Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość MamaOliwciiKubusia

Cześć DZIELNE KOBIETKI :-) czytam, czytam i się dziwię,że w tych czasach jest jeszcze tyle mężczyzn, którzy nie potrafią szanować swoich kobiet. Nie myślcie,że to Wasza wina...szacunek i wychowanie wynosi się z domu, ja tak zawsze powtarzam mojej "kochanej" teściowej, gdy mówi, że mój M się źle zachowuje w jakiejś sytuacji.
Kasia ja moja daje do przedszkola i uwierz też miałam wyrzuty sumienia jak byłam na l4 w domu a ja zaprowadzalam, ale dziecko wśród innych dzieci się lepiej rozwija, nabywa obycia społecznego, moim zdaniem to lepsze niż puszczenie dziecku bajki dla świętego spokoju, a teraz gdy jest malutki mam czas, żeby w tym czasie wszystko ogarnąć i jak wraca z przedszkola mały idzie na matę, albo drzemka a my mamy czas na zabawę i obydwie to bardziej doceniamy.
Silv nie przejmuj się tesciami i ich głupim zachowaniem, choć wiem że to boli...my do moich z tego powodu rzadko jeździmy bo non stop wychwalaja swojego drugiego wnuka, A zesz kur...moje dzieci są gorsze, bo sa grzeczniutke? nie mogę tego pojąć już 3 lata...
U nas jelitowka, mam nadzieję że mały nie złapie...

Odnośnik do komentarza

KASIA nie miej wyrzutów do siebie. Moim zdaniem dobrze robisz. Trzeba jakoś sobie wszystko poukładać a nie zawsze się da zajmować równocześnie dwójka dzieci. Ja mam troje i łatwo nie jest. Dziewczyny już duże bo 11 i 6 lat a i tak obie gdzieś zaniedbuje teraz. Mlodsza jeszcze siedzi ze mną i przychodzi i ciągle coś chce a starsza to już wogole tylko w pokoju. I co mam zrobić jak się nie dam rady na trzy rozerwać.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Joanna89a wspolczuje przechodzilam przez to samo przy pierwszym dziecku a zeby bylo lepiej jak miala cos ok 3/4 mies to wyjechal do De do pracy a jak przyjezdzal doslownie na pare dni to imprezy alkohol do tego u nas w domu pozniej postawilam mu warunek ze albo nas sciaga do siebie albo rozwod Bo ja tak zyc nie mam zamiaru.Podzialalo .Kolegow nie bylo to I imprez tez ale jak przyszedl weekend to picie piwek albo drinow przed komputerem jak u Ciebie Didus135. Na szczescie teraz gdy bylam w 2 ciazy ogarnal sie troche z piciem ale w domu palcem nie kiwnie kompletnie nic a jak zaczyna sie czepiac to mu mowie nie pasuje Ci to sie pakuj i wypad.
Kasia moja starsza tez poszla od 2.5 lat poczatki byly ciezkie co chwile byla chora a synek jak skonczy roczek tez idzie do zlobka na 2 dni Bo musze do pracy wrocic.Tak wiec nie miej wyrzutow.
Stokrotka moj M jak sie czepiam odpowiada mi "widzialy galy Co braly"
Mmadzia ja tez przy starszej po prostu zaczelam normalnie podawac pokafmy bez zadnych cudawianek po jednej czy dwie lyzeczki ale teraz ze wzgledu na problemy bruszkowe u synka postepuje ostrozniej.Do tej pory czas em pruczki go mecza.
A I dzisiaj odwiedzil mnie Mikolaj ;) maz w ramach przeprosin ze tak ze swietami mnie zalatwil kupil ulubione perfumy a I moja waga pokazala mi dzisiaj -1.7 kg nie jedzenie slodyczy dziala huuurraa :) Milego wieczoru; )

Odnośnik do komentarza

No i ucielo mi posta....
Święta idą i sama w to nie wierzę ale ja JUŻ dziś ubrałam choinkę :-P stwierdziłam że jest maluszek i bd miał co robić żeby oglądać
Ale wszyscy mi że szybko że już....kiedy wy się zaboeracie za to?:-)
Mmadzia ważne że po trupach do celu i teraz jest tak a nie Inaczej końcu dotarło ;) mam nadzieję że mi też uda się trochę wyeliminować ta wadę bo nie chciałabym go nigdy zamienić.
Pozazdrościć dzieciątko zasypia o 18na spanie nocne???woooooow ale czad i śpi do?? I co do nosidełka to super bo rzeczywiście ręce odpoczywają. Ja zakupiłam chuste tylko co idziemy do sklepu to zapominam ja zabrać bo nigdy wcześniej tego nie było :-P ale jest mi wygodniej bo ostatnio wzięłam go na pole w niej i zasnął wyszłam na górę i przełożyłam do wózka i spał na chłodnym korytarzu a nie musiałam taszczyc wózka.. Bo szczerze nie chce wiedzieć w jakim stanie jest mój kręgosłup ;( zawszeialam problemy ale teraz czasami ból jest okropny

Odnośnik do komentarza

didus ja zazwyczaj ubieralam choinke po Mikołajkach :) w tym roku akurat w ten weekend nie będzie nas w domu więc "dopiero" po 15.12.... :P ale ja lubię jak jest wcześnie bo się napawam atmosferą świąteczną dłużej :) za to po swiętach mogłabym ją od razu rozebrać, skoro już miną to i atmosfery nie ma :P
Także ja akurat ci choinki zazdroszczę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

DIDUS zasypia koło 18 i ma karmienie koło 1 potem 4. Wcześniej było jeszcze lepiej bo nie miała tej pobudki o 1 i spała od 18 do 4 :) Dzisiaj to akurat jeszcze znajomi przyszli i o 20 się obudziła i teraz próbuje zasnąć dopiero. Za to czas po południu tak już gdzieś od 15 to masakra jest bo strasznie marudna i tak tylko czekam żeby 17 była bo wtedy kąpiel potem karmienie i spanko. Ja wiem ze to wcześnie a kąpiel to już wogole no ale tak się ona jakoś nauczyła i tak zostało.

Chusta wiem ze lepsza ale jakoś na moje potrzeby to nosidełko starcza i szybko się ubiera a z chustą to wiązanie. A że ja wszędzie wszystko w biegu to musi być na szybko :) wogole to zauważyłam ostatnio ze sie tak nauczyłam ze szybko szybko i wręcz biegiem nawet zakupy to jak torpeda i byliśmy z M na zakupach ostatnio to on chodził oglądał i tak mnie wkurzal ze coś bo na wszystko miał czas.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

u mnie w rodzinnym domu choinke w Wigilie sie ubieralo. Teraz z mezem to blizej swiat, ale w tym roku niestety miejscowe choinki zajela komoda z przewijakiem ;) i choinki nie bedzie, no chyba ze kupimy maluska i postawimy na stole.
kurcze mojemu malemu cos sie poprzestawialo przestal lubic jezdzic autem, od paru dni jest tylko przerazliwy placz :(
moj M tez pije, nie ma wieczora zeby nie bylo 3-4 piw, ale odpukac zachowuje sie normalnie, nie jest agresywny. Jedyne co mnie denerwuje to to, ze kasy szkoda, bo to tak 10zl co wieczor plus do tego cos do jedzenia np. peto kielbasy i wychodzi 20zl. ehhh a firma nadal mi nie placi, wisza mi 2pelne pensje i z jednej 400zl mi przelali. czekam az zus mnie przejmie, mam nadzieje ze szybko to nastapi.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfjmg9251k.png

Odnośnik do komentarza

U mnie rozgościły sie juz ozdoby-mikolaje:D Choinke tez zawsze w wigilie ubieramy. Oczywiście przy kolędach:) Taka tradycja juz ode mnie z domu.

Dziewczyny okropnie współczuje przeżyć z facetami. Podziwiam Was szczerze za cierpliwość i wytrwałość. Ja wiem ze bym jej tyle nie miała. Nawet nie napisze o co czasem wkurzam sie na mojego bo byście mnie wyśmiały. Naprawdę nie mam na co narzekać..

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Hej :-) ja choinkę dopiero muszę kupić bo zawsze mieliśmy żywa się teraz te opadające igły mogłyby być niebezpieczne. A ubierać pewnie będziemy przed świętami bo w sama wigilię zwykle nie ma na to czasu...
Też Wam współczuję przeżyć z mezami:-( nie wiem co ja bym zrobiła... Ale znając siebie, kazałabym się mu pakować. Ja na swojego czasem narzekam ale w sumie to nie jest taki zły. Fakt że sam z własnej woli nie wiele robi w domu ale jak mu powiem to robi, czasem muszę powiedziec 10 razy;-)
My dziś znowu jedziemy na rehabilitacje. Agatka ciągle nie obraca się na boki ani na brzuszek. Ciągle próbuje ale jej nie wychodzi. Od dwóch dni zagęszczam jedno mleko mąka kukurydziana, jutro spróbuję kleik ryżowy a w niedziele dorzucę marchewkę:-)

Odnośnik do komentarza

Moja córa 10 skończy 4 miesiące i też noe obraca się ani na boki ani z pleców na nrzuch czy odwrotnir. Myslicie ze powinnam zaczac sie martwic? Jakos z pierwszym dzieckiem do wszystkiego na luzie podchodzilam i w swoim czasie zaczynal wszystko robic np nie raczkowal tylko od razu po tym jak nauczyl sie wstawac ruszyl na do przodu mial cos ok 10 miesiecy jak zaczal chdzic i to od razu biegac haha a potem nauczyl sie raczkowac ciekawe jak z córką będzie.
Co do rozszerzania diety to ja też przy pierwszym dziecku nie robilam tak jak wy teraz tylko jak Mmadzia od razu pol sloiczka czy porcje kaszki :) z tym ze syn kaszki nie lubił. No a teraz to mętlik w glowiw mam jak zaczynać wprowadzać no ale synowi nic nie bylo to mysle ze teraz przy corce zrobie podobnie :) tule ile bedzie chciala zjesc na pierwszy posilek papkowy to tyle dostanie ;)
Co do choinki Diduś to u mnie w domu już od 1 grudnia stoi przystrojona :D moi faceci sie pospieszyli ;) ale dobrze przynajmniej czujemy już magie swiat ;) ja tam nigdy nie przejmowalam sie zdaniem czy opinia innych i po swojemu robie :)
Co do facetow wroce do tematu to moj znowu wczoraj mnie wkurw....także jest foch ;)
Standardowo wyszedł po pracy z 'flaszka' bimbru wlasnej roboty.. poczestowac kolegow chcial :/ z tym ze jak wczesniej mu core chcialam dac bo ja juz sama mam dosc i zmeczona jestem bo u nas skok nadal trwa to stwierdzil ze dopiero z pracy wrocil i musi odpoczac. Minelo 15 min a on ubiera sie i wychodzi i mowi mi nie marudz :/ serio dziewczynki czasem mam juz dosc bo wszystko robie sama..m a jak wyszedl o 16 to wrocil jak mala usypialam na noc czyli tak o 20....
Masakra nie wiem jak dlugo tak wytrzymam. Jak tu w depreche nie wpadac jak wszystkim ja sie musze zajmowac i na nic czasu nie mam zeby cos dla siebie zrobic... cos jeszcze chcialam naskrobac ale maruda wrzeszczy to potem dokoncze :)

Odnośnik do komentarza

Moja Zuzia obraca się na boki i na brzuszek ale wtedy nie może podnieść głowy bo zawsze źle układa rękę ale myślę, że na to jest czas. Podobno do końca 4 miesiąca :)
Z brzuszka na plecy tez się obróci ale myśle, że to mało świadomie.
Co do trzymania głowy 8 minut potrafi tak leżeć jak ja zabawiam gdy tego nie robię krócej ale myślę, że to tylko dlatego bo jej się nudzi.

Dziewczyny MM ile wody powinno wypijac dziecko dziennie? Moja w ogóle nie chce pić a nie chce dawać jej soczkow itp. Jakieś rady ?

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

Co do męża mój nie pije ( pił ostatnio na nasz ślub) i szampana gdy urodziła się Zuzia. Nie pali.
Ale.. nie sprząta. Znaczy się sprzata jak mu powiem dokładnie co ma zrobić i tez musze czasem powtarzać kilka razy ale przecież nie można mieć wszystkiego. Zresztą ja tez nie jestem idealna bo nie gotuje Oo tym mogę się pochwalić W NASZYM MAŁŻEŃSTWIE GOTUJE MÓJ MĄŻ :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

Solenizantkom z 6 i 7 grudnia życzę dużo zdrówka i radości z macierzyństwa.
Bashia Lenka dostała najwspanialszy prezent...naprawione serduszko dzięki czemu jeszcze Mikołajek a Mikołajek przed Wami ;-) Za rok to już mikołaja za brodę będzie ciągnąć.
Tosia zareagowała na mikołaja niesamowitym zdziwieniem co uwieczniliśmy na zdjęciu, a jak daliśmy ją na kolanko Mikołajowi to miała niewymowną minę "jeśli ten dziwny koleś bardzo chce mieć ze mną zdjęcie no to dobra róbcie"... ;-)
Dziewczyny strasznie mi przykro jak czytam o "atrakcjach" jakie fundują Wam w życiu ojcowie sierpniowych fasolek :-(( życzę żebyście się dogadały z nimi i w waszych domach panował spokój i ciepła atmosfera której potrzebują szkraby...ale jeśli trzeba to życzę mądrości i siły w rozpoznaniu momentu w którym należy powiedzieć dość i wsparcia bliskich w tej trudnej decyzji. Moja mama była silną kobietą, która stworzyła dom pełen ciepłych wspomnień ale nigdy nie odważyła się zostawić mojego ojca alkoholika...w dorosłym życiu wypiera się z głowy te złe chwile i doświadczenia...ale one są i dają o sobie znać :-( Mamy nie ma z nami od 7 lat o on chodzi po świecie, ztoczony już prawie do zera (ale nie w jego mniemaniu...) narobił długów na bagatela 80 tyś ( o tylu wiemy) i mimo tylu krzywd jakich nam wyrządził to to co mu się udało w życiu to emocjonalnie owinąć sobie wokół palca wszystkie swoje dzieci...to w sumie żaden sukces tylko książkowe zachowanie DDA... To wampir emocjonalny a ja do dziś potrafię płakać z jego powodu, a jak go widzę to serce tak ściska że nawet teraz mam łzy w oczach... Ten wózek z życiem i domem ciągnęła zawsze moja mama i kochałam ją i podziwiałam nad życie ale za to jedno mam żal że nie pozwoliła sobie na godne życie... Oby wasze dzieci nie musiały tego doświadczać...
Tosia też słabo z rotacjami ale u nie to z powodu wnm co nie oznacza że coś jest nie tak z maluchami które jeszcze się tego uczą...spokojnie mają jeszcze czas.
Patrycja dotarłam do zasady że dopaja się przy mm w ciągu dnia ilością jednej porcji mm. Także Tosi standardowa porcja obecnie to 150ml i tyle staram się jej podawać w ciągu całego dnia herbatki lub wody.
Daniela super choinka...nie mogę doczekać się swojej a będzie stała do najbliższej niedzieli (tzn. taki mam plan...) Też mam problem z miejscem jej ustawienia w tym roku ale ze względu na to że od stycznia mam dwie dodatkowe komody w stołowym i kanapę zastąpiła rogówka... ale żywa pachnąca choinka musi być!! Ozdoby świąteczne już wprowadzają nas w nastrój od Mikołajek.
Tosia się budzi więc zmykam...

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...