Skocz do zawartości
Forum

agalys

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agalys

  1. agalys

    Styczeń 2016

    Mam problem z załadowaniem zdjecia. Wrzucę pozniej z laptopa ;)
  2. agalys

    Styczeń 2016

    Na poczatek gratulacje dla wszystkich mam które juz sie rozpakowały. Kasiu 300 współczuje i życzę duzo duzo zdrówka!!!! Dawno nie wchodziłam tu do was bo duzo sie działo.Od 16.01. jestem szczęśliwa mama Majeczki.Moj skarb urodzony przez cc miał 4240g i 62cm. Ciezko mi po tej cesarce dojść do formy ale z każdym dniem mysle ze jest i tak lepiej.Dzis przeżyłam koszmar bo od wczoraj z rany sączył mi sie jakiś płyn i musiałam odwiedzić sor w szpitalu. Na szczescie to nic poważnego.lekarz powiedział ze rana ładnie sie goi. Ale ile łez tam wylałam przez to ze mój aniołek został w domku beze mnie( nie chciałam zeby cos złapała w szpitalu). Wazne ze znow jestesmy razem. Pozdrawiam was mamusie w dwupakach i te juz rozpakowane. Załączam zdjecie mojej córeczki
  3. agalys

    Styczeń 2016

    Mój mąż martwi sie o to co sie stanie jak mu zmocze tapicerkę w samochodzie :P Kupił nawet folie ochronna
  4. agalys

    Styczeń 2016

    Stycznioweczko gratuluje. Wspaniali chłopcy :) :*
  5. agalys

    Styczeń 2016

    Stycznioweczko kochana i Kasiu 300 - wszystko bedzie dobrze!!! Lekarze wiedza co robią i nie beda ryzykować zdrowia. Bądźcie dobrej mysli. Każda z nas trzyma kciuki mocno wiec musi byc dobrze. Juz niedługo stycznioweczka przytuli swojego syneczka :)
  6. agalys

    Styczeń 2016

    Gratuluje świeżo upieczonym mamusiom. Ja dzis na 15 mam ktg i zobaczymy czy sie cos ruszylo. Od trzech dni w dzien czuje sie super, moge wszystko robic za to wieczor i noc to koszmar.Malutka tańczy w brzuchu. Mąż sie śmieje ze sie pakuje i szykuje do przeprowadzki.Jesli chodzi i wyrozumiałość i pomoc męża na szczescie nie moge narzekać. Mój od rana mi pomaga. Herbatke do lozka przynosi, odgania od zlewu zebym nie stała za długo a na schodach najlepiej to by na rękach mnie przenosił zebym sie tylko nie potknęła. Jedyne co mnie obecnie martwi to ze zaczęły mi ręce puchnąć i bolą z rana. Ehh ale juz niedługo wiec wytrzymam. W srode ide juz do szpitala jesli nie urodzę do tego czasu sama. I zaczyna mnie ogarniac panika mimo ze to drugi poród. Trzymam kciuki za wszystkie mamusie które dzis beda rodzic. Buziaki i życzę wszystkim miłego dzionka
  7. agalys

    Styczeń 2016

    Meggy i jagoda- gratuluje dzieciaczków. Życzę wam szybkiego powrotu do formy i zdrówka dla waszych skarbów. Siolcia ja dzis tez na stresie i w gotowości byłam. Wczoraj wieczorem mała zafundowała mi niezły wycisk. Fikała mi w brzuchu tak ze miałam wrażenie ze przez pępek albo dołem wyjmie rączkę i sie przywita.Do tego miałam skurcze - co prawda nieregularne dlatego dałam sobie na wstrzymanie. A od rana tez akcja czyszczenie, teraz z kolei brzuch mi momentami drętwieje i kolejne skurcze. Ehh a termin na 06.01 miałam.
  8. agalys

    Styczeń 2016

    Mnie do białej gorączki juz doprowadzają telefony od znajomych i rodziny. Kazdy zaczyna od : i jak ? Urodziłaś juz ? Jestes juz w szpitalu? Itp. Koszmar ... Co do pytań po porodzie tez mi sie zdarzyło : a ty jeszcze nie urodziłaś? Bo taki wielki masz brzuch. Zero wyczucia naprawde. A tak z innej beczki to moja córcia mnie dzis niezle zaskoczyła. Ok 23 odwaliła taki taniec w brzuchu ze zastanawiałam sie czy zaraz nie urodzę. Miałam wrażenie jakby chciała rączkę albo przez pępek albo dołem wystawić i sie przywitać. Ból przy tym momentami nieziemski. Teraz chyba zasnęła bo cisza ale stracha juz miałam.
  9. agalys

    Styczeń 2016

    Czop sluzowy chroni przed infekcja wiec jak wypadnie lepiej sie powstrzymać. Ja tak uwazam
  10. agalys

    Styczeń 2016

    Pestkatwo- mój lekarz powiedział ze na dwa tygodnie przed porodem nie wolno figlować bo szyjka jest roxpulchniona i mozemy wywołać krwawienie. Zaś moja położna ze sr twierdzi ze mozna bo to przyspieszy poród. Ja chyba wole zeby samo sie zaczęło niż bym miała trafić z krwawieniem
  11. agalys

    Styczeń 2016

    Gratuluje Paulina :) zdrówka dla ciebie j maluszka :)
  12. agalys

    Styczeń 2016

    Ja tez nastawiam sie na karmienie piersią. Laktator dostałam od siostry i zamierzam go używać w razie gdybym musiała wyjsc cos zalatwic. Ściągnę wtedy pokarm i mężusiowi zostawię. Bo ręcznie to mozna sie wykończyć. Co do butelek kupiłam tylko mała narazie zeby była do herbatki na przykład albo wlasnie mleka .
  13. Zdecydowałam sie na kliniczny. Jeżeli do 13.01 nie urodzę mam sie stawić w szpitalu. Moze któraś z was w tym czasie ma termin porodu i sie spotkamy na oddziale ;)
  14. agalys

    Styczeń 2016

    Pestkatwo i jak? Nadal krwawisz czy juz mniej? Jesli cie boli brzuch do tego to moze jedz lepiej na IP i niech sprawdza czy wszystko ok
  15. agalys

    Styczeń 2016

    Agazela No wlasnie. Zasypiam koło pierwszej dopiero a w dzien nie mam na nic siły. Wstaje o 11 a potem koło 16 znow przysypianie na 2 godzinki.w nocy oczywiscie minimum dwie pobudki. Ehh duzo nie zostało niby i z jednej strony chciałabym juz miec poród za soba a z drugiej sie boje.
  16. agalys

    Styczeń 2016

    Dzien dobry stycznioweczki. Jak wam minęła noc. U mnie coraz gorzej z przewracaniem z boku na bok, do tego brzuch boli bo problem zeby sie zalatwic raz a porządnie, głowa pobolewa i zaczynam puchnąć. Ehh
  17. agalys

    Styczeń 2016

    Gratuluje nowym mamusiom
  18. agalys

    Styczeń 2016

    Gratulacje dla rodziców i zdrówka dla maleństwa :))) Prosimy o foty na fb ;)
  19. agalys

    Styczeń 2016

    Widzę, że nie tylko ja mam taki nastrój :P W domu już ze mną chyba nie wytrzymują. Sama nie wiem co się ze mną dzieje, dlaczego taka nerwowa jestem. W pierwszej ciąży nie miałam takich humorów, za to teraz ...Koszmar. Sama mam siebie nieraz dość. Od wczoraj ryczę co chwila z byle powodu... Ehh byle do stycznia!!!!!!!
  20. Bardzo dziękuję :))
  21. agalys

    Styczeń 2016

    Ja kupiłam do szpitala trzy koszule. Jedną do porodu, dwie na później na zmianę :)
  22. agalys

    Styczeń 2016

    Mumford- Ręczniczki ładne ale malutkie. Wydaje mi się że lepiej kupić takie w rozmiarze 100x100 -wystarczą na dłużej ;) Koszule fajne :) Ja kupiłam na rynku za 35zł/szt , po szpitalu zamierzam je wyrzucić do śmieci bo nie lubie spać w takich :P Jakoś nie pomyślałam o tym, żeby zamówić przez Allegro. Zresztą chyba po wizycie w Szpitalu stwierdziłam, że szkoda czasu na czekanie i pakowałam torbę na już.
  23. agalys

    Styczeń 2016

    Chocovanilla- trzymaj się Kochana, nie smutkaj. Jak będziesz chciała pogadać to nas tu pełno jest- będziemy Cię wspierać :)
  24. agalys

    Styczeń 2016

    Ja też mnóstwo ubranek podostawałam od rodziny i znajomych. Znalazłam też cały worek ubranek po mojej pierwszej córci. Prałam tylko te do mniej więcej 68. Reszta schowana w kartonie i worku 120l czeka na później ;)
  25. Tak,słyszałam że w Wejherowie jest ok i biorę ten szpital pod uwagę. Czekam jeszcze na jakieś opinie na temat Zaspy i Szpitala na Klinicznej w Gdańsku :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...