Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Dzasta

Jestem starsza tylko o 4 lata od Ciebie i tez to bedzie moje pierwsze dziecko, tez planowane i wszystko tak jak u Ciebie to jest i u mnie. Tez mam obawy, wątpliwości nachodzą mnie dzień dnia. Tez boje sie porodu ale. grunt ze w razie czego mozemy liczyc na pomoc rodzicow i co najważniejsze nasi faceci sa z nami. No i mozna zawsze pogadacna forum:-)

Odnośnik do komentarza
Gość kasienkka90

Hej
Ja pierwszą corcie urodzilam w wieku 20 lat tez sie balam ze nie bede wiedziala jak sie zabrac do opieki nad takim malenstwem.
Ale po porodzie jakos samo to przyszlo a wrecz popadlam w takie cos ze nie dalam nikomu oprucz meza dojsc do wikusi.
Wiec nie macie sie co obawiac
Po to tez bedzie polozna srodowiskowa was odwiedzac przez pierwszy miesiac zeby wam pomoc oswoic sie z nowa sytuacja.

Odnośnik do komentarza

Ignesse
Niedoświadczona ze mnie forumowiczka ;)

Inferno
Jesli chodzi o wkładki poporodowe to większość położnych poleca ce najprostsze np bella mama wiem są okropne ale tak jak dziewczyny mówiły tu chodzi o jak najlepszy przewiew jak będziesz leżeć w łóżku to najlepiej bez niczego s jak juz musisz wstać to moim zdaniem najlepsze są majtki siateczkowe takie wielorazowe a do nich włozona taka podpaska właśnie bez kleju bo po co przeplacac za cos co i tak po godzinie wyrzucisz i sie umyjesz pod prysznicem ( a tu polecam do przemywania tantum rosa oczywiście bez kryptoreklamy ;)
Jeszcze jedno z autopsji apropo maści na pękające brodawki oj miałam z nimi problem po pierwszym porodzie wypróbowałam chyba wszystkie dostępne w aptece i tak naprawdę w moim przypadku g...no dawały i jeszcze za każdym razem trzeba się myć tzn brodawki jakoś przebiedowałam te chyba dwa miesiące i dopiero potem jakoś same do siebie doszly i bylo juz ok a po drugim porodzie kiedy mój maluszek zmasakrowl mi brodawki doradca laktacyjny uratowała mi brodawki czym... moim własnym mlekiem kazala kupic w aptece opatrunek żelowy na rany i przycięty trzymać na brodawce caly czas tak żeby brodawka była zawsze wilgotna posmarowana mlekiem :) tanio i skutecznie

http://www.suwaczki.com/tickers/9ewns65gfia7mbfd.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczynki ja już po wizycie moja mała waży 2700 g i jest z tych mniejszych dzieci. jeżeli chodzi o poród to pani doktor powiedziała że wszystko pozamykane i oznak brak.
z jednej strony się cieszę niech mała jeszcze rośnie a z drugiej chiałabym mieć to już za sobą tym bardziej że dziś zauważyłam te pieprzone rozstępy trzeba mieć pecha 3 tyg przed porodem, pani dok powiedziała że większe prawdopodobieństwo jest że wody mi same odejdą bo mam duży brzuch i wsunięty. wspominałam o twardnieniu brzucha oraz ze coś czasem mnie pobolewa, stwierdziła że to dobrze że coś się dzieje że ciało przygotowuje się pomału.

Odnośnik do komentarza

aga1987 to fajnie bo chyba pisalas ze chcesz sn, prawda

wibana nie ma sprawy, nic sie nie stało.

Inferno i Dzasta a chodzilyscie do szkoły rodzenia? Ewentualnie może poczytajcie jakieś książki, ja już kiedyś tu polecałam Kaz Cooke ona pisze dość przystępnie i nie rozwodzi się zbytnio, może was troszkę uspokoi.
Oczywiście na forum, staramy sie na bieżąco, dzielić swoimi informacjami więc piszcie dziewczyny jak was cos trapii :)

Odnośnik do komentarza

Miałam nadzieje, ze zaordynują nam dietkę i wyjdziemy jutro, ale był ordynator i nici. Jutro jeszcze leżymy. Brzusiak trochę się stawia ale poza tym ok :) młodziak szaleje.
U mnie kłucie i uczucie ucisku było objawem nacisku główką na szyjkę i jej skracaniem. Ale to sprawa indywidualna bo są koboety które nie czują specjalnie skracania się szyjki, a czasem i skuczów takzs wiecie :))
A co do kotów to moj batmanek tez ma straszne parcie na kladzenie sie na brzuchu, mizia sie do niego, mruczy, jak nie dsaje mu wejsc to sie obraza :) koty wyczuwaja zapachy, kobieta w ciazy ma inna gosoodarke hormonalna i to wlasnie koty czuja :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

igness - tak ja sn bo w sumie u mnie w szpitalu i tak nie ma innej opcji.Gdybym jednak chciała cc to musiałabym dać 2500 zł w klinice lecz gdyby się coś działo z matka albo dzieckiem to przewożą i tak do zwykłego szpitala, a czy ty nie wybierasz się też na wizytę? my mamy zbliżone terminy ciekawe jak u ciebie?

Odnośnik do komentarza

Kobitki, Ja narazie sie wole co do rozstepow nie wypowiadac, bo wiem ze baaardzo czeesto wychodza kilka dni przed samymbporodem..a czasem nawet i podczas połogu-wiec nie mowie Hop :p ..

Ale dzisiaj, pierwszy raz porod sie stal dla mnie "blizszy", poszłam do.kuchni wstawic obiad, i zaczal mnie bolec brzuch..podbrzusze cisnąć w dół..bolec jak na okres..i w krzyzu mnie strasznie ciagnelo ze wracalam do lozka jak potłuczona - polezalam i przeszlo po jakims czasie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/74di4z17hazlb81h.png

Odnośnik do komentarza

No i brzuch mi twardnieje co chwile dzis...
W piatek mam wizyte - dowiem sie czy szyjka.mi sie aby nie skrocila szyjka - to bedziecie wiedziec czy da sie poczuc jej skracanie -bo bede dobrym tego przykladem hehe :)

Ignesse
Ty to biedna jestes z tymi dziaselkami,
Mi zab kilka miesiecy (!)temu pekl, ale sie z nim nic nie dzieje, na kontroli bylam wiec do porodu nie chce go ruszac. Jakos wizja leczenia Kanałowego bez znieczulenia do mnie nie przemawia :p ...

http://www.suwaczki.com/tickers/74di4z17hazlb81h.png

Odnośnik do komentarza

Ale wam dobrze,że nie macie rozstępów. Ja mam z lewej i prawej strony .;/ Wygladają okropnie chocć staram się czesto je nawilzać.;/
Dziewczyny czy wy tez czasem czujecie(szczeg.wieczorem,jak kladiecie się spać),jak kluje was cos w brzuchu ? hmm..
Ja mam termin na swieta,a tez czuje jakby mi brzuch ''lecial'' na dół. ;p

Odnośnik do komentarza

Megi.mega właśnie to dlatego że mi wszystko poszło w brzuch to się pojawiły.
Dzastaa my kobiety już tak mamy. mam nadzieje ze więcej ich nie będzie a bedzie to pamiątka po cudzie jaki mam w brzuszku.
ponadto dziewczynki zabierają urodę mamusią aby mogły to one być piękne.

monthly_2015_11/grudnioweczki-2015-czyli-ostatnie-dwupaczki-tego-roku_39543.jpg

Odnośnik do komentarza

dzasta
Tez mam 21 lat. W moim przypadku nie byla to ciaza planowana i szczerze mowiac najbardziej balam sie reakcji rodzicow. Na szczescie zarowno moi jak i mojego wybranka zaakceptowali sytuacje i wspieraja nas z kazdej mozliwej strony.
Pewnie ze sie boje, ale to chyba nic zlego, w koncu mamy urodzic istote ktora bedziemy kochac i chronic juz do konca zycia:)
Ciesze sie ze na to forum trafilam juz jakis czas temu, bo dziewczyny naprawde służą pomocą z każdej strony, bardzo duzo sie tutaj od nich dowiedziałem i jakos tak mi razniej wiedzac, ze sa tutaj wszystkie ze mna i trzymaja w brzuszkach tyle szczescia co ja :)
Takze pisz i pytaj o co chcesz, a ma pewno któraś Ci odpisze, doradzi ;d

http://fajnamama.pl/suwaczki/oum5h5w.png

Odnośnik do komentarza

dzastaa ja też mam momenty że panikuje że nie dam rady. jestem dwa lata starsza od Ciebie moge liczyc na pomoc rodzicow, ale nie ma ich na miejscu i pracuja wiec to tez ograniczone raczej, chociaz wiem ze jak poprosze to na pewno beda sie starac. Ale wierze ze damy rade !

i do tego te studia.. planuje nie robić przerwy bo to juz ostatni rok to chcialabym dociagnac do konca (obrona w czerwcu), pozniej wiadomo ze z malym bedzie ciezko, ale jak bym musiala ogarniac dom, prace, dziecko i studia to juz chyba by bylo za duzo, wiec moze bez przerwy to nie taki najgorszy pomysł

Odnośnik do komentarza

dzasta
Tez mam 21 lat. Rodzice mnie wspierają z kazdej możliwej strony mimo ze mieszkamy w innym miescie.
Pewnie ze sie boje, to chyba naturalne, w końcu kazda z nas trzyma w sobie istotę, która będziemy kochac i opiekowac sie nia do konca życia ;)
Na szczescie jakis czas temu traciła m na to forum. Dziewczyny Ci odpowiedzą na kazde pytanie. Musze przyznac ze mniej sie boje odkad wiem ze sa tez inne kobietki w ciazy i nie jestem sama :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/oum5h5w.png

Odnośnik do komentarza

Mnie tez czasem kłuje, ale mi się skracała szyjka już po 18tyg i nic nie czułam.
Właśnie siedzę w samochodzie aż mój T zrobi zakupy w supermarkecie, bo już chodzić nie moge, sciegna tak bola ze makabra. Oddalam nowe oprawki do oszklenia bo trzeba bedzie sie pozegnac z soczewkami na jakie czas. Ledwo czlspie.
Okropnie mala cisnie glowa w dol.

Odnośnik do komentarza

Megomega a dlaczego chcesz się żegnać z soczewkami na jakiś czas? Pytam bo sama noszę i jedyne co wyczytałam na ten tema, to że w razie cesarki trzeba je zdjąć na czas zabiegu.

Ja sobie dziś zafundowałam krwawienie :/ bo postanowiłam wykorzystać tatę mojej córci do celów seksualnych :P No i nie dość, że skończyło się to zmianą pościeli to jeszcze teraz muszę się bacznie sobie przyglądać czy nic złego się nie dzieje i w razie czego szybko reagować. Raz już mi się to zdarzyło ale wszystko było ok, lekarz też mi powiedział jak byłam w Polsce na wizycie, że to nic nadzwyczajnego więc raczej nie panikuję.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny .
po koszmarnej nocy tzn w sumie poranku ,bo zasnelam dopiero okolo 5 a pozniej budzilam sie co godzine na siku dostalam jakiegos dziwnego przyplywu energii . Zrobilam male zakupy,pozniej placki ziemniaczane ,zmienilam posciel i zrobilam pranie.jedno juz poskladane a drugie jeszcze suszy sie w suszarce a ja odpoczywam.
Zmierzylam sie i ja. Obwod 95cm przy wzroscie 154cm (chyba jestem najnizsza z was) za to +16kg + rozstepy na biodrach,tylku i od kilku dni zaczely powiekszac sie na udach . Smaruje sie regularnie juz od 8tygodnia ciazy niestety u mnie to chyba genetycznie i nic to nie podzialalo.trudno.
Kurde jak wracalam dzis ze sklepu to Livka tak mocno napierala glowka na szyjke ,ze mislam wrazenie ze zaraz wypadnie. Poza tym dzis mialam biegunke...teraz ustala ale bardzo mnie to zdziwilo bo raczej sie niczym nie strulam ,naleze do osob ktore moga zjesc doslownie wszystko i nigdy nic mi nie dolega.biegunke ostatni raz to chyba w gimnazjum mialam . Tak przeszlo mi przez mysl ze moze organizm sie oczyszcza i Livcia chce wyjsc ale zupelnie nic sie nie dzieje .w sumie to niech poczeka grzecznie przynajmniej dwa tygodnie az sie przeprowadzimy a pozniej to na lini startu sie ustawimy chetnie

monthly_2015_11/grudnioweczki-2015-czyli-ostatnie-dwupaczki-tego-roku_39548.jpg

monthly_2015_11/grudnioweczki-2015-czyli-ostatnie-dwupaczki-tego-roku_39549.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmh6s7kp8sc.png
Livia ♡♡♡
Ur. 28.12.2015 godz.5.40
54 cm 3360gram

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki ;*

Mam chwilę więc składam raport co u nas :D

Wczoraj byłam na spotkaniu ze swoją położną środowiskową :D Świetna babeczka :D Gadałyśmy jakbyśmy się znały całe życie :D Zrobiła wywiad dokładny, wypytała czy coś mi dolega...uspokoiła co do 'strzelania' kości w miednicy, stawiania się brzucha, dała książeczkę o kp...posłuchałyśmy tętna Juniora ^^ Tak się z niego śmiała, bo Młody nie dość, że dostał czkwawkę to jeszcze tyłkiem co chwile ruszał jak go dotykała głowicą ;P Ogólnie wytłumaczyła jeszcze raz na co zwrócić uwagę ;) Na koniec powiedziała, że cudownie wyglądam w ciąży ( oh ah, nie ma to jak kobieta kobietę podbuduje ;p) i że jeśli na porodówce będę tak samo otwarta i pozytywnie nastawiona jak teraz...to położne będą sie zabijać o to która ma odbierać poród u mnie :D Ogólnie podbudowana wczoraj wróciłam do domu...Zahaczając o Rossman , bo musiałam dokupić do torby pampersy dla młodego i krem na wiatr itd :D I dostałam kartę Rossnę (rychło w czas...ale cóż po porodzie częściej bd tam zaglądać ;p).
A wieczorem mąż mnie zabrał na kolację ^^ Mieliśmy randkę małżeńską <3 (chciał jeszcze iść do kina...ale z moim lataniem do wc wolałam nie ryzykować...plus to siedzenie na krześle ;/ Więc odbijemy sobie innym razem ;p)<br />
Byliśmy dzisiaj z mężem na zakupach...i tak mi sie słabo co chwilę robiło w markecie, że myślałam, że zemdleję. A tak chciałam pochodzić i pooglądać świąteczne zabawki i wgl :( A tak to wszystko na szybko szybko :(

Też sie zmierzyłam...i od 2 miesięcy wymiar mojego brzucha sie nie zmienia : 103 cm przy wzroście 158/159 ;P

Ignesse
Współczuję kolejnego wycinania tych guzków ;/ Ty nasza królowo mikrofali i wyjątku 10 % matek męczących się z tym cholerstwem w dziąsłach :*
Chyba pytałaś o zatykanie uszu...ja tak mam od paru dni ;/ Mąż mi bada ciśnienie , ale nie jest tak że sięga 'niebezpiecznego' pułapu. Co dziwne, jeśli się położę to po paru min mija.
I śniło mi się dzisiaj, że odeszły mi wody...i co? Niby piszę o tym na forum a Ty w tym samym czasie też piszesz, że u Ciebie to samo xD haha już nawet we śnie forum występuje ;P
Ale obudziłam się...i sucho, Młody sie tylko nad ranem rozbrykał bo go chyba burza obudziła :P

Któraś pytała o reakcję kotów...cóż, nie posiadam...ale miałam podobnie z Piesią ;P Ona za mężem szaleje, ale od kiedy zaszłam w ciążę, to nie odstępuje mnie na krok. Jak śpi z nami to u mnie w nogach. Zwierzęta są mądre ;) Wiedzą, że coś sie będzie działo w naszych rodzinach :D

Cytrynówka
Ja pamiętam rozmowy na temat szykowania pierogów itd przed świętami xD Właśnie sie ostatnio zastanawiałam kiedy ja je nalepię...i czy wgl 'wpiszą się' w mój grafik ;P

Lecę czytać zaległości, jak na coś trafię to napiszę ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...