Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, my dalej w szpitalu, byc może jutro wyjdziemy,w zależności od wyniku crp bo wyszedl powyzej normy, prawdopodobnie przez ta moja infekcje i antybiotyk. Narazie odpukac maly spi duzo, musze go budzic na jedzenie, poarmu jeszcze niewiele mam i musze dokarmiac butla. W nocy jest bardziej aktywny niz w dzien, je i marudzi wiecej... chyba ma przestawiony cykl dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9u3qma8.png

Odnośnik do komentarza

Juliax z tym rozwarciem 0-3m niestety nie ma reguły, choć teoretycznie powinno być zwiazane z początkiem porodu...
Moje 2 poprzednie porody przebiegały wręcz ksiazkowo, teraz niemal wszystko jest odstępstwem od normy.
Skurcze,odejście czopu (nie wiem czy całego),rozwarcie...i żadnego efektu.

Dobrze by było gdybyś nie dotrwala do terminu przede wszystkim ze względu na to zatrzymywanie wody.
Nastawienie to lwia cześć sukcesu
także jesteś na dobrej drodze :)

Melly wszystkiego naj z okazji rocznicy! :)

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Miilato chyba o te powtarzalność i częstotliwość chodzi.
Może ze względu na to ze miałaś mieć cc bez sensu było czekać i ryzykować ze się akcja rozkreci.
Mnie ze skurczami na 60 wysłali do domu mówiąc ze to za mało by mnie trzymać w szpitalu.
Tyle że położne spodziewał się mojego powrotu jeszcze tej samej doby...a tu niespodzianka ;)

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Elaiss nic się nie martw o pokarm :* u mnie dwie pierwsze doby dokarmiali małego po troszkę, a teraz sama daje radę :) trzymam kciuki za jutrzejsze wyjście.

Heltinne być może chodziło o wskazania do cc - astma i problemy z oddychaniem, może nie chcieli ryzykować jak mi się rozkręci na całego przy skończonym dopiero co (dzień wcześniej) antybiotyku na ostrą infekcje górnych dróg oddechowych + mojej cholernej astmie, nie uzasadnili inaczej niż mówiąc 'nie ma pani co jechać do domu, bo będzie wracać nad ranem'.

Odnośnik do komentarza

O matko jak ten czas leci jak się żyje w trybie 3 godzinnym jak ja to mówię ;) sporo się u nas działo wiec szybko opowiem puki mała śpi ;)
Ja po cesarce szybko doszłam do siebie ( tak mi się wydaje przynajmiej). Blizna nadal boli i jest spuchnieta ale już daje rade sama się podnosić i nie potrzebuje męża żeby mnie pociągnął za ręce. Za to z małą miałyśmy trochę przejść. Z szpitala wyszlam dopiero w wtorek jak mała miała równy tydzień. Na pędziła nam niezłego strachu. Na kontroli u okulisty ( sprawdzali czy nie odziedziczyła jaskry po tacie, na szczęście wszystko wskazuje na to ze nie) okazało się ze jest uczulona na środki znieczulajacy podawane jej do oka żeby zmierzyć ciśnienie w gałce. Wylądowała wiec na noworodka w inkubatoze na cały dzień. A ja oczywiście przeplakalam cały dzień, dobrze że mąż był ze mną ale łzy same mi się cisnely się do oczu jak tylko próbowałam coś powiedzieć. Miałyśmy nadzieje ze w piątek pójdziemy do domu ale niestety na wizycie w niedziele okazało się ze mała trzeba jednak naświetlac z powodu żółtaczki. I tak męczyłysmy się do poniedziałku wieczorem, jednak dzieci nie lubią leżeć na tej twardej lampie... chyba te łóżeczka z lampa świecąca z góry są dla nich po prostu wygodniejsze. A na koniec naszej szpitalnej przygody okazało się ze trzeba wcześniej skontrolować biodra małej bo chyba ma dysplazje ( wizyta 29, ryzyko ma dość wysokie bo nie dość że dziewczynka to z położenia miednicowego no i ja jako dziecko też miałam z tym problem wiec wszystkie czynniki ryzyka zwiększonego u niej występują ). Miałam naprawę serdecznie dość szpitala. Juz zaczynałam wariowac powoli, ciągle chciało mi się płakać i nie myślą że mogę tak tęsknić za zwierzakami. Mąż starał się mnie rozpieszczac, przynosił mi obiady i wszystko na co miałam ochotę ale jednak nie ma to jak w domu. Czas strasznie szybko leci. Dopiero co Milenka się urodziła a dziś juz jej odpadł pępek ;) śmieszne ale strasznie jestem z tego dumna ;) jak by to było pierwsze dokonanie mojej córeczki ;) zwierzaki zachowały się super ;) pies trochę głupieje jak mowie do małej bo nie widzi ale wachał ja parę razy wydaje się że mu nie przeszkadza, kot uznał przewijak za swoje miejsce do spania i tylko się dziwnie patrzy jak kładę obok mała żeby jej zmienić pieluszke. A my z mężem jesteśmy zapatrzeni w nasz skarb. Milenka jest ogulnie bardzo grzeczna i mało płacze :) oby jej tak zostało ;) mogła by tylko więcej jeść a potem dłużej spać :)
Pozdrowienia i gratulacje dla wszystkich nowych mam ;) postaram się trochę was nadrobić ale wszystkiego na pewno nie dam rady to chyba z 200 str :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Gratulacje dla wszystkich Mam i Maleństw! I szybkich porodow dla dwupaczek! Pewnie nie dam juz rady nadrobic zaleglosci...Czas przelatuje mi miedzy palcami. Z dwojka Dzieci to juz jednak nie ma ani chwili, jak project manager trzeba kalkulowac kiedy co i z którym, chociaz dominuje Malenstwo.A w miedzy czasie jeszcze prysznic i odrobina czasu na rozmowe z mezem, zakupy i inne prozaiczne tematy.
Z Zuzią juz coraz lepiej, zjada coraz wieksze ilosci i ladnie przybiera na wadze. Chociaz karmienie jej trwa prawie 1,5 -2 godz. lacznie z kupą czkawką, przysypianiem, ulewaniem... A potem zasypianie to juz najlepiej na spacerku albo na rekach u mamy...
Adaś kocha siostrę, uwielbia sie nia zajmowac, ale potrzebuje tez wiecej naszego zaintetesowania. Widzi ze wiekszosc czasu to zaangazowanie w Zuze. Czasem slysze "mamo odłóż juz Zuze do lozeczka i zrobmy cos razem" A ja nie moge bo odbijam Młodą po 20 minut, zeby nie ulala potem. Zeby mu nie bylo mu przykro biegniemy potem razem na plac zabaw, choc moje cialo mowi wrecz krzyczy "spać, albo np.uczesz sie porzadniej kobieto" :))
Pranie Zuzkowe 2 x dziennie, bo Corcia potrafi ulac i przebieramy sie czasem w 5-6 nowych kompletów ciuchów. I tak w kolo.
Przeszlismy juz wszystkie dostepne modele butelek i smoczkow zeby sie lepiej karmilo, ale to raczej kwestia dojrzalosci układu pokarmowego i refluksu.
Odciaganie pokarmu juz odpusilam w niedziele, bo 30 miunt laktatora co 3 godziny to lacznie 4 godzony z doby, a pozwalalo mi uzbierac jedynie 50-60 ml. A jeden posilek Zuzki to juz prawie 100 ml. Wiec po karmieniu mm jeszcze dopija troche mleczka ode mnie albo sie poprostu tuli do piersi to mamy swoj czas. Cudny to czas i zazdroszcze kazdej Mamie karmienia piersią. Niestety z moja wada w budowie struktury gruczolowej karmic w pelni sie nie da:(( Wiele czasu przebeczalam z tego powodu, bo Corcia najladniej zjada z piersi, nie krztusi sie i jest znacznie spokojniejsza niz przy butli. No ale coż, zycie... trzeba przetrawic i dzialc dalej...

Szpital Zuzy i badania nam przelozyli na 3go maja, mamy wiec troszke czasu zeby ustawic rytm zycia. I juz bylismy blisko ulozenia sie we czworke, ale Adas zlapal w szkole jakiegos wirusa i od soboty on i Mąż mieszkaja u tesciow, a ja sama ogarniam Zuzę. Znowu same:(( po 12 dniach w szpitalu po urodzeniu Zuzy mialam nadziejw ze dlugo bedziemy w komplecie, a tu znowu cos..
Generalnie czekam na lepsxy czas... bez chorob, mysli o szpitalach, diagnozach, ulewaniu, stekaniu kupy, jedzeniu Zuzki.
Marzy mi sie dzien kiedy Corka wyciagnie butle mm za jednym zamachem i zasnie na 3 godz w lozeczku. A ja bede miala czas dla Adasia i siebie. I nie będę uslinie szukać info o ukladzie moczowym... pediatrach, nefrologach itd...
Ale na to przyjdzie poczekac.
Generalnie w ciazy mialo byc inaczej, po ciazy tez mialo byc radosniej i spokojniej... Zycie mnie nie rozpieszcza.

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Magda super ze sie odezwalas! Co do tej dysplazji to moja bratanica ktora urodzila sie w marcu (tez ulozona posladkowo) nosi takie szeleczki ktore rozszerzaja bioderka. Umeczy sie troszeczkę bo to niewygodne pewnie ale bedzie to nosic krócej niz np podwojna pieluche.
Na wizycie zapytaj tez czy ew. Noszenie w chuście jest mozliwe bo przy niektórych dysplazjach moze pomoc a przy innych wrecz odwrotnie.

secondtry dobrze ze dalas znac! Juz się zastanawialysmy co u Was. Widze ze mimo ze pod gorke to jestes silna babeczka i sie trzymasz :) mam nadzieje ze szybko sytuacja sie ustabilizuje.
Naprawdę podziwiam Cie za to ze tak dzielnie dajesz rade!!

heltinne wczoraj polozna powiedziala ze skurcze porodowe powinny być nie tylko odpowiednio czeste ale rowniez dlugie - min. 40 sek. A jak u Ciebie to wyglada?

No i trzymam kciuki - tym razem za zostanie w dwupaku do powrotu meza :)
Ataa dobrze napisała ze z tego co piszesz wyglada ze stanal na wysokosci zadania i był wsparciem na które liczylas. Super!

A ja już 3 noc z rzedu budze sie i nie moge zasnac. Jakies sposoby? Bo przyznam ze juz psychicznie mnie to wykancza :/

Dzisiaj jeszcze wizyta u lekarza... ciekawe co powie :)

No i uwaga dwupaczki - zbliza sie pelnia :D

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Magda szkoda, że tyle stresu miałaś, ale mam nadzieję, że taraz będzie tylko lepiej. Co do dyspozji to my z Klarą USG mamy za 4 tyg, też pośladkowo była, ale moja pediatra mówi, że badania fizyczne są dobre więc jest optymistką.

Secondtry dobrze Cię czytać, mimo że ciągle wiatr w oczy to czuję w Twoich słowach dużo siły Kochana. Wiem, że ciężko znaleźć czas i siły, mi ciężko z małą która uniknęła większości problemów wcześniaka przy jedzeniu poza lekką kolką…a co dopiero Tobie z Zuzią. Tak jak piszesz trzeba zacisnąć pośladki i przodu. Moja koleżanka z pracy miała też z synkiem problemy z zastojem moczu w nerce, koniec końców usunęli mu 1/2 nerki w wieku 2 lat. Teraz ma 6 i poza tym, że nie powinien uprawiać ryzykownych sportów wszystko dobrze się ułożyło, jest aktywnym, zdrowym chłopcem. Trzymam kciuki żeby u Zuzi skończyło się na syropie i okresowych kontrolach.

Heltinne kciuki, żebyś dotrwała do powrotu męża.

malaga prędzej, czy później każda z nas ma taki moment i refleksję. Z różnych przyczyn. Faktem jest, że mimo tygodni skurczy i strachu o Klarę, to miło było zostać samej w domu bez dzieci i mieć czas nas książkę, czy film. Pamiętam, że po pierwszej ciąży miałam szok mentalny, bo np przeszkadzał mi płacz dziecka, ale nie dlatego że "moje dziecko płacze nie mogę, go uspokoić", ale po prostu nie cierpię hałasu … normalnie brzmi to jak kiepski żart przy trójce dzieci :D tym bardziej, że przed pierwszą kawa ledwo dam radę mówić. I prawda jest taka, że moje dzieci zanim naucz się mówić "mleko" mówią "kawa", autentycznie ;)

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Vena mam pytanko odnośnie tych samodzielnie robionych2 chusteczek... ostatnio zastanawialam sie czy one sie nie psują? Bo nie wiem czy szykowac cale opakowanie by od razu były gotowe czy np w dozowniku co dzien lub dwa przygotowywac nowa mieszanke plynow i przed uzuciem nanosic na sucha chusteczkę.

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Magda2600 i Secondtry super ze sie odezwalyscie :) obie nie macie łatwo, ale od obu plynie niesamowita energia mimo to co jest bardzo budujace. Oby juz teraz z kazdym dniem bylo Wam latwiej i przyjemniej. Duzo zdrowka i dla Milenki i dls Zuzi!
Heltinne mam nadzieję ze przetrwałas noc w dwupaku. Silne masz te swoje skurcze. Ja do tej piry mialam 2razy ktg i nigdy nie trafilam na skurcze. Dzis moze sie uda.. bo nie mam zadnego porownania. Ale nie spodziewam sie by te moje byly mocne. Czesciej boli mnie brzuch w dole tak okresowo.

Znow przespalam cala noc! Czesto naxstres reaguje snem moze to z tego wynika. Dzis wstalam na budzik z racji by sie ogarnac na spokojnie i zdazyc na to ktg.. a tak pewnie jeszcze bym spala..

Dowiedzialam sie taka ciekawostke ze jablka przyczyniaja sie bardzo do zatrzymywania wody. A faktycznie u mnie sie to zaczelo gdy zaczelam ich jesc bardzo duzo i często.

Odnośnik do komentarza

Magda, fajnie że dałaś znak.Myślałam wczoraj co u Was .Dobrze, że po tych zawirowaniach wszystko sie normuje :)

Secondry, ja też wyczuwam moc w tym co piszesz.Choć faktycznie macie trochę pod górkę, wierzę że to już ostatnie stromizmy.Dzielna jesteś kobieto nieprzeciętnie :*

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Nie rozpakowalam sie :) Kobieta zmienna jest...Tym razem nie chciałam. Dzis w nocy chce :)
Ewee sprawdzałam wczoraj parokrotnie ze stoperem,jest tak ok 1 min przeważnie..Przy każdej serii mam wrażenie ze to będzie już,zwłaszcza gdy schodzi do 5-7 min.

Magda i Secondtrynie jedna z nas zastanawiała się co u Was,jak sobie radzicie. Przykro jest czytać o trudnościach przez jakie musicie przejść ale jednocześnie wspaniale widzieć ze mimo wszystko radzicie sobie z nimi dzielne mamusie.
Ciezko nadrobić forum po tylu dniach.Ja mam problem czasem po jednym i nieraz czegoś nie doczytam....
Zagladajcie do nas częściej choćby tylko aby zdać krótka relacje z tego co się aktualnie z Wami i maleństwa mi dzieje. Dużo siły i zdrowka życzę!
Ataa u mnie zapisuje się wiele.
Nawet gdy myślałam że prawie nic to się okazało ze nie spada do 0,tylko startuje od ok 5 i siega do ok 60, a gdy były mocno odczuwalne to szczyt między 70 a 100. Zapis wygląda ja fala. Małemu tętno rosło nawet do 180-200 przy najsilniejszych skurczach,był bardzo aktywny,wczoraj też.
Daj znać co po KTG.

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Secondtry miło Cię czytac! Cieszę się, że powoli, ale jednak sytuacja się normuje. Teraz będzie już tylko lepiej, zobaczysz! Heltinne nogi mocno ściśnięte razem, i czekaj na męża!
Napadłam dziś na biedronkę i kupiłam 6 op. chusteczek bawełnianych, w sumie mam już 8 szt. Mamusie które ich używają na codzień, możecie napisac na ile dni mniej więcej starcza Wam 1 opakowanie?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Melduje sie z IP. Po wizycie u swojej p. Doktor dostalam skierowanie do szpitala ze wzgledu na to wielowodzie. Tak wiec teraz czekam grzecznie w kolejce aby się umowic na wywolywanie. Chodzi o to by urodzić sn ale w warunkach... bo jest ryzyko ze gdy wody odejda to razem z nimi moze sie gdzies pepowina zakleszczyc.

Bardzo nie chcialam indukowanego porodu... ale lepsze to niz cc no i podobno warunki dobre bo szyjka miekka i rozwarcie na palec.

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Magda i Secondtry trzymajcie sie dziewczyny, macie tak.silne Dzieciaczki, ze Wy tez musicie dac rade. Trzymam.mocno kciuki za Was.
Secondtry przykro mi.ze w.Waszej rodzinie znowu rozłąka, zawsze cos.

Wszystkie Mamy jestescie dzielne!
Ataa wiesz jak moj maz by gral dalej w pilke to by dzieci ojca noe.mialy, bo praca na etacie, na wsi tez pelno roboty, nie wyobrazam sobie niedzieli z tesciowa zamiast z mezem. Tak serio luzna jest tylko niedziela.
Teraz sadzimy nowe roslinki bo mamy 2 nowe ogrodzenia i maz wymyslil takie przy ktorych robota a tesciowa ze po co juz i tak jest tyle roboty a rosliny niech juz beda takie ktore same o sibie dbaja. (Uff! Jeszcze sobie chłop chcial dolozyc). Mamy zywoplot a to jest robota na pol dnia 2-3 razy w sezonie. A gdzie reszta. mamy ine pasje ale rzeba poczekac az Maly skonczy rok.
Heltinne ja mialam skurcze przy porodzie 60 tylko a bolesne, ja mam wysoki prog bolu mi sie wydaje ze tak.ustawili machine bo.ona taka za nowa nie byla.
A ja tez nie spalam.w nocy, corka przespala noc w swoim nowym.lozku, a ja w swoim nie.bo.stoi w innym miejscu. A jak zmruzylam oko na chwilę to snilo mi sie, ze kupilam wazne.lekarstwa i czapeczki a nagle zaczela gonic mnie jakas straszna dziewczynka zeby zabrac te zakupy, a ja z tym brzuchem uciekałam az sie obudzilam eh.

A ja tez mam paczke chusteczek bo chcialam do szpitala dla siebie. A Wy do czego uzywacie?

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Melly masz przekichane ze Twoj maz musi obslugiwac cala rodzinę, a skoro niedziela to jedyny czas na pilke?slabo faktyxznie... u mnie jak bylam mala to ja mahac podobno dwa latka nie ilopuszczalam taty na krok i raxem z nim wykonywalalm cala mase meskich zajęć. Zreszta u nas tez podworze ogrodek plus kawalek pola mimo ze w miescie wiec wiem co to znaczy praca przy domu.. i u nas kobuety duzo robily bo tato by sie zajechal. Tez pracowal na etat tylko to bylo 10-12 h plus przy domu eoec moje zabawy i czas z ojcem polegal na podawaniu gwozdzi,mlotkoe srubokretow zgrabianiu, układaniu drzewa itd wiadomo ze inaczej wyglada to w wykonaniu 2czy 4latka jak i pozniej ale sie da i moze byc super, teraz nie narzekam a wiecej jestem bardzo samodzielna i o wielu rzeczach mam pojecie, moje rodzenstwo tez. Uwazam ze to kwestia podejscia checi i możliwości.

Odnośnik do komentarza

Ataatzn wiesz on jedynie co to czasem wozi gdzies dziadka w najmniej oczekiwanym momencie. Tesciowa sama czasem siedzi tylko z wnusia a maz usiadzie z nami to ona odrazu kreci nosem ze moglby to i tamto dlatego ostatnio sie odezwalam.
Co do robot to juz robimy tylko.na.wlasnym podworzu. Ty tak jak moja corka, ona juz naklada drzewo na.taczki w formie zabawy, jezdzi w taczce, juz niedlugo kupimy jej plastikowa taczke, konewke juz ma i bedzie ogrodniczka. Chodzi wrzuca jedzonko kurom. To tak.po.dzieciecemu. hehe. U nas sie nie da lezec i pachniec wiec syn tez bedzie musial.pomagac, oczywiscie w dziecinstwie przede wszystkim zabawa.;))

Mi to sie marza juz wycieczki rowerowe, ale do siedzenia dziecko musi miec rok. Bedziemy chodzic na zuzel itd. Tylko narazie trzeba przeczekac.
Ja tez bylam ogonem taty hehe.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Melly, to faktycznie macie zajazd z tą pracą na wiosce,zawsze coś do roboty sięznajdzie...U nas duży ogród i też schodzi czasu.
Współczuję nieprzespanej nocki...Mam nadzieję, że do porodu jeszcze sobie sen odbijesz.Już dawno miałam zapytać jak córeczka ma na imię?
Zdrowia dla Babci!!!

Ewee, kciuki i czekamy na info! Mam nadzieję, że z tym wielowodziem to trochę na wyrost, często to afi jest zawyżone.

Heltinne, trzymam kciuki za nickę dzisiejszą.Życzę Ci tak naprawdę, żeby konkretnie odeszły Ci wody i żebyś nie miała wątpliwosci bo te skurcze to trochę w kijka dmuchają i można się przeliczyć.

Dobrego dnia Kobiety!!!

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...