Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczątka :-)
Jak tam zdrówko? Ja wróciłam do świata żywych i bardzo się cieszę :) Z tego wszystkiego, po wizycie u chorego lekarza, którzy lekarzem nie powinien być, jak i zresztą Wy uważacie też, sama podjęłam kurację czosnkową jestem jak nowa ;) Syrop z cebuli, mleko z czosnkiem i sam czosnek z miodem i cytryną -brrrr, szalone, ale działa :D
Co śmieszne, Mały tak fikał cały dzień koziołki po tym czosnku, że szok! Niedobra mama ze mnie.. :p Ale cóż, lepszy chyba czosnek niż faszerowanie się lekami :/

Co do snów, pisałyście o erotycznych i o zdradach męża - ja też takie miewam :-/ Ostatnio byłam sama u rodziców tydzień, bez męża i właśnie tam mi się takie chore sny śniły - zdradzał mnie na moich oczach z moją koleżanką :-/ ! Matko kochana, co w tej mojej głowie siedzi :D

Wiecie co, mam pytanie - czy któraś z Was kupowała może koszulę do spania ale taką do karmienia? Tak jak zwykła koszula ale górę ma tak jak stanik do karmienia, czyli odpina się do karmienia. Ja mam jedną, dostałam od męża, kupiona w sklepie Okame..teraz chciałam dokupić, żeby ze dwie takie mieć, bo wygodnie, ale kurczę 95zł kosztuje :O więc nieco za drogo... Na allegro próbowałam znaleźć, ale nie ma takich, jedynie zwykłe koszule albo piżamy.. Nie spotkałyście się gdzieś z takowymi?? :)

No i zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - czy dziewczyny, które termin mają na początek maja, brzuszki macie już okrąglutkie wysoko, czy jeszcze takie "spłaszczone" od góry? Mój jest taki arbuzowaty :p okrąglutki na dole, ale od góry bardziej spłaszczony... Mierzę obwód sobie ale wciąż ten sam "rozmiar" i się zastanawiam, kiedy będzie piłka :)
kasia.29 masz rację, że wszytsko zależy od budowy, ale tak podpytuję... Swoją drogą, duuużo "zdrówka" dla Twojej szyjki, niech się nie skraca niedobra!
Majka1982 dużo sił na rosnący brzucho! Hehe, no i ciekawa jestem, czy Babcia ma rację :D ale byłaby heca!
asatka moja teściowa też jest położną, ale przyznam Ci, że ten fakt czasem mnie przeraża, że będzie za duuuużo mówić i radzić i pokazywać co i jak... Czasem jak z nią rozmawiam, to owszem, podpowie dużo, ale sposób w jaki to robi jest taki..bez uczuć czasem :/ tak jak w szpitalu, masówka..
My do szkoły rodzenia zaczęliśmy w zeszłym tygodniu chodzić i w sumie myślę, że wolę sama sobie niektóre sposoby wypracować na bazie tego, co tam mówią...

Dziś podejrzałam forum marcóweczek - jedna z nich zanotowała na forum, że jej wody odeszły a była w 36 tygodniu! Po pierwsze - szacun, że jeszcze na forum miała "głowę" żeby pisać, a po drugie.... kurcze, 4 tygodnie przed terminem to nieźle.. Ja bym z jedenj strony chciała wcześniej, ale z drugiej - myśl, że to już taaaaak niedługo jest...hm...nieco przerażająca choć i piękna :))

Odnośnik do komentarza

LineG, właśnie ostatnio o tym pisałam, że od początku kwietnia będę w gotowości bo wszystko się może zdarzyć ;)
Też podczytuje Marcóweczki i ta dziewczyna o której piszesz już urodziła :) i to w tempie ekspresowym :)

Ja kupiłam taką koszulkę do karmienia http://allegro.pl/urocza-koszula-waskie-ramiaczko-do-karmienia-s-i5777464559.html Ona się nie odpina ale myślę, że będzie łatwa w użyciu ;)

a co do wielkości brzuszka to wrzucę zdjęcie jak dziś wygląda, to sobie porównasz z Twoim arbuzowatym ;) Ja mierzę się i robię zdjęcia co dwa tygodnie, żeby widzieć różnicę :) I jak dla mnie, jak na ten etap ciąży to nie jest duży, ale wcale się już tym nie martwię.. lekarz twierdzi, ze jest w porządku więc nie szukam sobie problemów na siłę :)

Majka1982, przeraziłaś mnie tymi hemoroidami :( ja na szczęście nie mam (jeszcze) i mam nadzieję, że mnie to ominie.. Biedna jesteś, wszystko Cię dopada :( w pierwszej ciąży tez miałaś z tym problem?
faktycznie, nieźle by było jakby się chłopczyk urodził ;) Ja w takiej sytuacji miałabym straszny problem bo nie mam nic "uniwersalnego" dla Maluszka :) dwóch różnych lekarzy twierdziło, że na 100 % dziewczynka więc mam nadzieję, że mają rację ;P

monthly_2016_02/majoweczki-2016_43913.jpg

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

kasia.29, fotelik maxi cosi jak najbardziej mozna zapinać bez bazy, czyli na pasy. My tak własnie robiliśmy. Z bazą jest łatwiej, bo wkładsz, robi tylko "klik" i gotowe. Ale zapięcie pasa to też nie jest skomplikowana czynność, mozna się przyzwyczaić.

Majka, do chust można podejść na dwa sposoby, bo są dwa rodzaje. Pierwszy bardzo prosty, ale starcza na krótko - chusta elastyczna. Ma tylko jeden sposób wiązania i to o tyle fajny, że zawiązujesz na sobie chustę, a dopiero potem siegasz po dzieciaczka i go sobie do tej chusty wkładasz i gotowe. Elastycznośc jest więc tu plusem, bo dzięki niej możesz włożyć dziecko do już zawiązanej chusty, ale z drugiej strony, jak dzieciaczek podrośnie, i to wcale niedużo, bo już w okolicy 6 kilogramów, chusta zaczyna "spręzynować", nie trzyma dobrze, jest niewygodnie, mamy sie skarżą, że bolą plecy i koniec noszenia.
Sposób drugi, znacznie bardziej wymagający - chusta tkana, koniecznie splotem skośno-krzyżowym (to bardzo ważne). Ma wiele rodzajów wiązań - z przodu, na biodrze, na plecach. Tego wiązania trzeba sie nauczyć. Są odpowiednie wiązania dla noworodków, inne dla starszaków, dla dzieci lżejszych, cięższych, a także, o można dobrać odpowiednie wiązania przy różnych schorzeniach (zawsze pod okiem doradcy i fizjoterapeuty, ale można), ale w każdym z nich występuje tzw. dociąganie, które na początku jest zmorą każdej mamy ;)) Jest konieczne dlatego, że tylko porządne dociągnięcie chusty daje gwarancję, że noszenie będzie bezpieczne i wygodne. To jest tylko i wyłącznie kwestia wprawy - im więcej ćwiczysz, tym lepiej idzie, można nauczyć się samemu, z youtube (mogę polecić bardzo dobrą instruktorkę), ale polecam na początek spotkanie z certyfikowanym doradcą chustowym, bo on od razu wyłapie i wyeliminuje błędy. Ja serdecznie polecam własnie chustę tkaną, zaczęłam ćwiczyć na misiach zanim mały się urodził, byłam na dwóch kursach (wiązania z przodu i na plecach) i nawet teraz go czasem wrzucam na plecy jak mi się za bardzo kręci pod nogami ;) Synka nosiłam odkąd skończył 3 tyg, a małą zamierzam od urodzenia :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/22756

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Jeśli chodzi o szkole rodzenia ro tez nie wiemy czy się wybierzemy, jakos się nad tym za dużo nie zastanawialam.

Co do wyprawki ja jeszcze nic kompletnie nie mam, tylko lozeczko stoi w sypialni :) w marcu się za to zabiore bo mam obawy co do wcześniejszego porodu przez moja szyjkę i twardnienie brzucha ale mam wielka nadzieje ze córcia poczeka do terminu.

Sny tez mam okropne i to co noc, na dodatek jest mi ciężko zasnąć a jak juz zasnę to i tak budę się co chwile :/

Jeśli chodzi o wagę to juz jest ponad 8kg+ a obwód brzuszka to 99cm :) choć i tak wszyscy mi mówią ze bardzo ładnie wygladam vo wszystko idzie w moja kruszynke bo tylko brzuszek duży :)
Jeszcze 11 dni i znów wizyta :) czekam z niecierpliwoscią :)

Odnośnik do komentarza

Ja wlasnie wskoczylam do wyrka bo czuje sie oslabiona, do tego zimno mi strasznie wiec to krotka droga do chorobska, zrobilam syrop z czosnku, miodu, imbiru i zurawinowego soku i pije co chwile lyzeczka...oby dalo rade...

Mamolka serdeczne dzieki za te cenne informacje, teraz mam przynajmniej obraz tego chustowania, poszukam jakiegos doradce od chustowania tutaj w de, za tydzien mam wizyte polskiej poloznej wiec moze ona mi pomoze i kogos bedzie umiala doradzic. No ale widze ze z tym chustowaniem to nie lada wyzwanie z ta druga opcja co piszesz wiec niewiem czy sie zdecyduje bo jak nie znajde nikogo zeby mnie nauczyl to na wlasna reke sie raczej tego nie podejmne zeby krzywdy dziecku nie zrobic

Karola ja w sumie te malutkie ciuszki mam raczej unisex bo w pierwszej ciazy nie dowierzalam ze cora bedzie ale te pozniejsze to juz typowo dziewczynkowe wiec z jednej strony szkoda byloby ich nie pouzywac bo niektore to mam takie perelki ale bedzie co ma byc :) niby u mnie tez dwoch lekarzy potwierdzilo dziewczynke ale zawsze widok byl sredni, a jeszcze jak ktos zaczyna wmawiac ci ze bedzie inaczej to czlowiek gotowy uwierzyc ;)

A brzusio slodki podobny do mojego bo masz taki baedziej na boki :)

Hemoroidy mialam dopiero po porodzie, w ciazy wogole, niestety od czasu porodu sobie lubia nawracac co jakis czas przy jakis zaparciach i teraz coz masakra, az sie boje co bedzie po porodzie...

Line ja od dzisiaj tez akcja czosnek...

Kasia ja mam maxi cosi citi i normalnie go montuje pasami w aucie

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

meeeg - nie chce isc do szkoly rodzenia bo jakos tak potrzeby nie czuje... maz tez ma taka prace ze ciezko by bylo chodzic razem a nie chcialabym sama

ja mam wrazenie ze wlasnie jem wiecej i to o duzo :P ale pol ciazy meczyl mnie totalny brak apetytu to teraz musze nadrobic :)

Mag90 - wlasnie kurcze ciekawe jak oni mi powiedzia co i jak :/ oby wyszlo dobrze bo ten ich system jest strasznie dziwny :-P

mp1 - no widzisz, mi sie podobalo to jedno klucie tylko i mam nadzieje ze wyjdzie ok bo ostatnio pozeram mnostwo slodyczy.... :/

kurde, wspolczuje Wam wszystkim tych chorob , infekcji itp... ja jak na razie w ogole ani nie bylam przeziebiona, ani mni tam na dole nic nie spotyka.... jakis ewenement ze mnie ale na szczeszcie w dobra strone.. szkoda ze tak sie nacierpiec musicie i nastresowac tym zdrowiem

a wczoraj maz po cichutku pojechal do sklepu i obudzil mnie dwoma bukietami roz dla swoich ukochanych :D fajnie ze o corci pomyslal :) moj tato zawsze tez o mnie pamietal :)

http://lmtf.lilypie.com/FfsCm5.png

Odnośnik do komentarza

karola_krakow dzięki wielkie :) Ja chyba też tak postaram się wszystko ogarnąć ładnie, żeby w kwietniu już nie myśleć o organizowaniu wyprawek itp.. myślę, że już co innego będzie mi zaprzątać głowę :D tym bardziej, że mam małe przeczucie, że Marcel pojawi się pod koniec kwietnia już ;-)

Tą koszulkę, którą Ty zakupiłaś, też widziałam i nie wiem, czy w sumie też się na nią nie skuszę :) Ładna i tak jak mówisz - w sumie też wygodna.

Z brzuszkiem - dziękuję za fotkę :) Piękny brzusio masz :) Jak tak patrzę, to może i wielkościowo podobnie...muszę przestać analizować tak :D Ale chyba też zrobię zdjęcie i wtedy porównam, na zdjęciu jakoś inaczej zawsze.

natalija86 no to nic, tylko się cieszyć, że wszystko w brzusio idzie :) Ja mam narazie 6kg na plusie, owszem brzuszek jest, ale czuję też że w dupkę i uda poszło też po trochu.. Tragedii nie ma, ale jako że zawsze szczuplutka byłam i rozm.34 nosiłam, to teraz widzę, że ciałka mi ciut przybyło! Mam nadzieję, że po porodzie szybko uda się zrzucić :) Teraz ciąża to super czas dla mnie - kocham ten brzuszek i Bąbla w nim :-)) ale też sporo jakoś o tym myślę i serio chciałabym wrócić do starej formy.. :) Ciekawe, czy się uda :)

Majka1982 Ty to się nachorujesz kochana! No wskakuj pod kołderkę i się grzej!! Czosneczek wcinaj, na zdrówko!! Ja się przyznam, że tak mi zależało na szybkim dojściu do siebie, że zaszalałam i taki zgnieciony czosnek (ze 3 ząbki) na łyżce zmieszałam z odrobiną soku z cytryny i miodu i łyknęłam na surowo! Ojjjj jak grzało w żołądku :D Ale nic mi nie było po nim (zero zgagi, a tak mnie siostra ostrzegała, że będę mieć gigant zgagę!)...tylko Mały był megaaaaaa aktywny ;-)
Troszkę poczytałam na necie o czosnku w ciąży, i oczywiście - są i ZA i PRZECIW...na minus może być to, że rozrzedza krew i mogą jakieś krwawienia wystąpić....ale wydaje mi się, że na pewno nie od takich ilości, jak człowiek się leczy dwa czy trzy dni. Ja tam wolałam to, niż świństwa w lekach. I pomogło :))
A imbir słyszałam, że też złoty środek!! Tylko u mnie w sklepie nie było akurat do kupienia...

Kasia my też zamierzamy maxi cosi zakupić ale bez podstawy - szczerze, za drogo jak na tyle wydatków teraz, a spokojnie te foteliki można pasami przymocować. Jedynie więcej czasu zajmuje ciut :)

jagoda25 ja też jestem teraz pożeraczem :D Głodna jestem średnio dwa razy częściej niż mąż a dziś na obiad pochłonęłam więcej na obiad niż on :D No ale... ;-)
Super z tymi kwiatkami od męża!!! Jaki kochany on :))

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!
Na stepie witam nowe majowe mamusie :) ciągle nas przybywa :)

Karola ja właśnie też w kwietniu muszę być w gotowości bo to nigdy nie wiadomo kiedy maluchowi się zachce wychodzić. Fajnie ze juz się nam zaczął 30sty tydzień w końcu trójka z przodu :D brzusio masz bardzo ladny taki zgrabny :)

Majka kurcze znów coś Cię łapie:( kuruj się i wygrzewaj mam nadzieję, że zdusisz chorobę w zarodku. Ja właśnie miałam problem, że po wyróżnieniu krwawilam jakby mi skóra pekala ale nigdy nie wyczuwam żadnego guzka. Teraz mi się poprawilo i to od czasu kiedy zaczęłam brać doustny probiptyk floractin. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy faktycznie to on mi pomógł. Życzę żeby Tobie dolegliwości minęły bo to nic fajnego za każdym razem strach przed wizytą w toalecie:/

LineG dobrze ze uporalas sie z chorobskiem :) mi trudno określić czy mam wysoko czy nisko ale na pewno przez ostatnie dwa tygodnie się podniósł. Myślę że to też dużo zależy od budowy. Ja i Karola mamy praktycznie identyczny termin porodu a brzuszki totalnie inne:) nie ma co chyba dociekać jak powinien wyglądać brzuszek bo to nie ma reguły :) najważniejsze, że dzidzia dobrze rośnie.

Natalija super że tylko w brzuszek Ci idzie ja mam chyba podobnie a nawet mam nóżki chudsze niż miałam bo kompletnie straciłam mięśnie;)

Jagoda ale szczesciara z Ciebie:) dobrze ze nic Cię nie dopada to dużo mniej stresu;) miły gest ze strony męża :) mój też mnie zaskoczył. Pojechał pod pretekstem do centrum handlowego z rana ( ja jeszcze w wyrku lezalam) i kupił mi słodka walentynkowa pizamke, bransoletkę z serduszkiem i czekoladę, strasznie mile są takie gesty :)

Od wczoraj mój synus szaleje w brzuszku :) już straciłam rachubę czy ma główkę na dole czy na górze hehe. Ale bardzo bym chciała żeby miał na dole bo to szansa że urodze naturalnie...

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie te słodkie ciuszki dla dziewczynki, jakieś body, śpioszki bo bracie może mieć..ale przecież nie będę jej ubierać w koszule i typowe męskie ciuchy, jak mogę w cudne sukieneczki:P. Właśnie doszło to do mnie, że muszę łóżeczko kupić małej ahh....coś chyba do mnie nie dociera, że bede miala drugie dziecko. O wszystkim zapominam:). Przy pierwszej ciąży tez późno zaczęłam kupować rzeczy i dzień przed porodem odebrałam paczkę ze wszystkim:P. Nie spodziewałam się, że urodze wcześniej:). To ja mam 85cm w brzuszku i uważam, że jest duzy:). Przytyłam też sporo bo 6kg;). Co do noszenia w chuście czy nosidelku to mój mąż tylko nosił, bo ja po porodzie miałam taki mocny ból nad pepkiem, nawet jak na chwilke podnosiła malego:/. W kinie bym nie wysiedziala, zazdroszczę:P. Wszystkiego najlepszego:P. Super z kwiatami, mnie dzisiaj mąż tez zaskoczył:P. W szkole rodzenia nie bylam i nie czuje potrzeby:)). Ale Wy macie pamięć do odp, ja już nic nie pamietam:/.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz69vvjuouy14s0.png

Odnośnik do komentarza

Anka_hej, nie mogłam się doczekać tej trójki z przodu ;) teraz już pójdzie z górki ;) dziś oglądnęłam ten odcinek "Porodów" w którym rodzi się dziewczynka w 30stym tygodniu.. Nie do wiary, jakie juz duże te Nasze Maleństwa :D
Dziś też Mała wariuje w brzuchu, wbija nóżki w każde możliwe miejsce.. ;) już zaczyna sprawiać mi to ból, Tobie też? ;) a teraz ma chyba czkawkę ;)

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Witajcie, przez weekend tylko podczytywalam Was, i nie miałam siły pisać. W piątek pół dnia przesiedzialam w przychodni ze starszym synkiem u alergologa, i musiałam swoje odleżeć. Eh, w sumie to cały czas leżę. Boje sie o tą skracajaca szyjkę. A powiedzcie mi czy jest szansa, że się jeszcze wydłuży? Jak będzie się leżeć, oszczędzać itp. czy jak się skrociła , to taka pozostanie, a można jedynie zapobiec dalszemu skracaniu? Pytam , bo w pierwszej ciąży nie miałam takich problemów, pamiętam im bliżej porodu było to więcej energii miałam.
Przepraszam, że nie podpisze każdej z osobna, ale po prostu nie pamiętam.. Więc zbiorowo: gratulacje zdanego prawka, wszystkiego najlepszego, trzymam kciuki za doktorat (jestem pełna uznania:)), dużo, dużo zdrowia dla wszystkich mam i naszych skarbów :) Przepraszam, ale już nie pamiętam co, i komu dalej. Mam nadzieję, że wybaczycie.
Swojemu maluszkowi zakupiłam ostatnio rożek i słodki komplecik w rozmiarze 56 Ale myślę, że dużo takich nie trzeba , bo starszy synek urodził się 3500 i 54 cm. A co do wielkości brzuszków, to nie przejmojcie się. Ja w pierwszej ciąży miałam mały brzuszek, ja sama nie jestem duża (165 cm i 50 kg przed 1 szą ciąża), i każdy mówił że mały. Spotkałam się nawet z taką opinia, że na pewno coś z dzieckiem nie tak bo za mały brzuch miałam. A urodziłam slicznego i zdrowego synka 3500 :) Ale ile się wtedy namartwilam, to tylko wiem ja. Wielkość brzuszka to indywidualna sprawa, i jeżeli lekarz mowi, że jest dobrze to tak zapewne jest! A łatwiej będzie później do formy wrócić.
A i mąż kupił materiał na pościel i ochraniacze do łóżeczka, a babcia będzie szyć :) Śliczny krem w niebieskie sowki :) już nie mogę się doczekać efektu końcowego :)

http://s1.suwaczek.com/201605257245.png

Odnośnik do komentarza

Anka_hej, "Porody" oglądam na Ipli.. Zamierzam oglądnąć całą serię i przygotować się psychicznie ;) a na końcu ryczę jak bóbr :P

Marzena0369, ja zamówiłam beżową kołderkę ale z żyrafą ;) co do szyjki, to sama się nad tym zastanawiałam.. Kiedyś gdzieś czytałam, że raczej się już nie wydłuży tylko można zapobiec dalszemu skracania.. Ale któraś dziewczyna (nie pamiętam która ;) ) pisała, że jej się szyjka wydłużyła więc lepiej w to wierzyć ;) a masz skurcze lub twardnienia?

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Ja już sama nie wiem czy mam twardnienia czy nie.. Ciężko mi jest to określić :P wiadomo, brzuch czasem ciągnie ale moja lekarka mówi, że glowka dziecka mi ciśnie na dół.. Za to kilka razy dziennie odczuwam te skurcze Braxtona.. Ale one niby nie powinny skracać szyjki.. :| idę w czwartek na wizytę to zobaczymy co tam się dzieje...

Wygodnie jest Wam leżeć na boku? Bo ja jak tylko się kładę to Kornelka tak kopie w prześcieradło, że boję się, że ją coś uciska :( wiem - absurdalne to :P więc najwygodniej mi w pozycji półleżącej, ale tak znów spać się nie da :P

Anka_hej, miłego oglądania ;) niektóre porody wydają się takie łatwe i przyjemne a niektóre to masakra po prostu :P ja się nastawiam na ten przyjemny ;)

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Ja też te porody zaczęłam oglądać, ale normalnie nie umię, tak mnie to wzrusza że potem płaczę jak głupia...

Karola a który to odcinek z tym dzieciątkiem co w 30tc się rodzi ?

Moja mała też czasem jak mnie kopnie to normalnie zdarzy się że podskoczę, usilnie stara się wsadzić swoją stópkę pod żebra, a najbardziej boleśnie czuję jak główką napiera na pęcherz i w tym samym momencie nóżkami napiera na żołądek jakby się rozciagała :)

A czytałam że dzieciaczki już teraz na wzrost tylko około 10cm urosną a tak nabierają masy tylko

Anka o probiotyku też myślę żeby sobie kupić a obojętnie jaki można brać nie wiesz ? bo w domu mam multilac ?

Mnie lekarka powiedziała na ostatniej wizycie że mała już jest bardzo mocno wbita u dołu główką i raczej niemożliwe żeby się obróciła i żyję nadzieją że naprawdę tak zostanie...

Line mnie niestety podwójnie zgaga męczy po czosnku i do tego szczypie przy wypróżnieniu, dlatego bardzo rzadko go jem w surowej postaci, no ale tak jak piszesz lepiej przemęczyć aniżeli leki brać, a też myślę że żeby jakoś tak strasznie miał zaszkodzić to chybaby codziennie główkę trzebabyło zjeść

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór :) zrobiłam wczoraj rozeznanie co do wagi i wzrostu mojego i mojego męża w dniu narodzin. Okazało sie, że ważyliśmy tyle samo :D 3600, a wzrost - ja 56, mąż 57. Spodziewam się więc, że Łukaszek może wyglądać podobnie i raczej długo nie ponosi rozmiaru 56, a takie śliczne rzeczy mu kupiłam... na szczęście mało ;)

Dziś na szkole rodzenia mieliśmy o metodach łagodzenia bólu. Położna powiedziała, że jeśli wiemy, że będziemy chcieć ZZO, to najlepiej to od razu zgłosić, żeby zrobili morfologię (jedyne wymagane badanie). Musi być z danego dnia. A jeśli później zmienimy zdanie i nie będziemy chciały znieczulenia - oczywiście można je zmienić. Ja postanowiłam, że będę się trzymała swojego postanowienia - porodu w wodzie, a gdyby wyszedł mi GBS, to poproszę o tę morfologię, żeby psychicznie mieć świadomość, że w razie wielkiego bólu mogą mi je podać.

Tak w ogóle od wczoraj gorzej się czuję :( jest mi ciężko, ledwo chodzę, w mąż mi dziś powiedział, że w nocy stopery do uszu wkładał, bo tak ciężko dychałam przez sen... Do tego od wczoraj mam właśnie skurcze i twardnienia.

Mag ja też zrezygnowałam ze spotkania, na szczęście tam już wyzdrowieli i mam nadzieję spotkać sie w weekend.

mamoolka dziękuję za miłe słowa :) doktorat robię z językoznawstwa, dziedzina więc niestety nie jest jakaś rozwojowa, a co więcej, jest trochę interdyscyplinarny, bo korzystam z narzędzi genderowych, a teraz ta ideologia nie jest mile widziana...
Możesz podpowiedzieć, jak robić masaż krocza i od kiedy, albo podrzucić jakiś link?

Jolka ja chyba wykorzystałam cały zasób swojej koncentracji, teraz też mam chwile zapomnienia. Dziś mąż mnie zapytał, co płatki owsiane robią w lodówce :p

Madziutka witaj. Wejdź w "edytuj profil" (prawy górny róg, musisz najpierw kliknąć w swój nick, obok są wiadomości) i wstaw link przy polu sygnatura.

mp1 ja dziś poszłam na zakupy dla maleństwa, a kupiłam dla siebie :)

Majka a chciałabyś synka? :) co do hemoroidów, to nigdy nie miałam, nie pomogę...
Fajnie, że macie w Niemczech możliwość skorzystania z pomocy finansowej...

Asatka wyobraź sobie, że poszłam dziś na zakupy, wchodzę do sklepu, a tam pani prowadzi Adamexa Pajero, ze spacerówką. Ja kupiłam już Barlettę, która od Pajero różni się tylko dodatkową amortyzacją, więc dopytałam Panią o opinię. Powiedziała, że gondola była super, była zachwycona, ale spacerówka już wypada gorzej :( dziecko w niej leży, a nie siedzi. Rzeczywiście widziałam, że dziwnie to wyglądało... u mnie już po ptokach ;) za to widziałam Panią z Camerelo i oczu oderwać nie mogłam, przepiękny wózek!

LineG to ja mam sny, że to ja zdradzam męża, i to właśnie z tym brzuchem...mam wrażenie, że brzuch mam okrągły. I wygląda chyba dokładnie na 7 miesiąc, bo spotkałam znajomą, która nie wiedziała o ciąży i kazałam jej zgadywać, który miesiąc. Zgadła i jeszcze mówiła, że w 8 miesiącu jeszcze od góry będzie większy, a w 9 bardziej do przodu.

Natalija jak się wciągniesz w kompletowaniu wyprawki, to ciężko przestać :)

jagoda jak miło ze strony Twojego męża :)

Anka mój ostatnio był ułożony pośladkowo i też się modlę, żeby zmienił pozycję, bardzo bym chciała rodzić naturalnie...

Lovi ja podglądam zawsze Wasze wypowiedzi w osobnym oknie, tak to też bym nie pamiętała ;)

marzena moja szyjka też się wydłużyła, dwa pomiary wykazały 37 mm, kolejny - 39.

Odnośnik do komentarza

Zobaczyłam właśnie ten odcinek porodów...ależ się wzruszyłam...takie dzieciątko już w brzuszkach u nas jest, nie do uwierzenia...a matka naprawdę ciężko ten poród przeżyła, ja np. byłam bardziej skupiona na skurczach i nawet nie chciałam żeby mnie ktokolwiek dotykał nawet mąż i nie odzywałam się nic

U mnie 8kg na plusie i 95cm w obwodzie brzuszka

Anka poczytałam o tym multilacu i też ma ten szczep bakterii co ten folactin i jeszcze inne, niby można w ciąży, ale zapytam w czwartek jak pójdę po wyniki z krwi czy mogę to brać

Meeeg ja z koleji urodziłam się z wagą 2900 i po terminie ale byłam dzieckiem z konfliktu krwi, a mąz miał jakoś 3600g, pierwsza córa 3450g, ciekawe jaka będzie druga albo drugi ;) a odnośnie płci to w sumie od początku było mi wszystko jedno, choć jakoś teraz przyzwyczaiłam się do myśli o drugiej córce więc musiałabym się przestawić, no ale najważniejsze żeby wszystko było dobrze, a płeć na drugim miejscu

Marzena to odpoczywaj ile możesz, choć wiem jak to ciężko cały czas leżeć...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Mozecie coś dziewczyny doradzić z termometrem. Chcemy kupić bezdotykowy i zdaje się chyba któraż z Was kiedyś pisała o babyono, że jest dobry i nad nim się zastanawialiśmy. Kosztuje 140 zł. Ale dzisiaj w biedronce widziałam termometr bezdotykowy vitammy sky za 79 zł. Zna może któraś z Was opinie o nim? W necie są złe opinie i o jednym, i o drugim, że pomiary niemiarodajne... zgłupiałam. Wydaje mi się, że chyba z tymi elektronicznymi to zawsze problem będzie co do miarodajności... I może lepiej kupić tańszy? Chyba najlepsze są rtęciowe, ale raz, że je jakiś czas temu wycofali ze sprzedaży, a dwa, że małemu dziecku takim niewygodnie mierzyć. Co poradzicie?

http://www.suwaczek.pl/cache/ffafc876bc.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Majka pewnie można brać ale ja nie lekarz więc wiesz, wolę się nie wypowiadać :) nie chciałabym zaszkodzić.
Ja marzę aby przeżyć poród naturalny bo to będzie dla mnie takie totalne spełnienie. Marzę aby położono mi Kacperka na piersi, żebym mogła go przytulić. Cesarka dla mnie to trauma i boję się jej. Wiem, że poród sn to ogromny ból ale chyba mimo wszystko wolałabym tak. Mam nadzieję, że moje marzenia się spełnia. Ja też jak oglądam programy o rodzeniu dzieci to zawsze łzy mi lecą i bardzo się wzruszam.

Właśnie przed chwilą nagrywalam wygibasy Kacperka normalnie szok co on wyprawial :D brzuch na wszystkie strony mi skakał. Czasem jak się tak rozbryka to się denerwuje, że coś się dzieje...macie też tak? Nie rusza się źle, wariuje też niedobrze. :( ech...

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...