Skocz do zawartości
Forum

kasia.29

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasia.29

  1. My już po pierwszych próbach:) córka trochę się krzywi, jakby jadła cytrynę;) marchewka z ziemniakiem już lepiej. Syn wcina całkiem ładnie:)
  2. Agoski, napisz proszę jak Wam idzie karmienie nie-mlekiem:) my w weekend bedziemy testować pierwszą marchewkę i zastanawiam się jak to czasowo będzie wyglądać, czy po warzywach dajesz jeszcze mleko czy to już im wystarcza na posiłek? Karmisz jednocześnie? W lezaczkach czy krzeselkach czy jakis inny patent?
  3. Przymierzam się teraz do pierwszych słoiczków, chyba w weekend zrobimy test:) ktoś ma jakieś rady?
  4. Anusia, ja nie przywiazuję wagi do synchronizacji w nocy:) w dzień już tak, żeby choćby właśnie wyjść na spacer. Z uwagi na to, że córka najczęściej budzi się rano ok 7-8, a syn jak mu się zachce to staram się jego dopasować do niej:) po prostu po jej karmieniu dokarmiam małego, zwykle to wygląda tak, że on ma krótszą przerwę między poprzednim karmieniem, np 2h i zjada trochę ponad połowę swojej standardowej porcji. Obecnie ich porcje to 150-170ml. W ciagu dnia jedzą co 3h.
  5. Anusia, ja bym spróbowała nie budzić drugiego dziecka. U nas Syn budził sie co 3h na jedzenie, ale ok 2mca córka w nocy budziła se już tylko raz ok 3rano, po 2tyg Mała zaczęła przesypiac cale noce od 20:00 do ok7-8rano, Syn nadal budzi się raz:) możliwe, że jak nie obudzisz drugiego dziecka to za 0,5h będziesz miała pobudke, albo...miłą niespodziankę;)
  6. Dara, Natalia, gratulacje! Cudownie, że dotrwalyscie do takich terminów, wow! Moje blizniaki skończyły już 4 miesiące, rosną jakna drożdżach:) ogólnie jest fantastycznie:)
  7. To i ja się melduję:) bliznieta 36tc+2dni, syn 2670g, córka 2350g. Dziewczyny, właśnie wróciliśmy z naszego pierwszego urlopu, dzieciaki super zniosly podróż, a dzięki temu że pojechaliśmy z moimi rodzicami to co drugi dzień mieliśmy wolne i udało nam się trochę odpocząć:) gdybym jeszcze nie musiała myśleć, że muszę ściągnąć mleko to byłoby super;) chciałabym żeby to mleko samo mi zniknęło, żebym nie musiała podejmować tej decyzji kiedy skończyć. Tracę na to ściąganie ponad 2godz dziennie, dzieci mają 4 miesiące i czuję, że one właśnie coraz bardziej potrzebują mojego czasu, a nie mleka. A jak tam u Was ściąganie? Anusia, masz rację, wydaje Ci się;) ja sie panicznie bałam powrotu męża do pracy, a potem końca urlopu mamy. Ale okazało się, że wszystko jest kwestią wypracowania sobie swoich sposobów. Oczywiście są lepsze i gorsze dni;) Goyka, my jesteśmy na 935 miejscu na liście do żłobka, hmmm
  8. Sopfie ze wszystkim się zgadzam i potwierdzam:) Anusia, szczerze - jestem 3,5 mca po cc, do mojej wagi ciągle brakuje mi 7kg, przy czym tak juz mam od 2 miesiecy, waga stanęła jak zakleta. Brzuch mam lekko wystający, na szczęście nic nie zwisa, bez chodakowskiej sie nie obędzie! Mam nadzieję, że spacery mi pomoga na nogi bo na ćwiczenia znajde chyba czas jak przestane karmić. Ja przelezalam w ciąży ponad 3 miesiace wiec generalnie "konsystencja" mojej skory jest kiepska.
  9. Sopfie, Ty faktycznie jesteś supermanka, masz jeszcze dwóch synkow! Ale jest dużo prawdy w tym co napisałaś, wszystkie dajemy i damy radę bo nie mamy innego wyjścia:) Dziewczyny, z tym jedzeniem to chyba trochę też zależy od płci. Moja córka od początku pięknie jadla cale porcje, kiedy ona jadła po 120ml na każde karmienie syn jadł 70/80/90/100/110/120 jak mu się podobało. Tak samo z wagą, ur.25.04., mała wczoraj 6900, mały 6220. Wiec chyba chłopcy sa bardziej wymagający:) Co do laktacji, ja planuje max 6 m-cy, bo tracę 2h dziennie, a szkoda mi tego czasu. Chyba, że wcześniej mleko zniknie:)
  10. Anusia, staram się ściągnąć zaraz po tym jak nakarmie dzieci i sa jeszcze w miarę spokojne. Nie zawsze sie uda, niestety nie mam patentu:( w ciągu dnia jestem sama, mąż pomaga po pracy, no i po pracy też pomaga mi mama, sama musze przetrwać do 16stej-17stej. Ogólnie to ja zaczęłam doceniać mm, moje dzieciaki mają 3 miesiące i tydzień, a córka od dwóch tyg przesypia noc od ok 20:00 do 7:00 rano, raz nawet udało jej sie przespać do 8:09!! Syn potrzebuje jeszcze jednego karmienia w nocy, więc jest całkiem spoko:) a ściąganie mleka robi sie dla mnie coraz bardziej uciążliwe. .. Twinsy daj znać jak to jest z tym wygaszaniem laktacji bo też jestem ciekawa. Ale to z dnia na dzień miałaś mniej mleka czy jak?
  11. Anusia, ja ściągam 3-4 razy dziennie, teraz udaje mi sie ściągnąć 150-180ml za jednym razem. Też brakuje mi czasu na więcej. Aha, ja jeszcze przystawiam dzieci w nocy do piersi. Ja osobiście miałam mega problem z tym, że nie karmię piersią, za dużo sie naczytalam, że dziewczyny wykarmiaja blizniaki piersią. Dopiero jakies3 tyg temu dotarło do mnie, że nie każda ma tak samo. U mnie proby karmienia piersią kończyły sie tak, że chodzilam caly dzien z cyckami na wierzchu od jednego dziecka do drugiego, dzieci plakaly bo nie mogły sie najesc, dokarmialam mm. Nie moglam normalnie zjeść czy sie umyć, nie mówiąc o spacerze. Uznalam, że tak nie może być. Teraz uważam, że każda ilość sciagnietego mleka to wiecej niz nic i w ogóle nie uwazam siebie za wyrodna matke:)
  12. M.C. jest troszkę lepiej, generalnie idzie do przodu, był na 10 centylu, teraz jest na 25, w zeszly czwartek równe 6kg. Ale między nim a córką jest duża różnica i chyba taka ich uroda ...
  13. Oj, to współczuję. Mam nadzieję, że plastry pomogą. Moja mama pracuje na chirurgi dziecięcej i jak mój mały tak płakał to cały czas tylko powtarzała, żeby tylko nie dostał przepukliny. Bo on jak płakał to tez aż mu pepuszek wychodził, ale jakoś się udało. Teraz jak zaczyna płakać to szybko go ogarniam i robię wszystko, żeby nie płakał bo nadal sie boję tej przepukliny:(
  14. Twinsy, ja miałam takie 3 tygodnie. Syn po tym jedzeniu po kapieli, prezyl sie i darł jakby go ze skóry obdzierali. Mi sie wydaję, że były to kolki, dawalismy esputicon i floractin, niewiele to pomagało żeby nie powiedzieć, że wcale. Noszenie na rękach po 2h. Mam wrażenie, że samo przeszło. Aha, jak skończyły 2 m-ce dałam im smoczki, syn lubi, córka nie bardzo. Nie chcę zapeszac, ale od 2tyg, wieczorami jest kąpiel, jedzenie i odkładamy do spania, usypiaja same bez problemu. Kąpiel ok 19-20, córka dostaje mm i śpi do 6 rano! 25 lipca kończą 3 miesiące. Niestety my sie zalapalismy na teorię, że na kolki nic nie pomaga, musi samo przejść:/
  15. Eweliniasta, ja mam ten laktator. Zaczynalam od zera, później 10ml, a ostatnio nawet 240ml:) nie poddawaj się:) ja też chyba nie miałam nawalu, a jeśli miałam to nie zauważyłam.
  16. Kukurydza, myślę, że będziesz musiała poznać swoje dzieci i zobaczyć jak będą jadły. Chyba nie ma jakiegoś unuwersalnego sposobu bo każde jest troszkę inne. Ja tak mam z moimi, jeśli córkę nakarmie cycem w dzień to za jakąś chwilę ona już kwęka, że jest głodna i je standardowa porcję mm, 120ml, czasem zostawi jakieś trzy łyki;) syn jak zje pierś to potem z butli potrzebuje jakieś 70/80ml. Zwykle przystawiam do piersi, a potem robie porcję 120ml mm i dojadają ile chcą. W nocy przystawiam do piersi i oboje nie mają potrzeby dojadania. Ja karmię dzieci po kolei, nie mam odwagi karmić ich jednocześnie, boję się, że któreś sie zakrztusi. Ale są mamusie, które tak karmią i sobie chwalą. Na naszym forum jest Agoski, którą podziwiam, karmi jednocześnie i jeszcze w tym samym czasie ściąga pokarm, szacun!:) Sopfie, no takie są chyba uroki karmienia bliźniaków. Ja tez mam czasem takie myśli, żeby dać mm i byłby spokój, ale nie poddaję się:) poza tym, w nocy, kiedy pierś im wystarcza odczuwam nawet przyjemność z tego karmienia (od kiedy przestały mnie tak strasznie bolec sutki). Czas tak szybko leci, jeszcze za tym zatesknimy:) Miłego dnia Multimamy:)
  17. Myślę tak do 6-8 miesiecy max. Zobaczę jak będzie z produkcją. Ja mam jeszcze ten problem, że syn nie do końca ogarnia ssanie cyca, bardziej go gryzie wiec jemu odciagam pokarm, wiec karmienie i ściąganie pokarmu zajmuje mi dużo czasu. Wieczorem, o 19-20 karmie syna odciagnietym mlekiem i śpi do ok 1szej w nocy, potem mąż go przejmuje i karmi mm. Córka na mm potrafi spać od 19-20 do 3-4 rano, dziś w nocy spała nawet do 5, ale to akurat po szczepieniu wiec może byla bardziej senna. Ale jak ją nakarmie o 3 to śpi do 6 i później do 8:30-9:00. Wbrew pozorom śpię, ale po prostu dzielimy sie z mężem dziećmi żeby było sprawiedliwie:)
  18. Dara, ja miałam rozwarcie z dwóch stron od 32tc, oszczędzaj się, a będzie dobrze:) Aleksandra, jak ja Cię rozumiem! Nie mogę sie doczekać kiedy dzieci będą jadły to co my Bardzo bym chciała karmić piersią, ale produkuje mleka na jedno dziecko i trochę, na dwójkę jest mało. W nocy jak karmię to jest ok, ale w dzień córka je dwa cyce i patrzy co by tu jeszcze zjeść, a gdzie jeszcze coś dla syna. Gdybym nie dokarmiala mm to bym nic nie zrobiła i z domu bym nie wyszła:/
  19. Sopfie, karmię tak jak mi sie uda:) w nocy karmię małą cycem, zje jednego i starczy jej na 3h snu, w dzień zje dwa cyce i nadal jest głodna więc musze jej dać mm. Syn w nocy je mm, a w ciągu dnia 3-4 porcje mojego mleka. On nie ciągnie piersi tak ładnie jak ona więc mu ściągam, ale też go przystawiam w nadziei, że sie jeszcze nauczy. Ogólnie to mam mleka tak na jedno dziecko i troszkę. Muszę spróbować jeszcze ten femaltiker, ale szczerze mówiąc nie mogę się doczekać kiedy dzieci będą jadły to co my
  20. Dzięki za odpowiedzi:) ja też myślałam o wkladce, ale też jestem po konizacji. Póki co zostaje nam prezerwatywa. Dziewczyny czy Wasze blizniaki różnie przybierają na wadze? Dziś byliśmy na szczepieniu i mała jest miedzy 75 a 97 centylem, a syn między 10 a 25:( lek powiedziała, że jeśli na następnym badaniu tak będzie to skieruje małego na badania. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Dodam, że córka waży 6100, a syn 5440, mają 2,5 miesiąca.
  21. Mi też lek polecił te plastry. A ja mam do Was pytanie z trochę innej beczki:) jaką wybralyscie metodę antykoncepcji? Czy któraś z Was bierze może tabletki jednoskladnikowe? Ja dostałam na nie receptę, można brać jak sie karmi, ale jakoś nie jestem przekonana.
  22. Kukurydza, jeszcze dla wyjasnienia, ja leżałam w domu 4 m-ce:)
  23. Kukurydza to czekaj spokojnie i ciesz się, że nie masz wskazań bo to znaczy, że jest super:) wiadomo, są osoby, które lepiej się czują w szpitalu, jeśli tak masz to myślę, że gdybyś chciała to bez kłopotu przyjęli by Cię w szpitalu pod byle pretekstem. Mi w ciąży skracala sie szyjka wiec bylam 2 razy na obserwacji i nie mogłam sie doczekać kiedy wyjdę do domu. Ja czułam sie bardziej komfotowo w domu, do szpitala mialam 10min.
  24. Agoski, a moge zapytać jaki masz laktator? Ja mam elektryczny canpol, roznie mi się udaje ściągnąć, czasem 200, czasem 120, ale 400 to marzenie! A ten femaltiker to herbata?
  25. Kukurydza, właściwie to ja czekałam, bo mój lekarz stwierdził, że skoro wszystko jest ok, to dla dzieci najlepiej jest jak będą w brzuszku jak najdłużej, urodziłam 36tc+2dni. Rano zauważyłam bardzo malutkie plamienie, pojechałam do szpitala, położyli mnie na obserwację, a przed północą odeszły mi wody. Kiedyś ponoć tak było, że każda ciąża bliźniacza od 32tc leżała w szpitalu, bez względu na to czy były powody czy nie. Tak mi mówił lekarz w szpitalu jak byłam na obserwacji w 33tc i pytał czy czuję sie na siłach zeby wyjść do domu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...