. Próbowałaś podkolanówek uciskowych?

kasia25 ja też się czuję atrakcyjnie w ciąży, dobrze, że nie jestem jedyna ;)

Anka ja mam nawet zdjęcie w samym dole bielizny i takie, że do połowy jestem ubrana, a piersi zasłaniam ręką. Te mi się bardzo podobają, w samych majtkach mniej :p

jagoda szkoda, że mąż Ci nie przywiózł kawałka tortu ;-) a czemu nie chcesz iść do szkoły rodzenia?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...