Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie a propo smoczka kiedy planujecie go wyeliminować zupełnie u nas jest ten problem ze jeśli zostawimy go w łóżeczku to samoobsługowa i ląduje w buzi bo generalnie na noc zasypia bez w ciągu dnia czasem na drzemkę użyje żeby się wyciszyla bo czasem tyle ją interesuje ze na sen nie ma już siły i czasu to smoczek pomaga

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego dobrego dla Zosi ;). Ja tez mysle, ze jeden obiad poki co wystarczy i nie planuje jakiejs wielkiej walki ze smoczkiem. Moja corka jak byla gotowa to sama go wyrzucila, mam nadzieje, ze z Malym tez tak bedzie.
Barja mozliwe, mojej szwagierki synek jak mial niecale 7 miesiecy to pokazywal, ze jest "taaaki duzy" podnosil raczki do gory, dziadek go tego nauczyl. Ja macham raczka Malego na papa, ale jeszcze nie zakumal o co chodzi

Odnośnik do komentarza

Barja trzymam mocno kciuki!
Uściski i buziaczki dla Zosi!
Ze smoczkiem skończyliśmy jak mała miała dwa miesiące. Po prostu go juz nie chciała. Teraz nie próbujemy bo zęby wyszły a czuje że jakby sie rozsmakowała to potem byśmy walczyli z tym dwa lata.
Kupiłam kaszę kukurydzianą, muszę jeszcze kupić butle ze smoczkiem do gęstego i ruszamy :D

Odnośnik do komentarza

Elka wszystkiego najlepszego dla Zosi :). Mój Igorek też dziś kończy 7 miesięcy i dziś wyrżnął mu się pierwszy ząbek :). Także już nie należymy do grupy bezzębnych ;). Igorek trochę marudny, ale na szczęście obyło się bez gorączki.
U nas smoczek nadal w ruchu, przyjdzie czas, że pewnie mu się samemu znudzi, jakoś specjalnie nie będę go narazie odrzucać. A ja osobiście tej siateczki do owoców nie lubię, strasznie niehigieniczna jak dla mnie, i dziecko całe mokre, bo jednak z każdego owoca sok się leje. Mi akurat nie przypadła do gustu. Wolę dać łyżeczką, tym bardziej, że u nas nie ma problemów z grudkami.

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego najlepszego dla Igorka i Zosi. Ola od 2 dni ma 7 mcy.
Mam wyniki i dalej nic nie wiem. O ile mocz w porzadku to we krwi cos jest nie tak. Ma podwyzszone plytki krwi i limfocyty. Poza tym wszystko ok. I znowu czekac, wizyta jutro.
A ta mala zlosnica jesc nie chce. I jak ona ma przybierac?
Ja siateczki tez nie lubie, mala tez, ale ona niczego nie lubi.

Odnośnik do komentarza

Barja a te dwa wskaźniki w morfologii mocno odbiegają od normy? Bo w sumie to mocno pocieszające że mocz i krwinki w porządku.
Spóźnione buziaczki do Igorka. :-*
U nas dziś trochę lepsza noc, tylko 3 razy wstawałam, ale nie uwierzycie - mój dzidziul zapomniał co to jest smoczek i do czego służy. Wsadziłam jej do paszczy, a ta go złapała w łapkę, obejrzała z każdej strony i wyrzuciła. Problem powrotu do smoczka-uspokajacza rozwiązał się sam ;)

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny!!! nie miałam wczoraj czasu pisać więc dzisiaj ślemy buziaki dla 7-miesięczniaków, rosną nam dzieciaczki.
barja trzymamy kciuki żeby wszystko było ok, daj znac co powiedział doktor
Pola zrobiła się mega maruda tylko na podwórku jest grzeczna, w domu nic jej nie pasuje nawet moje ręce.nie wiem dlaczego dolne jedynki już mamy na następne na razie się nie zapowiada przynajmniej na moje oko, na skok za wcześnie więc nie wiem o co jej chodzi. u nas smoczek w ciągłym użytku dawała tylko do spania ale jak tak marudzi to też często daje bo czasami tylko to ja uciszy więc na razie z niego nie zrezygnuje

Odnośnik do komentarza

No sporo podwyzszone, szczegolnie plytki krwi. Norma do 390 a ona ma 506... Podobno dla niemowlat normy sa troche wyzsze, ale wszytsko jedno wysoko.
Chcialam wczoraj skonsultowac z lekarzem od razu. Nie bylo tej lekarki co kierowala nas. Wyszla inna i powiedziala, zeby zapisac sie do lekarza, ktory kierowal, ale jak dla niej nie jest zle. Zapytala czy mala nie przechodzila ost jakiejs infekcji albo czy zeby nie ida. No miala i ospe i 2 razy katar z czego jeden tydzien temu. A zeby to pelna para, bo i gora i dol rozpulchnione.
No nic, czekam do 10.15. W kazdym razie to nie anemia ani nie bakterie w moczu co podejrzewala lekarka.
Wybaczcie, ze nie odniose sie do pozostalych tematow, ale teraz mysle tylko o tych wynikach.
Nie mam jakos zlych przeczuc, wiec musi byc ok:)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny
Barja oby dzisiejsza wizyta rozwiala Twoje watpliwosci. Skoro jedna lekarka powiedziala, ze nie jest zle to druga pewnie to potwierdzi.
Julka a jaka u Was pogoda? Goraco? Leon mial pare lepszych dni, a od kiedy zrobilo sie cieplo i duszno znowu nie da sie z nim wytrzymac i cyrki odwala przed zasnieciem. W upaly czesto dzieciaki marudne.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wszystko ok:))) mala zdrowa. Plytki krwi moga byc wyzsze, bo jak mowila lekarka produkuja sie na biezaco i jakbym zrobila wynik za powiedzmy 2 dni by byla inna ilosc. Limfocyty- norma dla niemowlaka.
A co najlepsze dzis mala wazyla 8400 a 2 dni temu 8060. No cuda.
Zaszczepilismy od razu pneumokoki. Jeszcze tylko zalegle wzw i bedzie z glowy:)
Kamien z serca:)
Mloda pije tylko kaszki nestle do picia w kartoniku reszta gardzi. Lekarka na to, ze jak pasuje to niech pije. Najgorsza jest ich cena 4,5 zl za kartonik...

Odnośnik do komentarza

Hej. Jak czytam jak jedzą Wasze dzieciaczki to aż mi żal. Ja chyba do 18 roku życia nie rozszerze Amelii diety. Nic poza mlekiem i bananem jej nie odpowiada a do tego nie mogę nawet przejść na mm2. Pociesza mnie tylko fakt że z glutenem jakoś sobie radzi. Dramat! Poradźcie co Waszym maluchom najbardziej pasowało..

http://www.suwaczki.com/tickers/1usagu1rcwybhdu6.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Nika moja jest wybredna okropnie. Kaszki nie, kleik nie, grudkami wymiotuje. Nastawialam sie, ze wszystko bez cukru itd a wyszlo jak wyszlo. Cos jesc musi. Pocieszam sie, ze to przejsciowe.
A wiec lubi:
- kaszke do picia nestle z herbatnikami
- obiadek: krolika i lososia- tylko gerber, zje jeszcze od biedy rosolek drobiowo- wolowy. Moje, gotowane jadla przez tydzien, potem bunt
- owoce- wszystkie, najbardziej sliwki, jablka
- chrupki kukurudziane pyyycha
No i to chyba tyle. To jej hity.
Inne obiadki tez zje, ale malo i po wielkich bojach, na 3 razy.

Odnośnik do komentarza

Kurcze, jak czytam ile wasze pociechy ważą to zaczynam się martwić, moj waży niecałe 7 kilo, wzrost ok 68 cm, drobne to moje małe chłopisko, policzki ma fajne, rączki nie takie chude a jednak drobinka przy Waszych. Jak ja byłam mała to raczej pulchne było ze mnie dziecko. Je rzadziej w nocy, raz mm z kleikiem różowym potem gdzieś o 4 mm z 90 ml, za dnia je kaszkę, słoiczek mały zjie zawsze zje cały, owocki szybciej. Fakt jest ruchliwy, wierzga nogami no i może dlatego że mało był na mleku moim ale wydawało mi się że mm bardziej tuczy. Myślimy o nauce pływania skoro tak lubi się pluskać ale chyba już kurs wystartował dla takich brzdąców.

Odnośnik do komentarza

Barja, super ze Mala zdrowa. Jedne dzieci jedza mniej inne wiecej, tak jak i dorosli. Ja to Wam dziewczyny za bardzo nie doradze w kwestii zywienia, bo moj jest w zasadzie wszystkozerny wiec nie mam takich problemow. Jak narazie brokul mu nie podpasowal, przez jakis czas nie chcial mleka pic, ale to juz tez wraca do normy. Z kasza tez roznie bywalo, ale probowalam rozne i znalazlam w koncu taka, ktora zjada bez problemu. Wczoraj wciagnal prawie 200ml obiadku. Musze uwazac zeby go za bardzo nie upasc

Odnośnik do komentarza
Gość ewelina1984

My bylismy dziś u pediatry. Mały zasmarkany. Zwazyla nam na 8800,ale w ciuszkach. Obiadku dzis troche zjadl bo wczoraj tak nos zapchany ze nie chcial. Najbardziej lubi dania z rybka. Dziś starlam mu jabłuszko,nie było to na najdrobniejszych oczkach,miał odruch wymierny. Daje jemu od 2 mies gluten,to już mogę normalnie danie glutenowe dac jemu. Normalne w sensie cały posiłek. Barja fajnie że mała przybiera jednak na wadze i ze zdrowa. Powiem Tobie ze ona bardzo ładnie wazy. To chyba będzie 75 centyl. Mój jest na 50 cenylu

Odnośnik do komentarza

Waga u niej jest ok, ale jak juz kiedys mowilam po niej tego zupelnie nie widac bo jest dluga. Poza tym tu nie chodzilo o jej wage tylko o to, ze malo przybiera. 31.03 bylo 7520 19.05- 8080, a 07.06- 8060. No a dzis cud 8400. Mowilam lekarce, ze mala sie duzo rusza, mniej je, 3 kupy dziennie to niej norma. Poza tym zawsze byla wazona po poludniu a tym razem rano, a rano malo je i robi zazwyczaj 2 z 3 kup. Kazala zrobic badania. No i dobrze, ze kazala bo przynajmniej ja wiem, ze wszytsko jest ok a i podoba mi sie postawa lekarki, ze nie zaszczepila tylko chciala wyjasnic. Poza tym mala nie miala nigdy robionych tych badan.
Jeszcze 2 dni i weekend:) umowilam sie z kolezanka na piwo:) mam nadzieje, ze wyjdzie, bo cos mnie lamie jak zawsze przed okresem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...