Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Zjadlo mi...no wiec wiecie z tym rozkiem to ze niby one sa za grube na maja...a co do koca to moj mowi,ze mozemy jakis kocyk dac do krawcowej i po prostu Fifowi zrobic...ja wiem,ze moze nie potrzebnie sie martwie,ale chcialabym by wszystko mial...co do ubranek to kazala tez tylko body z krotkim rekawem,pajacyk,skarpetki,niedrapki i czapeczke.A ja wiecej mam z dlugim,bo mi kazdy mowil,ze maluszek musi sie wygrzac.Co do gruszki,a aspiratora...to ja mam aspirator...gruszka jakos zle mi sie kojarzy z dziecinstwa..

Odnośnik do komentarza

Zawiszka rzeczy mama super ci przysłała, takie sliczniutkie te kocyki i dresik.
Jakarta brzuszek nieduży i w tej bluzce to ładnie się chowa. Mój chyba podobny tylko bardziej spiczastym
Karola a ty mi nie kracz ze mam być pierwsza bo termin mam na 30 maja i po cichu myślę że do 6 czerwca przenoszę. :-P

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Co do laktatora, to też mi siostra męża powiedziała, że zawsze mogę w aptece kupić, jeśli będzie potrzebny. Tylko w aptece wybór raczej ograniczony i ceny też w necie można lepsze znaleźć, dlatego chciałam kupić przez neta, ale jednak się wstrzymam, zamówiłam tylko przy okazji zakupów w Gemini taki zwykły laktator gruszkowy.

Meeg to jednak różnica konferencja naukowa, a popijawa z kolegami ;) a druga sprawa, że takiej konferencji, to Ci właśnie nikt nie przełoży „bo mam rocznicę ślubu”, a popijawę jednak można zrobić innym razem, mógł jechać za tydzień, albo tydzień wcześniej, albo w ogóle sobie odpuścić, nic by się nie stało. Ja właśnie tego najbardziej nie mogę ogarnąć, że w rocznicę ślubu wolał być z kolegami… Dla mnie to dziwne. I niepojęte żeby mój mąż coś takiego zrobił… na całe szczęście :)
Co do laktatorów używanych to jakoś nie mogę się przekonać, dla mnie to jednak zbyt osobisty przedmiot, żeby kupić używany. Szkoda ze tak mam, bo mogłabym pewnie sporo zaoszczędzić :D
Oby Ci się udało z tą obroną. Będziemy wszystkie trzymać kciuki ;) Zazdroszczę tego Miodka, to pewnie super doświadczenie, mieć z kimś takim do czynienia na uczelni ;)

Co do pediatry, to chce wziąć tę lekarkę, co ja do niej jestem zapisana od urodzenia :) Ale wiem, że u niej właśnie przepełnienie. Więc jakby co to powiem najwyżej, żeby mnie wypisała, a dziecko zapiszę. Ja tam mogę być gdziekolwiek, ale dzidzia fajnie jakby u niej była, bo to bardzo dobry lekarz moim zdaniem. Nigdy nie było problemów z żadnymi skierowaniami, czy na badania, czy do specjalistów, więc chciałabym dziecko do niej zapisać.
A co do położnej to faktycznie jest tak, jak kiedyś pisałam, że mnie, jak byłam mała, mama do jakiejś zapisała, więc muszę do niej przedzwonić i się dogadać, kiedy mam jej dokładnie dać znać po porodzie, żeby przyszła. Nie będę już nic zmieniać, skoro mam wybraną, bo to chyba bez różnicy w sumie. Przyjdzie kilka razy i tyle. Chociaż powiem Wam, że siostra mojego męża bardzo narzekała na swoją ostatnio. Bo mówi, że już była już 4 razy i dalej zamierza przychodzić, a to jej drugie dziecko już, to w sumie jej to zupełnie niepotrzebne, a ta jeszcze przychodzi i tak jakby chciała sprawdzić czy ona ma posprzątane w domu czy co ;/ Bo mówi, że np. umawiają się na 13, a ta przychodzi sobie o 9 ;/

Jakarta mi męża siostra mówiła, żebym do szpitala małą paczkę pampersów tylko wzięła. Ale jak teraz piszecie, że może pójść więcej, to już sama nie wiem, czy to za mało nie będzie. Najwyżej mąż dowiezie…

Mp1 mi mąż też nieraz pomaga w ubieraniu się, albo rozbieraniu, bo ciężko ;) :D

Jak tak mówicie o sprzątaniu przez mężów (szczególnie jak Karmelek napisałaś, jak mamy wychowały :D), to przypomniało mi się, jak mój mąż wykłócał się ze mną jeszcze przed ciążą, że on mi nie będzie pomagał myć okien, bo okna są czyste, bo się okna myje dwa razy do roku, a nie co miesiąc czy dwa :D haha powiedziałam to jego mamie :D to go opieprzyła, że jak nie jeden, to drugi (jego brat) gadają jakieś pierdoły o sprzątaniu, a potem będą ludzie gadać, że ta ich matka to chyba ma taki syf w domu i nic nie robi :D I ona, że jak dwa razy do roku, że to on nawet nie widzi, że jak ona jest w domu, to nawet raz w miesiącu potrafi myć. Ja oczywiście byłam pewna, ze tego mycia okien dwa razy do roku to on z domu nie wyniósł, dlatego właśnie o tym teściowej wspomniałam :D Wiedziałam, że będę mieć ubaw, jak się teściowa dowie, co sobie jej syn wymyślił :D

W ogóle to wczoraj spotkałam koleżankę z pracy i zaczęła mi mówić, że mam brzuch bardzo nisko, że mi się obniżył, ale ja do niej, że nie, że zawsze tak miałam, bo takie miałam wrażenie. Zresztą ta koleżanka, mnie mało co w ciąży widziała, a ostatnio to chyba z dwa miesiące temu, więc stwierdziłam, że jej się wydaje, a ja taki po prostu mam. Ale potem z mężem szliśmy na spacer i on tak patrzy na ten mój brzuch i do mnie „chyba niżej coś masz brzuch”. To zwątpiłam… Bo dopiero po tym jak mi to powiedział, opowiedziałam mu, że tę koleżankę wcześniej widziałam. I po tej rozmowie pojechałam jeszcze do mamy i z mamą się mojemu brzuszkowi przyglądałyśmy :D I stwierdziłyśmy, że chyba faktycznie jest trochę niżej. Ja też doszłam do wniosku, że może od tego mam takie problemu ostatnio coraz większe ze schylaniem się, ubieraniem butów, skarpetek, jak chodzę to mnie tak dół brzucha boli. I to faktycznie chyba będzie przez to, że zaczął się obniżać.

http://www.suwaczek.pl/cache/ffafc876bc.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Laski, jestem 10 stron za Wami i nie daje rady nadrobić, ale widzę 2 tematy, przy których muszę sie wtrącić ;)

1. Nosidło TYLKO dla dziecka samodzielnie siadajacego (czyli ok 9 mca życia) !!! nie dajcie sie nabrać na jakieś wkładki dla noworodków itp bo producentom nie zależy na Waszych dzieciach, tylko Waszych pieniądzach. Nosidło - żadne - nie zapewnia odpowiedniej stabilizacji kręgosłupa i pozycji bioderek takiego maluszka. Dla noworodka tylko chusta. Jeśli boicie sie wiązania, i tego słynnego "strasznego" dociągania chusty tkanej to kupcie sobie tzw chusty elastyczne. One są odpowiednie dla noworodków. Taką chustę elastyczna wiążemy na sobie - to nie jest bardziej skomplikowane niż zawiązanie szalika, po prostu sie nią obwiazujesz (oczywiście we właściwy sposób - w tej chuście jest tylko jeden rodzaj wiązania), a potem wkładasz dziecko. Jak gdzieś jedziesz np autem, to tylko dziecko z chusty wyjmujesz, nawet nie musisz jej z siebie zdejmować, przy wysiadaniu znowu wkładasz dziecko do chusty. I tyle. Koszt ok 70-100 zł.
I broń Boże WISIADLA! Najgorsze są babybjorny - drogie, popularne i polecane. Masakra dla kręgosłupa i bioderek!
A jak ktoś sie szykuje na chusty tkane, to gratuluje super decyzji. Ja nawet teraz nosze starszaka na plecach do usypiania - 2 minuty wiązania plus 3 minuty noszenia: przytulony, spokojny i odpływa momentalnie ;)

2. Hartowanie brodawek jest od dawna nie polecane. Można sobie co najwyżej uszkodzić naskórek i otworzyć drogę infekcjom grzybicznym. A wtedy to dopiero jest problem. Karmienie na początku boli i chyba żadna mama tego nie uniknęła. Jedynym ratunkiem jest prawidłowa technika przystawiania - nie tylko brodawkę, ale i otoczkę trzeba umieścić w buzi dziecka. Brodawka musi siegnąć niemal do gardła dziecka. Tylko wtedy pracujący język i dziaselka nie ranią brodawki. Ale tak jak mowię - na początku i tak boli, niestety. Ja skończyłam karmienie ok 2 mce temu, ale pewnie i tak tego początkowego bólu nie uniknę. Z maltanem trzeba uważać, bo zawiera jakis cukier (nie pamietam - glukozę?), który niestety jak juz dojdzie do infekcji grzybiczej to tylko karmi te grzyby zamiast leczyć. Jak juz musicie smarować to bepanthen, ale jeszcze lepiej wietrzyć i smarować swoim mlekiem.

Laktator - sama sie mocno zastanawiam, chce kupić elektryczny, ale nie wiem jaki. Poprzednio używałam tylko ręcznego i sie sprawdzał, ale niestety ściąganie było dość czasochłonne. Z laktatorami to niestety jest tak, ze niektóre dziewczyny są laktatoro-odporne ;) I choć mleko w poersiach jest, to ani kropli laktator nie ściągnie. A to dlatego, ze mleko wydziela sie pod wpływem oksytocyny, zwanej tez "hormonem miłości" - to widok, zapach, głos Waszego maluszka, w połączeniu ze stymulacja brodawki spowoduje wypływ pokarmu. A laktator raczej trudno pokochać ;) Pomaga wtedy wyobrażanie sobie swojego dziecka :) Serio, natura jest zajebista :) Ale jeśli chodzi o laktator to łatwo utopić kasę. Moze najpierw radziłabym kupić najprostszy ręczny, ewentualnie dowiedzieć sie czy Wasz szpital lub szkoła rodzenia nie wypożyczają elektrycznych po porodzie. Żeby wypróbować czy sie u Was sprawdzi.

Sorry za przydługi wykład, ale siedzę w tych tematach od długiego czasu i wiem, ze sama popełniłam sporo błędów na początku. Bo prawda jest taka, ze będąc w ciąży najbardziej sie człowiek interesuje ciąża, porodem, przygotowaniami, a jak juz sie dziecko pojawi, to brakuje czasu, aby porządnie sie wgryźć w tematy tupu laktacja i niestety słucha sie mitów zamiast szukać dobrych źródeł wiedzy.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/22756

Odnośnik do komentarza

Karola dziś dostałam wynik gbs a z pochwy i jest ujemny także antybiotyk zadziałał. Ale czekam jeszcze na wynik z odbytu. Nieźle 1 cm rozwarcia :) a powiedz mi czujesz czasem jakby główka napierala na odbyt i krocze? Ja mam niekiedy takie uczucie jakby mi się chciało i siusiu i kupę a wcałe mi się nie chce. No i klucia w pochwie to mam mega bolesne aż sobie jecze z bólu hehe. Byłabym szczęśliwa jakbym urodziła w przyszłym tygodniu bo brzuch to mam już tak nabrzmialy że szok skóra wręcz mnie boli a ciągle smaruje.

Meeeg super że masz zgodę na obronę. 3mam kciuki żeby się nic do terminu obrony nie zaczęło dziać :)

Ciuszki i brzuszki śliczne dziewczyny :)

Dziś byliśmy z mężem na bezpiecznym maluchu. Mega ratownik prowadził żeśmy się uśmiali. A mój mąż przebrał się za ciężarna i ratownik demontrowal na nim pierwsza pomoc to już w ogóle myślałam że padnie ze śmiechu :D a i dostał za to dwa produkty z palmersa:)
Jutro ktg mam nadzieję, że tym razem trafię na milsze położne.

Dobranoc!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Karmelku oczywiście chciałam napisać Zawiszka ale stan umysłu juz nie ten sam;)
Jezu sprawdziłam ceny tego laktatora z canpolu, który kupiłam ze 3 miesiące temu i myślałam, ze zrobiłam mega interes płacąc 180 zł ale 120 zł w gemini to jakaś rewelka, aż sprawdziłam teraz czy mam napewno taki sam i niestety to to samo, ale ceny poszły w dół tego sprzętu, szok! Maz sie śmiał jak mu powiedziałam o tych cenach i pytał czy usne teraz z wrażenia, ze tak przeplacilismy. Co zrobię, ze tak mam i wszystko sprawdzam;(
Mag piękny brzusio, ładnie wszystkie wyglądamy w ciazy, naprawdę co któraś zdjęcie wstawi to aż miło popatrzeć.
Agnieszka78k ja właśnie nie mam żadnego szpica tylko taki nalany po całości;)
Majowa86 dziękuje za komplement;)

http://www.suwaczek.pl/cache/9cd98a8df4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Brzuchatki :)
Cały dzisiejszy dzień próbowałam nadrobić forumowe forum i co chwila coś, potem postów coraz więcej i dopiero teraz mi się udało! :) ale Wy dziś płodne byliście :)))
Tyle tematów poruszylyscie, że nawet nie będę próbowała się ze wszystkimi zmierzyć.
Meeg - super, że udało się ustalić termin. Trzymam kciuki i życzę powodzenia. A spotkania z prof Miodkiem zazdroszczę. Uwielbiam go słuchać! :)

Karola u Ciebie postępy :) obyś zdarzyła kupić płytki i wykończyć kuchnie. Na szczęście Maluchowi kuchnia raczej zbędna, wiec jakby co to i tak będziesz przygotowana :)

Też słyszałam żeby nie hartowac brodawek. Juz się tak nie robi i ze lepiej w ogóle ich nie dotykać przed porodem. U mnie czasem coś się dzieje, bo widzę ślady kropelek na bieliźnie.

Jestem juz w ogóle prawie gotowa na tego Gościa co mi w brzuchu siedzi :) mam już wózek, nosidełko, będzie miał gdzie spać i pod czym, ubrania tez mu nie zabraknie. Dzisiaj wyparzylismy z Mężem butelki i smoczki i chyba je popsulismy :( butelki zrobiły się brzydkie, matowe. Nie wiem czy wszystko dobrze zrobiliśmy, chociaż ciężko było źle zrobić... Co to za filozofia wyhodować przez 10 min? Szkoda mi ich trochę :(
Wszystko mamy też poprane, poprasowane :)
Dzisiaj kończę 35tc, zaczynam 36, wiec impreza!! :) jeszcze tydzień i odetchne z ulgą i przede wszystkim wstanę w końcu z wyrka...ile można leżeć?
A jutro mam wizytę u lekarza, trzymajcie proszę kciuki żeby wszystko było ok:)
Buziaki

Ps. LineG co z Tobą?

Odnośnik do komentarza

Hej, ja też nadrabiałam, obudziłam się o 3 i do teraz czytam, ale właśnie skończyłam i jestem na bieżąco uff.
Tak się rozpisałyście i tyle tematów, że po 3 godzinach czytania, nie wiedziałabym co której odpisać. Więc idę jeszcze na krótkie spanko zanim mały się obudzi, a później postaram się już być na bieżąco, bo chyba teraz wszystko przyspieszyło i będziemy częściej na forum :)

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

Anka_hej, tez czuję taki ucisk.. Wczoraj to mialam wrażenie ze mi to dziecko zaraz wypadnie z brzucha ;) klucia się trochę uspokoiły, najgorzej mialam w weekend.. Teraz za to mnie ciągnie od pachwin do środka brzucha..
Brzuch też mam napięty i jakiś taki inny kształt.. Na szczęście nie widzę rozstępów więc mam nadzieję, że się nie pojawią ;)
Też czekam na wyniki gbs z odbytu.. Oby też były ujemne ;)

W ogóle dzis się obudziłam z kolejną dolegliwoscią.. Mam mega drętwienia dłoni :( do tego palce bolą przy zginaniu.. Z ciekawości chciałam sprawdzić czy uda mi się ubrać obrączkę i nie weszla nawet na 1/3 palca :P wiec chyba bardzo spuchłam :| macie też takie objawy? Bo już zaczynam się martwic tymi dretwieniami :(

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

hybryda ja miałam zabieg na usunięcie zaćmy i mam już zaświadczenie ( wczoraj odebrałam) ze nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego. Myślę że to ostatni moment żebyś sprawdzila czy u ciebie oprócz wady nie pojawioo się jakieś odwarstwienie siatkówki.
leel niestety butelki po gotowaniu 10 minut robią się brzytkie. Ja starałam się używać do tego wody przefiltrowanej, miękkiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Karola coraz cięższe jesteśmy to jak się docisnie ciało to słabiej krew krąży i palce, biodra dretwieja, jeśli widzisz po sobie ze bardzo puchniesz i po nocy nie przechodzi, to ważna jest kontrola ciśnienia żeby nie było za wysokie, a tak to polecam przy każdej pobudek nocnej ruszać paluszkami zawsze to ciut mniejszy ból rano i staraj się proste ręce trzymać i na nich nie spać.
U mnie brzuch zrobił się dłuższy jakby bo niby czuje i widzę że mam go w przód mniej ale za to bardziej między nogami, a z drugiej strony ta mała dupcia i tak mi siedzi pod samym biustem:) ale wcoraz cm sprawdzałam i się obwód nie zmienił. A w nocy jak mi się mała wbiła w dół to się nie mogłam podnieść bo jakoś tak nie mogłam się zginąć w biodrach wcale.
Brzuszki piękne! Faktycznie co każda zdjęcie wrzuca to ładniej wygląda.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Karola no to ciekawa jestem czy te odczucia zwiastuja jakiś szybszy poród...oby;) super że nie masz rozstępów. Mój brzuch to taki mega szpiczasty i skóra koło pepka nie dała rady chyba. Ale z obrzekami nie mam problemu obrączka ma luz jak przed ciąża. Co organizm to inne rzeczy dokuczaja ale Karola już niedługo :)

Hybryda ja mam po prawie -2,5 na kazde oko pkus astygmatyzm i jakoś nawet nie pytałam o to lekarza ale wydaje mi się, że taka wada wzroku nie jest przeciwwskazaniem. Najlepiej dla pewności udać się do okulisty pewnie.

Czekam na ktg buzaczki majoweczki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Jakarta, ciśnienie mam caly czas książkowe 120/80.. A pije 2-3 litry wody dziennie i potem biegam co 5 minut siku :P ale zawsze śpię z rękami pod głową więc tak jak mówicie, pewnie to przez to.. Będę musiała się bardziej kontrolować w nocy bo jednak jest to dodatkowy ucisk..

Zawiszka, mi obwód brzucha tez sie nie zmniejszył a Mała już jest wstawiona w kanał rodny.. Więc teoretycznie brzuch powinien sie obniżyć a ja tego nie widzę ;) no cóż , kazda z Nas jest inna ;)

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Hej ho, ale pędzicie. :) Ale porody coraz bliżej i to ostatnia chwila, żeby wszystko obgadać.

Miałam Wam niedawno napisać, że przystopowalam ze sprzątaniem, ale zanim usiadłam do pisania to umylam płytki na balkonie. :p A wczoraj udraznialam i myłam odpływ w umywalce w łazience, bo mi słabo woda schodzila. Było tam tyle syfu, że dziś planuję kontrolę pozostałych dopływów.

Moja wizyta już dziś. Też mam mieć kolejny wymaz na gbs. Antybiotyk podaje się przy porodzie, jeśli chociaż jeden wynik był dodatni.

U nas na szkole rodzenia też kazali wziąć koce, a nie rożki, bo rożki za sztywne do kangurowania. Ale potem się rożek bardzo sprawdził i w szpitalu i w domu. Rożki są lepsze niż kocyki pod względem ryzyka śmierci lozeczkowej. Jest mniejsze ryzyko, że dziecku na buzię się zsunie. Pamiętajcie też, żeby na początku nie dawać do łóżka otulaczy, zabawek i baldachimów. Wszystko to ogranicza cyrkulację powietrza, a malutkiemu dziecku nie jest potrzebne.

Moja ochota na słodycze trochę zmalała odkąd robię sobie rano kakao - ale takie prawdziwe DecoMoreno. Daję kakao, mleko, odrobinę cukru (pół płaskiej łyżeczki) i już. Może po prostu brakowało mi magnezu?

Super Meeg - dobra decyzja z obroną.

Dziewczyny, piękne prezenty i zakupy. Widzę, że wszystkie jesteśmy coraz bliżej pełnej gotowości bojowej.

U nas wyprane i wyprasowane są już rzeczy 56 i 62, posortowane 68 czekają w pudle. Szafa już jest, więc małego rzeczy przeniosę do szafy, a te dla córki poukładam w komodzie. Przy okazji zimowe rzeczy małego zaczęłam prać i odokładać, a szykuję mu już na wiosnę i lato, bo potem może być mało czasu/sił.

Pewnie o czymś zapomniałam, ale i tak się strasznie rozpisałam. Miłego dnia dziewczyny, odezwę się po wizycie. Boję się ważenia - pewnie przytyłam z 5 kg. :p

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...