Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Lunaa- a w którym tyg. jesteś?Nie martw się będzie dobrze :-) Szybko minie...
Cameom- wiele dziewczyn tak robi, nie chca tu rodzic bo opinie sa nie zabardzo,ale do Bonifratow w Katowicach albo do Mikołowa to trochę dalej a tu to zawsze bliżej jakby się coś działo.Chociaz zastanawiam się jeszcze trochę czy nie rodzić w Mikołowie sama nie wiem. Lekarza prowadzącego mam stąd pracuje tutaj w szpitalu a to zawsze lepiej.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,dzisiaj dowiedziałam się że każda kobieta może skorzystać z pomocy położnej środowiskowej,każdej kobiecie to się należy i to bezpłatnie. Myślę że to dobry pomysł,można również z taką osobą umówić się na poród albo kogoś poleci. Przychodzi so domu i wspiera. Trzeba zadzwonić do swojej przychodni lub do nfz i się umówić.
Dzisiaj rozmawiał z pewną cięźarowka i bardzo to sobie zachwalała. Poczytajcie,może taka wiadomość się przyds. Myślę o Was często i czasami chciałabym jakoś służyć pomocą.
A nawet nie myślałam że jest tu tak dużo pszdziernikowych mam,tabelka jest extra..
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Coś tu bardzo cicho ostatnio. Czyżby leniwy weekend?

U mnie dzisiaj brzuch OGROMNY i napięty strasznie. Ciągnie, boli i wszystko naraz. Do tego jakieś mroczki i gwiazdki przed oczami mi latały, ale to już na szczęście puściło. Nie mam nawet ochoty jeść i mało co wgl wcisnęłam na siłę.
Za to nerwy mam od południa takie, że nic tylko pozabijać wszystkich wkoło. Jak myślicie taki dzień czy hormony dzisiaj szaleją?

Odnośnik do komentarza

MOim zdaniem taki dzien bo mnie rowniez dzisiaj wsio denerwowalo :) a szczegolnie zapachy.... bleee ale przeszlo teraz plecy bola ale idzie wytrzymac a i strasznie leniwo dzisiaj :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Leniwo wszędzie faktycznie, na forum cichutko, w domu nic się nie dzieje, pogoda do niczego :P
Dobrze, że wczoraj ugotowałam cały garnek rosołku to od razu na dziś wystarczyło. Miałam ambicję, żeby na drugie danie zrobić meksykańskie taco, ale jakoś weny dziś zabrakło i mi się odechciało ;) utknęłam w robieniu prezentacji i na szczęście ją skończyłam przed chwilą, więc chociaż ciutkę produktywny ten dzień. Najgorsza ta pogoda, bo nawet dzieci na dworze nie były, tak wieje, że głowy urywa znowu..
A co do nerwów - mnie nosi chwilami tak mocno, że bez kija nie warto do mnie podchodzić :P Lubemu się zbyt często obrywa za byle pierdołę, denerwuje mnie to, że wszystko mnie denerwuje i że ciągle go przepraszam że krzyczę na niego bez powodu :D Ale zaczęliśmy wreszcie poruszać kwestię ślubu - uff, bo brzuszek rośnie.. :P

Odnośnik do komentarza

No faktycznie dzień nudny i leniwy. Dziś ciągle poleguję, tylko z psami trzeba jakoś wychodzić. Na szczęście mąż jutro wraca więc chociaż na kilka dni mnie wyręczy :) Aaa i z nudów szukałam dziś info o wózkach i wyprawkach, wiem wiem, że to jeszcze za wcześnie. Znalazłam fajny blog siostra Ania, są tam przydatne (tak mi się wydaje :)) informacje o wózkach.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/22089

Odnośnik do komentarza

Jay90
Witam w ten leniwy weekend.
DZiś poczułam ruchy Kruszka. Jestem pewna bo to zadne bulgoty tylko coś mi się wyciąga w brzuchu tak na dole jakby sie przeciągał :D nareszcie!!!!! Jest to bardzo delikatne i muszę się dobrze skupić ale jednak :)

Gratuluję i trochę zazdroszczę :) a ja czekam i czekam aż Inga się odezwie ;) Pewnie już się odzywa ale matka nie potrafi tego wyczuć :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/22089

Odnośnik do komentarza

Jay gratulacje!! :)) na szczęście już w spokoju możesz delektować się tymi "bulgotami" w cudownej formie :) cieszę się ogromnie razem z Tobą, chociaż ja będę musiała jeszcze długo poczekać :P niby w drugiej ciąży ruchy wyczuwa się szybciej, ale w pierwszej czułam dopiero około 22 tc, poza tym zimowy brzuch na pewno tego nie ułatwia.. :D

Odnośnik do komentarza

Ojej, ja też zazdroszczę wszystkim mamom, że już coś czują albo rozpoznają, że to właśnie stukanie małego człowieka :) nie mogę się sama doczekać, chociaż żeby mieć pewność, że maluszek cały czas tam jest i rośnie, bo po brzuchu to wcale tak nie widać, chyba że się najem :p

Ewelina, zobaczysz jeszcze jakiego będziesz miała pomocnika, moja koleżanka rodzi za miesiąc i maja juz synka,kończy 3 latka i denerwuje się, że brata jeszcze nie ma ;)

Odnośnik do komentarza

Do bani dzień! Rano było ok, ale jak sie zaczęłam szykować do pracy to mdłości znowu wróciły, do tego słabo mi było, jakieś poty mnie oblewały i dreszcze miałam.Myślałam, że ciśnienie mam niskie, ale poszłam w pracy zmierzyć i miałam 118/70 wiec spoko. Poza tym wszystko mnie wkur... !! Najbardziej mój facet! Niestety pracujemy razem i to wcale nie jest dobre dla tego związku. Nie ma co ukrywać,ze nie układa nam sie absolutnie. Powiem Wam szczerze, ze miałam zamiar wycofać sie z tego, a tu okazało sie ze jestem w ciąży. Aborcja nie wchodziła w grę , nie potrafiłabym tego zrobić.Ale mam świadomość ,ze prawdopodobnie zostanę samotną matką. Szkoda, bo zawsze marzyłam o rodzinie , takiej pełnej jakiej ja nie miałam. Jest mi strasznie przykro, bo on jakby nie interesował sie za bardzo całą tą sytuacją. Nikt mnie nigdy tak nie irytował jak w tej chwili on. Nie wiem juz sama czy to hormony mi tak buzują czy faktycznie mam aż taki problem z tym człowiekiem. Wyć mi sie chce z tej bezradności. Sorki, ze tak marudzę , ale nie mam nikogo komu mogę sie wyżalić. Tu nikt nawet nie wie ,ze jestem w ciąży a rodziny nie chce po prostu denerwować, bedą sie zamartwiać.
Mam nadzieje, ze jutro troche lepszy dzień mnie czeka czego i wam życzę!

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgxa2l6kfr.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej,
Izabela, hormony teraz mają dużą moc i ciągle mogą nam się zmieniać nastroje. A z partnerem może idźcie do jakiegoś terapeuty, chociaż żeby ustalić na czym stoisz,bo musi Ci być bardzo trudno.

x czasu temu któraś z Was pytała o poród w Gamecie lub Medeorze w Łodzi. Z tego co wiem, dwa miejsca są bardzo Ok. Ja chcę rodzić w Gamecie. Tylko musi być wszystko dobrze z dzieckiem, bo inaczej odsyłają.

Co do szkoły rodzenia, to zerknij na Facebooka, esse - pracownia rozwoju osobistego. Tam jest szkoła rodzenia Czas Narodzin.

Dziś mam usg prenatalne, boję się co usłyszę. Trzymajcie kciuki:-)

Odnośnik do komentarza

Bejbik trzymam kciuki, bedzie dobrze:)

Ja też, chciałabym sie pochwalić ruchami maleństwa:)
Poczułam coś tam już 2tyg temu, ale teraz jestem już pewna, że to maleństwo, już zapomniałam, jakie to fajne uczucie, nawet pare razy w ciagu dnia ta znak:)
A dzis chyba spalo na moim pecherzu, bo jak juz mialam spokój to dziś 6razy w nocy na siusiu:)

Miłego dzionka dziewczynki Wam życze:)

http://www.suwaczki.com/tickers/5djyugpjir57gby3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/190f97313d.png

Odnośnik do komentarza

Jay90 pozazdroscic ruchow maluszka, i tak chyba tez zrobilam wczoraj wieczorem po przeczytaniu twojego posta tak mi sie milo zrobilo ze podczas ogladania filmu czulam jakby mnie malota kopnela i to bylo inaczej niz gazy w jelitach, bo te znowu czuje ciagle... ale juz niedlugo i bedziemy wszystkie pewne ze to ruchy malenstw naszych :)
izabella33 wydaje mi sie ze nerwy na niego to masz swoje a hormony to wszystko jeszcze poteguja, probowalas z nim porozmawiac jak on to sobie wyobraza, czy ma wogole chec ciagniecia to dalej bo jak masz sie denerwowac to moze skoncz z tym odrazu wiem ze to ciezko ale lepiej zrobic rachunek sumienia i postawic sprawe jasno czy chcecie byc razem czy nie... ja tez mialam taka sytuacje rok temu tylko sprzeczki byly o co innego reszta byla w jak najlepszym skladzie, zycze Ci duzo szczescia i duzo sily na przetrwanie
bejbik81 ja rowniez trzymam za was kciuki :) jak wrocisz to zdaj koniecznie relacje

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Ja miałam też dziwny weekend, sobota w kuchni do południa, a potem jakiś spadek sił i mdłości potworne znów, a myślałam że już koniec! Więc wczoraj przeleżałam plackiem cały dzień bez sił do życia. Dziś muszę się jakoś zmobilizować, praca czeka , ble ...
Ale mogę się też pochwalić że maluch fika, szczególnie kiedy zjem coś słodkiego i leżę plackiem, nie ruszając się :).

bejbik81, zobaczysz że to bardzo przyjemne badanie, na pewno wszystko będzie ok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqvrcfuwfly.png

Odnośnik do komentarza

Też Wam zazdroszczę Mamusie, które już czują ruchy! Ja czasem mam takie wrażenie, że to było to, ale potem sobie myślę, że może jednak nie... Wiem, że jak to będzie to, to nie będę mieć wątpliwości, więc czekam :) Myślę, że to już może być lada chwila, bo niby w 2 ciąży szybciej. W 1 czułam pierwszy raz w 19 tygodniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c15nmjagfd6bq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9uay3luwocfhs.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...