Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

To rozkrecilo sie na dobre. Po pierwsze gratulacje dla nowych mamus - zycze pozytywnego myslenia, zdrowka i duzo radosci ze swoich skarbow :)
Po drugie powodzenia wszystkim mama ktore sie rozpakowuja. Oby wszystko poszlo sprawnie. kasia300 wiem ze latwo sie gada ale trzeba myslec pozytywnie, jest w dobrych rekach wiec bedzie dobrze i juz nie dlugo bedzie miec synka przy sobie.
Dajcie znac co u Was jak tylko bedziecie mogly bo chyba wszystkie tu sie o Was martwimy.
agalys mam podobnie z tymi rekami, budze sie rano i mam takie jakby zdretwiale rece dzis to wyjatkowo mnie boli cala prawa reka - nadgarstek i wew.strona lokcia. A maly rozpycha sie tak bardzo, ze czuje jak mi brzuch " trzeszczy" az zaczynam sie bac czy sie tam nie polamie...

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxdqk3g63z7mja.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73195.png

Odnośnik do komentarza

Cudownie :)))) to teraz czekamy az Justynka da znac i pokaze tego swojego malutkiego mezczyzne :*
Ja juz po wizycie ,sytuacja z szyjka i rozwarciem ciagle taka sama-rozwarcie na dwa palce czyli jakies 3 cm ,szyjka total skrocona ,ale Diana w zaparte nie wychodzi. Lobuziara mala :) no i jesli do 20.01 nie urodze ,to ide na wywolanie. Takze jakkolwiek by nie bylo,to za max 9 dni przywitam swoja niunke na swiecie. Jednak wolalabym,zeby zdecydowala sie wyjsc sama :)
Milego dnia stycznioweczki :* i czekamy na info od reszty dziewczyn rodzacych

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribdjialnb2.png
url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/67eipzcu8g5ix4gq.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Ooo to chyba 11 stycznia dniem gdzie urodzilo się najwięcej dzieci. Ja tez chciałabym dołączyć do tego grona ale cisza u mnie.
Widziałam synusia Justynki. Piękny chlopczyk podobny do mamusi! Justynka zmęczona bo jest po na prawdę ciężkim cc. Zmęczona bardzo ale dzielna i piękna!
Wam też kochane gratuluje siły i jesteście dzielne jesteście już dumne ze swoich pociech a przede wszystkim jesteście mamusiami. My dołączyły jak nasze maluszki zechcą wyjść :)

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Monka ja tak samo. Zakupy robie/nosze, spacerki z psem a teraz jak śnieg to on szaleje na maxa ze utrzymac o nie moge, sprzątam, piore, gotuje.....dzień jak codzień tylko ciężej i dysze:))Zostało mi 7 dni do końca i tez cisza. Jutro o 14.30 jadę na ktg do szpitala może coś się pokaze...brzuch wielki...dziecko 4 kg na bank ale widocznie mu dobrze. Śniegu nawalilo i dziecko też wie bo jak śnieg to zimno wiec co się będzie pchać na śnieg jak ma czas:)))

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

Ja też na obrotach, bo nic samo się nie zrobi. Ale ile mnie to wysiłku kosztuje, to tylko ja wiem. Zakupy pojechałam zrobić, ale wnieść do domu kazałam mężowi, bo miałam taki spadek formy, myślałam, że wykorkuję. Po południu strasznie mnie przeczyściło, więc myślę, że to już niedługo. Moje dzieci rodziły się do tej pory po nocach, a ja dla odmiany wolałabym teraz w dzień. Poczekamy, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza

Nic nie martwcie się, za niedługo wszystkie się rozpakujemy☺.Mi mąż ostatnio też chodzi i gledzi,bo smutna,bo nie uśmiecham się, bo myślę tylko.A ja mu mówię, to się zamień. Zobaczymy jak będzie :/
Zostało 3 dni i stres robi swoje

Odnośnik do komentarza

Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom, że mają to już za sobą i wszystkie mamy w dwupaczku im na pewno zazdroszczą :-) zdrówka dla maleństw :-) mamy niech szybko wracają do formy.
A tak z innej beczki to mój facet jest nie możliwy mówi do mnie tak: Ej a zapytaj się Tych Twoich koleżanek z forum czy odeszły im wody w łóżku czy jak. A jak w łóżku to co później z nim wyrzucili czy praly? A te wody to smierdza? Bo wiesz jak Ty będziesz e szpitalu to ktoś to ogarnąć będzie musiał więc albo wypiore albo nowe zamówię :-P
Niby pytanie głupie ale mnie zagial. Mialyscie taka sytuacje? ;-)

Odnośnik do komentarza

O jaaa, Styczniówka i Monisiaaa93 gratulacje i szybkiego powrotu do zdrowia:)! Naprawdę idziemy jak burza:)
Mam pytanie do dziewczyn, które odciągały pokarm, jaka jest dawka dla malucha?
Okazało się, że mój dwutygodniowy Rysiek za mało przybiera i teraz odciągam i karmię go butlą i właśnie mi zjadł 120ml mleka z piersi. A mi na raz ledwo udaje się ściągnąć 80 ml i się zastanawiam, czy aby nie za dużo teraz je i czy w ogóle nadążę z produkcją:)?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...